Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dokladnie tak

Prosze o opinie MAM -

Polecane posty

Gość dokladnie tak
To sie zgadza angielskie ubranka sa cudowne!!Sama czesto zamawiam ubranka przez internet (nowe) wlasnie angieskich frim najczesciej Nexta-naprawde jakosciowo i ogolnie wizulanie sa przesliczne:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
z angielskich polecam bardzo tańszą firmę Rebel i Atmosphere mieszkałam w UK prawie rok i teraz mam niesmak jak kupie w Polsce dreski,ktore po praniu wygladaja jak szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cytrynkaaaa
dokładnie tak- teraz dziewczynka rośnie i często kupujesz ubranka przez co częste pranie nie ma różnicy (bo jak się zniszczą to i tak już będą za małe) ale co będzie w wieku 13 lat wypierzesz parę razy i do wyrzucenia? co miesiąc nowe ciuchy , całe zestawy ?? Najlepiej zrobisz jak będziesz prać tylko brudne a czyste zostawisz na inny dzień- i tak też wytłumacz to córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Widzisz to fajnie- mozesz kupic ubranko praktycznie bez oznak noszenia za bezcen lub przyslowiowa zlotowke:))Ja moze gdybym miala taki sklep sprawdzony to moze sama byc sie skusila ale jest jeszcze jedno ale a mianowicie moj MAZ-przeciwnik kupna odzezy uzywanej....jego matka a moja tesciowa raz pojechala ze swoja szwagierka i kupila kilka ubran dla siebie i dla tescia- akuart odwiedzilismy ich MY i pokazal nam swoje zakupy wszystko bylo ok do czasu az nie powiedziala ze to z ciuchow uzywanych - moj maz stwierdzil ze chyba sobie zartuje i powinna sie wstydzic zeby lazic po takich sklepach - nie waidomo kto to nosil jak to uzytkowal i ze on by nie mogl i nie wyobraza sobie aby ubieral sie w takich sklepach- i ja pociagnelam ten temat potem w domu i powiedzial ze ma nadzieje ze ja nigdy nie wpadne na tak genialny pomysl aby biegac po szmateksach i najwazniejsze aby nic malej nie kupowac bo to takie oblesne jego zdaniem.....i sama widzisz nawet jakbym chciala to mam problem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
dokladnie tak -> mam takiego samego meza jesli chodzi o odziez uzywana, w zyciu by takiej nie dotknal !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś nie było
tyle ciuchów i się żyło, ja pamiętam, że miałam 2 mundurki do szkoły, i kilka ubrań na podwórko, w tych samych ciuchach chodziłam 3-4 dni a jakbym się ubrudziła to byłaby awantura!! Teraz dzieciaki mają po50 kompletów ciuchów i nie macie kiedy ich zakładać żeby nie wyrosły to wielki problem robicie!!!:((:OO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Mala cytrynko- dziekuje za rady-pomysle nad tym:)Rebel i Atmosphere- mialam kilka ubranek z tych firm - sa ok:))To prawda porownujac ubranka kupione w Polsce a te z Anlii np to niebo a ziemia-jakosciow bez porownania-te angieslkie pieprzesz , nosisz i nadal w swietnym stanie a w Polsce w padzirniku kupilam dres Brabie za 130zl i na dzien dzsiejszy stan fatalny - zamek w bluzie ma odpryski - spodnie na kolanach wypchane-i wiecie co zanioslam te dresy dla sprzedawczyni i jej pokazalam co sprzedaje to stwierdzila ze pralam w za wysokiej temp:)))))))))))I z firmy Barbie nic juz wiecej nie kupie= nawet rajstop ktore po 2 praniach sa tak zmechacone ze normalnie wierzyc sie nie chce.Gatta produkuje fajne rajstopki dla dzieci- nie mechaca sie , nie traca kolorow naprawde super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś nie było tyle ciuchów i się żyło, to najglupsze stwierdzenie jakie slyszalam... kiedys nie bylo pradu, biezacej wody, podpasek, papieru toaletowego, kibelka w domu itd... i tez sie zylo... ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
No tak czasy sie zmieniaja ale to znaczy ze My mamy pozostac w czasach przeszlosci i udawac ze nic sie nie zmienia , nie idzie do przodu?Ja wychodze z zalozenia a raczej my ze zycie ma sie tylko jedno - po co sobie zalowac-w granicach rozsadku-np ee nie kupie sobie tej bluzki moze kiedys....dziecku nie kupie tej sukieneczki...moze kiedys...ale kedy sie pytam?Wtedy jak juz nie bedzie czasu? Wszystko w granicach rozsadku i z rozumiem i jest ok - wszyscy zadowoleni.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko jeszcze do przedszkola nie chodzi, ale teraz nawet co dzien nią przebieram. Jakoś ubranka z dnia poprzedniego wydają mi sie nie świeże. A rajtuzy to już wogóle... to tak jakby skarpetki zakładać brudne:) Nie uważam abyś przesadzała, no dbasz o higiene i tyle. Ty to pierzesz wiec Twoja sprawa a nie teściowej np. Ale co do używanych ciuszków to mam inne zdnaie:) Ja kupuje mase dla siebie i dziecka. Nie z bidy jakiejs, tylko poprostu troche z rozsądku może. Wypiore, wygotuje, wyprasuje i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i też uwielbiam małej kupowac ciuszki i czasami tak jest ze nie zdąże założyć bo wyrasta, no ale mam frajde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Czy uwazacie ze np taa bluzeczka http://www.allegro.pl/item502219312_george_hello_kitty_czerwone_6_7_lat_a303.html to takie wielkie szalenstwo i przesada?Moim zdaniem cena NORMALNA. Moja kuzynka nie kupuje swoim dzieciom NIC!Chociaz ja stac uwaza ze szybka rosna i nie trzeba - a ubranka dostaje to ode mnie , to od kolezanek- i tak szczerze to jej dzieci mialy(mozna policzyc na placach jednej reki) nowej rzeczy:((Bez sesnu.....Nikt p[rzeciez nie mowi aby wydawac na ubranka dla dzieci co miesiac po tysiac zlotych- wystarczy bluzeczka i spodenki co miesiac i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, ceny nie są jakies z kosmusu. Np w 5 10 15 są ładniutkie ubrania a na przecenach to pół darmo można cos kupić, a tak przeceny są non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak- ja nie wiem czy przesada ale jestem z tych osób które kochaja oszczędzać i nawet dla siebie rzadko kiedy kupuję bluzkę droższą niż 20 zł :) chociaż stać mnie kupić normalnie poza sezonem obniżek :D każdy ma inne podejście do sprawy ;) najważniejsze by nie popadać z jednej skrajności w drugą tylko zachować umiar ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Hm ok jestes oszczedna ale masz jakis konkretny cel tego oszczedzania czy oszczedzasz tak dla zasady?Ja z mezem mamy taka dewize ze nie ma co sobie zalowac- i zawsze jest tak ze oplacamy rachunki - zostawiamy okreslona kwote na jedzenie , ubrania , paliwo - kazdy ma jakas tam kwote na swoje osobiste wydatki a reszta na konto niech sobie lezy.I tez nie wydaje mi sie abym byla osoba rozrzutna bo nie latam po sklepach codziennie tylko jak jzu pisalam robie "nalot" co 3 miesiace i kupujemy sobie hurtowo:)Wydaje na to od tysiaca do dwoch w zaleznosci od potrzeb- czyli podziel to sobie na trzy miesiace- trzy osoby i wychodzi normalna kwota - bez szalenstwa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszczędzam bo oszczędzam :) wolę mieć dwie bluzki po 20 zł niż jedną za 40-50 zł :D a poza tym jak kupię bluzkę w firmowym sklepie za 50 zł a za parę miesięcy ta sama jest przeceniona na 20-30 to mam ochotę sobie włosy z głowy wyrwać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Heheh:)Rozumiem - tak bylo wlasnie w Reserved- osobiscie bardzo lubie ta marke- bylam ze znajoma na zakupach i wpadlysmy to Reserved Kids- byly takie sliczne bluzeczki z tym ze 49.99=znajoma kupial bo miala taka potrzebe ja nie bo Mala miala juz full tego typu bluzek:))za ok miesiac byslimy juz cala rodzinka na zakupach i ta sama bluzeczka byla przeceniona na 19.99-oczywiscie kupilam bo grzechem bylo by odpuscic taka okazje:)) Czyli jestes z tych oszczednych normalnych:)))Bo sa tez tacy ktorzy oszczedzaja juz do tego stopnia ze wola pojechac na drugi koniec miasta po zakupy bo taniej- ale nie licza ze benzyna tez kosztuje- czyli jawni hipokryci;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki postepujesz dobrze to ja swojemu dziecku ktory ma roki 4 miechy zmieniam wszytko codziennie i piore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie spodniczke czy
spodnie czy bluze mozna zalozyc ze 2 razy o ile nie pobrudzi.. ale rajtopek majteczek czy skarpetek czy bluzeczki juz nie... to powinno sie zmieniac codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Czyli wiekszosc zgadza sie ze mna:)))Co mnie bardzo ale to bardzo cieszy;))Pozdrawiam i uciekam na kawe:))Zagladne tu pozniej mysle ze czasami warto wymienic sie opiniami , pogladami na dany temat - mozna wielu rzeczy dowiedziec sie , poradzic i ogolnie lubie madre dyskusje na powazne tematy:)))Pozxdrawiam i dziekuje wszystkim ktorzy poswiecli swoj czas aby odpisac mi / poradzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia idiotka
ktorej od nadmiaru kasy sie poprzewracalo!!Ja sie zastanawiam co i jak zrobic by zaoszczedzic chcoiaz 100zl miesiecznie a ty tak dzieciaka ubierasz!Gdzie tu sprawiedliwosc?!!!:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe jak mam to zrobic
ja tez swoje dziecko od malego przebieram codziennie. Nie chodzi w tych samych ciuchach. Rajtuzy to juz obowiązkowo. Raz w mc kupuje mu spodnie albo bluze itd. Zazwyczaj po jednej maks 2 rzeczy. Np bluzka i spodnie. Nie kupuje drogich ciuchow bo juz kilka razy sie nacielam, kupilam drozsze bo uznalam ze bedzie bardziej wytrzymale itd ale niestety sie pomylilsm spodnie za 100 zl wyglądają tak samo jak spodnie za 40 zl tak samo sie noszą i piorą wiec uznalam ze nie ma sensu przeplacac. I wlasnie zamiast jednej sztuki moge kupic 2 . Dobrze robisz se ją przebierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
wypraszam sobie te epitety pod moim adresem- nie bylam nie jestem i nie beda idiotka:))Rozumiem ze masz ciezka sytuacje - ja tez nie spie na pieniadzach ale staram sie aby mojej rodzinie zylo sie lepiej-ja i moj maz- nie siedze i nie placze i nie narzekam tylko biore zycie w swoje wlasne rece i probuje cos zmienic jak uwazam ze moglo by byc lepiej.A Ty wez sie do roboty- jak juz pracujesz to zmien na lepiej platna i moze zakonczysz obrazanie ludzi i to jeszcze anonimowo na forum:) Dokladnie tak to jest - ja sama sie nacielam na ten dres barbie- 130zl a jakosciwo gorszy niz taki powiedzmy za 50 zl z 5-10-15.Nie ma co sie poddawac tej modzie ze jezeli cos jest drozsze to lepsze:)A guzik prawda. Temat byl i jest o przebieraniu dzieci- codziennym.Ja tak robie i robic bede bo wiem ze moje dziecko jadac do zerowki ma komfort ze jest wszystko ok i moze spokojnie uczyc sie , bawic:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia idiotka
No to wez mi znajdz prace lepiej platna no czekam!!Obecnie zarabiam 1000zl mj maz tak samo - mamy czworke dzieci -samych oplat 700zl reszta na zycie i prosze zorganizuj mi tak abym mogla kazdemu cos kupic do ubrania i aby moje dziecko moglo codziennie zjesc owoc i dwudaniowy obiad!!!!!I jeszcze zeby zostalo mi na nastepny miesiac ze 300zl!!!Czy tak wiele wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm mój mąż zarabia około 4 tys, ja dorabiam w domu korepetycjami, troche mu pomagam w projektach, no mam z tego z 500, 600 zł. Mamy jedno dziecko i mocno zastanawiamy sie nad nastepnym, czy damy rade finansowo. A napewno o 4 bym nie pomyślała narazie. No chyba ze czworaczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
to co maż robi że tylko 1000zł zarabia??ja jagbym miała takie dochody z mężem i tyle opłat z tej kasy to nie wiem czy dwoje dzieci byśmy mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Myslisz ze jestes jedyna - powiem Ci cos lepszego wielu jest ludzi ktorzy nie maja nawet tych 2 tys miesiecznie.Myslis ze mi tak wszystko z nieba spadlo?Ciezko harowalam na to co mam-2 kierunki rownoczesnie- moj maz identycznie- bywalo tak ze na studiach dzielilismy sie jajkiem na pol:)))Wiem co to bieda uwierz- dlatego teraz tak bardzo sie staram aby moje dziecko mialo godziwe zycie-aby moglo sie ksztalcic i nie myslec o tym co bedzie za dzien lub dwa jak sie kasa skonczy-moi rodzice pomagali mi jak tylko mogli jednak nie wymagalam cudow poniewaz wiedzialam jak jest i potrafilam zacisnac zeby pocieszajac sie ze kiedys w zyciu bede miala lepiej.Takie jest zycie niestety-i wiesz co jeszcze cos Ci powiem- TRZEBA UCIEC SIE CIESZYC Z TEGO CO SIE MA!!Ja tak robie cale zycie i nie narzekam ze inni maja lepiej - bo sa tacy ktorzy staraja sie wydac mniej o zlotowke niz maja z odsetek i to juz jest dla nich osiagniecie:)Ja sie ciesze ze mam rodzine , wszyscy jestemy zdrowi , mamy dach nad glowa , jedzenie i SIEBIE.Tyle na ten temat:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jednego
następna głupia idiotka - wybacz moze nie bede dsc delikatna ale dlaczego masz pretensje do autorki o to ile zarabiasz? to nie ona ma na to wplyw, to nie jej wina ze tyle ci na zycie zostaje. To nie jej wina ze masz 4 dzieci i nie stac cie na ich utrzymanie. O co masz pretensje? Zmien męża na takiego ktory zarobi wiecej albo sama zmien prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia idiotka
To co robi Twoj maz ze zarabia 4 tys?I ile ci zostaje na nastepny miesiac?Ile masz oplat? Ktos tam pisze ze tylko tysiac zlotych- takk jezeli moj zarabia tylko 1000zl to ile zarabia twoj?czym sie zajmuja ludzie ktorzy zarabiaja po 4 kolka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia idiotka
Mam do niej pretnesje bo pisze kurwa o rzeczach na ktorych nie stac wiekszosci polakow!jwedna z druga co tu tak pisza to tylko sciemniary bo nie maja na poradny obiad!taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×