Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość zosia2009
I jestesmy po próbie z biszkoptami-udało sie!!Zoska oczywiscie wyła jak by ją ze skóry obdzierali,ale zjadla wszystko pieknie:))na poczatku dwa odruchy wymiotnr,a potem juz eleganko jadła-cos tam nawet mielila buzią.hehe mały uparciuch. Jakby co to polecam:))kilka biszkoptow zalac ciepłym mlekiem,poczekać az naciagną i zrobia sie miękkie-kroic łyżeczką i podawać.Jutro spróbujemy z cytrusami-oj,bedzie...kwaśna mina:-D Podbudowałam sie troche tym,ze zjadła te biszkopty...nadzieja umiera ostatnia;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
aa zapomniałam-ja podaje małej juz zwykłe mleko,ale mozna tez zalac biszkopty modyfikowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Jowitko cos czuję,ze bedziesz próbowac-pamietaj,ze z owocami wg mojego przepisu sie udało:-D;-)) dobra spadam,bo pisze do siebie😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz 2010
Hej hej! My dzis bylismy u pediatry po recepte na mleko.Przeszlismy na Nutramigen i skończyły się problemy z gazami a biedak pół roku się męczył... Zbadała go i stwierdziła że jest zdrowy i możemy szczepic na dwie zaległe dawki. Pneumokoki i wzw za nami.Teraz dopiero po skończonym roczku. Mały jak zawsze po szczepieniu spi jak zabiy, nie gorączkuje tylko spi i spi ;) Dobrze że karmię go sondą bo nawet nie muszę budzic ;) Wczoraj Bartek skończył 7 miesięcy więc dziś wprowadzamy żółtko do diety. Cieszą się że moczone biszkopty zadziałały i Zosieńka przełknęła je to dobry początek na dalsze smakołyki i przełamanie bariery gryzienia i łykania. Czarna-zazdroszczę baletów...Mi marzy się wyjście do kina albo teatru niestety dziadowie-250 km a drudzy 120 km od nas. Mój mąż pracuje w Warszawie więc w domu jest tylko w weekend i tak od 7 m-cy nigdzie nie byliśmy a dla mnie jedyna rozrywką są zakupy w sobote ;) Pogoda u nas kiepska-pochmurno i zimno chyba zima idzie.Ciepłe buziaki dla wszystkich Maluszków tych które jedza i nie jedzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu napewno spróbuję bo to jakaś insza inszość będzie dla Jowiśki, a nie ze względu na nauke jedzenia. Ona mi zjada wszystko co popadnie, daje jej słoiczki i tak tam wszystko co dla jej wieku odpowiednie ma kawałki ryby, mięska,ryż czy kluseczki to ona mieli i wciana a nie ma ani jednego zęba :D śmiesznie to czasem wygląda. Biszkopty to na sucho sobie urywa dziąsłami...hihihih Zosiu teraz powinnas ( wiem po sobie ) utrwalac jej ten nawyk jedzenia kawałków przez podawanie często własnie takich jedzeń. Ja robie tak, ze żeby urozmaicić dietę to daje te nowe smaki co teraz może dopiero je jeść ( tam sa większe kawałki ) a potem jeden dzien daję te co jadała już wczesniej dla młodszych dzieci a one sa bardziej zmielone. Nas jeszcze czeka jedna dawka WZW ostatnia która jest przesuwana od końca czerwca. Najpierw operacja, potem karencja PO, potem przeziebienie a teraz znowu katar i chyba znowu sie przesunie. Dzisiaj u nas strasznie zimno bylo..brrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Czesc Jowitko zaparłam sie i dzisiejszy efekt mojej silnej woli to:pół pomaranczy+teraz zjadła kromkę chleba całą z masłem i dżemem(pokroiłam na małe kawałeczki)-oczywiscie darła sie okropnie,wyginała na wszystkie strony,ale...zjedzone:-D Miała kilka razy odruch wymiotny,ale nie zwracała.Tak wiec musimy dalej walczyc,jestem dobrej mysli(nie zapeszając) Juz mysle co by tu na jutro wykombinowac-moze bułeczka maslana?bo jest dosc puszysta i miekka-nie chce jej kazdego posiłku tak dawac,ale zaczynam od jednego+owoc,potem bedziemy wprowadzac resztę stałych posiłków,oprócz kaszy manny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Zosiu za konsekwencje :) Tak trzymaj !!! Juz teraz z górki, Zosia napewno sie przekona i coraz więcej będzie zjadać stałych posiłków. My jutro jedziemy do Imidu do logopedy..ciekawe co nam powie. Małej masaże jak ja jej robie to coraz bardziej sie chyba podobają bo jak jej podniebienie masuje to sie śmieje, ale jak sąsiadke widzi to już rączkami zaczyna machać jakby chciała ja odgonić i od razu lament podnosi ogromny. Nie wiem co by tu więcej napisac hmmmm... Napiszę jutro jak wróce..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
A ja już nie mam słów dziś odebraliśmy decyzje z komisji i znowu mamy 7 punkt że nie wymaga,no przecież jak bym dorwała te baby ....... Słuch jej sie pogorszył płyn w uszach po operacji sie pojawił i musimy robic drenaż dziennie juz umawiam po dwie wizyty bo codziennie byśmy nie dali rady jeździć po lekarzach i jeszcze robią pod górke... i co znowu sie odwoływać do wojewódzkiej komisji i znowu usłysze że nie potrzebnie jestem źle do nich nastawiona a jak można być normalnie do nich nastawionych ?????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Hej Anula ja bym napisala odwołanie!!!i to takie,ze by im w piety poszło!!! Kto ma cwiczyc z dzieckiem,masowac itp skoro Ty pojdziesz do pracy???!!!nie rozumieja tego wcale:-P Przeciez masaze trzeba robic kilka razy dziennie,wyjazdy do logopedy itp-opisz to wszystko dokładnie w odwołaniu. No i współczuje z tymi uszkami:((ehh zawsze cos sie przyplącze:(( Jowitko daj znac jak było. Emilko??cos milczysz ostatnio:((wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Witajcie dziewczyny. U nas nie jest najlepiej...:( Blanka od niedzieli ma biegunke, nie pomaga Smecta ani Entorol. Bylysmy tez na pogotowiu bo doszly wymioty- cale szczescie tylko chwilowe, dostala kroplowke i pojechalysmy do domku. Wymiotow brak ale biegunka sie utrzymuje, ale nie jest ona taka typowa bo robi kupke przed lub w trakcie jedzenia i tylko raz. CZasem mniejsza czasem wieksza. Dziwne jak dla mnie... Zadnych nowosci jej nie podawalam. W srode mamy miec szczepienia, operacja 14 listopada a tu zaczyna wszystko pod gore isc;( Waga nam spadla z 3980 na 3820. Pani doktor przepisala nam Nifuroksazyd Hasco, jesli po 3 dniach nie przejdzie to szpital...;(( Mamy ciagle wozona sonde , juz ponad 2 tyg i zastanawiam sie czy to ona nie drazni zoladka. Jestem podlamana, nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
ja normalnie do nich słów nie mam i nawet nie wiem co tam mam napisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Anulaa ja w wolnej chwili moge Ci pismo wysmarowac-jakby co:)) Musiałabys mi na @ podac wiecej szczegołów dotyczacych rehabiliatcji małej,czestotliowsci ciwczen,wizyt u logopedy itp jakby co służę pomocą:)) A u nas kolejny krok naprzód:))Zosia zjadła zupę bez miksowania!!!!!!!!!!!!!:))i to o wiele więcej niz zawsze:))wygniotłam tylko widelcem warzywa i mała wsuwała aż miło:)) I co zauwazyłam od tych 2 dni ,że po zjedzeniu własnie czegokolwiek w kawalkach mała czesto chodzi i ..beka:))myślę,ze żołądek tez sie musi przyzwyczaic do takiego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Zosia jesteś wielka :) chętnie przyjjme podpowiedzi a juz nie mówiąc o piśmie :D Rehabilitacje ma co tydzien ,średnio w tyg mamy 4 wizyty w tym jest leogopedo dokładnie dwóch,rozszczepowy i "normalny"audiolog,foniatra,pedagog,nuerolog,laryngolog,ortodonta,wizyty w a Waszawie w Centrum Zdrowia,uczęszczamy do poradni psychologiczno pedagogicznej,miała terapie czaszkowoo krzyżową która nie za bardzo dała rezultaty,no i mamy zacząć wczesne wspomaganie rozwoju ale tego jest ok 8godzin tyg,ma też duże opóźnienia pani psycholog określiła jej wiek po tym co robi na 8miesięcy :( w dodatku ma płyyn w uszach ma mieć drenaż robiony no i ma niedosłuch przez to :( i nie chodZi jeszcze a ma 18 miesięcy za 3 dni,raczkować zaczęła jak miała roczek dopiero wczesniej tylko pełzała i ma od początku problemy neurologiczne.odwracanie nóżek itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
no i zapomniałam jeszcze napisać że praktycznie w ogóle nie mówi to jest jeszcze etap gaworzenia 3 wyrazów a mianowicie tatata,papapa i aja wiec trzeba z nia ćwiczyć cały czas,no i jeszcze gdy by ujać że ma miec też drenaż i przeszczep za ok 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
szkoda że nie wiedziałam wczesniej to bym powiedziała dr Surowcowi jak byliśmy w piatek w Wawie żeby mi napisał pare zdań do nich :) Zosia doczytałam że macie też kontrole na wiosne może nam sie trafi w tym samym dniu :) ostatnio też spotkałam jedną mame z gazetowego ;) i wiecie co mnie jeszcze zastanawia dziś byliśmy u foniatry i powiedziała nam że mam masowac dalej podniebienie a dr Radkowska w piatek powiedziała ze nie musimy juz masować bo jest ładne...troche mnie to zszokowało bo mnie sie wydaje że podniebienie to sie cały czas powinno masować,bo przecież to było poszyte wiec moze ściągać do środka a i tak tam ma mało miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulaaa oczywiście, że bym sie odwoływała... opisała to wszystko co tutaj tylko językiem bardziej rozwiązłym :P do tego kserówki wszystkich wizyt i kontroli i badan jakie miałyście, do tego opinie lekarzy..musi zadziałac przecierz są jakieś mądrzejsze głowy niż te co Ci nie dały tego orzeczenia. Zosia ma racje trzeba to tak jakos mądrze napisac. Anulaa napisz co robi foniatra? jakie zleca ćwiczenia i na czym polega to badanie. Emilia może po prostu te kupki zaczynaja sie normowac i dlatego są raz dziennie. Zosiu widzisz z dnia na dzień coraz lepiej Wam idzie to jedzenie. Dzisiaj u logopedy w Imidzie..powiedziała, ze nie ma nosowania u Jowisi, ze widac podniebienie pracuje, kazała robic masaże te same co moja sąsiadka. Wędzidełko powiedziała, ze oni poddcinaja przy okazji przeszczepu bo pod narkozą i nie robia osobno, ale mogę zrobic u siebie w mieście jeżeli chcę u laryngologa. Dr Radkowska pochwaliła nas za głoski które Jowisia wymawia, ze jest to takie normalne gaworzenie jak u dziecka bez rozszczepu, ze super, ze zjada każde jedzenie. Przy okazji odwiedziliśmy naszego dr Piwowara i kazał nam zmienić żel na contratubex bo blizna mu sie nie spodobała i może będzie lepszy. Kolejna wizyta u logopedy w Imidzie 2.12 ale oczywiście mamy chodzic u siebie w mieście do logopedy. Jowiśka znowu chora, chciałam jej zrobic wymaz z gardła to mi dr powiedziała, ze to kosztuje 30 zł nosz kuźwa...za wszystko tam karza płacić do tego jeszcze mnie wkurzyła Pani od szczepień bo dzisiaj wypadał tez termin szczepienia Mateusza ale mówiłam, ze nie przyjade bo sie nie wyrobie w czasie ( on zawsze taki ospały po szczepieniu) a potem basen jeszcze był, nie chciałam, zeby mi np zemdlał na basenie,a Pani do mnie, ze ona otworzyła jakies szczepionki dla 10 dzieci i jej sie zmarnują...a co mnie to obchodzi.. ja mówiłam, ze nie dam rady dzisiaj z nim dojechać..mogła inne dziecko na szczepienie zapisac, do tego Mateusz ma katar nie będe go narażac. Kurde juz od dawna szukam nowej poradni ale chce zakończyc szczepienia małej ale widze, ze musze sie streszczać bo coraz więcej takich sytuacji co mi sie nie podobają..mozna by tu wypisac pare przykładów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulaaa oczywiście, że bym sie odwoływała... opisała to wszystko co tutaj tylko językiem bardziej rozwiązłym :P do tego kserówki wszystkich wizyt i kontroli i badan jakie miałyście, do tego opinie lekarzy..musi zadziałac przecierz są jakieś mądrzejsze głowy niż te co Ci nie dały tego orzeczenia. Zosia ma racje trzeba to tak jakos mądrze napisac. Anulaa napisz co robi foniatra? jakie zleca ćwiczenia i na czym polega to badanie. Emilia może po prostu te kupki zaczynaja sie normowac i dlatego są raz dziennie. Zosiu widzisz z dnia na dzień coraz lepiej Wam idzie to jedzenie. Dzisiaj u logopedy w Imidzie..powiedziała, ze nie ma nosowania u Jowisi, ze widac podniebienie pracuje, kazała robic masaże te same co moja sąsiadka. Wędzidełko powiedziała, ze oni poddcinaja przy okazji przeszczepu bo pod narkozą i nie robia osobno, ale mogę zrobic u siebie w mieście jeżeli chcę u laryngologa. Dr Radkowska pochwaliła nas za głoski które Jowisia wymawia, ze jest to takie normalne gaworzenie jak u dziecka bez rozszczepu, ze super, ze zjada każde jedzenie. Przy okazji odwiedziliśmy naszego dr Piwowara i kazał nam zmienić żel na contratubex bo blizna mu sie nie spodobała i może będzie lepszy. Kolejna wizyta u logopedy w Imidzie 2.12 ale oczywiście mamy chodzic u siebie w mieście do logopedy. Jowiśka znowu chora, chciałam jej zrobic wymaz z gardła to mi dr powiedziała, ze to kosztuje 30 zł nosz kuźwa...za wszystko tam karza płacić do tego jeszcze mnie wkurzyła Pani od szczepień bo dzisiaj wypadał tez termin szczepienia Mateusza ale mówiłam, ze nie przyjade bo sie nie wyrobie w czasie ( on zawsze taki ospały po szczepieniu) a potem basen jeszcze był, nie chciałam, zeby mi np zemdlał na basenie,a Pani do mnie, ze ona otworzyła jakies szczepionki dla 10 dzieci i jej sie zmarnują...a co mnie to obchodzi.. ja mówiłam, ze nie dam rady dzisiaj z nim dojechać..mogła inne dziecko na szczepienie zapisac, do tego Mateusz ma katar nie będe go narażac. Kurde juz od dawna szukam nowej poradni ale chce zakończyc szczepienia małej ale widze, ze musze sie streszczać bo coraz więcej takich sytuacji co mi sie nie podobają..mozna by tu wypisac pare przykładów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Hej Anulaaa jak Zosia zasnie to napisze Ci odwołanie i wysle na @.A Ty pokseruj wszystkie mozliwe dokumenty,jesli w nast.tyg.idziesz z mała do jakiegokoliwek specjalisty popros o zasw.,ze uczestniczysz z dzieckiem np w terapii u logopedy,psychologa itp,cokolwiek masz to pokseruj,pozałatwiaj-na złozenie odwołania masz chyba 14 dni,wiec spokojnie zdązymy.Postaram sie napisac jak najlepiej.Napisz mi jeszcze kochana jak z jedzeniem u małej-czy je juz noemalnie czy nadal mixujesz? Jowitko biedna mała-znowu chora:((ehhh zdrowka dla Jowisi🌼 i dla zakatarzonego Mateuszka🌼-zmien przychodnie,bo tam jakies durne baby pracują:-P Mam nadzieje,ze nowa maśc pomoże - na pewno bylas dumna z pochwał za jedzenie Jowitki:)) Emilko to,ze mała robi tylko 1 kupke dziennie to dobrze-wiecej jej zostaje w brzuszku i lepiej bedzie przybierac na wadze:)spokojnie:)) U nas dzis pieknie za oknem,wiec zaraz idziemy na zakupy i spacerek-nocki sie poprawiaja-mysle,ze to zasługa jedzenia,dłuzej w żołądku sie trawi i mała jest najedzona. Wczoraj spotkałam nasza logopede i bardzo chwaliła Zosie za postępy:))dzis potrawka w zkurczaka-zobaczymy jak nam pójdzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Witajcie. jestem tak wykonczona wszystkim ze zle napisalam. Blanka robi jedna do 3 kupek miedzy posilkami... Na dobe jest ich ponad 10, wodnistych, czasem lekko zielonych i ze sluzem:( nie mam glowy nawet do pisania,jak sie nam polepszy to odezwe sie. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
witajcie. jestem tak wykonczona wszystkim ze zle napisalam. Blanka robi jedna do trzech kupek...miedzy posilkami. na dobe jest ich ponad 10. Sama woda,czasami troszke sluzu zielonego. Nie mam glowy teraz do pisania, jak nam sie polepszy to odezwe sie. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartsz 2010
Emilko! Nie wiem czy to cos pomoże ale zapytaj pediatre o Nutamigen. Może Blanka ma problemy z trawieniem białka krowiego. W Nutramigenie są same łańcuchy proste więc zołądek łatwo go trawi. U nas przez poł roku Bartek cierpiał z powodu ogromnych gazów i nadmiernej ilości kupek. Nie mial takich typowych objawów alergicznych typu wysypka itp.a jednak okazało się że po wprowadzeniu tego mleka dolegliwości minęly.To mleko jest tylko na recepte ale 50% na nie jest refundacji wiec mysle że finansowo bedzie lepiej niż bebilon pepti. Nam pepti tez nie pasował. Siły duzo życze.Buziaki.Ps.Napisz mi swój adres mailowy to wyslę Ci foty Bartka po zabiegu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Emilko ja tez uwazam,ze to wina mleka,bo nic innego przeciez Blanka nie dostaje.Pomyśl o zmianie. Kochana zycze Wam wszystkiego dobrego i duzo siły❤️ Anulaaa zarys juz mam-najgorsze jest to,ze palce nie nadązaja za glową-mysle za szybko-piszę za wolno,duzo mi ucieka i troche to trwa:)) No cóż..czas na potrawke-trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Witajcie Zosiu je normalnie wszystko ale tego nie bede pisac mówiłam na komisji ze wszystko tylko miksowane bo nie mixowanym sie krztusi i wymiotuje ;) nie musza wszystkiego wiedziec ;) zołzy jedne.... a my dziś byliśmy u logopedy cyrk dała taki że szkoda gadać a zapowiadąło sie tak pięknie potem u pediatry bo furczy mi bardzo od wczoraj ....inhalacje mamy robic męczarnia kolejna :/ a potem byliśmy u otolaryngologa (ordynatora z Centrum Zdrowia)z tym płynem w uszach no i niestety powiedział że nie podobają mu sie jej uszka że ma dużo tego płynu :( ale za to przyspieszy nam termin bo woli zrobić to w Centrum Zdrowia niż w prywatnej klinice.... i mam dzwonic w przyszłym tyg na kiedy mamy termin a poza tym to ja też dostałam antybiotyk i znowu słyszałam że mam sie oszczędzać ciekawe jak przy trójce dzieci i w dodatku samej bo mój w pracy jak nie jeździmy a w wolnym czasie same wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Dziekuje Wam za wsparcie... Dzieki Wam nie zgasla we mnie jeszcze iskierka nadziei na to ze kiedys bedzie dobrze:* Gosiu, chcialam Cie prosic wlasnie o zdjecie Bartusia po operacji ale nie chcialam glowy zawracac. Moj adres emilia-c1@wp.pl Dalam wczoraj Blanusi kupke do badania bakteriologicznego(dobrze ze jej druga babcia pracuje w szpitalu:)), rotawirusa nie ma ale zrobili posiew i jutro rano albo wieczorem bede wiedziec czy cos rosnie... W poniedzialek faktycznie pogadam z pediatra o Nutramigenie. Przez miesiac czasu Mala miala wysypke na buzce, pozniej zeszlo to tez na raczki, brzuszek i udka. Wykapalam ja kilka razy w Emolium i jest ok. Czyli ta wysypka moglaby byc od mleka... W szpitalu jak Blanke wyprowadzali wlasnie z biegunek to podawali Nutramigen... Buziaki dla Was i maluszkow:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilio my tez mamy dziadka w szpitalu..zawsze to szybciej mozna dostać się do specjalisty. Kurde skoro Blanka miała wysypke to dziwię się, ze pediatra nie wpadla na to, ze może to być alergia..kurde takich mamy lekarzy teraz, te POZ-ty to tylko patrza jak kase natrzepać ( ja mam takie doświadczenia własnie:() Wysle tez Ci zdjęcia Jowiśki przed operacja i PO. Gosiu tez czekam na zdjęcia Bartusia(jowitka345@onet.pl) a ja Ci wyślę Jowiśkę. Czarna Fabek juz taki duży i widzę, ze buty mu sie spodobaly bo juz w nich chodzi ;) Zosiu zazdroszczę Ci lekkości pióra, ja zanim napisze jakies pismo urzędowe to siedze na necie i szukam pomocy na goooooogle. W razie czego tez jowiśce pomożesz przy odwołaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Ja tylko na chwilkę Anulaa zajrzyj na @:)) Emilko dowiedz sie u pediatry o to mleko koniecznie,to dla dobra Blanki,ale Ty przeciez o tym wiesz:-D Daj znac co wymyslili w przychodni. Padam dzis na twarz-mała dala popalic,ale w poytywnym sensie-pieknie zjada potrawke z kurczaka+ziemniaki i byłysmy na dłuuugim spacerze,i u dziadkow na kawce,potem spacer powrotny i szalenstwa w domu ze mna i Roksi:))tak wieć dzien pełen wrażen:))A i mała zaczyna mowic tytytytyty:)) Czarna dziekuję za fotki,musze Wam wyslac nowe,ale brak czasu,ale obiecuje poprawę:-D Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Jowitko pomogę o każdej porze dnia i nocy:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
już patrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×