Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

No to trzymam za was kciuki trzymajcie sie bedzie ok 2 godziny operacji szybko mina a potem juz tylko lepiej!!! Możesz się przy okazji zorientować czy robia tam tylko operacje czy juz jest tez ortodonta foniatra i logopeda? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu wybadam wszystko i dam Ci znać. Logopeda będzie na pewno. Bo jak byliśmy na Koziej u Pani Radkowskiej to pytałam się jej. Co do reszty tak jak napisałam wcześniej. Pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia, wszystkiego dobrego. My jedziemy za miesiąc a ja już nie mogę w nocy spać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia trzymam kciuki :) :) wszystko bedzie okk :) a już niedługo operacjai stres jej towarzyszący będzie tylko wspomnieniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wsparcie. Już jesteśmy spakowani. Pozostały jedynie rzeczy, których rano jeszcze będziemy potrzebować. Cały czas mam w sobie taki niepokój, że do tej operacji jutro nie dojdzie bo coś im się nie spodoba. Ona często kicha a ostatnio i pokasłuje. Kicha od urodzenia dużo. Moja mama mówi, że to na pewno nie przeziębienie tylko wynik tego, że buzia jest cały czas otwarta i pyłki rożnego rodzaju mogą ja w gardełku zadrapać. Oby miała racje. Kataru nie widać ale schizy są. I tak różnie się nastawiam co by nie przezyc rozczarowania. Teraz już naprawdę się żegnam. Po operacji w piątek albo jeszcze jutro późnym wieczorem chętnym mogę wysłać zdjęcia mojej pokiereszowanej :-) córeczki. Trzymajcie się. Do miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalilax
KAROLCIU JESTEM Z WAMI MYSLAM.... ODEZWIJ SIE JAK BEDZIESZ MIALA CHWILKE.... CHOCIAZ WIEM ZE PO OPERACJI CALY CZAS BEDZIESZ PRZY MALEJ ... JAK MOZESZ WYSLIJ JAKIES FOTKI W WOLNEJ CHWILI...BUZIACZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! No i stało się. Nie mamy już rozszczepu. Operacja trwała ponad 3 godziny. Wszystko poszlo dobrze. Pani Profesor powiedziała, że rozszczep był bardzo duży co nas zdziwiło bo uważaliśmy że jest nie duży. Widać jak się znamy :-) Juleczka wygląda bardzo biednie. Bardzo opuchnieta. Leży na lewym boczku i z buzi spływa jej krew. Do tego co jakiś czas pielęgniarka przychodzi i odciąga z żołądka ta krew. Tęsknie za moja Juleczka. Ciężko jest nam na to patrzeć. Dostałam od nich coś na sen i zaraz idziemy spać. Trzymajcie za nas kciuki jutro. To sądny dzień. Tak się boje, że nie będę wiedziała jak się z nią obchodzić żeby krzywdy nie zrobić. Dziś jestem zbyt zmęczona. Jutro postaram się wysłać Wam zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siem73
Mam 23 lata, pragnę w końcu poddać się operacji plastycznej nosa i wargi, jest mi bardzo ciężko w życiu. Mieszkam w nawet sporym mieście - jestem pełna lęków, obaw... :( proszę o jakiekolwiek wskazówki dotyczące cen i jakość wykonywanych zabiegów w Babicach, jestem po 11 operacjach... w IMiDz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzozmartwiona:(
Witam Was serdecznie, bardzo się cieszę że znalazłam Wasze formu, czytanie Waszych wypowiedzi dodaje mi otuchy, niestety na krótko gdyż 13 kwietnia okazał sie najgorszym dniem w moim życiu. Jestem w 21tc i usg wykazało lewostronny rozszczep wargi i podniebienia u mojego synka. Może stwierdzicie że przesadzam, bo moze przesadzam ale nie potrwfię się jeszcze z tym pogodzic, nie mogę jeść, nie mogę spać, ciągle tylko wybucham płachem, az zal mi meża a do porodu mam jeszcze 4 m więc nie wiem jak to wytrzymać i się pozbierać. Okropnie się boje że ta wada może byc powiązana jeszcze z jakimiś innymi chorobami, co prawda usg w 14tc dało bardzo pozytywne rokowania ale jest to moje najwieksze zmartwienie, bo sam rozszczep da się naprawić.Dziewczyny napiszcie coś prosze o prawdopodobieństwie powikłań rozszczepu z innymi chorobami, myślę że wiecie więcej ode mnie na ten temat.pozdrawiam Was i Wasze małe Szkraby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Witajcie. Wpadlam tylko na chwilke bo robilam porzadki w komodzie i znalazlam ochraniacze na raczki dla naszych dzieciaczkow. Zapomnialam ze je mam w ogole. Jezeli komus moga sie teraz przydac to przesle, poniewaz nie wiem kiedy nam wyznacza drugi termin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
Bardzo zmartwiona- paradoksalnie nie martw sie ! Po pierwsze uwierz ,ze zycie z rozszczepem jest jak najbardziej normalne. Mam 29 lat i sama jestem po lewostronnym rozszczepie wargi i podniebienia i uwierz mi ,ze nigdy nie mialam z tego powodu jakichkolwiek problemów ani w dziecinswtie ani w zyciu pozniejszym. Na brak zainteresowania mezzczyzn tez nigdy nie narzekalam ,wiec glowa do góry! Po drugi : chirurgia w tym zakresie poszla od lat 80-tych poszla tak do przodu ,ze jak moja ginekolozka pokazala mi zdjecia swojego 2 lateniego wnuczka po rozszczepie , to az oczom nie wierzylam bo ja w jego wieku wygladalam jednak gorzej. A tu naprawde trzeba sie przyjrzec aby dostrzec ,ze "cos: tam bylo robione przy buzi - a uwierz mi ja jestem akurat wyczulona na widok buzi z rozszczepami :) Teraz zabiegi u maluchów robi sie jednoetapowo w oresie tzw "niepamieci" czyli tak aby do wieku mniej wiecej 4 -5 lat dziecko bylo juz po zakonczonym leczeniu chirurgicznym. Ja sama jestem aktualnie w ciazy i takze czekam z niecierpliwoscia na nastepne usg , ktore moze juz stwierdzic czy z moja mała jest wszytsko ok pod tym wlasnie wzgledem , ale nawet jesli bedzie cos nie tak - nie martwie sie tym bo uwierz ,ze jest szereg ciezszych wad , z ktorymi dzieci musza życ.... Teraz jestes jeszcze w szoku ale uszy do góry ! Nie stersuj sie bo pamietaj ,ze Twoj synek wszytsko odczuwa w Twoim brzuszku :) Polecem ci wizyte u prof Dudkiewicz z IMID lub u niej w gabinecie na ul Koziej w Warszawie . A tymczasem serdeczne pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
Do siem73 Ja ostatnia operację mialam robioną jakies 3 lata temu u prof Dudkiewicz na ul Koziej , cena o ile dobrze zamietam to bylo 5 tys złotych. Jej celem bylo zamkniecie przetoki, tzw faryngofiksacja oraz plastyka czubka nosa. Poza lepszym wygladem mojego nosa , zaczelam tez w koncu uzywac go do odychania :) , wiec autmoatycznie polepszyla mi sie mowa . Ogolnie jestem zadowolona z efetków tejze operacji. Oczywiscie zakres takiego zabiegu u kazdego jest inny , dlatego poelcam ci wizyte u prof Dudkiewicz. Jest ona specjalistka w swojej dziedzinie, obejrzy cie , wyjasni wszystko na jakie efekty mozesz liczyc po operacji , co mozna a co trzeba zrobic . Nie obiecuje cudów na wierzbie tak jak to bywalo w przypadku innych chirurgów plastyków , akuart w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalilax
do barzozmartwiona koichana ja bylam w 19 tygodniu ciazy jak sie dowiedzialam o rozszczepie .. wiem co teraz czujesz ale nie martw sie moja Marika ma obeznie 7 miesiecy i jezt zupełnie zdrowa i silna ... rozszczep to nie choroba:) zanim urodzisz juz bedziesz wiedziala na co sie nastawic i bedziesz plakala ze szczescia ze masz takiego slicznego maluszka :) a wiec uszy do gory:) i nie rozpaczaj bo to nie tragedia:) jak chciala bys pogadac daj znac :) moge ci nawet pokazac moja Mariczke :) dzidzius bedzie zdrowy i silny .... wiec mamuska bez stresu czekamy do rozwiazania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia mi bardzo przydałyby się takie ochraniacze, skąd jestes? powiedz proszę jak mogłabym się po nie zgłosić albo jak przelać pieniążki za przesyłkę, z góry dzięki Kurcze przed chwilką odebrałam wyniki moczu małej i musimy powtórzyć ale jest duże prawdopodobieństwo że trzeba antybiotyk dać, ma liczne bakterie.Mamy do operacji 3 tyg. wiecie co w takiej sytuacji, czy można po antybiotykach, leczenie trwa ponoć 10 dni??? Myslę dzisiaj o karolci i Juli co chwilke, ciekawe jak dajecie sobie rade dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zmartwiona:(
Dziekuję Wam serdecznie za słowa otuchy, tego mi właśnie potrzeba najwięcej zwłaszcza od kogś kto przez to cholestwo przechodził. Tak sobie czytam to forum i powoli zaczyna do mnie docierac że jakoś damy radę- musimy! tylko skąd to się bierze, ani u mnie ani u męża nie bylo takiego przypadku, a ciążę od samego początku miałam zaplanowaną więc najróżniejsze używki odsatwiłam downo przed poczeciem...a jednak.... Dziewczyny uważacie że lekarz w 21 tyg. podczas robienia tego usg a dodam że pracują na bardzo dobrym sprzęcie- jak ktoś z Warszawy jest to pewnie słyszal o usg na Agatowej10, no wiec czy lekarz w tym okresie może wykryć tez inne wady wrodzone czy rozwojowe albo na przykład niewłasciwy kształt twarzy-bo po tym tez duzo da się chyba stwierdzic? Byłam w takim ogromnym szoku jak usłyszałam o rosszczepie że nawet nie wypytalam o to lekarza:( pamiętam tylko jedno stwierdzenie jak pani doktor powierdziała że " na szczęście jest to tylko ta jedyna wada" tylko pytanie co miała na mysli czy fakt że inne narzady funkcjonują prawidlaowo- bo to akurat mam napisane w opisie, czy to że oprócz rozszczepu wargi i podniebienia nie widzi innych niespodzianek typu jakieś zespoły wad? co sądzicie ?Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siem73
Dziękuję Ulejka za odp. Ja ostatnią miałam robioną na Koziej - ucięło mi ostatni akapit postu!! Mój zabieg - prostowanie przegrody nosowej + zamknięcie przetoki i pogrubienie czerwieni wargi kosztował 4,500. Efekty? Hm, na pewno w pełni oddycham nosem - mniej choruję, jednak górna warga z lewej strony jest 'opadnięta' względem prawej strony, jest znaczna asymetria - mimo 4operacji tego korygujących :( jestem załamana, chciałabym mieć już wszystko w 'niepamięci' -zamknąć ten rozdział w moim życiu... Nie wiem, czy mamy maluszków mnie rozumieją, ja mam 23 lata, jestem / byłam leczona 'starym' trybem -wieloetapowym, zresztą same Panie wiecie jak to było w końcówce lat 80/90... Postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę i ponownie wybrać się do prof. Dudkiewicz - stąd moje pytanie jak warunki w Babicach? i jak kształtują się koszty związane z operacją i pobytem... Bardzo proszę o wszelkie informacje dokonywanych zabiegów i ich ceny... Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zmartwiona:(
do dalilax dziękuje za słowa otuchy, ciesze się że Towje maleństwo jest już zdrowe i wszystko jest ok. jak możesz to podaj mi proszę jakieś namiary na siebie może nr gg bo bardzo chcę pogadać nie radzę do sobie z tym a niestety albo stety wśród znajomych i rodziny nie mam takiego pzrypadku więc nie każdy rozumie co przezywam:( mam tyle wątpliwości i pytań ze juz mi głowa pęka bo siedzę tylko w internecie i szukam a nie zawszę znajduję odpowiedź na to co bym chciałam , pewnie miałaś to samo ... zdjęcia jak możesz to też chętnie obejrzę mój mail adrianamaksymiuk@o2.pl bo w internecie oczywiście sa przykłady ale im widalilax cej pozytywnych tym lepiej.....pozdrawiam i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny troszke mnie podłamałyscie mowiac ze wieloetapowe leczenie nie daje dobrych efektow, tak lecze moja corke i bardzo sie boje ze bedzie wygladała zle po takiej ilosci operacji...wogole byłam ostatnio na wizycie u innego chirurga dr dowgierda ucznia prof dudkiewicz, ktory powiedzial ze kalina nawet mimo chodzenia do logopedy bedzie bardzo zle mowiła i ze za jakies 15 lat bedzie on ja operował w celu poprawienia jakichs kosci twarzy, teraz tego nie widac ale podobno jak troche podrosnie to bedzie widac krzywizny:( dokladnie nie wiem o co mu chodzilo ale samo to ze bedzie operowal kosci twarzy mnie dobiło. Dziewczyny ja od poczatku byłam super nastawiona ze bedzie ok a teraz zaczynam wątpic we wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Martapr przeslij mi swoj adres na maila, postaram sie dzis podjechac na poczte i Ci wyslac. Jesli nie dzis to w poniedzialek. emilia-c1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
do Siem73 Przypomnialo mi sie takze ze w tej cenie mialam dermabrazję blizny pod nosem. Siem73 - jesli chodzi ci tylko o ksztalt warg , ktora jest opadnieta , polecalabym ci raczej zasiegniecie informacji pod katem wymodelowania ust za pomocą kolagenu badz podobnym wyplenieniem. Bo podejrzewam ,ze chirurgicznie juz niewiele sie da zrobic. Teraz juz tylko zostala kosmetyka :) Nie wiem jeszcze za wiele na ten temat gdyz zaczelam sie nim interesowac dopiero niedawno , a ze aktualnie jestem w ciazy , wiec na razie odpuscilam sobie jakiekolwiek zabiegi. Nawiazalam kontakt z dziewczyna ,ktora wlasnie tak poradzila sobie z "krzywizna" ust oraz z tym ,ze jednek w ujeciu 3D czesc naszych ust jest jakby płaska. Dala mi nawet namiar na klinikę ,ktora specjalizuje sie w profilowaniu ust po rozszczepach , musialabym pogrzebac w skrzynce pocztowej aby znalezc tam namiar. Jesli bedziesz chciala - to daj mi znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
do Bardzozmartwiona Mysle ,ze gdyby Twoj lekarz wykrył jakies inne wady poza rozszczepem to napewno by ci o tym powiedzial. Na dobrym sprzecie ( a takim dysponuja na ul Agatowej) w 21 tc juz naprawde mozna wiele zobaczyc.Tak wiec nie zamartwiaj sie na zapas :) A co do samego powstania rozszczepu to nie mialas zbytnio na niego wplywu. Do dzis 100% przyczyny jego powstawania nie sa znane. Szacuje sie ,ze wplyw moze miec nadmiar wit. A i E, goraczka badz przyjmowanie leków "aspirynowych" w pierwszych tygodniach ciazy. Wiele tego jest a dziedzicznosc tej wady jest takze bardzo mala. U mnie w rodzinie nie mial nikt od pokoloen a ja mam. Rodza sie blizniaki z ktorych tylko jedno ma rozszczep , wiec sama widzisz : wada wieloczynnikowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
do szczytno84kasia Wszystko bedzie dobrze :) Jesli Wasz lekarz zadecydowal ,ze takie leczenie jest dla Twojej małej najlepsze to pewnie tak jest. Nie my tutaj jestesmy ekspertami w tych sprawach i takie decyzje należa do lekarza,który prowadzi Twoją córę. Widocznie w tym przypadku tak trzeba.Zostawmy leczenie tym,ktorzy sie na tym znają :) Nie zamartwiaj sie za zapas bo to nie ma sensu.Uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siem73
Ulejko, będę bardzo, bardzo wdzięczna za jakikolwiek namiar! Na nowej stronie internetowej prof. Dudkiewicz odnalazłam inf., że są wykonywane również operacje plastyczne oraz zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Kochana Profesor bez wątpienia jest fenomenem w swoim fachu! Niejednokrotnie będą w IMiDz widziałam jak 'odtwarzała' kości czaszki, czy twarzy po np. guzach, czy naczyniakach, a także twarze maluszków po operacji - naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem buziaczków Maluszków!! Jednak jeśli chodzi o osoby dorosłe - to nie ma się co oszukiwać potrzebny jest specjalista - chirurg plastyk, ewentualnie chirurg z zakresu medycyny estetycznej - bowiem zostało jedynie 'doszlifowanie' pracy - p. Profesor. Stąd też nadzieja, że w nowej klinice w Babicach oprócz cudownych rąk chirurga szczękowo-twarzowego Pani Profesor znajdziemy również godnie reprezentującego klinikę chirurga plastyka-który zapewne współpracując przy operacji pod bacznym okiem Profesor pomoże w ostatecznych etapach rekonwalescencji rozszczepu... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. U nas nie za wesoło, ale wiadomo to dopiero pierwsza doba po operacji. Wydzielina w nosku na moje oko jej przeszkadza. Słychać jak oddycha jedną dziurka w nosie w drugiej jest też rurka a w niej sonda więc tylko jedna jest dróżna. W dodatku rurki zostały wszyte. Robimy toaletę z dusza na ramieniu. Protestuje i mocno płacze. Karmienie zaczynamy od oklepywania potem kropla do obu rurek z soli fizjologicznej potem zapuszczamy parafinę i rozpoczynamy karmienie z butelki habermana tyle ile się da a udało nam się raz 50! Potem 2 ml rumiankuw strzykawce do buzi i potem kończymy sonda która na koniec przeplukujemy albo woda albo rumiankiem. I smarujemy szwy neomycyna a potem do wokół buzi alantanem. Przeważnie śpi. Jest bardzo opuchnieta cala nie tylko na buzi ale cale ciało. Noc zapowiada się na czuwaniu. Oby do czwartku. Zdejmą szwy i powinno być o niebo lepiej. Warunki w babicach rewelacyjne. Ale czy to ważne? Tak krótko tam się jest że nawet człowiek nie zdąży się tym cieszyć. Według mnie za szybko wypuszczają . Jutro przyjdzie do nas pielęgniarka bardzo fajna i będzie czyścić ranę. W dalszym ciągu trzymajcie kciuki. Dziękuję, że o nas myślicie. Do mam oczekujących chce tylko napisać jedno rozszczep to nie wyrok tylko chwilowa inność. Pozdrawiam. Trzymajcie się ciepło. W Warszawie jest ładnie. Może jutro wyjdziemy na spacer jak nie będzie wiatru. Agatowa polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. U nas nie za wesoło, ale wiadomo to dopiero pierwsza doba po operacji. Wydzielina w nosku na moje oko jej przeszkadza. Słychać jak oddycha jedną dziurka w nosie w drugiej jest też rurka a w niej sonda więc tylko jedna jest dróżna. W dodatku rurki zostały wszyte. Robimy toaletę z dusza na ramieniu. Protestuje i mocno płacze. Karmienie zaczynamy od oklepywania potem kropla do obu rurek z soli fizjologicznej potem zapuszczamy parafinę i rozpoczynamy karmienie z butelki habermana tyle ile się da a udało nam się raz 50! Potem 2 ml rumiankuw strzykawce do buzi i potem kończymy sonda która na koniec przeplukujemy albo woda albo rumiankiem. I smarujemy szwy neomycyna a potem do wokół buzi alantanem. Przeważnie śpi. Jest bardzo opuchnieta cala nie tylko na buzi ale cale ciało. Noc zapowiada się na czuwaniu. Oby do czwartku. Zdejmą szwy i powinno być o niebo lepiej. Warunki w babicach rewelacyjne. Ale czy to ważne? Tak krótko tam się jest że nawet człowiek nie zdąży się tym cieszyć. Według mnie za szybko wypuszczają . Jutro przyjdzie do nas pielęgniarka bardzo fajna i będzie czyścić ranę. W dalszym ciągu trzymajcie kciuki. Dziękuję, że o nas myślicie. Do mam oczekujących chce tylko napisać jedno rozszczep to nie wyrok tylko chwilowa inność. Pozdrawiam. Trzymajcie się ciepło. W Warszawie jest ładnie. Może jutro wyjdziemy na spacer jak nie będzie wiatru. Agatowa polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulejka
siem73 - przekopałam poczte i nistety mam tylko adres amilowy do tego lekarza : artur@broma.pl Opisz mu problem i najlepiej załacz od razu zdjęcia ust bo pamietam ,ze od tego zaczynał on rozmowę.Niestety klinika jest bodajże w Łodzi ale głowy nie dam - niemniej jednak polecono mi go jako fachowca własnie od szlifowania takich przypadków jak my :) 83karolcia83 -trzymamy kciuki za Ciebie i mała :) Wyglada i czuje sie teraz napewno nie najlepiej ale to tylko kwestia dni, z kazdym bedzie lepiej :) Za miesiac nie bedziecie pamietac o jakiejkolwiek operacji :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zmartwiona:(
trzymam kciuki za wszystkie maluszki żeby wracały szyko do zdrowia... Dziewczyny mam jeszcze wiele pytań które mnie gnębią więc będę się do Was zwracala, mojego mężusia strasznie martwi sytuacja ząbków, że przy rozszczepie podniebienia i wargi będą strasznie pokrzywione jak sie będą wyrzynały, napiszcie proszę jak to jest i jakie są trudnosci przy wyrzynaniu sie ząbków i czy przy opiece ortodonty do sie uzyskać proste ząbki u maluszka? dziekuję za odpoweidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz spróbuje wysłać zdjęcie do Emili i jak będziesz mogła to porozsyłaj dziewczynom. Nie mam siły i czasu włączyć komputer i rozesłać. Wybaczcie. Z telefonu szybciej. Na tej stronie znalazłam adres do niej. Juleczka strasznie się rzuca podczas snu dostała teraz czopka miała 38.4 stopnie a na noc planujemy czas luminal. Zobaczymy jak będzie. Cały czas mam wrażenie że ten niby katar ja udusi. Strasznie charczy. Balony puszczą noskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOCLEG
WITAM WSZYSTKIM! MÓJ SYNEK MA ZABIEG LEWOSTRONNEGO ROZSZCZEPU 26.04 W IMID. JESTEŚMY Z POMORZA I PROBLEMEM JEST ZNALEZIENIE NOCLEGU W WARSZAWIE. PROSZE POMÓŻCIE. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×