Czy każda dziewczyna w internecie szuka tylko przygody?

Napiszę szczerze - jestem wkurwiony i mam chwilowo dość znajomości internetowych. Szukam w ten sposób od pewnego czasu kobiety, z którą możnaby stworzyć normalny związek, ale to chyba niemożliwe. Niedawno straciłem nadzieję na cokolwiek aż poznałem w końcu dziewczynę, z którą zaiskrzyło. Z obu stron zainteresowanie, miło spędzany czas. Ona (tak mi się zdawało) jest z tych \"innych\" - spokojna, wrażliwa, romantyczka. Spotkań nie było dużo, bo dopiero 5, no ale doszło już do pocałunków, nawet poznałem jej znajomych i traktowali nas jak parę. Generalnie spotkania są super, na każdym wszystko ładnie porusza się do przodu. Podobam się jej, ona mi też, normalnie żyć nie umierać. No i wystko ładnie pięknie, ale jakoś tak wpadłem na pomysł, że założę sobie fikcyjne konto na randkach o2, bo tam się poznaliśmy. I co widzę - ona się tam ciągle regularnie loguje. Pierwsza myśl - może ma znajomych, może z nudy, ok, nie zawracam sobie tym głowy. Ale wiecie co zrobiłem - wysłałem jej wiadomość z tego fikcyjnego konta. I co zrobiła - odpisała, dodając \"z chęcią Cię bliżej poznam\". I jak tu się nie zrazić? Jestem z nią umówiony na pojutrze, potem mieliśmy plany na weekend, ale po czymś takim zeszła ze mnie cała energia. Nie wiem co z tym dalej zrobić, ale chyba ostatecznie porzucę w cholerę te randki internetowe. Lepiej być samemu niż jednym z wielu, bo dziewczyna chce się tylko zabawić.

nie kazda,ja na czacie poznalam swojego narzeczonegono ale ja,kiedy zaczelismy sie spotykac przestalam bywac na czatach

cieżko z góry zakładać że to będzie to, dlatego lepiej, założyć że to znajomy .. a co będzie dalej się zobaczy

taka glupia bylam, poznalam faceta bylo nam cudownie , tez mi tak zrobil jak ty , odpisalam do dzis tego zaluje!

No widzisz, ale ja takiej jeszcze nie poznałem. A miałem już parę takich przypadków jak ten, że dziewczyna spotykając się ze mną wchodzi ciągle na portale randkowe. I jest to naprawdę dołujące, zwłaszcza gdy się staram, żeby każde nasze spotkanie było inne, wyjątkowe, żeby się nie nudziła itd. Może właśnie w tym problem - za bardzo się staram. Teraz ją poolewam, może to coś zmieni.

ale skad wiesz, ze to byla na pewno twoja dziewczyna

to wyżej było do lady_glutter

ile masz lat ?

A czy to istotne ile mam lat. Nastolatkiem już nie jestem.

W sumie to nie wiem dlaczego o to spytałam. Mam identyczne poglądy i przeżycia jak Twoje. Facet z którym się spotykalam - nadal bywał na portalu randkowym i stwierdził że go "śledzę" gdy go o to spytałam. Również postanowilam zrezygnować z tych portali, mam dość. Nie wierzę że jest tam jakiś normlany facet.

mysle,ze jak ja troche poolewasz,to wyjdzie na to,czy jej zalezy czy nie;) a tak swoja droga,jak zaczynales znajomosc to pytales sie czego ona szuka?moze jest zainteresowana tylko krotka znajomoscia,no a druga rzecz to moze po porstu jej sie znudziles i szuka kogos nowego:/ kto ją tam wie;)

Może ma znajomych i nawet jeśli wiąże z Tobą jakieś plany, nie ma nic przeciw rozmowom z innymi...? A gdybyś ją podchwytliwie podpytał, czy poznała już kogoś ciekawego na tym portalu?

nie szukaj dziury w calym, jak sie duzo siedzi na kafeterii to ciezko z dnia na dzien zaprzestac, dlatego moz ez tymi portalami jest tak samo. może niekoniecznie nalezy interpretowac to że ona tam zaglada - jak szukanie ciągle kogoś nowego? Z drugiej strony jeśli nie czuje do Ciebie miłości - ajedynie lub aż Cię lubi. Nic na siłe,.

Ciężka sprawa ogólnie. No bo wiadomo - nie mogę jej nic zarzucić, gdy nie jesteśmy jeszcze parą. Z drugiej strony dziewczyna traktuje mnie jak kogoś więcej niż kolegę - całujemy się, przytulamy itd. Chyba problem w tym, że ona wyczuła, że mi zależy, chyba staję się dla mniej zbyt dostępny i mam za swoje.

i po co sie logowales?

moze ona nie szuka stałego związku?

Sluchaj, mialem kiedys to samo, a nawet gorzej, bo ja juz bylem z dziewczyna oficjalnie razem. No i nagle zagladam po trzech miesiacach na stronke randkowa i ona ciagle tam siedzi. Od razu zapytalem o co chodzi, to sie strasznie zmieszala i zaczela jakies bzdury opowiadac ze ma tam znajomych, jakies kolezanki i inne cuda niewidy. Akurat. Kolezanki to mozna miec w realu, a znajomych w internecie - ale do cholery nie na stronach randkowych! Wtedy jeszcze probowalem z nia ciagnac ta znajomosc ale ostatecznie zerwalem. Nie moglem byc z kims kto mnie oszukal w ten sposob.

Po co się logowałem? No właśnie po to, żeby ją sprawdzić. Bo tak sobie myślałem, że to wszystko jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Romantyczne spacery w deszczu, czułe słówka, nadawanie na tych samych falach itd. To by było faktycznie zbyt piękne. Od razu zaświeciła mi się lampka, że może być jak z innymi, ale szczerze, to myślałem, że jednak tym razem będzie inaczej. No i się przeliczyłem...

Widzisz Gareth, my jestesmy pewnie z tych bardziej uczuciowych facetow i zawsze bedziemy mieli przejebane. Taka prawda niestety. Ja ciagle mam z laskami problemy, kazda ktorej bym nie poznal po pewnym czasie robi mnie w chuja.

głowa do góry, wkońcu znajdziecie tą jedną jedyną. I nie ma co tu generalizować Pewna jestem, że jeśli byłaby to prawdziwa miłość to by tak nie robiły, więc czekajcie na nią:D Niemniej tak jak mówie znam uzależnianie od kafe, i myślę że od tych portali moze być podobne..

Nie wiem, czasami jestem uczuciowy, ale tylko wtedy gdy mi na kimś zależy. Za szybko to okazuję. Na razie nie będę robił jeszcze wielkiej tragedii, bo przecież ona jest ciągle zainteresowana. Dzisiaj sama do mnie dwa razy pisała, ciągle szuka pierwsza kontaktu, sama też proponuje spotkania. Ale to mi dało do myślenia. Teraz zmiana taktyki - nie będzie już żadnych przytulanek, po prostu trzeba zachowywać się jak kolega z koleżanką, może zmiana mojego stosunku do niej da jej trochę do myślenia.

Gareth - nie na każdą to działa :) więc moze to być zgubne w tym przypadku.

deko - no ale jaka miłość? Też nie ma co przesadzać. Znamy się za krótko, dopiero jakieś 3 tygodnie. Mi nie chodzi o to, żeby ona się we mnie już zakochiwała, ale żeby nie wchodziła na ten portal i niech cała reszta toczy się tak jak do tej pory.

Witamy w klubie :) Tylko ja swojego chłopaka poznałam w realu i z ciekawości weszłam na sympatię, specjalnie, żeby go poszukać i co? Bingo, potem randki o2, fotka, mixer... wszędzie konto :o Co było dalej wszyscy wiedzą :o

ale dlaczego ma nie wchodzić na takie portale, to że tam wchodzi i nawet flirtuje jeszcze o nicym nie znaczy, tymbradziej jeśli nie wie co czuje.

dla mnie znajomości internetowe typu gg, skype, itp. to dziecinada. A fora, kóre też można zaliczać do znajomosci internetowej, są raczej narzedziem do wyrażania siebie.

wyszłam z kąpieli - szukalas kogos? czy to z ciekawości>>?

deko - a jak Ty byś się czuła gdybyś umawiała się z facetem i on ewidentnie pokazywałby, że mu zależy i w ogole byłoby super, a nagle okazuje się, że on regularnie pisze z innymi i być może się też umawia. Też byś to sobie tłumaczyła w taki sposób jak teraz piszesz? Wątpię.

olałabym go

W takim razie to co piszesz kupy się trochę nie trzyma :)