Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roPINCHÓT DE kłeszczyn.......

Bardzo piękną Kobietę o bujnych kształtach .Niezwykle inteligentną ...........

Polecane posty

Asiulka - mogłabym być twoją mamą, mam 37 lat:) pewnie w pierwszym odruchu bym pociągnęła łapą przez łepetynę; bo ani mi się śniłoby w takim wieku zostawać babcią; ale gdybym już ochłonęła - nie ma silnych, instynkt samicy górą - trzeba się swoim stadkiem opiekować:) nie bój się powiedzieć rodzicom; pokrzyczą, podramatyzują, powytykają od przeróżnych - ale pomogą, wesprą i wszystko będzie dobrze:) mam koleżanki, które rodziły swoje dzieci w wieku 17 i 18 lat; pokończyły studia, są świetnymi zaradnymi mamami i co najważniejsze - mają już odchowane dorosłe dzieci, a ja nadal muszę troszczyć się o swoje niedojrzałe dzieciątko:) one odkrywają uroki dojrzałego życia, a ja nadal muszę albo prosić kogoś o opiekę nad dzieckiem albo siedzieć w domu:) a poza tym - powtórz test po kilku dniach od pierwszego; zrób to z samego rana, na czczo - jak przed badaniem krwi :) ja w podobnym wieku dwukrotnie przechodziłam coś w rodzaju zaburzeń jesienno-zimowych; miałam po 50 kilka dni opóźnienia miesiączki; wprawdzie o ciążę się nie bałam, bo wtedy nie współżyłam:) życzę Ci wszystkiego co najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie:) tego powyżej już nie usunę:) tak to jest, jak się lata po topikach:) idę tej biednej asiuli odpisać gdzie nalezy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfszary
....piękna niespodzianka a zawirowanie jakie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion znów w rozterce
spojrzałam znów na tytuł - a jeśli nie jestem bardzo piękna? tylko zwyczajnie piękna, a może i pospolita??? widuję siebie tak często, że nie mogę być obiektywna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfszary
..mężczyzna który doznał i dotknął, który przywołał odrzuconą umiejętność odczuwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pospolita Marion
nawrócenie? uwierzyć i zaufać? że to stałe a nie tymczasowa fanaberia? choć szczerość jest cenna; i taka niedzisiejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfszary
.....przywołanie,powrót nie jest nawróceniem.to odkrycie. tyle samo męskości i kobiecości.równowaga. można być jednym lub drugim. płeć z resztą całą to tylko pomysł kulturowy wymyślony na potrzeby pierwocin ekonomii. ...dzisiejszość.wyjątkowo teraz potrzebne. ...równowaga i harmonia... łagodność i w razie potrzeby jej przeciwieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfbiały
...PROSTOLINIJNOŚĆ.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion zmęczona
jin i jang; brak równowagi okropnie męczy; odkrycie, hmmmm, jak supernova? a różność płci jest tak piękna; w najdrobniejszym szczególe, każdym;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion po prostu
dziś prostolinijność mylona jest z bezczelnością; albo po prostu niezrozumiała; to takie smutne;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfbiały
....TAK WŁAŚNIE..praca została wykonana nad sobą...już jest b. ciemna noc ...dziś kończę choć odczucia i myśli się kłębią. wrócę jutro.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinchut DE gandalfbiały
...prostolinijność jako przejrzystość i max.prostotę.bez cienia agresji. będę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion po prostu
czasami aby stać się mędrcem, trzeba wcześniej być ogromnym głupcem; każdemu według zasług; dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROPINCHUT
.....intrygująco się zrobiło.pobiegniemy tym tematem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion piątkowa
tematem starym jak świat- nauki przez doświadczanie zycia :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropinCHUT fon hołm
....samo doświadczanie to część procesu . ...doświadczaniem bez osądzania siebie i innych w stałej obecności,obejmując i przytulając wszystko to czego nienawidzimy... głupi - mądry,ładny-brzydki,nowoczesny-zacofany to wyroki . nie osądzajmy przede wszystkim siebie. jaki jestem ? no jaki jeśli nie będę siebie osądzał. ..jaką częścią mnie i czego we mnie jest wpojona iluzja tz. prawd ? ...a miało być romantycznie... no dobra może być na przemian..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie marion
ciekawy temat :) nawet w piatek wieczorem , a moze wlasnie w piatek? kto raz przestal osadzac- nigdy juz nie wroci na stare sciezki, zbyt wiele piekna zobaczy , scierajac kurz starych , utartych "prawd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie marion
chociaz z drugiej strony, temat Twojego topiku jest tak powierzchowny , ze ciezko uwierzyc ze naprawde rozumiesz wlasne slowa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion nadal piątkowa
innych postrzegamy przez pryzmat siebie; trudno inaczej; jeśli nie doświadczymy krzywdy i zła, jak możemy sądzić o to innych? babcine porzekadło "każdy sądzi podług siebie" - i to nas zewsząd otacza; nie lubię i nie chcę być oceniana przez innych; ale to jest niekiedy potrzebne; usłyszeć ocenę; sprowadza na ziemię, do parteru, przywraca równowagę;czasem cieszy, boli, śmieszy; w innych widzimy swoje odbicie, niekiedy jak w krzywym zwierciadle; jesli staniemy obok tej sceny, możemy zobaczyć prawdziwość; wszystkiego; ale kiedy przez całe dekady implantuje się nam wciąż różne wzorce, poza naszą świadomością; tak wielkim i trudnym krokiem jest to zejście; jednak po nim nic już nie będzie takie samo, to prawda; dystans, inna perspektywa - dają stabilny spokój; od czasu do czasu przez roztargnienie, w takim niemal atawistycznym odruchu stanie się stopą na deskach, jak szybko wtedy znów się ją cofa i i błogosławi świadomość, która nam to umożliwia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót z nikąd
...gdy przekroczyłem granicę i wszedłem w nicość tam ujrzałem siebie... i przytuliłem to zasmarkane gówno...... ..czas zamknięty... ..przemieniony fragment istnienia.. ..cierpieniem zeszklone pojęcie... ..cudu pryzmatem objawione piękno..nieśpiesznego lotu motyla.. ..dotknięcie sacrum.. ..teraz.. ..spokojem łagodnej wyrozumiałości.. ..pustość.. ..dziękuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion nadal piątkowa
to tylko początek przytulić i pokochać to chlipiące w kącie sukienkowe czy spodenkowe nieszczęście to nie koniec Ropinchótcie z nikąd koniec nie nadchodzi tak szybko to by było za łatwe koniec etapu - tak; początek nowego - tak;ale drogi? nie; chociaż ... może tylko tyle miałeś doświadczyć teraz??? kto wie ... nie każdemu dany jest choćby błysk myśli retrospekcji ... kurcze ... bolesnym jest niekiedy wnikać w głąb siebie...powodzenia Ropinchótcie; jeśli naprawdę się chce, jesli naprawdę jest się zdeterminowanym - osiąga się swoje marzenia i cele; i wtedy znajdziesz swoją Marion bujną o rudych lokach i zieleni oczu; a ja księciunia na białym osiołku o czystym sercu i wielkim rozumie ... pozdrawiam i dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót z nikąd
...czym jest ten ,,pryzmat siebie,, ? z ilu wdrukowanych w procesie tresury zwanej wychowaniem-iluzji zwanych prawdami niepodważalnymi nam wciśnięto ? ...jeśli nie pozwaliśmy na implantacje w tedy byliśmy karani ,,bo jesteś nie dobra,, , ,,będziemy ciebie kochać jeśli zrobisz to co my uważamy.. i tak dalej pierdolety smętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót z nikąd
...jakos tak się z tym ,,topikiem ,, porobiło. porozmawiał bym więcej. miało być przekornie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion nadal piątkowa
własny pryzmat to własne doświadczenia; jeśli ktoś ich nie ma, nie jest ich świadomy - wtedy tresura ... i ich jest większość niestety ... bolesna świadomość ... ale kiedy scenę widzę z boku, tych wykrzywionych w swoich maskach aktorów różnych sortów, Boże jaka ja się czuję szczęsliwa, że nic nie muszę; udowadniać nikomu swojej wartości, szukać akceptacji, wiary w siebie w oczach innych ... ale wystarczy jedna chwila słabości i gdzieś to umyka ...jak jazda za kierownicą ... przymknij oczy na ułamki sekundy i największa wytrawność kierowcy nic tu nie da; nic nie da walka z większością; jedyne co mozna w niej zrobić, to spalić się jałowo i niepotrzebnie; siebie należy łamać i zdobywać; tylko na to mozna mieć wpływ; i nie warto dla wygody pędzić z innymi; gdzieś, kiedyś, ktoś powiedział, napisał, przeczytał, nie pamiętam... że z prądem płynie wyłącznie gooowno; jednostki szlachetne zawsze pod prąd dumną prą do przodu; niekiedy wystarczy zmienić perspektywę; zamiast pustki dojrzeć zawartość, jaką by ona nie była; przecież to "pod prąd" niekoniecznie musi być żmudną drogą w górę wodospadu; czasem w ramach odpoczynku można odwiedzić leniwe strumyczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion nadal piątkowa
tym treserom odpuść; oni są wystarczająco nieszczęsliwi w sobie i bez twej złości i żalu; a tobie ta złość rownież nic nie daje; prócz bólu i ran sypanych solą; nie potrafią inaczej w swej ograniczoności; bądź ponad to; doceniaj świadomość własną, która daje mozliwość wyboru, dojrzenia prawdziwości, mozliwość zmiany, lepienia nowego; kiedy już maleństwo zasmarkane utulone, nie ma co kopać; od tego są archeolodzy; wczoraj już było i nie możemy go zmienić; jutro jest tak wielką niewiadomą, że zaden z pisanych przez nas scenariuszy może do niego nie pasować; a dziś jest teraz; tu; może być takie, jakim go chcemy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marion nadal piątkowa
przekornie:) czyli zalotnie i zadziornie:) pewnie znów halny wieje i stąd ten brak przekory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót ciekawość
...wiele powiedziałaś.szkoda że nie pojawiają się inni mężczyzni z takimi przemysleniami i doświadczeniami.do tej pory znajduję tylko rozmówców w kobietach . problem w tym że jednak jestem samcem i mimo wszystko było by dobrze dla mnie od czasu do czasu na takiej platformie porozmawiać. kobiety znów przecierają szlak. ...dużo słów o ,,walce,, stosujesz. przepraszam. zamiana na akceptację i obejmowanie może...tak...jakoś. ....halny ?????? ja góral karkonoski jestem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót BjakbiusBjakbujny
...no i poszła sobie .......halny zdmuchnął..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropinchót Bjakbiodrabujne
...a po halnym tydzień i kurniawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×