Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość zosia2009
Emilko oj,tyle masz do przemyslenia teraz.Ale jestes MAMĄ i na pewno podejmiesz słuszna decyzję- miałas możliwosć obejrzenia efektu operacji na innym dziecku i porozmawiałas z innymi rodzicami.Musisz iśc do przychodni i dowiedziec sie jak to z tymi szczepieniami będzie? Rozumiem Twoje rozterki jesli chodzi o odległośc,my tez to bralismy pod uwage-tym bardziej,ze trzeba potem jezdzic na kontrole.U nas zostały jeszcze dwie wizyty-w naszym przypadku kontrolne wizyty są do roku po zabiegu.Mielismy jechac 23.09,ale musimy przełożyc,bo mąz ma ważne szkolenie,nie może sie wykręcić.Jutro będe dzwonic do Poznania w tej sprawie-musze ustalic nowy termin. No i musielismy tez rac pod uwage kardiologie dziecięca-juz Ci pisałam kiedys,ze tamtejszy odzdział ma swietną renomę!!! No i gratuluje wagi Blanki!!!super!!!dzielna dziewczynka:)) Ilciu my bylismy u neurologa dziecięcego w grudniu-dostalismy skierowanie,bo Zosia pózno sama siedziała,nie wstawała sama np przy meblach-poszlismy kontrolnie.Neurolog zbadał Zosie i jej odruchy i wszystko ok,poprostu miała swoje tempo rozwoju. Jesli cos Cie niepokoi to idz do pediatry,popros o skierowanie i idzcie chocby dla spokojności sumienia;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu bedziemy trzymac kciuki za Was... dacie rade,a ze wcześniej..to wcześniej bedziesz juz miała TO za sobą. Kinia witaj też nie weim jak to sie stało, ze nie zauwazyli rozszczepu, czy to jest rozszczep podśluzówkowy? Emilia..widzisz córka rośnie, z dnia na dzień będzie coraz większa i za chwile nie bedziesz mogła jej uniesc, a po operacji tymbradziej. Co do operacji to napewno podejmiesz słuszna decyzje, najlepsza dla twojej córki. Nie wiem tylko czemu koniecznie chcą to szczepienie zakończyc. Moja miala 3 dawke przesunięta na PO operacji i jeszcze nie dostała bo w poradni kazali dać jej odpoczac po narkozie ze 6 tyg. a, ze teraz jest przeziebiona to znowu sie przesunie. MOja wazy 9 kg, plecy nie wytrzymują, musze chyba isc na jakieś masaże albo coś , bo do tego jeszcze bola mnie stawy biodrowe od noszenia wózka do windy. U neurologa byłam ale ze względów profilaktycznych, ale na szczescie wszystko ok było. Jutro mamy poradnię genetyczna a w poniedzialek audiologa. Jowiska wstaje od kilku dni przy meblach. Teraz to nawet na chwile jej nie moge spuścic z oka bo jakby sie przwróciła i uderzyla w buzie...nawet nie chce mi sie o tym myslec. dzisiaj kolejna cięzka noc. bo wstała o 5.30 dosłownie na nogi w łóżeczku i o spaniu juz nie myslała,, w dzien tez nie więc jestem wykończona po dzisiejszym dniu. ide spać nabrac sił papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
Witajcie :) Dziękuję wam za otuchę i rady, no i za tak ciepłe przywitanie. Wczoraj nie pisałam, bo mała dała mi w nocy popalić. Co godzinę krzyk i cycek. W dzień też niewiele wytchnienia. Bo miała stan podgorączkowy i ten katarek. Na szczęście dziś o niebo lepiej. Na noc nasmarowałam jej nóżki olejkiem kamforowym. Do śpiochów nie należy max to 1,5 godz. dziennie. Właśnie śpi, więc mam chwilkę. Ja też nie mogłam zrozumieć jak można było przegapić rozszczep. Tym bardziej, że jest wcześniakiem (35 tc.) Więc była wielokrotnie badana. Przez tydzień byłyśmy w szpitalu. Po wypisie też musiałysmy sie pokazać kontrolnie bo słabo przybierała na wadze. Waga ur. 2330 g, wypis 2200 g. Przez pierwsze dni w domu przeżywałyśmy horror. Ona nie potrafiła ssać. Pewnie bym się poddała, ale smokiem też niebardzo jej szło. Dopiero po tygodniu waga lekko drgnęła. Tak że emilia85 rozumiem twój niepokój i radość, bo ja cieszyłam się z każdego grama. Tak na marginesie to w szpitalu Kinia też dawała popalić pielęgniarkom. Najczęściej kończyło się na karmieniu strzykawką i wściekaniu na mnie, że ona nie chce jeść. W przychodni mam "sprawdzoną" (tak mi się zadwało) pediatrę. Chodziłam do niej ze starszą córką (astmatyk) i nigdy nie było problemu. Może po prostu nigdy nie spotkała się z rozszczepem. Po tym jak się dowiedziałam nie rozmawiałam z nią na ten temat. Nadal do niej chodzę, wydaje mi się że teraz będzie sto razy dokładniej wszystko sprawdzała. No i już nawet mogłam sie o tym przekonać, bo mała miała trzydniówkę. Gorączka bez kaszlu i kataru. Od razu zleciła badania krwi czy nie ma stanu zapalnego. Badania (po za anemią stwierdzoną wcześniej) ok. Widziałam jak się martwiła, a tu 4 dnia wysypka i wszystko się wyjaśniło. Strasznie się rozpisałam. Emilko85 ja u neurologa musiałam być bo mała miała słabe napięcie mięśniowe jako wcześniak. Wszystko było ok. 2 kontrole i pani powiedziała że nie musimy już przyjeżdżać. Ale teraz przed zabiegiem zapisałam się na dodatkową wizytę, żeby mieć pewność że może mieć narkozę. Martwi mie trochę też to że często zaciska piąstki. Rozumiem twoje rozterki co do wyboru miejsca. Może nie każdy się ze mną zgodzi ale mi się wydaje, że jeśli ma być dobrze to niezależnie od miejsca, a wiadomo że będzie dobrze. Jowitka nie wiem jaki to rozszczep bo lekarz w Imidzie niewiele powiedział. Tylko że jest rozszczep podniebienia tylko miękkiego i pokazał ( na swoich palcach) ze rozdzielony jest języczek. Cała wizyto to może z 10 minut trwała. Kinga nie daje sobie zaglądać do buzi, a ja nie chce jej męczyć. Tylko raz przez chwilę widziałam. Ma dziurkę przy tym małym języczku. Mi się wydaje że języczek jest cały. ilcia ile ma teraz Damianek? I kiedy macie operację? Ona ma teraz 7,5 m-ca, czy wasze maluchy już coś gaworzą? Zastanawiam się czy powinnam składac wniosek o niepełnosprawność. jeśli tak to kiedy ? Sciskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Czesc Kiniu powinnas sie uda w sparwie komisji do pediatry,on Ci wystawi wniosek.Reszte procedury masz opisana kilka stron wczesniej-pisałysmy Emilce. Konsultacje niestety trwaja bardzo krótko,człaowiek sie czuje jak natręt:((my jezdzilismy prywatnie;15 min.i 80zł:-P Niezły cennik:-O Ale na to nie mozna żałowac-to jest dla naszych dzieci.Często tez jest tak,ze pytania,ktore chcielibysmy zadac wpadają do glowy..po wizycie:((Ja pozniej pisałam sobie na kartce. Zosia gaworzyła od ok 6 m-ca,ale tylko samogłoski"a","e",potem doszło mama,nana itp nadal twardych literek nie wymawia,czaem cos sie jej wyrwie,ale to jednorazowe przypadki. Wczoraj chodziła i mowiła"aminie" jakby to rozdzielic wyszłoby "a mi nie",jednak nie wiem o co kaman:-D Jowitko 9 kg-brawo!!niezła waga jak na "rozszczepka";-)) Wiadomo,ze dzieci z rozszczepem moga miec niższa wage niz ich zdrowi rówiesnicy. A jak Twoje zdrówko? Emilko domyslam się,ze bijesz się z myslami? Zmykamy na spacer,bo wreszcie nie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my po wizycie w poradni genetycznej...Pani dr powiedziała, ze wszystko ok ale ja sie uparłam i zrobimy kariotyp, badanie ilosci chromosomów. jeżeli badanie bedzie ok to znaczzy, ze nie mamy innych wad. ja na wizycie prywatnej zapłaciłam 100 zł ale siedzielismy naprawde ze 40 min i dr Piwowar ospowiedział, na każde moje pytanie, a ja należe do tych dociekliwych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mifał
Witam ! Jestem mamą 4 miesięcznego Michałka ,18 listopada ma już operację na Koziej w Warszawie ,strasznie panikuję ,nie wiem jak to przeżyję ,operacja ma trać 3 godziny ,mamy go odebrać na drugi dzień ,ponoć można tam jednej osobie zostać ale ,Pani profesor doradza żeby raczej gdzieś przenocować ,ja chyba będę czuwać ,ale mąż i szwagrowie muszą coś znaleźć . Może ktoś wie gdzie może być jakieś miejsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Jowitko my tez robilismy te badania,aby wykluczyc własnie inne ukryte wady.Czekalismy ok 2 m-cy na wyniki.Ale przynajmniej jestem spokojna,ze nic innego nie dolega Zosi. Spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
Hej dziewczyny zosiu jakie wady ukryte masz na myśli, co wykazują badania genetyczne. Kto was skierował do por. genetycznej? Powiem szczerze że ja teraz myślę tylko o operacji, żeby przede wszystkim się odbyła. jak was czytam to jestem coraz bardziej przerażona ilu specjalistów jeszcze będę musiała odwiedzić. napiszcie proszę jakich lekarzy powinnam już szukać. jowitka gdzie byłaś prywatnie u dr Piwowara? on operował Jowiśkę? witaj mifał :) o noclegach w w-wie czytałam na forum gazeta.pl życzę wam dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Kiniu10 ile Twoja corcia ma miesiecy? Moja Mala urodzila sie niby w 38tyg, wedlug moich obliczen w 36, a rozwinieta byal na 35. Traktowana jest jako wczesniak. Tez prawie ciagle ma zacisniete piastki, ale mysle ze to od tego ze jak lezala w szpitalu(2 miesiace) to codziennie miala pobierana krew. Byla 2-3 razy dziennie kłuta w paluszki u raczek i nozek. Jak dotykam jej stopki to zaciska paluszki tak ze jeszcze nie mialam okazji obciac jej paznoki:( Nie chce sie z nia silowac, ale jak juz trzeba bedzie obciac to nie bede miala wyjscia... Zosiu mam straszny metlik w glowie... Do tego jeszcze problemy z jej ojcem... Szkoda gadac. No i jakby malo bylo wszystkiego to Blanka ma jakis katarek. Ciagle kicha a wydzielina z noska jest lekko zielonkawa. Nie goraczkuje i innych objawow nie ma i mam nadzieje ze nie bedzie miala. Aplikuje jej krople do nosa ktore polecila pani pediatra Euphorbium. Jak sie do wieczora nie poprawi do jutra to dzwonimy po pediatre. A przeciez te szczepienia i operacji. I wszystko sie poprzestawia jak Mala cos zlapala:( My tez robilysmy badanie genetyczne, kariotyp wyszedl nam prawidlowy. Dodatkowo badali jakies mikrodelecje czy cos takiego pod kontem Zespolu DiGeorgea, poniewaz oprocz buzki, serduszka mamy subkliniczna niedoczynnosc tarczycy, ale wszystko wyszlo ok. Pozdrawiam Was kochaniutkie i milej i spokojnej nocy zycze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Czesc Kiniu dzieci z rozszczepem mają bardzo często(95% przypadków)dodatkowa wade genetyczną,zauwazyłas juz chyba nawet na tym forum:u mnie i Emilki wady serca,w szpitalu tez spotkałam mamy dzieci z rozsczepem-niektóre miały bardzo powazne wady.Dlatego takie badanie jest wręcz konieczne.Lekarze zwracaja uwge na wszystko w wygladie dziecka:od wielkości uszu do kształtu noska i kształt palców u rąk.,y dostalismy skierowanie od kardiologa(było podejrzenie dodatkowej wady),na @ moge Ci opisac czym sie sugerował. Mozesz poprosic o skierowanie od chirurga lub pediatry-moge Ci tez na @poadc adres naszej kliniki. Emilko współczuję problemów z ex,jakbys nic innego nie miała na glowie:((I zdrowka dla Blanki,moja małą tez cos smarkała w nocy-psiknęłam kroplami i juz spała ładnie,teraz jak narazie nic nie leci.Wczoraj na spacerze wiało-pewnie od tego zajrze pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Kiniu juz mozesz sie rozglądac za logopedą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są numery które ja znalazłam w necie i pod które dzwoniłam: Dr Piwowar: 1.Lekarska Spółdzielnia Profesorsko-Ordynatorska - ul. Waliców 20 - 022 624 65 05, 624 06 47, 620 10 17 - przyjmuje tylko w środy ja tutaj byłam wizyta 100 zł 2. Centrum Medyczne Arka - ul. Kasprzaka 7 - 022 632 46 45 - tutaj przyjmuje we wtorki w godz. 15-16. tutaj wizyta 130 zł tak moja Jowiśke operował dr Piwowar w Imidzie, myslałam o operacji na Koziej, ale i tak operacja by była w tym samym czasie wiec kasa napewno przyda się na inne rzeczy związane z "reperacją" małej np logopeda, ortodonta, itp. Poza tym, wazne było dla mnie, ze nie wyganiaja tak od razu na drugi dzien po operacji do domu, my co prawda i tak wyszlismy za dwa dni bo mała jadła ale pytali sie czy chcemy zostać do zdjęcia szwów. Jestem bardzo zadowolona z wyników operacji i ogolnie z opieki tego doktora który narawde odpowiada na kazde zadane pytanie w sposób bardzo wyczerujący i co bardzo ważne zrozumiały dla laika. Mifał witaj, juz kiedyś ktos taki pisał do nas..czy to TY? Wiem, ze profesor odradza nocowanie z dzieckiem i ma racje bo dziecko po zabiegu tylko spi a te pare godzin snu napewno sie rodzicom przyda bo potem jest duuzo pracy przy dziecku i nieprzespanych nocy. kinia do por. genetycznej zapisano mnie jeszcze jak byłam w szpitalu po porodzie a skierowanie dostałam od pediatry.inne ukryte wady takie których nie mozna zobaczyc gołym okiem lub nie mozna stwierdzic przy zwykłym badaniu, nie bede tu wymieniac ,zeby Cie nie stresować bo to moze byc naprawde cokolwiek. A jak będzie wykryta szybciej to szybciej mozna zaczac leczenie. Zosiu u nas tez ta wada serduszka, stwierdzona przypadkiem przy okazji echa serca przed operacją. Tak bysmy wogóle nie wiedzieli. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Jowitko ,a jaką wadę ma Jowisia??u nas wykryto,gdy Zosia miała 4 m-ce:-O I to pediatra odczas rutynowego badania...w szpitalu nikt nie zwrocił uwagi,a szmery były bardzo głosne:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest PDA czyli niezamkniety przewód Botalla. Sa szmery lekkie ale oczywiście dwie lekarki w poradni tego nie słyszały i dopiero jak pojechalam na echo serca przed operacja to pani dr powiedziała, ze jest to PDA. Gdybym nie pojechała ne echo to z operacji mogliby nas wykluczyc a tak miałam napisane, ze nie ma przeciwskazan do znieczulenia ogólnego. Dlatego tez szukam nowej poradni dziecięcej ale najpierw chce zakończyć szczepienia małej. teraz pod koniec września mamy wizytę gdzie wyznacza nam termin zabiegu zamknięcia no chyba, ze sie samo zamkneło:) a co u Was Zosiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
tak tylko wtrace ze gdzies mi sie obilo o uszy ze juz rozszczep jest zespolem wad wrodzonych dlatego szukaja dalej. Blanka w 3 tyg miala pobrana krew do okreslenia kariotypu, ale jest tez taka opcja ze kariotyp wychodzi poprawny a wlasnie w tych mikrodelecjach sa jakies bledy. Nie ma teraz czasu dokladnie sie rozpisywac. No i niestety bardzo czesto wlasnie dzieciatka z rozszczepem maja wady serduszka. Jowitka, PDA to zamykaja przez zyle udowa jakos z tego co mi kardiolog kiedys tlumaczyl.... U Blanki przez miesiac podawali taki lek Prostin chyba zeby ten przewod Bottala sie nie zamknal bo MAla musiala sil nabrac i przyzwyczaic sie do naszego swiata:) Ale pamietam ze lekarze mowili ze to zabieg korekcyjny i nie ma sie co bac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilcia28
witam! Zosiu-aż 95% dodatkową wadę-kurcze...dzwoniłam do poradni genetycznej-w tym roku się nie załapiemy:( Pozostaje nam prywatna wizyta. Kinia tak to jest-trzeba jeździć do specjalistów , choćby dla spokoju ducha. My w najbliższym czasie mamy wizytę u kardiologa, w październiku u neurologa, potem badanie słuchu(w szpitalu nie przeszedł tego badania, ale wiem, że słyszy. Pytałaś o Damianka-za tydzień będzie miał 2m-ce.Operacja pod koniec marca 2011 w IMID. Nie czekaj, tylko składaj wniosek o niepełnospr. Damianowi przyznali na rok. I obawiam się, że gdybyś była z naszego Pomorskiego-orzecznik by odrzucił twój wniosek.Taki chory jest ten system! Mam nadzieję, że Was znacznie lepiej potraktują. Jowitko przynajmniej możesz byc spokojna, że badania genetyczne nie wykryły innych wad. Ja się obawiam i wolałbym by to już było za nami. Ale niestety, wszystko przed nami:( Emilko mam nadzieję,że skoro nie możesz liczyć na NIEGO- to jednak masz tą pomoc i wsparcie.Tym bardziej, że wcześniej pisałaś, że to wszystko czasami Cię przerasta. Blanka ma teraz 3m-ce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
ilcia28 Blanka dzis wlasnie konczy 3 miesiace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilcia28
Emilciu no to trafiłam:) Życzę zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Kini 🌻 Jowitko, sorki źle odczytałam twoją wypowiedź. Szkoda, że tyle czeka się na wyniki. A jak Jowisia? ŚPI????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilcia28
Moje smyki już od 1,5godz śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
Witajcie, powiem szczerze że troche sie przestraszyłam tego co napisałyście ale bardzo dziękuję moj @ marta.jedlinska@wp.pl emilko Kinguś urodziła się 6 lutego. Na te zaciśnięte piąstki zwróciła uwagę neurolog, kazała rozmasowywać. Jest to objaw napięcia mięśniowego. u Kingi po urodzeniu stwierdzono słabe napięcie mięśniowe i dostała 9 pkt. Jak na razie nie wymagała rehabilitacji, zobacze co powie teraz neurolog bo 21 mam wizytę. Chce się upewnić czy może być znieczulana. Pytałam w tym tyg. pediatre czy powinnam zrobić echo serduszka przed operacją i powiedziała że nie ma potrzeby bo do tej pory nikt nie słyszał szmerów, ale chyba jednak się zdecyduję. tak dla spokoju. Tak bardzo się boję żeby nas nie cofneli bo coś będzie nie tak. Dziewczyny czy to prawda, że dziecko po operacji nie może przez 5 tyg. leżeć na brzuszku? Gdzieś tak przeczytałam. Gdzie w w-wie można zrobić te badania genetyczne. Teraz i tak będę czekała i zrobie dopiero po operacji, bo przed to nawet boję sie ją gdziekolwiek zabierać. u nas w domu kwarantanna - zero odwiedzin, a i my tylko na powietrze. jowitko dziękuję za namiary na dr Piwowara, tak się zastanawiam (jak myślisz) czy jeszcze iść z nią na konsultacje? No i jescze ta anemia. musze kończyć, mała wstała, moze później mi sie uda papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Jowitko,Kiniu,Emilko napisze Wam wspólnego @ co do wady serca u Zosi i podejrzen innych(na szczęscie wykluczonych)wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
mail wyslany:)) Emilko no to dzis Blania ma male swieto-zycze jej dużo zdrowia,bo to jest najważniejsze❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Knia nie wiem nic o tym leżeniu na brzuszku-pewnie to dotyczy dzieci z rozszczepem wargi,dziecko moze np zaczepic szwami o poduszke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dziecko po operacji zszycia wargi nie powinno bawic sie na brzuchu i tu u nas był wielki problem bo mała na brzuchu całymi dniami była i spała nawet. ale dr powiedział ze tydzien po zdjęciu szwów mozna ja po mału dawac na brzuch i tak tez bylo, tylko pilnowaliśmy zeby sie nie uderzyła. Ma piekna blizne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia przypomnij gdzie i kiedy Wy macie ta operację? jeżeli czujesz potrzebe pójścia na konsultacje do dr żeby dowiedzieć sie jeszcze paru rzeczy to polecam bo naprawde odpowiada wyczerpująco. ja chcialam bo czułam niedosyt tego co dowiedzialam sie na konsultacji w Imidzie. dr Szczygielski jest bardzo oszczędny w słowach a ja chciałam wiedziec jak najwięcej. kiedy, jak, co potem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia i jeszcze jedno..bardzo dobrze, ze pilnujesz, zeby mała sie nie przeziebiła. mało gości itp. ja swojej dawałm i daje do tej pory dicoflor raz dziennie i nie chorowała od maja a tak to co dwa tyg. antybiotyk. teraz jakis katar złapala ale obyło sie bez antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
Hej, to znowu ja Mała usnęła. zosiu dziekuję za @ . Sliczna ta twoja mala. Ile ona ma? Ja mieszkam 20 km od warszawy więc niestety nie skorzystam, ale dzięki :) jowitko operację mamy w imidz zaplanowaną na 7 października, ale jeszcze 1 mam dzwonić i mogą nam każdego dnia kazać przyjechać. Dowiedziałam sie że pierwszej nocy po zabiegu nie można zostać z dzieckiem i nie wiem jak to obie zniesiemy, bo Kinguś jak ją coś boli to tylko "mamu" Ona tak śmiesznie "mówi" jak się żali. Ostateczną decyzję co do konsultacji podejmę we wtorek bo jadę do neurolog, zobaczę co ona powie. Konsultacja pewnie by się przydała bo ja jestem kompletnie zielona w sprawie rozszczepów. Pediatra chyba też niewiele wie. Na wizycie w Imidz byłam 2 dni po tym jak się dowiedziałam, to nawet nie wiedziałam o co pytać.Dopiero jak trochę poczytałam to zaczęłam sie zastanawiać. Ale gdzie mogę liczyć na lepsze rady niż tu :) Muszę się jeszcze czymś pochwalić: Kniga zrobiła pierwsze kroczki na czworaka :-) emilko duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka dla Blaneczki jak już pisałam Kinga urodziła się i ważyła 2330g teraz lekarze się smieją ze wygląda jak pączek w maśle. jak miała 5,5 miesiąca wagą dogoniła swoją starszą siostrę ur. w terminie. sprawdzałam w książeczkach i obie mając 5,5 m-ca ważyly 7100g. Blanka też szybko nadrobi. u mojej małej już prawie nie widać że jest wcześniakiem. spokojnej nocy życzę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
tak mi sie teraz przypomniało, a może którejś się przyda, że od neurologa można dostać zlecenie darmowych szczepień p/pneumokokom (tzw. sanepidowskie) oraz za darmo acelularne ale nie 5 w1 tylko każda oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkawpk
Witajcie:) tak Was podczytuję i postanowiłam się ujawnić:) Kasia mama WOJCIECHA ur.24.04.2009 lewostronny rozszczep wargi, podniebienia i wyrostka, operowany w IMiD-zie 15.12.2009 przez dr. Szczygielskiego z asysta dr. Piwowara:) mamy dwie przetoki i 31.03.2011 poprawka podniebienia bo ortodonta wykluczyła wcześniejszy przeszczep, jak się uda naciągnąć aparatem to koło 3-4 roku życia będzie przeszczep. Mieszkamy w Warszawie:) Kinia10- nam w przychodni załawili własnie takie szczepienia na pneumokoki:) troszkę to trwało ale jak personel przychodni się postara to Wam tez się uda. U Wojciecha wykryto w 3 tyg( podczas pobytu w szpiatalu na zap.uszu) wadę serca ASDII która się zmniejszyła do tego stopnia, że kardiolog odstąpiła od operacji. Za to z racji tego, że Wojcio często ma zap.uszu w poniedziałek ma drenaż uszu w W-wie na niekłańskiej:) Jesteście dla mnie kolejną skarbnicą wiedzy( po gazetowym forum) Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×