Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość emilia85
Dzien dobry! Achaju czy dostalas ochraniacze? Daj znac jak dojda. U nas po szczepieniu mala masakra... Blanka goraczkuje, marudzi- wiem co to znacza juz nieprzespane noce i powiem Wam ze milo nie jest :P Do tego zaczela mi dzis wymiotowac, raczej zwymiotowala mi dwa razy przy posilku o 7 i o 10, odczekalam chwile i dalam reszte porcji i jest ok. Wiec efekt uboczny szczepienia to raczej nie jest. Moze lyka za duzo powietrza...? Biore ja do odbicia co 50ml. Zobacze jak to dalej bedzie i zadzwonie jak cos do lekarza. No i zrobily sie duuuze odczyny poszczepienne. Iwonka nie wiem w jakim wieku jest Twoja Mala ale u mnie jest podobnie, tylko ze ja Blanke budze na jedzenie o 24 a pozniej o 6 rano. Ze smakiem zjada tylko jeden lub dwa posilki i to po dluzszej przerwie niz 3 godz, zauwazylam ze glod jest dla niej pojeciem nieznanym chyba... A mimo to ze ma juz 7 miesiecy to zjada mi maxymalnie 150ml:( Dziewczynki mam takie pytanko: czy Wasze dzieci maja problemy lub mialy z zatkanym kanalikiem lzowym? 26 stycznia mamy badanie ABR, Blanka musi spac w trakcie badania. Nie wiem jak to uczynic... Sa takie specjalne czopki wyciszajace ale ze wzgledu na wade serduszka podac ich nie moge. Mama8327, zgadzam sie z Jowitka, ja rowniez poczulam sie urazona. Bardzo nietaktowne bylo to z Twojej strony. Co do alkoholu i rozszczepu to nie wiem jak trzeba pic zeby mialo to wplyw na dziecko... Wszystkie osoby ktore znam z rozszczepem pochodza z normalnych rodzin gdzie alkohol pojawia sie okazyjnie a mimo to dzieciatka sa z rozszczepami. Natomiast znam tez takie panny co upijaly sie do nieprzytomnosci i dzieci maja zdrowe... Ja to sie smialam w pewnym momencie ze przy nastepnej ciazy nie bede trzezwiec:) moze wtedy nic zlego sie nie stanie... Malgosiu, jak tam u WAs? Bartus doszedl juz do siebie? Zosiu co taka malo aktywna jestes w tym roku na forum? W ogole jakos sie przerzedzilo tutaj...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Do Pana z gruba stopa. Moge byc troszke ciekawska i spytac jaki rozszczep miala Ola i gdzie byla operowana? Wiekszosc osob na forum decyduje sie na Warszawe i operacje jednoetapowe, znam malo os ktore operuja na etapow kilka, ja jestem jedna z nich. Szukam po prostu wad i zalet kazdej z tych metod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Czesc Emilko nie poradze Ci z tym kanalikiem:((moze cos w necie znajdziesz?Widze,ze Blanka zwraca-moze to przejsciowe?co do szczepienia-powinnas pokazac to pediatrze,moze Blania jest na cos uczulona? Jowitko sliczne zdjecia,Jowisia jest cudna:)) Moze małej ida zabki,ze tak płacze w nocy? Co do pytan o alkohol-moje badania genetyczne wykazały,ze mialam jakiegos wirusa na poczatku ciąży,ja nic o tym nie wiedzialam-czulam sie super( poza mdłościami).O tym,czy dziecko bedzie zdrowe decyduja pierwsze 8tyg ,czesto kobiety nawet nie wiedza,że sa juz w ciązy.Teraz to juz nieistotne-nie mam zamiaru zadreczac sie dlaczego,czemu ja?itp Jakos ostatnio mam doła,siedze w necie i szukam informacji jak uczyc Zosie rozumienia polecen,ale jest tego mało.Musze isc po ten wniosek,ale nie mam jak-z mała nie pojde,bo tam 4 pietro i nie ma gdzie wózka zostawic.Mąz w pracy do wieczora,tesciowie tez,moja mama tez,nie mam z kim zostawic dziecka żeby pilnie ockolwiek załatwic:((Mam ochote usiąśc i ryczec....boje sie,ze cos jest nie tak,juz sobie wkręcam dziwne historie,ze Zosia nie bedzie miała szansy na "normalne"przedszkole i szkołe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Znalazlam taka liste:obok bede pisac co u nas jest na tak lub nie Dwuletnie dziecko zwykle potrafi wykonywać wszystkie poniższe czynności: chodzić, biegać i wspinać się na krzesła///chodzi,wspina sie,nie biega,ale probuje tylko wtedy ma sztywne nóżki bawić się klockami i budować z nich wieżę///nie-wieżę rozwali ,ale nie zbuduje samodzielnie jeść łyżeczką ///nie pokazać przynajmniej dwie części ciała ///pokazuje,ale u mnie np nos,oko zgłaszać potrzeby fizjologiczne ///nie rozumieć polecenia, np.: „Podaj lalkę ///nie zawsze,podaje ręke,piłkę,klocka łączyć dwa słowa w zdanie, np.: „Mama, daj///nie rozpoznać na zdjęciu siebie.////na widok babci,tay czy mamy sie smieje,ale siebie nie poznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Powyższych postów nie komentuje bo dopiero bym uraziła "kogoś" Zosia nie przejmuj się u nas jest to samo widać że Wiki rozwija sie dużo wolniej od Nikoli pare miesiecy temu obawiałam się że nie będzie chodzić a teraz zasuwa jak ..... :) i tak tez pewnie będzie z mową i innym rozwojem wszystko będzie w swoim czasie ;) Tulam mocno i głowa do góry co by nasze piękności miały zadowolone z życia mamuśki ;)* a wiecie co jej wychodzi najlepiej kuwa szok normalnie Amelka kiedyś przyniosła to z przedszkola sprzedała dziewczynkom a te jak żadnej innej rzeczy tak tą podłapały w sekunde ;D no ale co zrobić ŻYCIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
jeszcze zapytam moje baby mają 21 mies prawie i z myciem zębów to jest horror po prostu trwa to dwie minuty a jak ja chce im umyc to ryku co niemiara :/ a jak to u Was wygląda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz 2010
Witajcie dziewuszki! Jestem strasznie oburzona postem jednej z Mam... I całkowicie podpisuję się pod tym co napisała Jowiśka. Przypomniało mi się jak kiedyś na letnim spacerze kiedy Bartuś jeszcze był przed operacją usłyszałam za plecami że napewno ćpunką jestem...To jak cios w plecy.Dziecko zadbane, czyste a to że chore?Oj szkoda słów... U nas różnie. Spi jak zawsze dobrze i naprawdę Wam współczuję tych nieprzespanych nocy.U nas zaspia teraz 19.30 i spi bez przerwy do godz.7.O piatej daje mu tylko przez sen kaszę.Z jedzeniem tez nie mamy problemów-moze nie jakaś rewelacja ale nie narzekam. Było duuuużo gorzej :) Tylko z kawałeczkami sobie nie radzi.Musi byc wszystko zmiksowane na jednolitą masę. Tak jest odruch wymiotny. Chociaż z herbatnikiem, chrupkami radzi sobi całkiem całkiem.Zaczęłam też mu namaczać bułeczkę w mleku i po okruszku troszkę zjada. Goi się oczko i łuk całkiem całkiem.Wypadły już nitki i chyba lada dzień włączę dermatix. Wyszedł też ząbek na górze i wygląda strasznie smiesznie bo ta kość jest wystająca i ząbek jak u wampirka na zewnatrz ;) Co do wyglądu dzieci to mysle że wiele czynników się na to składa. Rodzaj i wielkość rozszczepu, predyspozycje organizmu do gojenia ran, umiejętności chirurga,metoda,itd... My wiemy że Bartek nie będzie wyglądał tak ślicznie jak Jowisia(jest cudna) bo rozszczep taki jak u niego jest wyjatkowy pod kątem jego wielkości.Ogromny- z bardzo wystającą kośćia przysieczną(2 cm od reszty szczęki), rozszczepowa powieka, łuk brwiowy co zaburza ogólny wygląd ale cóż trzeba pomagać dziecku i od małego pracować z psychologiem. Jakoś żyć trzeba a najważniejsze żeby zaakceptował siebie.My go będziemy zawsze kochać i powtarzam mu to na każdym kroku. Bartoszek ma bardzo długie podniebienie i łudzę się że nie będzie miał problemów z mową. Gaworzy pięknie. Mówi wszystkie sylaby które powinien w swoim wieku a zaczyna tez mówić mama i próbuje tata oczywiście bez zrozumienia ale my się i tak cieszymy. ;) Mamy problem ruchowy z Bartusiem. Siedzi ale mało stabilnie a nie może załapać że mozna podeprzeć się ręką. W dłoniach obraca wszystko pieknie.Nawet chwyt dwoma palcami juz opanował ale nie chce się podpierać a przez to samo raczkowanie stoi w miejscu... Już zaczynam tracic siły.Cztery raz w tygodniu na rehabilitacji i w domu ciaglę to wałkuję ale wyjątkowo opornie to idzie.Cóż dalej musimy pracować ale już się denerwuję bo ma już przecież 10 miesięcy. Emilko! My też mamy problem z Kanalikami.Bartek miał już dwa razy przepychane przy operacjach i nadal ropieją. Będzie miał jeszcze jedną próbe ale pani prof. Dudkiewicz mówila nam że może być taka sytuacja że przez rozszczep one moga być żle zbudowane i trzeba będzie je zrekonstruować operacyjnie. Mam nadzieję że za trzecim razem się uda i obejdzie się bez zabiegu.Przez to nie mogę chodzić z Małym na basen bo jest infekcja. Mam prośbę czy ktoś może mi przesłać aktualną tabelkę. dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal23
Witam szystkie mamy dzieciaczkow z rozszczepem. Mam jedno pytanko do was...Otoz moj synek mial wyznaczona date operacje rozszczepu wargi i podniebienia orietacyjnie na 18 styczni w IMID warszawa,dzwonilam wczoraj aby potwierdzic i powiedziano mi bym zadzwonila dopiero za tydzien bo niema Dr.Piwowara.Czy ktoras z mam tez miala przeniesiony termin...jak tak to o ile dni?Pozdrawiam wszystkich Paulina mam Igorka z obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Bartosz u nas Wiki na roczek dopiero poprawnie zaczęła raczkować ;) i rehabilitant zalecił nam aby jej nie stawać aby jak najdłużej raczkowała poprawnie i wtedy bedzie poprawnie chodzić ... i doczekałam sie nawet biegania ;) Co do operacji w Imidzie my mieliśmy przesuniętą ale gnębiłam Piwowara telefonami i obiecał że tylko o tydzień przesunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal23
anulaaa33......a na jaki numer dzwonilas? Na ten co byl podany na skierowaniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula faktycznie dr Piwowara nie ma jest chory bo ja byłam teraz we wtorek w Imidzie u logopedy i chcialam przy okazji do niego zajrzeć ale włanie powiedziano mi, ze jest chory. Ale od poniedziałku dzwoń non stop do poradni i próbuj się z nim kontaktować. to napewno da efekt..ja tak robiłam i mimo, ze panowała wtedy ospa na oddziale to nie mielismy przesuwanej operacji. Anulaa ile miała Twoja Wikusia jak miała przeszczep? czy miała wszystkie zęby? No i ortodontka sie zgodziła na przeszczep bez zakładania aparatu? czy może miała aparat wcześniej? dziekuję za to, ze Jowiska Wam sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal23
Dziewczyny wielkie dzieki,napewno od Poniedzialku bede dzwonila...Aha a ta recepcjonistke mam prosic by poprosila doktora czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula jeżeli chodzi o mycie zebów to moja Jowiśka też nie chce otworzyc buzi..ale mysle że wynika to z tego, że ciągle naszym dzieciom zaglądaja do buzi i cos tam robia. Bartosz długie podniebienie to jest plus całej tej sytuacji i napewno bedzie miał wpływ na dobra mowę :) Z tym siedzeniem to moze usiaśc w każdej chwili bo tak bylo u nas..z dnia na dzień Jowiśka usiadła a własnie miala 10 m-cy także spokojnie. kanaliki to u mnie Mateusz miał niedrożne od urodzenia i okulistka kazała masować i po ok 4 m-cach mu przeszło..no ale on nie mial rozszczepu, więc moze warto sie do okulisty z tym udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal23
dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz 2010
Beatka dobrze mówi, powinnaś iśc Emilko do okulisty z Małą. Pominęłam tą kwestię bo u nas Bartek miał już pierwsze badanie oczu w pierwszym tygodniu zycia i jest pod stałą kontrolą.Jest wczesniakiem a wczesniaki obligatoryjnie mają badane oczki. Taka wizyta nie zaszkodzi a może pomoże. My Bartusiowi tez masujemy kanaliki ale u niego nie pomaga niestety poza tym strasznie walczy przy tym zeby mu tam nic nie majstrować... ;) Przemywam tylko woda przegotowaną lub wodą w ampułkach.Raczej nie przemywaj solą fizjologiczną bo się może krystalizować i zapychać kanalik a rumnianek lub inne zioło może uczulać także sama woda często i czysty włókninowy gazik ruch od zewnetrznego kącika oka do środka oczka .Kazde oczko oddzielny gazik by nie przenosić infekcji. :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Jowitka moja jeszcze nie miała przeszczepu ale chciałabym być już po ;) czyli nie myjesz ząbków?? sama już nie wiem a może pomogła by im elektryczna szczoteczka taka dla dzieci ale nie wiem czy nie są na to jeszcze za małe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulaa oczywiście, ze myje ząbki ale staram się ją zagadywać tak żeby otworzyla buzke i jej wtedy myje, troche się buntuje ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nie wiem czemu myslałam, zę twoja miała juz przeszczep..a to jaka operację miala robiona oprócz zamknięcia buziaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz 2010
Anula ja nie mam doświadczenia bo mój Bartek ma 10 miesięcy i trzy zęby ale oglądałm ostatnio dzień dobry tvn i tam były babeczki które mają sklep internetowy mamagama.pl Na tej stronie sa różne gadzety i między innymi kolorowe uchwyty na szczoteczki w kształcie np.zwierzatek.Opowiadały ze to hit bo dzieci same biegną do łazienki żeby umyć zęby bo rajcuje je ta "zabawka".Może takim sposobem spróbuj przekupić maluchy ;) Moim zdaniem szczoteczki elektrycznej mogą się przestraszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Drenaż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
nie znalazłam tych szczoteczek tam tylko etui na szczoteczki widze a swoją drogą to ceny to mają z kosmosu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz 2010
ja tez teraz weszłam na tą stronę i oczy robie wielkie na ceny... Ale moze podchwycić sam temat i kupić kolorową szczoteczkę w zabawnym kształcie np. w rossmanie o połowę tańszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
No wlasnie u nas tez problem z myciem ząbkow-o pascie nie wspomnę-chocby sama szczoteczką.Ja mam taka z oral-b -9,99zl przeznaczona dla maluchow,bardzo fajna.Ja kłade Zosie na podłogę i sama jej szoruję szczoteczka po zębach,do samodzielnego mycia to jeszcze.... Emilko Zosia tez nie okazuje głodu....chyba dlatego,ze wie,ze mama da na czas:))czasem ją specjalnie przetrzymywałam z karmieniem i..nic,nie upomni sie sama. Gosiu ciesze sie,ze Bartus radzi sobie pomału z jedzonkiem:))i te noce przespane-dziecko-marzenie:)) Co do jedzenia,moja mała tez tak miała-zjadla chrupka,ale jak grudka w obiedzie to juzodruch wymiotny.Teraz jedzenie gniote widelcem,ale czasem ma dzien,ze nie zje i trzeba mixowac.Nie wiem od czego to zalezy,bo zjada bulki, chrupki,popcorn ostatnio jadła i radzi sobie jakos.Nie zawsze gryzie,czasem kawalek bułki trzyma w buzi i popija,wtedy bułka sie rozpusci i połyka,kombinuje leniuch moj mały. Dzis troche porządkowalam pokoj małej,bo juz wszystkiego pełno,a miejsca mało-kupiłam jej taki zawieszany segregator na zabawki i wrzuciłam maskotki,ktorymi sie narazie nie bawi,bo zalegały na półkach.Musze jeszcze kupic takie małe krzesełko,bo stolik juz jest-moze wtedy mała sie zajmie rysowaniem jak sama bedzie siedziec przy stole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak cisza to cisza a teraz to sie posypało że ledwo zdążyłam przeczytać. wogóle nie przejmujcie sie mamą z pytaniem o alkohol od razu widać ż nie przeczytała nic z tego co piszemy, nie ma pojecia jak pracowitymi i troskliwymi jesteśmy matkami. ja przyznaje ze ta ciaza byla dla mnie pełna poświęceń bo choć alkoholu na co dzień nie pijam w momencie jak zaszłam to miałam takie pragnienie jak żul. pierwsze pół roku to była tragedia normalnie nie mogłam patrzeć jak inni piją bo cierpiałam :P Emilko właśnie dziś (czyli wczoraj dostaalm)ślicznie dziękuję, jeśli tylko uda mi się znajstrować jeszcze jedna parę to odeślę ci w lutym dwie :) według opisu twojego ja te zachowanie Blanki przypisałabym właśnie szczepieniom ale na pewno warto iść do lekarza. a wlaśnie czy do zabiegu musi być druga żółtaczka? bo mi przesunęli szczepienia na czas po zabiegu. strasznie się martwię z tym karmieniem bo moja łyknie w ciągu dnia kilka kropli, jak my się sondy pozbędziemy? Jowitka naprawdę piękna :) Zosiu glowa do góry przebrnęłaś przez karmienie dasz rade i z tym. na wszystko przyjdzie czas. mój starszy ma 2 i 8 mies fakt że od 8 mies był kumaty ponad przecietność i tak jest do tej pory ale ze sprawnością fizyczną byl trochę na bakier a nocnik to jak chciał i do tej pory potrafi narobić w majtki nawet jak 5 min wcześniej chcę go wysadzić. Wiesz nasze dzieci( te chore) są narazone na bardzo duzy stres i myślę że to tez może mieć wielkie znaczenie w ich rozwoju. Musze sie pochwalić przyjechała do mnie siostra na 4 dni. Mogę troche dłużej pospać:) zrobi jeść i posprząta:) zajmie sie Szymkiem:) och cudowne sa takie chwile:) niestety my na co dzień równiez siedzimy w domu bo zanim sie ogarnę i mogę wyjść to juz muszę sciągać mleko albo mały zaśnie albo coć... anula mój mówi kujna no...ale wie że nie można wiec jak mi się wymsknie ( odemnie załapal) to z obużeniem mówi " nie mówi się kujna" my kupiliśmy małemu szczoteczkę elktryczna bo też nie pzwalał sobie pomagać a dziecko samo przecież nie potrafi dobrze umyć zębów, więc ona i opowieści o robakach zjadających zęby wystarczajaco mobilizują. Gosiu czy możesz podesłać mi zdjęcie Bartka z czystej ciekawości przyznam bo nie mam wyobrażenia o jego wadzie. Moja również nie okazuje głodu, czasem jak jest taka sytuacja że dlugo nie je pomarudzi 5 min jak nie dostanie to idzie spać. wiecie po zalożeniu PEG-a lekarka przepisała nam kwas foliowy i b12 i od tamtej pory było z małą coraz gorzej coraz wiecej ulewała coraz wiecej wymiotowała aż wreszcie droga eksperymentów mąż odstąpił od witamin i wszystko ustąpilo poza standartowymi porannymi nudnościami. kurcze dwa mies isę męczyla ale do glowy by mi nie przyszlo ze to od witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monteczkasia
Co do mycia ząbków to moja jest wyjątkiem - sama biegnie do łazienki i otwiera buzię. A przy myciu śmieje się w głos ;) Używamy zwykłej szczoteczki bez żadnych ozdób i jest ok. Pytałam w Krakowie w szpitalu o foniatrę - jest na emeryturze i nie wiadomo kiedy się nowy pojawi :/ chyba sobie odpuszczę.... Byliśmy na kontroli u dr który operował małą i powiedział, że wszystko wygojone i on zakończył leczenie :) Strasznie się cieszę, ale jednocześnie oznacza to że nie wypisze mi już wniosku do orzeczenia więc pewnie już nam nie przyznają - a kończy się nam w lutym. Może chociaż logopedka wypisze.... Jowitko piękne zdjęcia ;) Pozdrawiam wszystkich P.S. jestem zdecydowanie oburzona pytaniem o picie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam najpierw proszę o zdjecie Bartoszka:) Pewnie wyglada jak moja Kalina, mówię na nią baksik przez te ząbki na wierzchu. Kalina po urodzeniu tez miała zatkany kanalik ale masowałam i samo przeszło, z badan wyszło ze miała jakiegos dobrego gronkowca ktory to uleczył. Na rehabilitację chodze w szczytnie raz w tygodniu na si i 2 razy w miesiącu na ndt. Kalina 17grudnia czyli w dzien gdy konczyła połtorej roku zaczeła raczkowac. Z chodzeniem bedzie ciężej bo zle stopy stawia nie dosc że na palcach to jeszczewygina stope na zewnątrz i wcale nie przyciąga do siebie. Dalej wszystko musze jej mielic bo inaczej wyciaga sobie z buzi kawałki lub wymiotuje. Mysle że wazy gdzies 9kg, zębów ma 9. Widac że rozumie wszystko co mówie i robi wszystko na przekor i sie z tego śmieje. Nauczyłam ją język pokazywac i bardzo sie jej to podoba, a dzieki temu przez zabawe cwiczy ten język, w koncu moge jej masowac blizne jak śpi, bo inaczej nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalilax
witam... ja tez bym prosiola zdjecie Bartoszka.... moge wyslac zdjecie Mariki przed i po operacji jak ktos chce:) email: dalilaaax@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×