Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olek986

Widzieliscie kiedys ducha?

Polecane posty

Gość Rysio z Klanu jestem
a ja o 3 rano przeręcam sie na 2 bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzialm normalnie do kosciola kiedys, teraz lekam sie tego miejsca, z jakim miesiac temu bylam na weselu i tez musialam wejsc do kosciola.. weszlam i po chwili wyszlam bo juz czulam sie zle czulam ze cos zaraz sie stanie... bylam na mszy za moich rodzicow.. kreciło mi sie wgłowie jak nie wiem co pierwsze jak weszlam do kosciola to zaczelam plakac i tak przez cala msze.. czasem mam ochote wejsc do kosciola.. ale tyle razy musialam juz z niego wyjsc.. tyle razy dostawalam drgawek tyle razy plakalam itd ze sie poprostu boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do egzorcyzmow sie trzeba przygotowac jakbys nie wiedzial... ksiadz powiedzial ze musze byc gotowa bo nie wiadomo co sie stanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
pisz jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym zobaczyła ducha to bym chyba umarła z przerażenia. Ale do końca nie mogę powiedzieć że bym nie chciała, bo zawsze mnie interesowały takie opowieści :) Ale nigdy mi się to nie przytrafiło i pewnie nie przytrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysio z Klanu jestem
Bo jesteś opętana :o Boże co ja pisze:o przeciez to ściema. Wex łądnie tak kłamać? Wielu ludzi ma z tym problem a ty się nabijasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej słuchaj to wcale nie jest smieszne! nie nabijam sie i nie klamie, z takich rzeczy sie nie robi jaj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiunikator
Mozecie szydzic - robcie jak chcecie. Ja nie odczuwam jakichs specjalnych wplywow tych godzin, ale jak sie budze nad ranem to najczesciej miedzy 3 a 5 wlasnie... A kiedys o 3.30 komp mi sie sam wlaczyl - wtedy straszna burza byla i podejrzewam, ze przez wyladowania, ale kumpel ktory zna sie troche na "takich" sprawach powiedzial mi wtedy o tych godzinach i ze to moze przez to, a jego dziewczyna w te sama noc miala koszmary i wrazenie ze ktos stoi obok jej lozka...:O ja akurat jak juz sie obudze to nic sie nie dzieje i jestem spokojna itd, ale w tych godzinach jest u mnie skumulowanie emocji i mysli i wlasciwie najwiecej negatywnych, dolujacych przemyslen miedzy ta 3 a 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
ja nie widziałam ale chyba słyszałam gdy umarł mój dziadek przyjechałam do mieszkania, gdy byłam w pokoju usłyszałam że spada coś jakby szklanego na podłogę obok mnie a ja byłam jak w maligmie, niby to słyszałam ale pomyślałam, teraz muszę jechać do kuzynów powiadomić ich....śpieszę się, posprzątam to co się rozbiło potem gdy wróciłam przypomniałam sobie o tym szkle, i ku mojemu zdziwieniu okazało się że nic nie zbiło się, a huk był taki jakby spadł obok mnei duży szklany przedmiot, jakiś wazon czy kryształ.... nikogo w domu wtedy nei było, więc to nie był odgłos z pokoju obok itp dziwne że wtedy zupełnie się nei bałam, byłam spokojna, skoncentrowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola wiem ze powinnam :( ale jezeli na prawde cos we mnie siedzi to boje sie ze nie dam rady i sie poddam.. to nie jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam cichą nadzieję
że w końcu Czarny Pan opęta mnie swoim fallusem i będziemy razem demonizować swój erotyzm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane kobietki
a powiedzcie, dlaczego się nie leczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
i jeszcze jedno zdarzenie, już kiedyś opisywałam na forum w pewien weekend robiłyśmy sobie zdjęcia z koleżanką, wygłupiałyśmy się, zrobiłam jej zdjęcie jak leży na podłodze na plecach po jakimś czasie dowiedziała się o ciąży, zdecydowała na aborcję gdy jakiś czas potem skończyłam rolkę filmu wywołałam zdjęcia na tym zdjęciu jak lezy na podlodze, nad brzuchem unosi się jej świetlista kula....nie muszę Wam mówić jaką miałyśmy minę gdy zobaczyłyśmy to zdjęcie, do dziś o tym nei gadamy w pokoju było jasno, nie było żadnych źródeł światła, nie robiłam tego zdjęcia z lampą błyskową, nie było nic co mogłoby się odbić albo od czego mogło odbić się światło, po prostu kawał białej ściany i ciemna wykładzina na której ona leży nie wiem co zrobiła z tym zdjęciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane kobietki
ps. nie do egzorcysty, ale do psychiatry i większość z was też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijfhfi
Lady Love, a myslisz, ze jesli ktos nie chce zobaczyc ducha, bo bardzo sie boi , to nigdy mu sie nie pokaze? Ja bym nie chciala, potwornie sie boje na sama mysl o tym, gdybym naprawde zobaczyla to chyba bym umarla ze strachu. Myslisz,ze duchy nie ukazuja soe tym, ktorzy nie chca ich widziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jasne zeby mi tabletki psychotropowe przepisali i zebym dopiero wtedy zaczela zachowywac sie jak opetana? moja kumpela miala podobny problem do mojego lekarz przepisal jej psychotropy.. chcecie wiedziec co sie jej po tym dzialo? siedzilismy na karaoke nagle do mnie przychodzi zplakana prosi mnie zebym z nia wyszla na zewnatrz ok ide z nia nagle ,mi sie przewrocila zaczynala walic głowa o sciane krzyczec wydobywac z siebie okropne wrzaski 4 facetow nie moglo ja utrzymac, pozniej nagle sie ocknela plakala pytala sie co sie dzieje i znowu atak i tak kilka razy... głowa waliła o samochody chciala skoczyc pod samochod.. wszystko przez te tabletki;/ psycholog teraz zabronila jej patrzec na horrory, w jej obecnosci nie rozmawiamy o zjawiskach paranormalnych i dziewczyna jest normalna nic sie z nia nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
hmmm byłam ostatnio w szpitalu, pielęgniarki z dyżurki opowiadały że kiedyś podczas nocnego dyżuru pojawił się na oddziale czarny pies, przebiegł przed nimi korytarzem i zwiał, natycchmiast zgłosiły to ochronie, najdziwniejsze że osoby które przyszły z kierunku w kórym uciekał go nie widziały, nikt go nie znalazł hmmm chyba łatwo by było znaleźc zabłąkanego psa na oddziale chirurgicznym...tylko niby skąd by się miał tam wziać w nocy ? podobno po tym zdarzeniu pielęgniary nie chciały brać nocnych dyżurów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duchy pokazuja sie osoba podatnym na takie zjawiska. To ze mi sie duchy pokazywaly to na mnie wiekszego wrazenia nie robilo tymabrdziej ze zmagam sie z tym od wczesnego dziecinstwa. 2 lata temu jak rozmawialismy z ksiedzem na temat egzorcyzmow i duchow wszystko mu opowiedzuialam, poplakalam sie na lekcji cala sie trzaslam ksiadz mnie uspokajal.. zostawil mnie po lekcji i powiedzial ze mam na siebie uwazac bo jestem na takie zjawiska podatna chodzilo mu o opetanie i inne takie.. ostrzegal mnie przed tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli boisz się duchów noś poświęcony medalik. Ja od kiedy zaczęłam zajmować się ezoteryką czuję obecność czegoś, czego nie mogę do tej pory opisać, ta energia jest tak silnie wyczuwana, że jestem w stanie określić gdzie \"to coś się znajduje w danym momencie\", najsilniej \"to\" czuję gdy zaczynam wróżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaloze ci swieconego medalika bo mnie odrazu w gardle dusi... zeby nie było to probowalam, ale po chwili go sciagłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
podobno zajmowanie się ezoteryką nie jest zbyt bezpieczne, mozna na siebie coś ściągnać neiswiadomie, nie powinno się także wywoływać duchów, wg KK to zakazane praktyki kiedyś wywoływanie duchów to był hit kolonijnych zabaw, sama znam osobę która bawiła się tak w młodości i uważam że nie jest z nią wszystko w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kwadratu.. ja wlasnie tez uczestniczylam w takim wywolywaniu duchow.. bylam wtedy mała i nie rozumialam zbyt wiele.. wydaje mi sie i mojemu ksiedzowi rowniez ze wlasnie od tego momentu sie zaczelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
moja babcia była bardzo wierzącą kobietą, prostą ale poczciwą opowiadała wiele historyjek z rodzinnego domu, u nich we wsi był tzw. "mór" chodził i zaglądał w nocy w okna nie wiem czy to był duch czy może ktoś kto lunatykował i chodził nieświadomie.... babcia opowiadała też że kiedyś w domu zdarzało sie że w nocy ktoś przestawiał im w kuchni te żelazne krążki na piecu "angielce", ze słychać było ciężkie kroki po domu i otwieranie drzwi i szafek babcia miała taką modlitwę, zawsze mówiła ją przed wyjściem z domu: "krzyż świety przede mną, krzyż święty za mną, krzyż święty w lewy bok, krzyż świety w prawy bok, krzyż święty nade mną krzyż święty podemną" wierzyła że to ją chroni od nieszczęsć i uroków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zajmuję się wywoływaniem duchów, tylko wróżeniem z kart klasycznych. Rada na temat medalika kierowana była do ijfhfi, Tobie zaproponowałabym co innego, ale zdążyłam zauważyć, że i tak nie będziesz w stanie tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo z tego nie rozumialam nawet nie wiedzialam na co sie pisze, ale wszystko zaczyna miec sens.. znajomy ktory zajmuje sie czakrami twierdzi ze mam 2 otwarte czakry nie wiem co to znaczy, powiedzial ze narazie mnie w to nie miesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja Z.
My kiedys w podstawowce na andrzejkach wywolywalismy duchy m.in Hitlera:/ Jakie to durne bylo!:( dwa razy mialam przypadek, ze nie widzialam, lecz czulam ducha. Bylo to po smierci tesciowej mojej ciotki- kobiety, ktora bardzo mnie lubila, kiedy bylam dzieckiem. Raz przesunelo sie za mna krzeslo, a raz ktos jakby \"usiadl\" na stosie gazet. Oprocz tego mialam paralz senny (zwany tez zmora senna). Jest to zjawisko, ktore opisywalyscie wczesniej, polegajace na zaburzeniu faz snu. Masakryczne to jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KWADRATU
słyszałam też opinie że nie powinno się także czytać horoskopów ani stawiać Tarota....chyba lepiej być po prostu ostrożnym coś chyba jest w tym że ludzie bywają podatni na takie zjawiska może z rok po śmierci przyśnił mi się teść, we śnie wiedziałam że nie żyje, nie bałam się, powiedział tylko jedne zdanie i szczerze mówiąc zaskakujące jest że brzmi tak prawdziwie, teśc był osobą małomówną, zamkniętą w sobie, ale to co mi powiedział we śnie, brzmi bardzo realnie, tak bardzo w jego stylu, założę się że gdybym powtórzyła to jego żonie przyznałaby mi rację, nigdy jej jednak tego nie mówiłam bo powiedział: "kochałem tylko jego i pieniądze" mówił o synu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja Z.
Moja mama miala podobna sytuacje. Snil jej sie tesc, ktorego nie znala, bo wczesniej zmarł. Powiedzial jej we snie, ze dopiero jesli odejedzie z tego domu, bedzie szczesliwa. Do tej pory chyba nie zaznala prawdziwego szczescia. Ojciec wyjechal za granice 15 lat temu, ich malzenstwo juz nie istnieje, ciagle mamy jakies klopoty finansowe... Moze racje ma moj dziadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja Z.
aaa Wrozka jasmina powrozysz mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×