Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lusia_79

Gruczolak przysadki cz.II

Polecane posty

ann123 ANN witaj w klubie co do twojej sytuacji na prawo jazdy mysle ze czasami czlowiek ma chec cos zrobic a popewnym czasie sie wypala i sobie mysli ze narazie sobie odpusci ale zdugiej strony teraz napewno czlowiek jest dojzalszy ja ciebie rozumiem.Mam nadzieje ze w twoim przypadku 13 przyniesie ci szczescie i po ukonczonym kursie zdasz za pierwszym razem.Informuj na bierzaco co do kursu troche sie oderwiemy wszyscy od naszych problemow zdrowotnych. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
Smolidoli taki szkolny błąd :) Ale i tak Cię podziwiam, mnie próbują zmusić od ładnych paru lat do zrobienia prawka, a ja nie i nie. Nic się nie martw, może nie dojdziesz do średniej krajowej w zdawaniu egzaminów. :) A wygranej to chyba wszystkie Ci zazdrościmy, taka kasa extra to by się przydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
do repciu 1. z czego wynika podejrzenie gruczolaka -pogorszenie wzroku, bóle głowy, inne dolegliwości? Niedoczynność tarczycy to też może być objaw złego funkcjonowania przysadki. 2. czy miałeś robione pole widzenie, tomografię albo rezonans? 3. Czy miałeś robioną pełną diagnostykę endokrynologiczną, czy tylko kortyzol? W którym szpitalu w Lublinie idziesz na badania. Ja mam robione wyniki w PSK4 na Jaczewskiego (dr Matuszek), ale nie jestem do końca z nich zadowolona. Na razie chyba zrób wszystkie badania i dopiero z kompletem wyników możesz ewentualnie myśleć o wizycie u dr Zielińskiego w W-wie. Pośpiech w tym przypadku jest złym doradcą. Jeżeli się okaże, że gruczolak jest hormonalnie nieczynny to rzeczywiście operacja, ale z tym powoli. Smolidoli się pewnie ucieszy, że tak rozsądnie doradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eos1981
witam serdecznie... nie, nie ozdrowiałam cudownie, choć pewnie by się przydało coś takiego dla poprawy nastroju :) a tak poważnie mówiąc - miałąm serię wizyt kontrolnych - endokrynolog, laryngolog, ginekolog ..... Wynik wszystkich? zmiana części leków i zarządzenie pani profesor endo o konieczności dokładnych badań. Zatem w środę idę znów do szpitala. Tak prawdę mówiąc jest mi to bardzo na rękę - nie będę musiała się głowić jak dojechać do laboratorium specjalistycznego na badania hormonalne, no i sprawdzą mi tę moczówkę )wg pani prof trzeba zwiększyć dawkę Minirinu, ale ja jestem optymistką i okaże się, ze ustąpiło i przynajmniej te tabletki będę mogła odstawić). dodatkowo trochę się stresuję, bo czekam na wyniki histopatologii - podobno idą Pocztą Polską i jakoś tak dojść nie mogą.... poza powyższymi humor dopisuje, za oknem swiat zasypany, raz na trzy dni rodzinka pozwala mi opuścić cztery sciany na krótki spacer - 100m do ściany lasu, 100m drogi powrotnej i jestem dętka a psisko nie może zrozumieć dlaczego nie idę dalej :) rodzinka ściśle kontroluje i zastanawia się czy czasem nie wycięli mi czegoś za dużo w tej głowie bo już drugi tydzień spędzam większość czasu układając puzzle o jakiejś koszmarnej ilość elementów (widoczek w 3/4 z niebem)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
eos, miło cię usłyszeć. Co do moczówki, to ile bierzesz Minirinu? Jak często siusiasz (wstajesz w nocy?). Możesz sobie sama mierzyć ciężar właściwy, tylko trzeba zainwestować około 50-70 zł na domowe "laboratorium".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
do repcia cz.II To, czy wycina się gruczolaka razem z przysadką, czy samego zależy m.in. od wielkości guza i od wielu innych czynników. Co do bezpłodności to nie wiem jak to działa u facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eos1981
grażka66 jeżeli chodzi o sikundy w dzień to na moje oko jest tak jak zawsze było, tzn raczej się bilansuje. A jeśli chodzi o noce... dla mnie to jest jakiś koszmar - 2/3 razu budzę się bo pęcherz mam tak pełny ze aż boli. a potem prawie godzine zajmuje mi kolejne zaśnięcie. Dobrze że jestem na zwolnieniu lekarskim bo jestem tak koszmarnie zmęczona z niewyspania, ze aż strach.... od operacji czyli od prawie miesiąca biorę Minirin 0,1 w dawce 2x1/2. Jutro idę na badania do szpitala i mam nadzieję, że po powrocie będzie lepiej (tzn nowe ustawienie leków). co do domowego laboratorium - zastanawiałam się już nad tym. Koszt nie jest jakoś przerażajaco duży tylko musiałabym się zorientować jak się zaopatrzyć. masz może jakieś wskazówki? zresztą, wszystko bedzie jasne jak wyjdę ze szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A lekarz mi mowil ze nie ma mozliwosci usuniecia calej przysadki poniewaz by byl zgon, zawsze kawaleczek musi zostac a reszte uzupelnia sie lekami do konca zycia zajadajac. POZDRAWIAM GRAZKE ,EOS,ANN,MEGII, LUSIE I SZYSTKIE OSOBY KTORE POMINELAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Smolidoli i reszta paczki. Grażka pozdrawiam krajankę. Ja oststnio leczyłam sie na Kraśnickich-nie byłam zadowolona.Teraz myslę o jakim prywatnym endo na weekendy.Masz kogos sprawdzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
do Eos1981 Dziewczyno, a kto ci ustalił taką małą dawkę Minirinu. Ja po szpitalu brałam dwie rano, dwie w południe i dwie wieczorem. W tej chwili (4 miesiące po operacji) biorę 1/2 tabletki rano i całą wieczorem. Co do domowego laboratorium, to sprawa jest prosta. Trzeba kupić jakiś pojemnik z podziałką, menzurkę o pojemności ok. 100ml i urometr. Jak się zdecydujesz dam Ci namiary na producenta urometrów z W-wy. Lusia_79 Ja chodzę prywatnie do doktor ze szpitala na Jaczewskiego i też nie jestem zadowolona. Niby wie o co chodzi, ale tak jakoś mnie nie przekonuje. A gdzie mieszkasz? Daleko od Lublina? Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
A oglądał ktoś "Dr House`a" w "Dwójce" A ja się zastanawiałam, dlaczego wszystkie kości mnie bolą? Myślałam, że to kręgosłup, a tu proszę - gruczolak przysadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka to się zgadza- mamy większe skłonności do osteoporozy- a leki które bierzemy w swojej przypadłości czasem ponoś sprzyjają szybszemu rozwojowi tej choroby- trza się chronić!!! :) Film o którym piszesz jest faktycznie super- czasem jak mam czas to obejrzę- bardzo ciekawie zrobiony pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazka to rodzenstwo
w odcinku Hausa nie miało gruczolaka przysadki, było podejrzenie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
coś forum ucichło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
Ann 123 dzięki za wsparcie w sprawie Repcia. To albo jakieś niecałkiem dorosłe dziecko, albo zupełnie niedorosły facet. Co by nie powiedzieć, to jednak kobiety są bardziej odporne na ból, na stres i jeszcze parę rzeczy. Co do stawów, tak jak bolały mnie przed operacją, tak samo bolą mnie po operacji (nawet może chwilami bardziej). Zapisałam się do reumatologa, zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga 992
no cóz jestem już po wizycie u dok. Zielińskiego, któr obejrzał zdjęcia z rezonansu magnetycznego trochę poopowiadał o różnych możliwościach i następnie wysłał mnie do innego lekarza na kolejne badania za które znów trzeba zapłacić z własnej kieszeni i jeszcze nikt nie zaproponował leczenia na kasę chorych czy choćby połorzenia do szpitala i wykonanie wszystkich potrzebnych badań tylko wszyscy lekarze pokolei wysyłają na wszellkie badania ale tylko wyłącznie za pienądze. Czy jest możliwe udanie się do jakiegoś lekarza który położyłby mnie do szpitala i przeprowadził pelne badanie w wszystkich potrzebnych wymiarach. bo mam już dosyć odsyłania od jednego do drugiego lekarza -przypomina to raczej nie leczenie lecz nabijanie sobie nawzajem kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
Daga, napisz do jakiego lekarza wysłał Cię dr Zieliński ? Napisz również skąd jesteś. Są tutaj dziewczyny z różnych miejsc w całej Polsce, na pewno cos doradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga 992 ja leczę się w Łodzi w Klinice Endokrynologii i wszystko w ramach NFZ- jak coś napisz to podam Ci namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga 992
zostałam skierowana do prof. Bolanowskiego z Wrocławia a jestem z Kępna przez około 5 lat jeździłam po róznych spacjalistach i wydałam ponad 30 tys. zł. pogodziłam sie już z tym że nie mogę mieć swoich dzieci ale wkuża mnie to podejscie lekarzy dla których jestem kolejną ratą na Mercedesa a nie pacjentką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repciu
kortyzol z krwi w graincach wyszedl 21 ug/dl a ACTH podobno podwyższony ale tez w normie chyba 43 czegos tam nie wiem dokladnie. Ale jeszcze maja test z dexymentazolem robic w poniedziałek, bo nie wykluczaja jeszcze choroby. 1 mg maja podawac. Tak wogóle to nie ja jestem chory tylko brat a ze szpitalem to naprawde byl problem bo czekalem 2 tyg na miejsce bo bylem zapisany w kolejke i dzwonilem pare razy ale w koncu trzebabyło inaczej to zalatwic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
do Repcia To zdecyduj się wreszcie, Ty jesteś chory czy brat? A brat wie, że piszesz na forum? Byłam dzisiaj rano w szpitalu, chciałam sie przywitac, wesprzeć duchowo. I wyszłam na idiotkę, bo nikt nic nie wiedział o forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repciu
No pisałem że brat ale on nic nie wiedział że pisze, mowil mi ze była jakaś kobieta i nie wiedział o co chodzi z jakimś forum dopiero mu dzisiaj powiedziałem hehe sory za kłopot. Okazało się, że nic mu nie jest zrobili badania drugi raz i kortyzol wyszedl tak jak pisalem wczesniej i robili mu test z deksamentazonem i wyszlo 1,3 i wykluczyli zespol cushinga. Dzisiaj o 12 wyszedl ze szpitala. Nic mu nie mówiłem o forum, żeby zbytnio się nie przejmował tym i nie czytał za wiele o tej chorobie dlatego tak wyszło. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to faktycznie chłopaku super nakręciłeś! Brat dopiero musiał być zdziwiony, a Grażka przez to też ładnie się wkręciła. Ale najważniejsze, że bratu nic nie jest, a z drugiej strony to bardzo dobrze o Tobie świadczy, że tak martwisz się o brata-sama mam rodzeństwo-ale ...bez komentarza-wolałabym być jedynaczką :( Zdrówka dla brata i wszystkiego dobrego dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga 992
do ann123 prosze powiedz mi jakie badania hormonalne robi sie przy tej chorobie ja robilam tylko te lh fsh progesteron prolaktyne testosteron iniewiem czy jakies jeszcze powinnam zrobic bo dr muwi ze oprucz prolaktyny reszta jest okej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga- ja mam rokrocznie jeszcze rezonans-bo zdjagnozowano gruczolaka przysadki, do tego prolaktyna w teście z metoclopramidem, badania tarczycy również są ważne. Miałam też badanie dentysometryczne kości-w kierunku osteoporozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam. Może na tym wątku
ktoś cos mi doradzi, rozwieje moje wątpliwosći i odpowie na pytania ;-). Około 1,5 roku temu miałam wykonany RM i wszystko wyszło ok. PRL odkąd zaczęłam brać bromergon była zawsze w normie, po teście też. Wczoraj odebrałam wynik PRL i się przeraziłam . PRL podstawowa 18ng, a po teście 11ng !!! Czy to oznacza , że mam gruczolaka? Bo przeciez po teście powinna wzrosnąć od 2 do 5 razy ! A u mnie spadła !!! Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Już nie wiem co mam robić, mam dosyć tej cholernej PRL i problemów z nią związabnych. Męczę się z nią około 4 lata!!! Najwyższy poziom PRL miałam około 70ng, ale to było jeszcze przed rozpoczęciem leczenia. CZy przy takim poziomie PRL jak mam teraz mam szansę na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka? CZy mam przyjmować bromergon w czasie ciąży? Jeśli tak, to jak długo, może całą ciążę? Wiem, że trudno odpowiedzieć na te pytania, ale pytam Was, bo mój endokrynolog ostanio zrobił się beznadziejny i nic mi nie wyjaśnia mimo, iż go pytam, a niestety nie ma w moim mieście innego - lepszego endokrynologa !!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69
Cześć forumowicze, zadam pytanie również w IIcz, czy ktoś z Was po operacji zaczął mieć problemy z samopoczuciem a dokładnie z depresją? czy dostawaliście jakieś leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Może na tym wątku-nie sugeruj sie testem z meklopramidem. Nie jest to badanie wyznacznikowe na obecość gruczolaka.Generalnie leczy sie objawy a nie wyniki.Miej prl pod kontrolą ale nie wyglądaj gruczolaka. Dla pocieszenia powiem Ci że mi nie bardzo pomałagło 4 tabletki Bromka na dobę. Niestety ja mam gruczolaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Może na tym wątku- nie zamartwiaj się na zapas-jeśli nie możesz dogadać się z lekarzem koniecznie zmień na innego, nawet jeśli to oznacza wyjazd do innego miasta. Podaj z jakiego regionu jesteś-z pewnością ktoś da Ci kontakt do sprawdzonego specjalisty. Ja sama jeżdżę do endo podad 100 km- ale od razu są badanka i wizyta-nie trzeba jeździć co tydzień Co do zażywania leków w ciąży-tylko lekarz może się na ten temat wypowiedzieć. Mnie osobiście odstawiono- ale są przypadki, że w trakcie kobiety też były na lekach powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×