rozszczep

Hej Jest tu kto???:)) Najpierw najwazniejsza wiadomośc od Dalilax:Marika po operacji,ładnie je ze strzykawki,ale goraczkuje.Wracaja do domu w niedzielę.Ogolnie rodzice zmeczeni,ale juz PO!!!:)) Kiniu ,a kiedy złożyłas odwołanie?teraz to na pewno nic nie zdziałasz,bo okres przed świętami. Iwona Kinia napisala Ci wszystko co potzreba,ja jeszcze zabrałam poduszke Zosi,bo to jej ulubiona i spała na niej zawsze i wszedzie:))Dobrze sprawdzaja sie pozytywki na łóżeczko.Sobioe wez wygodne kapcie,koc jakis,cos na goraco jak Kinia pisała-ja miała gorące kubki+zupki chinskie,jedzenie w puszkachpasztet,szyka itp)cos co łatwo sobie zrobisz nawet przy dziecku.Jak masz kubek termiczny to tez weź-przyda sie gdy kawy upijesz łyk i dziecko nie pozwoli Ci dokonczyc.Cieple posiłi +napoje to zbawienie w warunkach szpitalnych i na dodatek przy takim zmęczeniu,bo zmeczona bedziesz i na to sie nastw psychicznie.Lekko nie jest,ale czas szybko mija i szybko sie zapomina:)) Jak tam przed świetami?prezenty kupione??ja jeszcze nie mam dwoch(dla małej+mąż),od poniedziałku biore sie za gotowanie(bigos,gołąbki,krokiety ),na koniec zostawiaim ciasta+sałatki i mięso do pieczenia. Jowitko niedługo urodziny naszych córeczek:)) Odzywajcie się

Witam i ja ;) My czekamy dalej na orzeczenie mam nadzieje że dzis już dojdzie 3 tyg ponad minęły ... mała po drenażu jak gdyby nigdy nic ;) Na razie z lekarzami dałam spokój do konca roku nigdzie sie nie umawiam chce odpocząć i chce żeby Wikusia odpoczęła troszke Przygotowania do śiwąt pełna parą znaczy jedynie co mi najlepiej wychodzi to zakupy ;D Wczoraj byłam u fryzjera przedwczoraj u kosmetyczki także znów jestem łabędziem ;D

witam was kobietki! Kiniu i Zosiu dziękuje za pdpowiedz mam nadzieje że nie zapomne dużo rzeczy! ja nie mam jakoś natchnienia do gotowania,sprzątania,i prezentów:(dobrze że na wigilie idziemy do mamy:) byłam dzisiaj z mała u logopedy i psychologa nawet był grzeczna następna wizyta po operacji. Mam nadzieje że nie przesuną nam operacji(jak dzwoniłam tam w tamtym tygodniu to powiedzieli mi ze sie nie zwolniło miejsce i że nie wyrabiają się z wszystkimi planowanymi operacjami w tygodniu :( ) i że mała będzie zdrowa! papa

dostałam to orzeczenie do końca 2014 roku kobitki ;) wiec lece załatwiac to świadczenie ;) Zosia flacha jak nic :D

Hej Anulaa super wiesci:))czekam na flache;-))

Anulaaa no to super:)ciesze się ja nie składałam rzadnych papierów bo nie wiem czy na taki rozszczep to coś by mi się należało!

Iwona,a dlaczego nie?czy nigdy lekarz nie dał Ci papierów na komisje???to dziwne,tym bardziej,ze po zabiegu jest duuzo pracy przy dziecku.A czy Ty pracujesz?nie wiem czy pisałas o tym wczesniej?jesli nie,to tym bardziej powinnas sie ubiegac o skierowanie na komisję.

Anulaa daj znac co Ci sie udało załatwic w sprawie świadczenia. Jowitko?????

Zosiu mi lekarz nie dał rzadnych papierów ani nic nie powiedział na ten temat.....:( ja nie pracuje zajmuje się moim dzieckiem mąż pracuje! a ty poprosiłaś swojego lekarza o papiery na komisje czy sam ci wystawił???

Byłam złożyc i 5 stycznia mam odebrać decyzje o świadczeniu panie w urzędzie były w szoku że wydłużyli do 2014 jak było do 2011 mówiły ze zawsze skracają a tu wydłużyli ;) wjechałam im na ambicje to zadziałało .... ja za psychologa mogła bym robić ;D

Iwona najlepiej by było,gdyby Wam skierowanie dał lekarz od rozszczepu,nam dał kardiolog od razu przy pierwszej wizycie ze względu na to,że pomimo rozszczepu Zosia całe zycie bedzie pod kontrola kardiologa. Dowiedz się u Waszego peiatry,on tez moze taki wniosek wypełnic.Tym bardziekj,ze naprawde bedzie Ci cięzko isc do pracy,gdy przy dziecku jest tyle zajęc-masaże,cwiczenia itp-ktora opiekunka bedzie to robic??:((A Ty nie pracowałas przed ciążą czy jestes na wychowawczym?Przepraszam ,ze tak dopytuje,ale wszystko jest wazne,bo wtedy musisz zrezygowac np z zasiłku na rzecz swiadczenia. Anulaaa no i niech sie dziwią małpy wstrętne:-P:)) Emilko jak Blanka???

http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=304 Iwona poczytaj tu składasz wniosek o zasiłek i jest jeszcze świadczenie pilegnacyjne 520 zł jeśli nie mozesz podjąć pracy z tytułu stałej i długoterminowej opieki nad dzieckiem idz w swoim miescie to wydziały polityki społecznej jest to w UM lub w mopsie i tam Ci dadzą papiery do wypełnienia

Zosiu będę musiała iść do mojego rodzinnego i zapytać czy mi to napisze bo od rozszczepów to raczej nie bo ja mam 500km do warszawy więc nic z tego! ja teraz jestem na urlopie tym zaległym po macierzyńskim,a od 15 stycznia mam iśc na wychowawczy! Anulaaa musze to poczytać:) dziękuje wam bardzo,jak się sam nie dopytasz to nikt nie powie oczywiśćie ten co powinien np.lekarz rodzinny:(

Iwona najpierw idz do mopsu do wydziału zasiłków bo tam dostaniesz papiery do wypełnienia lekarz pediatra dopiero je wypelnia czesc ich dokładnie ;) na innych drukach nie moze Ci nic pisać i zaznacz dwa punkty zasiłek i świadczenie

ok dzięki Anulaaa:)

czesc! ja dzis dostalam pismo z urzedu i mamy na 29 grudnia 2010 komisje z dzieckiem obowiązkowo. Oni chyba od razu nie mówia czy przyznali zasiłek pielęgnacyjny tylko wysylaja pismo czy tak?

raczej tak nam za pierwszym razem nie powiedzieli ale na wojewódzkiej powiedziały babki że dostane to Karolcia zasiłek to nie problem dostac gorzej ze świadczeniem a pisałas tez o swiadczenie ??

o świadczenie pytałam. Żeby je dostać musiałabym zrezygnowac z pracy na rzecz opieki nad dzieckiem. W moim wypadku to się nie opłaca bo nawet trochę zarabiam. Więc pozostał zasiłek. Poza tym zamierzam iść na wychowawczy i z tego co się orientuje będę miała płatny bo maż na papierze ma tylko 1450 a moja pensja narazie odejdzie w zapomniane. Dodatkowo lata pracy do emerytury będą mi leciały. Zawsze to coś. Do pracy po wychowawczyn nie wracam to może wtedy postaram się o świadczenie. Zobaczymy jak będzie.

Hej Karolcia,ale wlasnie to swiadczenie jest naliczane jako lata pracy,bo masz odprowadzane składki,a na wychowawczym masz okres bez skladkowy,wychowawczy to 400zl ,a swiadczenie 520,zrobisz jak uważasz,ale troche nie rozumiem:piszesz,ze dosc dobrze zarabiasz,ale nie wrocisz po wychowawczym do pracy???chyba,ze cos źle zrozumialam?:)) Na komisje z dzieckiem stawiasz się obowiązkowo,bo lekarz bedzie badał dziecko+rozmowa z psychologiem dziecięcym:bedzie Cie pyatc czy np Twoje dziecko nie robi czegos co inne dziecko w jego wieku robi np siedzi,chodzi,czworakuje itp,to samo u lekarza,bedzie ppytac co musisz robic przy dziecku czego nie robiłabys gdyby dziecko było zdrowe np specjalne karmienie,masaze,rehabilitacja itp. Achaja jak u Was??? Gosiu jak Bartuś? Ja juz ogarnęłam wiekszosc porządkow,dzis była kolej na łazienke i moja szafe,bo juz mi ubrania same wychodziły:-D

Witajcie! Zosiu! Jestesmy po kolejnej operacji.Bartus miał zabieg na Koziej w Warszawie w Mikołajki 6 grudnia. Podczas operacji miał zrobioną-rozszczepową powiekę (rekonstrukcja),łuk brwiowy który był także rozszczepowy,korektę nosa (stworzono mu słupek noska i zblizono skrzydełka).Pani Profesor także na nowo szyła mu wargę od spodu by była ruchoma i zrobiono zabieg kosmetyczny mikomembrazy (chyba tak to się nazywa-scieranie blizny pod noskiem). Nie chcielismy za bardzo tej kosmetyki póki Mały nie ma swiadomości wygladu. Nam to nie przeszkadza jak wygląda a nie chcemy doprowadzić do sytuacji że będę korekty korekt ale Pani prof. jest estetką i postawiła na swoim. Zapomniałam miał także ponownie płukane kanaliki łzowe ale nadal nie udało się ich przepchać. Prawopodobnie żle ma je zbudowane i nie wiadomo czy nie będzie trzeba ich na nowo odbudować podczas oddzielnego zabiegu. Zniósł operację jak zawsze dzielnie. Przespał całą noc po zabiegu i tak jest cały czas. Nie było też problemu z jedzeniem. Podniebienie ma juz całe, wygojone więc nie marudzi.Poprzednio był problem ale to właśnie przez szwy w buziaku. Cieszymy się bo w końcu podczas snu oczko jest zamknięte a gałka oczna nie wysycha. Mamy juz dwa ząbki na dole i lada dzień będą dwie jedynki na górze. Już je bardzo mocno widać :) Teraz wygląda jak po powaznym wypadku samochodowym.Siniaki na całej buzi, łuk brwiowy i oko jak po ostrej bijatyce więc wybaczcie ale fotek raczej nie wyslemy ;) Świeta u nas juz po woli czuć. Porzadki juz prawie prawie no i choinkę juz mamy specjalnie dla Małego by się trochę pocieszył lampeczkami.Taki prezent mu sprawilismy po powrocie ze szpitala. Czytam co tu piszecie dziewuszki i wybaczcie że się nie odzywam ale teraz ciągle musze pilnować Bartusia by nie tarł oczka (ma na nim szwy rozpuszczalne a jak się goi to swędzi)a nie chcę go za bardzo wiązać bo mam wrażenie że to go zatrzymuje w rozwoju On i tak jest grzeczny i spokojny.Ciszę się że u wszystkich się stabilizuje i coraz więcej dzieciaczków jest już po zabiegach. Wiem że to trudne (operacje) ale to szansa dla naszych dzieci itego trzeba się trzymać. Nie składam Wam kochane Mamy jeszcze życzeń...Odezwiemy sie przed świętami.Pozdrawiamy z totalnie zasypanego i mroźnego Olsztyna. Ps. U nas na starym Mieście jest pieknie.Jak chcecie zobaczyć wejdzcie na youtube i wpiszcie jarmark swiąteczny olsztyn ;) rzeźby lodowe tez mamy super ;)

Gosiu jeju!!tyle zabiegów od razu??!!ale wspaniale,ze juz jest dobrze i gratuluje ząbkow!!uściskaj dzielnego synka!!!I spi tak ładnie,i je-dziecko-ideał:-D Nareszcie mozna sie cieszyc swietami:)) U nas tez mroźno i ziiimno-brrrrr,ale najwazniejsze zdrowie:)) zajrze na youtube w wolnej chwili i bede podziwiac:))

witajcie, u mnie po staremu. na razie nie mam kiedy próbować jej karmić, nie wiem czy się tak szybko zestarzalam czy to przewlekle zmęczenie ale ledwo sie wyrabiam w dniu oporządzić małą. Masarz twarzy masarz buzi walka z okropną ciemieniuchą (chyba ma to po mnie ja ponoć tez mialam wielką), z pleśniawkami, ćwiczenia na macie, na brzuszku, juz wogóle sobie nie wyobrażam jak to bylo jak karmiłam co 2 h. my tez na święta wybywamy z domu więc tylko sprzątam i upiekę kilka ciast. anula gratuluje, wreszcie sie udalo, widzisz warto było się posilić to cię wynagrodzili podwójnie. oj przed świętami na nic nie ma czasu. w nocy chciałam szyć stroj św mikolaja ale teraz co dzień Szymek budzi sie i przychodzi do nas a wiadomo że muszę skończyc do piatku :) papa

Dobrze zrozumiałaś. Dobrze zarabiam ale do pracy nie wracam, gdyż zostałam w styczni tego roku zwolniona z pracy. Dostałam miesięczne wypowiedzenie i podczas tego miesięcznego wypowiedzenia dowiedziałam się że jestem w ciąży. Napisałam podanie z prośbą o ponownie przyjęcie mnie do pracy i od razu poszłam na zwolnienie, gdyż atmosfera w pracy była nie do zniesienia. Powrotu do pracy sobie nie wyobrażam po tym jak mnie potraktowano przy zwolnieniu. A świadczenie ile można ciągnąć? Wychowawczy chyba można mieć dłużej. 400 zł wychowawczego i 150 zł zasiłku to wychodzi na to samo... Na tej komisji będę mówić, że wymaga mojej opieki ze względu na specyficzne karmienie i masaże połączone z rehabilitacją. Moje dziecko nie odbiega od rówieśników. Wrecz przeciwnie jest nad podziw silna. Teraz ma 10 tyg a ona juz siadac próbuje. Chyba jedyną linią obrony będzie te karmienie. Gosiu jak byliśmy za pierwszym razem na Koziej to Pani Jaster chyba do Ciebie dzwoniła i pytała o logopedę? Wszystko się zgadzało. Imię Twoje i Bartusia i ten Olsztyn od razu mi zaświtało w głowie, że to o Ciebie może chodzić. My w zeszłą sobotę byliśmy raz jeszcze na Koziej u Pani Radkowskiej na nauce masażu. Bardzo fajna kobieta, dużo się dowiedzieliśmy od niej i na temat samej operacji i tego co będzie po niej. Przeraziłam się gdy powiedzała, że dziecko w buzi będzie miało mnóstwo szwów. Istna plątanina i że może mieć nieprzyjemny zapach z ust. Wróciłam trochę w szoku. My już podpisaliśmy umowę z Fundacją, teraz czekamy na list z Koziej z podpisaną przez nich umowę.

Karola to jednak nie wychodzi na to samo bo świadczenia jest 520 zł i zasilek 153 więc masz 673 zł a nie 550 a do tego wych masz platny tylko przez 2 lata chyba ze dochód przekroczy to rok a jak dadza Wam niepełnosprawność na 4 lata to te pieniądze będziesz brała przez 4 lata i to jeszcze do emerytury lata sie zaliczaja jako składkowe. Więc zastanów sie dobrze, ja nie namawiam, zrobisz jak zechcesz. U nas Jowiśka chora, znowu antybiotyk i znowu badania krwi sie przeciągna w czasie :( Ale poprawiło sie troche w nocki (tfu, tfu) bo od dwóch nocy obudziła sie tylko raz a potem to nad ranem juz do wstawania ok 6.30 to jest sukces bo ostatnio na rzęsach chodziłam. Nie mialam czasu zrobić nic w domu do Świąt, takie oględne sprzatanie ale ja tak nie lubie i to mnie teraz męczy. masaży tez narazie nie robiłam bo katar straszny miała to nie chciałam, zeby zwymiotowała. pozdrawiam wszystkich i postaram odezwać sie jeszcze do Świąt złozyc życzenia :)

I jeszcze sie pochwalę, że dzisiaj pierwszy raz zjadła obiad nie ze słoiczka tylko gotowany czyli, ziemniaczki, marchew, brokuł, kalafiorek i rybka. to wszystko ugotowalam i widelcem zgniotłam i wcięła aż miło :D

Hej! Tak Karola to do nas dzwoniła p.Gosia.My mamy bardzo fajną logopedkę również Gosię.Chodzimy do Niej od pierwszych dni zycia z Małym do teraz.Jest co tydzień masowany prze Nią i codziennie przeze mnie.Dzięki tym masażom bardzo łatwo i szybko Pani prof. udało się zszyć podniebienie także Kochana choć z Małą na masaże bo to baaardzo wazne. Co do ilości szwów w buzi to ochocho i jeszcze trochę... ale po 6-8 tyg wyglada rewelacyjnie.Tak jak nasze... i łyżeczka ekstra je! Co do finansów to ja się ne odzywam ale jezeli mogę podpowiedzieć to po macierzyńskim możesz jeszcze wziąc 60 dni płatnej opieki na dziecko.To jak zwolnienie lekarskie,może wystawić pediatra dziecka albo np.Pani prof. Dostajesz 80% wypłaty a jeżeli miałaś wysokie zarobki to zawsze więcej niż wychowawczy czy zasiłek. Pozdrawiam wszstkich Ps.Gratulacje dla Jowiski!!! SMACZNEGO Kasia Szczytno-kiedy masz rehabilitację?Jak podasz datę to postaram się tak ustalic naszą wizytę żebysmy się mogły spotkać

witam was wszystkie:) my ok 14 bylismy juz w domku.... Marika juz sie dobrze czuje dzis sciagmneli szwy..... jej jaka zmiana jak jej zrobia druga strone tak samo to bedzie przesliczna ... teraz nie zaluje ze sie zdecydowalam na szczecin:) widok po sciagnieciu opatrunku straszny ciagle plakalam i zalowalam ze sie zgodzilam na to wszystko... z karmieniem superancko je bez problemow :) juz 4 godziny po operacji sie usmiechala lekarze byli w szoku ze jest taka dzielna:) ale juz za nami ... za dwa miesiace kolejna operacja...

Dalia prześlij zdjęcia na iniamail@interia.pl Dzięki i bardzo się ciesze, że juz jest po wszystkim (na razie) ja nadal przejmuje sie tym co nas czeka w kwietniu. Coraz bardziej sie boje. Wesołych Świąt WsZystkim życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A my wyjeżdzamy na święta do mamy wczoraj byłam po dzieci od brata (trzeba było przejechać pół polski tam i zpowrotem;)) także teraz mam piątke przez dwa tygodnie ;) DOMOWE PRZEDSZKOLE także nie wiem czy dam rade jeszcze wpaść Gdyby nie to oczywiście ZDROWYCH,WESOŁYCH ŚWIĄT ;)

Witam:) Dalilax ciesze się z wami że już po ale macie fajniemażesz mi też wysłać zdjęcia jak nie masz nić przeciwko temu to mój @ iwonkaa1408@vp.pl),a my jeszcze przed ale już nie długo ale się boje :(! Dziewczyny ja też byłam zaraz po macierzyńskim na płatnej opiece przez 60 dni(to sie należy raz na rok)a teraz jestam na zaległym urlopie do 15stycznia a potem mam zamiar iść dalej na tą opieke! buzka pozdrawiam wszystkich