Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez dobrego seksu

Mój facet jest kiepski w łóżku

Polecane posty

Gość mloda z9na
ja nawet roku nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda żono spróbuj porozmawiać z mężem o swoich oczekiwaniach. Ja próbowałam, pomagało na krótko, ale może tobie się uda, warto próbować. Jeżeli to nie pomoże, to spróbuj wibratora, jeżeli jeszcze nie próbowałaś. Ja w związku z tym że nie jestem pieszczona, doszłam do wniosku że sex z facetem do porażka. Zaczęłam mieć fantazje o seksie z kobietą, nie zrealizowałam tego ale myślę, że lepiej rozumiemy swoje potrzeby. Jesteś młoda, nie rezygnuj z przyjemności, życie tak szybko upływa, ja mam 50+, żałuje że nie spróbowałam spełnić swoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda z9na
Jak się poznaliśmy, to było takie w aucie, chowanie się. Rumieńce na twarzy. Nie było szału- było sporo takich spontanów. Po ślubie może ze 3 razy sex cudowny. Postarał się, ja nawet. A teraz nawet ciężko mi w ciąże zajść, bo kiedy. 2-3 razy na miesiąc. Bo zmęczony i czułam się podle, gdy na siłę właziłam- bo mam te dni. Plaka łam po koncie- że tylko ja chce dziecko. Próbowałam delikatnie mu powiedzieć. Ale kiedyś to zrobilam, obrazony wyjechał na przejażdzkę - zadzwon il i powiedział- ze to moja wina, bo jestem kiepska. Na zawsze to zapamiętam. Było mi bardzo ale to bardzo przykro. Kocham go jest poza tym wspanialy- ma plusy- minusy. Ale to ja mowie kocham pierwsza, to ja całuje. Byłam za zabiegu- ok, ale teraz już nie jestem. I może inaczej mnie zaspokoić. Ale nawet nie chce, podejrzewam ze sam robi sobie ręką i koniec. Czuje sięz tym bardzo zle- bo sobie potem poszuka kogos. Czesem mi mówi- zajmij się mną- wiec to robie. Wiec oj ot siebie coś też da. Nigdy więcej niz raz. Zawsze od tyłu. Zasanawiam siębo teraz się szczepie na różyczkę, i 3 miesiace nie wolno zajśc- co mam zrobic. Wie o tym, anty nie wezmę- bo i tak nie moge zajsc. Myślę, czy chce dziecka. jestem zla, załamana. Nie wiem co robic. Koleżanki mają dzieci- a my smieszne- mozemy miec kase ale dzieci nie. Wogole mam hujowo w domu, ma byc budowa- zycie nie takie. Załuje, ze wyszlam za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda z9na
Dzięki ale pogadać- co ty! Raz to zrobiłam, nie mam ochoty nawet na sex, bo to mija. Ale to przykre, gdy facet robi sobie ręką. A jestem przecież. Nie obchodzi go to ze ja potrzebuje pieszczot, myśli ze jak wsadzi na sile- ciągle stan zapalny łapie- wpycha te brudne paluchy ( bo pracuje w warsztacie - ma swój- wiec zmęczony) A jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie załamuj się, na pewno jesteś atrakcyjną dziewczyną. Nie wiem jak tam u ciebie na dole. Jeżeli masz zarośniętą, to zapytaj go czy gdybyś miała wygoloną to by go to bardziej podniecało. Większość facetów lubi robić minetę, więc dziwię się że taki młody chłopak nie lubi. Postaraj się wyglądać wystrzałowo, zrób fajną fryzurę i makijaż, załóż seksowne ciuchy. Wzbudź w nim zazdrość, może zrozumie co może stracić. Wtedy o dziecko będzie łatwiej, a na pewno będziesz miała dzidziusia, jesteś wrażliwa zasługujesz na to i będziesz wspaniała mamą. Jesteście na etapie docierania, więc trzeba rozmawiać, ale też walczyć o swoje , nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie lubię paluchów w pochwie, tylko podrażnia, a później stosunek jest bolesny. Idzie na łatwiznę, a to że robi sobie sam dobrze, świadczy źle o nim a nie o tobie. Ma przy sobie młodą dziewczynę która potrzebuje pieszczot i orgazmu. Spróbuj zaspokajać się sama a jego na jakiś czas trzymaj na dystans, nie dawaj mu, może to da mu coś do myślenia i zacznie z tobą o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda z9na
To dziwne, ale gdy go widzę- to nie mam nawet ochoty. Może masz rację, że n ie wygladam jak przyjeżdza wystrzałowo, wypachniona itd. Tylko na luzie obrana- to go nie ciagnie. Teraz odpuszczam- bo szczepienie. Gdybym wiedziała, ze takie będą problemy jakie mam. TO BYM SIĘ WYPROWADZIŁA I ZOSTAWIŁA GO. MAMY JUZ PO 30+ KILKA TO WIESZ. MIJA MI CZAS ZEBYM CHCIAŁA MIEC DZIECKO. Zaczynam myśleć inaczej, ale będę sama sobie. Poczekam. Kiedys minie trochę czasu- to pogadam z nim o tym. Tylko,że gdy go poznałam, byŁ inny- czuły, kochany- zmieniają się faceci i to bardzo. Nie mam tego co było. Z chęcią bym z kimś pogadała o innych też sprawach- bo się pogubilam, wyję po kątach ----to smutne jest Ja siedzę na forum w necie w innym pokoju, on śpi.Roku nie mamy- a ja myślę, że dam radę ale będę wyć jeszcze nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda z9na
Fajnie,że można z kimś tak pogadać. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciebie dobrze rozumiem, sama dużo przeszłam. Wiele łez wylałam przez mojego męża. Jestem 30 lat po ślubie, ale nieraz chciałam się rozstać, ale on nie chciał. Nie płacz dziewczyno, nie warto. O dziecko możesz się postarać nie koniecznie z nim. Zadbaj o siebie , jeżeli przejrzysz się lusterku i zobaczysz fajną laskę, od razu poczujesz się lepiej. Myśl o sobie, głowa do góry, jesteś wartościową osobą i nie daj sobie wmówić że jest inaczej. Stan psychiczny jest ważny przy zajściu w ciążę, więc nie daj się zdołować, to on jest patałachem, a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój wpis już tutaj jest
Jaki stary topik a ciągle aktualny blanca123 2014.02.19 🌻 - Twój chłopak to egoista x x x Czy "nieodparta" potrzeba nocowania z sobą raz w miesiącu :O wynika z niskiego libido czy wygodnictwa czy może z tego że jednak aż tak Go nie podniecam...? Nie mieszamy razem i nic nie zapowiada że coś zmieni się w tej kwestii. On już miał żonę i czasami gdy słyszę "nie znam się na kobietach" mam ochotę Go walnąć ! Zastanawiam się dlaczego niby ze mną jest skoro mógłby założyć rodzinę i mieć dziecko którego tak pragnie... Uważam że to wygodnictwo. W małżeństwie wiadomo jak jest ;) - głównie obowiązki a przyjemności to wisienka która nie trafia się codziennie ;) Nie mam już siły uciekać od Niego... a myślę że On już nie goniłby mnie. Tak źle i tak niedobrze A ja po prostu chcę się budzić i zasypiać przy Nim codziennie. Tylko tyle Aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko zdarza się facet który na pierwszym miejscu stawia zaspokojenie partnerki, większość myśli głównie żeby sobie dogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leniuch w łozku tragedia
A co powiecie na to . Mam faceta od ponad roku spotykamy się ,widujemy dosc czesto , moi rodzice go dobrze znają ,a ja jego rodzinę rownież , mam z nimi bardzo dobry kontakt .To uczciwi ,sympatyczni ludzie . Sam moj facet rownież to dobry człowiek,w miarę zaradny,ciepły, zawsze chętnie się przytuli,pomoże,bywa jednak leniwy i bierny ,ale tak już jesteśmy skonstruowani ,mamy wady oraz zalety.Kontynuując jest to taka jednym słowem- ciepła klucha aczkolwiek nie uważam tego za wadę , bo po poprzednim związku wiem że jednak w życiu lepiej żyję się z taką ciepłą kluchą , ona nie pojdzie , nie zdradzi , nie uderzy .....dlatego widząc jego charakter zdecydowałam się na ten związek i nie pomyliłam się w życiu codziennym raczej stara się być dla mnie dobry. Dlatego borykam się jak owca na pastwisku i nie potrafie powiedzieć koniec. 0d początku między nami było w miarę fajnie niestety dziwne wydawało mi się ,że to zawsze ja inicjuje zbliżenie ,mowie moze na poczatku tak bedzie ,moze sie wstydzi moze z czasem nabierze dystanstu i będzie zrywał ze mnie ciuszki sam. Tymczasem niedawno minął rok jak jestesmy razem a sytuacja się nie zmieniła , nadal to ja jestem osobą w seksie bardzo aktywną , zwykle pierwsza go zaczepiam po prostu inicjuje sex ,co strasznie mnie dołuje ,wydaje mi się że facet też czasem powienien sam mieć chęć podejść do nas spontanicznie pocałować i zabrać się do roboty ;) , niestety to nie jego bajka . 0n najchetniej rozłozyłby sie na łozku rozebrał sam i chodz koło niego : zrob mu oral , wyliż go , poskacz itd itd , nastepnie w zamian za to on ci włoży porusza troche ,minie 5 minut powie przepraszam i bach na brzuszek , kochanie nie gniewaj się ,pojdę się umyć zaraz dalej się popieścimy ,ok idzie ,ty czekasz rozpalona ,a ten wraca ubrany w jeansach jak gdyby nigdy nic i pyta czy jedziemy na zakupu bo jest głodny . Tak więc wstajesz purpurowa ubierasz się i do końca dnia jesteś wkurzona;) . To był przypadek 1 teraz opisze jak wygląda przypadek ogolny czyli sex : no więc tak ,że zwykle oczywiście ja go inicjuje ,brak gry wstępnej , zero pocałunkow ,sporadycznie się zdarzą ,moj facet jest już gorący niestety nic nie robi w kierunku abym ja rowniez była w takim stanie , nie dotknie mnie , o pieszczotach nie wspomne ,nie pamiętam co to znaczy minetka;) ,śmiejcie się ale tak jest , często rach ciach pach i po robocie ,leżę koło niego często w sexownej bieliznie,a on potrafi przytulić się jak małe dziecko i powiedzieć Dobranoc Kochanie daj buziaczka ,wtedy już nawet tego ci sie odechciewa,a orgazmu znowu brak ;) .Aby wykluczyć ,komentarze może nie jesteś atrakcyjna ,moze go nie podniecasz ,po krotce opiszę swoj wygląd: mam 164 cm ,waże 52 kg mam dosyć kobiece biodra i pupę ,długie czarne włosy ,z tyłu na plecach tatuaż niewielki , nie jestem oczywiście top modelką uważam ,ze mam wiele wad aczkolwiek staram się akceptowac je wszystkie po to by być szczesliwą. Jestem swieżoupieczona panią adwokat .Na codzień jestem skromna, lubię elegancko się ubierać , krotko mowiąc dbam o siebie ,ale przy okazji też potrafię zadbać o swojego partnera jak już opisałam wcześniej ,w łozku pełna aktywnosc ,w życiu codziennym pełne oddanie ,zawsze ugotuję obiad ,lub przyrządzę romantyczną kolację z nadzieją na upragniony sex ,oczywiście dochodzi do niego ale jest wciaz tak samo jak było ,często zrobię mu jakąs niespodziankę , kupię cos od siebie. 0n nigdy ,nawet na urodziny dał mi 100 zł bo nie wiedział co mi kupić ;) ekstra prezent . Mniejsza o to nie o prezenty tu chodzi ,tylko wątkiem przewodnim był sex , przeraża mnie to co się dzieję , dlaczego tak jest ? ,dlaczego nie mogę być zadowolona jak każda kobieta ,tryskać usmiechem , wstawac rano z wielkim zapałem do pracy , fajnie jest czuć że facet Cię pożąda ,pragnie ,badz w ewentualnosci jesli wie czego pragniesz to stara sie abyś była szczęsliwa ,rozmawiałam z nim pytałam w sumie aż głupio pisać na forum , ale chciałabym poznać zdanie innych Panow dlaczego tak się dzieję w moim związku ? interesują mnie poważne wypowiedzi ,dojrzałych mężczyzn. Dodam krotko moj facet ma 29 lat ja jestem dwa lata młodsza. Czasami nie śpię przez tą niezgodność seksualną .Może on jest gayem lub typuje w kobietach innych niż ja? moze jest niedojrzały , może ma niskie libido ,brak pomysłow .Jest mi z tym strasznie ciężko wciąż chodzę przygnębiona ,jednak bardzo mocno jestem do niego przywiazana ,pokochałam go taką miłością stateczną , dojrzałą ,nie kłocimy się ,w wielu sytuacjach zgadzamy .Jednak to jakim jest łozkowym leniem doprowadza mnie do szału , do tego ze chce od niego odejsc , i tak zrobie ,jesli tego nie zmieni .Bo tak nie da się żyć , znalezc kochanka? ,nie potrafiłabym go tak ranić ... Pozdrawiam Serdecznie . - jestem całkowicie rozbita , potrzebuje prawdziwego mężczyzny ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega gość nr 1000
Do "Leniuch w łozku tragedia ". Ja jestem facetem, ponad 20 lat stażu małżeńskiego. I to ja inicjuję seks od początku naszej znajomości, ja jestem motorem i sterem tych działań itp. itd. Około 10 lat temu zaczęło mi to naprawdę przeszkadzać. Wtedy zrobiła się duża draka z tego, łzy, straszenie samobójstwem ze strony mojej pani (nie chcę wywlekać brudów rodzinnych, nie opiszę dlaczego tak było dramatycznie). Ostatnio sytuacja się powtórzyła, ileż można tkwić w takiej monotonii, że to ja muszę działać, a moja pani niczym zakonnica ? Jednak do tematu podszedłem inaczej, na razie jest poprawa, jako taka, ale jest . Jak długo - nie wiem ? Różni idealiśc***iszą: pieniądze nie są ważne , seks nie jest ważny itp itd. Bzdura !!! Jedno jest ważne, i drugie jest ważne, ... i sto innych, niby nieważnych rzeczy okazuje się być ważnymi sprawami. Ogólnie - nie ulega wątpliwości, że nieudane życie seksualne bywa BARDZO często przyczyną rozpadu związków, zdrad i wielu innych negatywnych działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka27
Ja na przyklad mam taki problem ze mam wieksze potrzeby niz on . .Probuje go glaskac , calowac a jak juz chce dotknac jego penisa to zabiera mi ręke wkurza mnie to. No jak juz sie kochamy to jest świetny mysli o mnie. W grze wstepnej jestem na pierwszym miejscu tylko szkoda ze nie ma potrzeby kochac sie ze mna wiecej niz raz na dwa tygodnie. Nie wiem czy to normalne zeby facet który ma 23 lata nie mial częsciej ochote . Moze to ja jestem jakas dziwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ty masz lat paulinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jestes u mnie jest podobnie partnerka ciagle zmeczona po pracy a ja mam potrzeby I musze Sam sobie pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka27
Tylko ty jestes facetem tak a ja kobieta ktora ma wieksze potrzeby od swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeniuchwLozkuTragedia
Do mega gość 1000 dziękuję za poradę , chętnie poczytałam o twojej sytuacji , i rzeczywiście można powiedzieć ,że jesteśmy w podobnej sytuacji z tym ,że ja jestem kobietą no a ty mężczyzną . Kontynuując wątek rozmawiałam ze swoim facetem , próbowałam go naprowadzić w pewnych kwestiach , jednak nic z tego nie wychodzi nadal jest jak jest to ja inicjuje seks , rozbieram się sama no i reszta tak jak opisalam powyzej . Nic si niestety nie zmienia , będę zmuszona odejść nie potrafie być z facetem tylko aby był dobry dla mnie .Jeśli facet jest leniwy a zarazem egoistyczny w sferach intymnych myślę ,że egoizm ten może też objawiać się pózniej w życiu codziennym niekoniecznie teraz w młodości lecz pozniej , np glupia sytuacja zakupu samochodu : ,,ja zapłaciłem to ja będę jeżdził ".. ,,pojdzie do sklepu kupi sobie piwo zamiast dziecku lizaka ," ,straci prace nie bedzie szukał nowej bo przecież jego oszczednosci dla niego wystarcza ....ja od razu tak kojarze sobie takiego faceta. Skoro nie obchodzi go co czujesz , skoro nie interesuje go czy jest ci dobrze z nim , nawet jesli jest zle nie probuje tego zmieniac to znaczy ze po porstu jest egoista ,a jego przyjemnosc jest najwazniejsza;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mam33lata, moj narzeczony jest 5lat starszy,jesteśmy razem 5lat. Schemat jak pewnie w każdym prawie związku, na początku sex był fajny, ciekawy, chlopak był aktywny, czułam, ze mnie pragnie, nie ukrywał swoich potrzeb, nawet tych bardziej wyluzdanych. Nie mogłam narzekać . on z reszta tez ,nie naleze do dewot, wyznaje zasade, ze lozku jestesmy wszystkim i robimy wszystko czego dusza zapragnie. sex jest brudny, zboczony jak i anielski itd. w sypialni jestesmy wszystkim na co mamy ochote, poza sypialnia szanujemy sie i prawdziwie kochamy.Z czasem jednak, zauważyłam, ze to ja stałam sie inicjatorem naszych igraszek i niestety częściej tez zauważyłam bierność partnera a potem tez fakt,ze on po prostu tak jakby bal sie wziąć to na co ma ochotę :( myslalam, ze poprostu libido mu spadlo, ale tez takjakby zainteresowanie. na początku mnie to śmieszylo , poniewaz przez zapracowanie nie miałam jakieś ogromnej ochoty , skupiam sie na pozywywach sytuacji- mam spokój . Ale wiedziałam ,ze temat jest do poruszenia, tyle, ze z braku czasu zawsze odkladalam ' na potem' . Tomek nie dotykał mnie tak jak wcześniej ,przestaliśmy sie calowac, moje krocze tylko miało kontakt z jego penisem ,kiedy już we mnie wchodził , o minecie nie było mowy o ręcznych pieszczotach tez. Czułam sie bardzo zle, kiedy chciałam z nim o tym porozmawiać akurat przypadkowo odkryłam cos strasznego- moj ukochany zwrócił uwagę na inna dziewczynę , nowa koleżankę z pracy. Magda,11 lat młodsza -'lowczyni skarbów' . Tomek to zwykły,szary chłopczyk , niewysportowany, żaden super ogier, ale wysoko postawiony pracownik w pewnej firmie. Tak moje drogie panie, jak facet długo nie ma sexu, i to obojętnie czy z powodu,ze sam go nie umie wziąć od swej kobiety albo bo owa kobieta ma zawsze ból głowy ,to zacznie sie gapic na inne. A jak inne zaczną go uwodzic, a nie zostanie dość szybko odkryte to dojdzie do najbolesniejszej sytuacji. Żadnej z was nie życzę tak krwawiacego serca, jest to okropny ból (tak na prawdę dla obojga). No ale tu nie temat o tym. ZTomkiem daliśmy sobie szanse i musze powiedzieć ,ze wygraliśmy, ale tylko dlatego bo obydwoje uzmyslowilismy sobie jak bardzo sie kochamy i dużo pracy nad naprawa związku wlozylismy. Skupilismy sie bardzo intensywnie nad naszym łóżkiem . W poprzednim związku jego ex poprostu mówiła mu w prost ze nie lubi sexu z nim, ze jest beznadziejny,nudny, mechaniczny, laska po prostu leżała jak kłoda kiedy już doszło do zbliżenia . Na początku sie dziwilam, bo Tom był wspaniały, ale z czasem zaczęłam rozumieć jego ex. Bo czesto po sexie chcialo mi sie plakac, bylam stak strasznie sfrustrowana. orgazm mam zawsze bo wiem jak dojsc,ale pomimo wszystko jego zresetowane umiejetnosci mnie dobijaly. Od przeszło dwóch lat pracujemy nad tematem. Lekko nie jest. Byliśmy u specjalistki, powierzchownie wszystko ok, Tomek kupił se książkę o świecie sexu,która miała byc antidotum. Czyta ja od kilku miesięcy... Tak jak we wcześniejszych postrach czytałam , jeżeli zwrocisz uwagę ,to facet sie zmieni ,tyle ze na jeden raz a potem i tak zapomni. Rozmów mieliśmy już sporo, na początku obydwoje plakakismy, teraz ja już nie mam siły płakać ,wkurzam sie tylko ,ale zawsze mówię co myśle . Czy jest to miłe dla niego czy nie, ale taka jest prawda. Mówię mu, ze chce mieć dobry sex, sex który będzie doladowywal nasze baterie, który nie będzie miał żadnych barier, będzie odkrywać w nas to czego jeszcze sami o sobie nie wiemy, bo to nadal fascynujący świat ! Po tych wszystkich rozmowach moj facet zrobił kilka postępów , ale to nic dużego. Wczoraj miałam następna rozmowę , tak na prawdę zawsze to samo. Powiedział, ze mam racje, ze on postara sie jeszcze wiecej nad sobą pracować itd. I żebym mu przypominała jak on zapomni... Dziewczyny rozmawiajcie ze swoimi mężczyznami , nie bójcie sie ze ich zranicie, trzeba byc szczerym, jeżeli nie jest sie szczęśliwym to trzeba pracować nad tym słabym ogniwem. Mam nadzieje, ze was nie zanudzilam, bo jakaś długa historia z tego wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A leniuchowi w łóżku pokazalabym poprostu ten email który napisałas , i powiedzialabym ,ze musisz cos zmienić w tym temacie kolego, bo okropnie mi to przeszkadza i nie wiem jak długo tak wytrzymam, bo chce mies super życie sexualne. O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz jest takim leniem,poza tym jest fajnym facetem,szkoda mi bylo z nim zrywac z powodu braku umiejetnosci w lozku. Byl moim pierwszym i wtedy wydawalo mi sie to malo istotne,teraz wiem jak bardzo sie mylilam,jestem mega sfrustrowana kobieta, ktora nigdy nie przezyje orgazmu z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zadbaną kobietą, otwartą na nowe pozycje? Może marzy po kryjomu o seksie oralnym a Ty nie jesteś chętna? Może lubi duże biusty a Ty masz mały lub odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, i jaka historia Leniucha w łóżku ? Widział list, który napisałaś? Do Gościa , a czy rozmawiałam ze swoim mężem? Czy powiedzialaś jaka jesteś sfrustrowana? Jak bardzo ci zle, o czym marzysz, co w łóżku chciałabys robic? Wiem, ze cieżko sie na te tematy rozmawia. Ogółem, uważam ze z partnerem trzeba o wszystkim rozmawiać , dlatego potem o sprawach lozkowych nie jest tak cieżko . Ja mojemu nawet wczoraj powiedziałam ,ze udzielamy sie na tym forum. Opisalam mu kilka przypadków ,opowiedzialam jak nieszczęśliwe są kobiety, gdy facet 'ciapa' , oczywiście zgodziliśmy sie, ze trzeba ciagle pracować nad 'słabymi ogniwami' związku i zawsze sobie mówić o swoich potrzebach, pragnieniach, o tym co sie nie podoba,co nas denerwuje i boli, słuchać siebie poprostu i budować udany związek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubix
Witam! Zdradze Wam kobietki jak facet powinien to robic , przekazcie swoim faceta. Mamy juz za soba orgazm lechtaczkowy , pochwowy , punktu g i sutkowy. Moja narzeczona wije sie jak waz i jest cala mokra. Najwazniejsze to gra wstepna , to zalezy od faceta kiedy ja zacznie , moze nawet od smsa gdy zona jest w pracy a on na nia czeka badz na odwrot, potem gdy juz jestescie razem , juz pomijam wino i swieczni , masaze , itd MUSISZ WIEDZIEC CO ONA LUBI. Wazne zaczac gre wstepna , dluga, niech zacznie calowac usta ale niech nie pcha od razu swojego jezora do ust , powoli niech caluje usta do okola , potem szyja delikatnie i uszy , niech mowi mile slowka do ucha , i ramiona bardzo powoli, ( aa i wazne jezeli masz ostry zarost to ogol sie bo podraznisz partnerke ) potem delektuj sie jej cialem , jej piersiami , ale tez powoli nie mietol od razu , zanim dojdziesz do sutkow piesc do okola piersi , zjezdzaj w dol po brzuchu , i caluj uda <33 i bardzo powoli sciagaj majtki , a potem znow wroc do gory do szyji do piersi , a potem na dol i caluj jej okolice intymne ale nie od razu , zacznij od warg ona sie rozluzni wtedy... a potem lechtaczka, bedzie rozpalona , mocno , a potem wyjmij swojego pendriva ale nie wsadzaj od razu ,dotykaj ja tam swoim do okola i powoli... powoli coraz glebiej. A co jak problemem nie jest gra wstepna ? Tylko za wczesnie dochodzisz ? Sa dwa fajne sposoby, jezeli ktos bedzie chcial to napisze. Zycze Duzych Szczytow u Partnerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale porażka, przerażające, ile par ma kichę w łóżku... Chyba to wynika z jakiś traum, które poniesli w poprzednich związkach, albo jaki klimat panował w domu, czesto, jak było mało okazywania uczuć, sex temat tabu, ludzie dojrzali mają z tym problem.... Ja sama mam lipę.... Mam 37 lat, facet rok starszy, mówią, że jesteśmy bardzo atrakcyjną parą, ja czuję i tak kompleksy, mój facet to typ faceta z okładki, pożerają mi babska go wzrokiem zawsze. Okazuje się, że od 14 roku życia wali sobie gruchę, w wieku szkolnym robił to kilka razy dziennie...tak czuł i miał namiot nawet w szkole, musiał wychodzić do toalety i sobie walnąć gruchę. Wg mnie, miał problem z hormonami, bo ileż można? Potem miał dużo związków, baby często pasztety (może miał kompleksy), znalazłam viagrę u niego (ale w tym czasie trenował wyczynowo fitness, a wtedy ponoć flak). Viagry spuściłam do kibla. Jeśli miał tyle bab (zakładam, że miał z nimi wszystkimi sex), dlaczego nie potrafi zrobić porządnej minety i doprowadzić przez bzykanie do orgazmu? bzyka się przeważnie w 1 pozycji,rzadko od tyłu. Sex trwa do godziny, czasem jak przypiekę 10 minut, więc ok. Daje radę czasem mi zrobić dobrze ręką, no dobre i to.... Grę wstępną lubi długą, czuły jest, po seksie uwielbia się przytulać, czuć bliskośc. WTF? może był kiepski w łóżku zawsze przez tyle lat walenia gruchy? macie jakieś pomysły? Kiedyś był misterem fitness, dziś zapuścił brzuch, żre w nocy, pije codziennie wino i mówi, że to normalne, powtarza jak dzieciak, że będzie trenował i jara się swoimi zdjęciami z lat świetności.... Dbam zawsze o super bieliznę, on dba o nastrój. Oczekuję odpowiedzi ludzi bardziej dojrzałych, z doświadczeniem. WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też pije codziennie wino ...:) ale trenuje i trzyma formę mało tego na początku miał trochę więcej masy i sex był średni po 15 latach sex jest mega fajny. Schudł 12kg i się odżywia bardzo zdrowo, a testosteron mu mega podskoczył i przez to skupia się dłużej na mnie i dba żeby mi było dobrze i urozmaicamy sobie sex żeby nudą nie zawiało polecam my zaczęliśmy od wibratora mam takiego i szafka z gadżetami już się nie domyka i jest coraz lepiej https://www.twojafantazja.com/silikonowy-rotacyjny-wibrator-x-vibe-rabbit Ale mam koleżanki które nie widziały wibratora na oczy i narzekają, że u nich nie jest jak na początku w seksie a jak wspomniałam o szpilkach i bieliznie erotycznej to mówią że one czułyby się jak ku... a no właśnie kobieta musi być dla męża trochę jak ku.. bo ucieknie do innej. Kurka trzeba dbać o siebie i pielęgnować relacje, podszczypywać się nawzajem :) i urozmaicać życie bo jest krótkie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem bab, które boją się wskoczyć w seksowną bieliznę, szpile, czasem przemienić się w wampa a'la p....o star, a potem narzekają, że facet je zdradza, chodzi do burdelu, albo nie chce seksu. Trzeba ciągle podgrzewać ognisko i tyle. Co do wina, można dłużej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×