Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skończona egoistka

On chce - ja nie... problem z dzieckiem

Polecane posty

Gość do maciek_pn
Bol porodu...Sa rozne metody na ten bol o ktorym nie masz pojecia... Zeby dostac znieczulecie, macica musi miec rozwarcie conajmniej na dwa palce...a zanim to nastapi moze minac nawet 20godzin. Po 20 godzinach takiego bolu, juz bys sie tak nie madrowal tutaj:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alter Ego życze Ci z całego ❤️ żebyś zaszła w ciążę i urodziła zdrowego bobaska:) wyszłam z kąpieli-no tak z tą dziurą to rzeczywiście,że nie skojarzyłam faktów :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjhtre
ludzie powinni sie dobierac pod wzgledem checi lub nie posiadania potomstwa, oczywiscie jak sie komus odwidzi jak mezowi autorki to kicha.... no ale i tak bywa.. choc jak jest uczciwy powinien pamietac ze mowil ze dzecka nie chce i nie powinien miec pretensji do niej, w koncu to on zmienil zdanie racja ze takie kwestie nalezy ustalac na poczatku zwiazku- ja tak samo nie chce miec dzieci nie uwazam siebie za egoistke, to moje zycie i mam prawo robic z nim co chce, aha, czyli matka teresa tez byla egoistka?? czyli ksieza i zakonnice w biednych krajach ktorzy dzieci nie maja ale zasuwaja ciezko w okropnych warunkach sa egoistami?? noł komment...:O wy , ludzie tpu szukanie dziury.. im do piet nie dorastacie, oni poswiecili zycie obcym sosobom nie liczac na przyslowiowa szklanke wody na starosc, to dopiero nie sa egoisci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek
>maciek-pn a co ty o tym k*rwa mozesz wiedziec pajacu ? jaki jest twoj rocznik ? '83? jesli tak to wybacz ale i tak zbyt smarkaty na dzieciaka jestes !!!!! On może na ten temat wiedzieć dokładnie tyle samo co ty. Póki co macie takie samo doświadczenie w rodzicielstwie i w rodzeniu, prawda?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek
>Więc słabszą płcio uważam, że w tym temacie to nie masz za bardzo uprawnień aby się wypowiadać Ma takie same prawa ja te, co jeszcze nie rodzily . A szczególnie te, co rodzić nie chcą w ogóle. A co wy dziewczątka wiecie o porodzie? Tyle co od koleżanek usłyszalyście? Jego wiedza jest pewnie podobna więc czemu tak z góry na niego tu patrzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
I teraz moim marzeniem jest dać mu dziecko. Nam dać dziecko. Przedłużenie jego i mnie. Owoc naszego uczucia Nie ma to jak dorabiac sobie teorie i piekna otoczke do takich spraw jak porod. Dziecko to zaden owoc uczucia, to rezultat polaczenia komorki jajowej i plemnika. Zajmij sie lepiej swoim terazniejszym zyciem, bo poswiecisz lata na marzenie o czyms, co cie rozczaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek popieram twoje zdanie w 100%. i nie wiem dlaczego tutaj wszyscy faceci są wpychani do jednego wora...że zona w ciązy tyje to trzeba się rozglądac za nową,że facet nie może wytrzymać bez seksu jak się rany goją i żona chwilowo nie może itd matko święta to jakich wy sobie wybieracie mężów!!! Mój mąż jak byłam w ciąży to dbał o mnie bardziej niż o siebie,sprzątał,gotował,robił mi masaże itp potem wstawał do dziecka,przewijał go w nocy choć na 7,30 szedł do pracy,robił zakupy,dbał o synka i o mnie.I do dzisiaj tak robi a syn ma 2 lata.Nigdzie nie chodzi z kolegami beze mnie,bo jeśli już chcemy się z kimś spotkać to zapraszamy znajomych do nas,usypia synka codziennie,chodzi z nim na spacery itd i nawet przez myśl mu nie przeszło ( mam nadzieję:P) żeby pomyśłeć o innej kobiecie,zresztą kiedy miałby o niej myśleć jak albo pracuje (bez ani jednej kobiety w grupie) albo jest z nami w domu. Myślę że męża trzeba sobie umieć wybrać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z moim facetem na ten temat. On chce się póki co kształcić, dorobić się czegoś (co dla mnie i tak jest trochę dziwne, bo gdyby chciał już dawno mógłby mieć gromadkę dzieci - pieniądze akurat nie są żadnym problemem) chce spełnić jeszcze kilka swoich marzeń, zwiedzić świat. Podobnie jak ja. Ale kiedyś, gdzieś tam w przyszłości chciałby mieć dziecko. Dla mnie ta decyzja jest trudna. Mam już teraz powiedzieć mu żegnaj i zmarnować kilka cudownych lat, czy być z nim i czekać na jego decyzję... Nie wiem, może on też któregoś dnia stwierdzi, że jednak nie ma to sensu, że dziecko nam nie jest potrzebne? nie wiem tego... Przykro się robi gdy czytam jakim to jestem złym człowiekiem zabierając mu możliwość posiadania dziecka... Ale ja też chce być szczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avero no to zazdroszczę, ze trafiłaś na takiego domatora wpatrzonego w dziecko jak w obrazek... Z tym, że mój facet i ja jesteśmy inni. Chcemy korzystać z życia póki możemy, póki jesteśmy młodzi, zdrowi. Każde z nas ma swoje hobby, marzenia, plany... żyjemy w ciągłym biegu, nie potrafilibyśmy się tak nagle przestawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek
No to bądź, kto ci broni? Masz prawo do szczęścia i nikt ci go nie odbiera. Ale nie unieszczęśliwiaj przy okazji jego, jeśli będzie pragnął dziecka. Po prostu wtedy spokojnie daj mu odejśc do takiej, która mu to upragnione dziecko da. A wiesz, że on bez trudu dostanie unieważnienie waszego ślubu jesli jako powód poda właśnie to, że nie chciałaś zakładać z nim rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończona egoistka ale z dzieckiem na prawde da się mieć dom,samochody,zwiedzać świat itp może pierwszy rok trzeba trochę "siąść na dupie " co i my uczyniliśmy a potem można razem z dzieckiem zwiedzac świat, na pewno już trochę inaczej niż kiedys ale to jest fajne, spędzać czas inaczej niż kiedyś.My się już najezdziliśmy sami ze sobą a w zasadzie z róznymi znajomymi a teraz jeżdzimy z dzieckiem i dalej jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lostka - dlaczego rozczaruje? Nie sądzę, żeby tak się stało :) A teorie to już raczej ty dorabiasz - do swoich ideologii, pustych i bez wartości. Ja pozostawię po sobie kogoś. A ty? Soczek - dziękuję :) Mam nadzieję, że tak będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem ci ze to fakt że mój mąż jest domatorem i to dużo tłumaczy.Po prostu on lubi byc z nami w domu,lubi siedziec coś dłubać,remontować wykańczac itp a że mamy nowy dom to jest w nim co robić...i czasami trochę mnie to w nim denerwuje bo z kolei ja jestem duszą towarzystwa i lubię spotykać sie ze znajomymi.Ale mąż nigdy nie robi mi problemów jak idę na spotkanie z koleżankami to zostaje z synkiem,kąpie go robi mu kolacje i kładzie go spać a ja jestem spokojna że w domu wszystko w porządku u moich chłopaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Ja pozostawię po sobie kogoś. A ty? To jest dopiero puste, rodzic dziecko, aby po sobie kogos zostawic:D Uciekaj dalej przed sobia i prawdziwym zyciem, powodzenia🖐️ Skonczona_egoistko, chec posiadania dziecka nie jest czyms stalym i niezmiennym. Moze sie okazac, ze za pare lat Twojemu facetowi sie odwidzi i nigdy nie bedzie chcial miec dziecka, a Wy niepotrzebnie sie teraz rozstaniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego ją namawiacie i tłumaczycie, że dziecko jest cacy a nie be? To dorosła kobieta i wie sama czego chce. Was też ktoś tak usilnie namawiał na dziecko, czy po prostu macie dziecko i uważacie, że jest be jak któraś nie ma? Dajcie spokój już z tą nachalną reklamą, problem autorki tkwi w czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Zlosliwosc tez wymaga pewnej inteligencji, wiec nie zabieraj sie za cos, co ci kompletnie nie wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Ale dlaczego ją namawiacie i tłumaczycie, że dziecko jest cacy a nie be? Jak to dlaczego? Matki musza wierzyc ze dziecko jest jakims niesamowitym cudem, bo inaczej ciezko by bylo zyc z mysla, ze zmarnowaly tysiace godzin na opiekowanie sie drugim czlowiekiem zamiast poswiecic ten czas sobie:D Kazda matka uwaza sie za lepsza od bezdzietnej, a wyjatki potwierdzaja regule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek
>To jest dopiero puste, rodzic dziecko, aby po sobie kogos zostawic Uciekaj dalej przed sobia i prawdziwym zyciem, powodzenia Co ma piernik do wiatraka? Uciekanie przed sobą i rodzenie dziecka dla takiej jak powyższa motywacji? Czy rodzenie dziecka, żeby kogoś po sobie zostawić jest bardziej puste, niż nie -rodzenie dziecka, żeby nikogo po sobie nie zostawiać?;-D Z tego, co napisałas, wynika, że właśnie tak jest, więc dlaczego to jest bardziej puste ? I co masz na myśli pisząc "prawdziwe życie"? Czy przeżywanie prawdziwego życia jest niemożliwe, kiedy urodziło się dziecko? Mogą go zasmakować wyłącznie uprzywilejowani, czyli bezdzietni? A tacy np z jednym dzieckiem to jeszcze mogą się załapać, czy też już nie? A tacy z odchowanymi dziećmi? Mogą jeszcze przeżyć prawdziwe życie, czy już stracili szanse z chwilą rozmnożenia się? Jak dla mnie, to twoje wypowiedzi są typowym przykładem przerostu formy nad treścia. Szukasz dziewczę drogie ładnie brzmiących słów i z pozoru górnolotnych argumentów, ale tak naprawdę to tylko słowotok i pustosłowie. Bezmyślna paplanina przemądrzałej panny co to chce zaistnieć. Pisz konkretniej, będzie to z pożytkiem dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciezynstwo to wolny wybor
lostka - mow proszę we wlasnym imieniu. Kazda? Wcale nie uwazam sie za lepszą od bezdzietnych. Ze jestem bardzo szczesliwa - to zupelnie inna sprawa - i zresztą subiektywna, bo dla kazdego szczescie co innego znaczy. ( inna uwaga - z dziecmi mozna wspaniale zwiedzac swiat, milo cos komus pokazywac ,a dzieci w dodatku sa o wiele bardziej wytrzymale i dostosuja sie do zmain niz sie to wydaje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Olejek, szczerze mnie rozbawiles, dzieki:D Ja pisze spontanicznie, nie zastanawiajac sie nad tym czy slowo brzmi gornolotnie czy nie. Twoj tekst jest natomiast modelowym przykladym przerostu formy nad trescia- mnostwo zdan i nic konkretnego oprocz osobistych wycieczek. Nie prosciej pisac wprost? "Nie zgadzam sie z twoja opinia"? Najlepsze sa proste rozwiazania, pozdrawiam niegornolotnie:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matki musza wierzyc ze dziecko jest jakims niesamowitym cudem, bo inaczej ciezko by bylo zyc z mysla, ze zmarnowaly tysiace godzin na opiekowanie sie drugim czlowiekiem zamiast poswiecic ten czas sobie No a ja nie wierzę... dla mnie to nie cud a problem. Mojego toku myślenia nie zmienisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Nie czujesz sie lepsza od bezdzietnych? Fajnie, przynajmniej czesc matek jest normalna. inna uwaga - z dziecmi mozna wspaniale zwiedzac swiat, milo cos komus pokazywac ,a dzieci w dodatku sa o wiele bardziej wytrzymale i dostosuja sie do zmain niz sie to wydaje) To jedna z rzeczy, ktora mnie razi u dzieciatych - wmawianie innym, ze z dziecmi mozna tak samo sie realizowac jak bez nich, ze dzieci w niczym nie przeszkadzaja. Pojedz z 3latka na wyprawe do Ameryki Poludniowej, zycze powodzenia:D I piszac wyprawe nie mam na mysli moczenie tylka w basenie, w hotelu 5gwiazdkowym; w tym dziecko faktycznie nie przeszkadza:D Pojedz z malym dzieckiem na pare dni do Paryza. Na pewno z checia bedzie zwiedzac miasto na piechote od rana do wieczora, bez marudzenia i gadania o disneylandzie czy innym parku rozrywki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoistko - nie muszą, one wierzą i są tego pewne :) Nie będę Cię namawiała do zmiany zdania na temat dzieci - jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo do swoich wyborów i planów na przyszłość. Prosiłabym tylko o to, byś nie mówiła mi, że dziecko będzie końcem mnie samej, jako kobiety. Dla mnie dziecko jest cudem - niezależnie od tego, co myślałam wcześniej :) Jest tym, czego pragnę dla niego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lostka - zdziwisz się :) Moja przyjaciółka wyjechała z dwuletnią córeczką do Chin :) Jak się chce, to można wszystko. A tak na marginesie - złośliwość jest domeną ludzi inteligentnych. Inteligencja i prostactwo to ooogrooomna różnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×