Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedys -laska

zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Polecane posty

hej, fajnie ,że się odezwałyście bardzo mi pomaga czytanie wpisów i świadomość,że nie jestem sama ja też zawsze uważałam,że odchudzam sie dla siebie,ale chyba dla innych trochę też kiedyś schudłam 18 kg, ale to trwało rok. startowałam wtedy z wagi 75 kg, teraz o takiej wadze marzę. Sama nie wierze,jak mogłam dopuścić do mojego obecnego wyglądu. Mam wspaniałego męża, który nigdy nie zrobił mi najmniejszej uwagi o wygladzie. I tak sobie siedziałam i jadła, jadłam i siedziałam. Porażka! Chciałabym sporo zrzucić,ale z każdego wyniku będę zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wszystko zgodnie z planem, było dietowo i sportowo , co u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wroclawianka 35
czesc dziewczyny czy moge sie przyłączyc,,mam 35lat i takze powazny problem z otyłoscia a zwiazku z tym takze i z soba,całkowity brak akceptacji,nie moge na siebie patrzec waga 83 kg wzrost 167.moze ktos jest z wrocławia byłoby tez latwiej wtedy moze jakies cwiczenia razem na siłowni,, jak narazie obawiam sie tam isc sama,,, wzrok muskularnych facetow i dziewczyn poprawiajacych kondycje z waga 50 kg,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... Więc mój dzien dziś niestety porażka... obudziłam się późno więc cały dzień miałam przestawiony, musiałam zrobić ciacho na jutro na urodziny w rodzince i wogóle miałam dola... pozatym boję się jeszcze o moje kolanko ale jednak nie zjadłam dużo tylko późno i nie ćwiczyłam jeszcze, choć brzuszki muszę zrobić dziś. Zobaczę jak jutro będzie na wadze - dziś rano było 102,5 kg elamela masz rację odchudzamy się dla siebie i ja chce schudnąć by zmienić swoje podejście do mnie samej ale nie ukrywam, że jeśli inni to zauważą i będą się dziwić to będę dumna z siebie :) a1sa - mój dzisiejszy początek troszkę nie jest taki jak bym chciała ale postaram się być wytrwała i działać... wiem, że wymówki mogę schować głęboko i muszę działać - rano test prawdy. jak bedzie? napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki Witam Was cieplutko i od razu usprawiedliwiam sie za to że jestem tu tak mało. Synek troszkę pochorował i w związku z tym był marudny, ale już jest lepiej. U mnie dietka całkiem dobrze a ćwiczenia jeszcze lepiej. Na wadze jest tak jak w stopce a w piątek kolejne ważenie:). Widzę że wiele z Was ma problemy w swoich związkach. To jest troszkę jak błędne koło bo w pewnym sensie swoją nadwagę uważamy za jeden z powodów tych problemów a z drugiej strony zajadamy nasze niepowodzenia i smutki:( Wcześniej już pisałam że ja też mam taki związek za sobą, ale teraz jestem szczęśliwa i co najważniejsze kocham i jestem kochana:):):)Moim problemem jest nadmiar kilogramów który został po drugiej ciąży. Myślałam że zrzucę je tak łatwo jak po pierwszym dziecku ale niestety wszystko zostało. Jednak teraz walczę jak lew i nie spocznę póki nie zobaczę 6 z przodu, a kto wie może pokuszę się o coś więcej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha WITAM WSZYSTKIE NOWE WALECZNE, DZIEWCZYNY I ŻYCZĘ DUŻO WYTRWAŁOŚCI W DĄŻENIU DO CELU🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *1968*
Witam.Też jestem zdesperowana.Moze nie jestem otyła,ale tu i tam ma coraz więcej. Bardzo podziwiam Wasze osiagniecia.Bedę zagladać i, moze dzięki Wam moja słaba wola nabierze siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mój drugi dzień diety , jak na razie wszystko jest w porządku , za chwilę ide ćwiczyć . Witam wszystkie nowe koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam, witam! tija79, mam ten sam problem -kilogramy pociążowe, a dokładnie po 2 ciąży. W pierwszej przytyłam 11 kg, a synek ważył 5,100 . Zaraz po powrocie ze szpitala chodziłam w ubraniach przedciążowych. Druga ciiąża była inna i zostawiła mi ogrąmny balast. Ale teraz mam nadzieję się z nim pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko , ja ci życzę żebyś nie tylko te buty kupiła i nie tylko ten wymarzony wygląd uzyskała , ale jeszcze dodatkowao dała popalić wszystkim , którzy teraz nie wierzą ,że możesz to osiągnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak obiecałam to piszę - waga bez zmian, więc nie jest tragicznie, zobaczymy jak będzie jutro dziś niestety przyznaję się do kolejnej porażki - zjadłam ciacho i smażone jedzonko na obiad - urodziny w rodzinie. Pozytyw - przynajmniej przyznaję się do tego :( kiedyś-laska to co napisalaś jest wspaniale prawdziwe, masz rację i podoba mi się takie optymistyczne nastawienie, chyba się zarazilam... byłam z tym kolanem wcześniej u lekarza dał mi maści i kazał smarować ale skoro przeszło to nie poszłam spr co dalej (wiem to nieprofesjonalne ale okoliczności były takie a nie inne), ale teraz odnowiła się ta kontuzja, prawdopodobnie naciągnięte ścięgno nic z rzepką, ale teraz możliwe było zapalenie wiec po 10 dniach już jest prawie całkowita poprawa. Jutro zaplanowałam iść na siłownie ale ostrożnie z ćwiczeniami obciążającym staw kolanowy... wiem, że dietę mogę przestrzegać nawet jak nie ćwiczę ale... wymówka jest prosta chyba muszę się wziąść za swoją silna wolę, odszukać jej pokłady znajdujące się we mnie. A jeśli chodzi mi o moje ciało to tylko nie akceptuję tych zbędnych kilogramów. tija79 gratuluję osiągnięcia celu nr 2... A wszystkim ... osiągniemy wymarzony cel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! bardzo mi się podoba wasz topic i bardzo gorąco wam kibicuję! Zaglądam od czasu do czasu i czytam o waszych mniejszych lub wiekszych sukcesach. Mi pomogła szybko dieta niełączenia i całkowita eliminacja chleba, ziemniaków, ciastek, drożdżówek, czipsów, fast foodów. Kupiłam tez zestaw 15 dniowy herbatek vitax- na 5 dni zielona i na 10 dni czerwona. jeszcze mi zostały z tego 3 dni kuracji. na uciążliwe zaparcia polecam lewatywkę, oczyszcza jelita i reguluje metabolizm. Pozbywacie sie starych złogów i jedzonko jest lepiej trawione. No i zdaża sie ze po takiej lewatywie waży się sporo mniej:D pozdrawiam i 3mam mocno kciuki! Wazne jest akceptowanie samej siebie, odchudzamy sie dla siebie, ale tez chcemy byc atrakcyjne dla naszych mężów. To normalna reakcja kazdej kobiety mającej świadomosc swojego ciała! bedę do Was zaglądać, buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć babeczki
Witajcie, coś mi się wydaje, że z tym topikiem będzie to samo, co z wiekszością topików tutaj. Co znalazłam jakis fajny, to padał. Musimy więc częściej wpadać i nie tylko czytać, ale i pisać. ja z dieta stosuję się do zasad Fruktozy z tamtego topiku. Wczoraj np miałąm gotowane udko z kurczaka, oczywiśckie skórke dałam psu. :) dziasiaj mam serek wiejski, do którego wkroiłam sobie pomidora. Waga na razie zbytnio sie nie rusza, ale to dopiero początek, a poza tym, czuję się tak lekko. I nawet dziaisj zupełnie lepiej mi sie wstawało, bo wczoraj wieczorem nic nie jadłam, oprócz jabłka, ale ja od jabłek jestem uzależnioana i jem je tonami. To moje ulubione owoce. Kwietniulka, witamy. :) jak szybko pomogła Ci ta dieta niełączenia? Ile i w jakim terminie schudłaś? Piszcie dziewczyny, bo topik nam upadnie, a założycielka topiku też rzadko sie pojawia - oj nieładnie, nieładnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć babeczki
Kwietniulka, no i napisz coś więcej o tych herbatach. Czy one rzeczywiście w czymś Ci pomogły, czy tylko reklamy tak mówią. Bo ja jakos w te herbatki nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cieplutko 🖐️ Dziś na wadze malutka niespodzianka - znowu troszkę mniej cieszę się bardzo bo jak waga troszkę spada to widzisz że to co robisz ma sens i przynosi jakiś choćby i niewielki efekt Koleżanka zapisała się do Natur House ( ciągnie mnie ze sobą , może ulegnę) bo w tym roku naprawdę muszę zrobić porządek sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, na diecie niełączenia jestem od 5 stycznia, kiedy na wadze stukneło równe 70 kg, a koleżanka z pracy co mnie dawno nie widziała zapytała mnie czy jestem w ciązy:O teraz waże 65 kg, czyli mozna powiedziec schudłam na pewno 4 kilogramy w ciągu 17 dni. Nie głodzę się, ćwicze codziennie po pół godziny, chodze na piechotę do pracy, czyli codziennie mam prawie godzinę marszu. To herbatki Vitax, w markecie mozna kupic zestaw za 10 zł, 10.99, w rossmanie czsami 9.99. To mieszanke herbat zielonych i czerwonych. POlecam - pomaga zrzucić te 2 kg, zawsze coś! Oprócz tego jem zdrowo, nie jem chleba, ciastek, drożdzówek i koksów z fast foodów, chociaz nie ukrywam ze bardzo lubie pizze, frytki:O nie jem tez słodyczy- np jak mnie najdzie na słodkie to jem na kolacje do kawy serek wiejski z łyżeczką miodu. Zdrowe a nie sa to takie puste ciastkowe kalorie, bo serek jest bogaty w białka i na pewno lepiej sie trawi niż głupi wafel w czekoladzie, z którego nie mamy zadnych wartości odzywczych. Polecam ta diete - jak jestescie głodne jedzcie sobie suszone sliwki, morelki, rodzynki, nie za duzo, ale tak 3 sliwki suszone na jakis czas zabiją głód:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś postanowiłam wyłowić z naszego topiku wszystkie ciekawe propozycje odchudzania . tija79 ograniczenie jedzenia nie jedzenie wieczorami Aktywność fizyczna DIETA:żadna z tych rekomendowanych na tym forum, wystarczy jeść mnie troszkę bardziej uważać na to co jemy i nie jeść na 4 godziny przed pójściem spać . Ziemniaki zamieniłam na brokuły lub marchew z groszkiem, kaszę lub ciemny makaron. jem mało chleba i raczej ciemny chociaż zdarza się że zjem bułkę czy rogala. Więcej warzyw minimum 0,5kg dziennie i sporo nabiału. Siemie lniane dodatek do posiłków Kefir z siemie lnianym zaspokaja na 3 h KOSMETYKI: pilling z kawy+ balsamy ujędrniające bojaboja odstawić chleb,kaszę,ryż,ziemniaki tyllko serki wiejskie, jaja gotowane, grejfruty, surowki np z wkrojona szynka albo serem zółtym,piłam wodę, rożnej maści herbatki odchudzajace- vitax , puh-erh, smażonego kuraka, albo schab, ale bez panierki-czyste mieso,zupę z mieszkanki warzywnej plus same zioła- bazylia, natka peitruszki , kostka kogutek, jogurty i maślanki, Nie jadła owoców (prócz grejfrutow). siłownia 2 razy tyg albo 1 raz- max godzinę, 20 min rowerek, orbiterek, ćw na rece , nogi ,zeby się spocić. z 70 kg do 56kg w siedem miesięcy a1sa ograniczyć kaloryczność i objętość zjadanych posiłków 3 posiłki + 2 przekąski ćwiczenia z płytki gośkaaaa 4 razy w tygodniu step elamela Liczenie kcal, rowerek stacjonarny,pas wibracyjny na brzuch l-karnityna,błonnik Uzupełnianie diety witaminami basterka Dieta 1000-1200kcal 2 godziny siłowni (6 dni w tygodniu) a 1 raz basen pozatym cwiczenia w domu gł. na mięsie brzucha 30 min codziennie! Kwietniulka Dieta niełączenia + ćwiczenia całkowita eliminacja chleba, ziemniaków, ciastek, drożdżówek, czipsów, fast foodów. zestaw 15 dniowy herbatek vitax http://www.apetycik.pl/teksty.php?tekst=251& kat=10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do cześć babeczki Jeżeli masz kłopot z odszukaniem topiku to dodaj go poprzez kliknięcie myszka na znak"+" do wybranych tematów Na pierwszej stronie forum masz wylistowane tematy; świeże tematy redakcja kafeterii poleca wiecej polecanych moje tematy "Przejdź do wybranych tematów" i właśnie o ten ostatni mi chodziło kiedy juz go dodasz wtedy wystarczy że z pierwszej strony forum klikniesz na "Przejdź do wybranych tematów" a pojawi Ci się nasz temat. Żeby dodac temat trzeba otworzyć forum diety gdzie wylistują Ci sie tematy kiedy juz znajdziesz nasz wtedy po prawej stronie klikniesz na znak "+"i bedziesz miała dodane. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć babeczki
laska, woem, ze mozna mieć wybrane tematy, ale ja czesto biorę komputer do domu i czasami zdarza się, że mąż mi zajrzy więc nie chcę nic trzymać w wybranych jak tam u Ciebi? ile Ci spadło? ja na razie jestem zadfowolona, czuję sie lekko i brzuch jakby mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć piekności Ja tylko na moment bo brakuje mi czasu na podrapanie się po tyłku nawet Elemela:)natur house, owszem odchudzi, ale głównie twój portfel. Na prawdę lepiej te pieniądze zainwestować w sprzęt sportowy i zacząć się ruszać:) pozdrawiam Was wszystkie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *1968*
Postanowiłam-dziś zaczynam. W domu szklanka wody i kawa Po godzinie w pracy-dwie kanapki z chrupkiego pieczywa z plasterkiem sera żółtego i papryka zielona mam jeszcze grejfruta i czerwona herbatę na później. Pozdrawiam i mam nadzieje że dzięki Waszym osiagnięciom będzie mi łatwiej . Mam 40 lat ważę 71 kilo. W marcu zacznę biegać,na razie może w domu jakaś gimnastyka?Ale jestem leniwa niestety:O Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam 🖐️ tija - wiem że portfel może bardzo ucierpieć :( ale jak odchudzam się sama to jestem bardzo niekonsekwentna 😭 😭 😭 już zaczynam się wkurzać czemu mi tak opornie idzie troszkę w dół, potem znowu troszkę do góry, i odrobina w dół można zwariować - poza tym mam straszne wzdęcia obudziłam się dziś rano i tak mi strasznie ciasno w spodniach :( a wczoraj było zupelnie lużniutko wiem że jestem na dobrej drodze i wiem że to wszystko musi potrfać ale ja bym chciała już ważyć 75 kg ( to chyba mój cel) 1968 - witaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś będę tu często zaglądać, jeżeli któraś z Was też tak może to zapraszam do rozmowy przy kawusi Do cześć babeczki:) Teraz dopiero zorientowałam się że nie napisałam jak mi idzie w odchudzaniu, a więc specjalnie nie mam się czym pochwalić. Mój plan odchudzania miał polegać na nie jedzeniu chlebka makaronu itd Niestety nie poradziłam sobie z silną wolą i są dni w których zjadłam chleb czy makaron, miałam również nie jeść wieczorami , ale parę razy zjadłam po 21:00 Nie jestem z siebie dumna. Mało ćwiczyłam mogę na palcach jednej ręki policzyć ile razy mi się to udało. Jeżeli chodzi o moje wyniki to postanowiłam ze 13.02 będę się mierzyć i podam wam moje mam nadzieje dużo mniejsze wymiary. Niestety na razie nie mam gdzie sprawdzić swojej wagi, nie pamiętam czy wam pisałam, ale waga mi się stłukła w drobny mak( miałam szklaną ),bardzo się do niej przyzwyczaiłam na początku miałam zamiar lecieć na drugi dzień do sklepu i kupić nową, ale potem pomyślałam sobie że tak miało być, bo już przesadzałam z ważeniem(rano na czczo w piżamie potem po śniadaniu potem przed obiadem po obiedzie po odwiedzeniu wc przed kolacja po kolacji przed snem ehh …przesadzałam nieźle. Witaj elamela:) Widze że przed chwilka się wpisałaś więc szybko wysyłam posta może uda nam się jeszcze popisać troszku. Mam podobnie do Ciebie z tymi wzdęciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj 1968:) Ja też mam szczerą ochotę powiedzieć że od dziś zaczynam Biorę się ostro za siebie, jestem zła na siebie że sobie do tej pory pobłażałam, coś tam na pewno schudłam do tej pory ale czuje że marne są wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laska Witam Was wszystkie Ja mam gorszy czas bo od 3 dni walczę z bólem głowy i na dodatek mam@. w związku z tym na wadze jest bez zmian, a to dobry objaw bo w te dni to ja mam ze 3 kg więcej z zasady. Nauczyłam się robić tak że jak mam coś smacznego ale tuczącego w domu i nie potrafię się temu oprzeć to staram sie jeść to rano bo wiem że spalę to do końca dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie lasecyki!! razem z wami bende sobie dietkowac ale dopiero od jutra, bo dzis juz zjadlem dwie grube parowki z majonezem, 2 kanapkami z pol kostka masla :/ ale to juz za mna... od jutra walka z kilogramami( ah ten zapal, czesto niestety jedynei slomiany) wzrost:165 waga: 62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lafea;) jeśli chcesz zaczynać to teraz!!! zaraz!!! natychmiast!!! bo łatwo się takie decyzję podejmuje jak dupa pełna a gorzej jest na głodzie to co zjadłaś to trudno a teraz na obiad kurczę gotowane i brokuła a na kolację kefir z siemieniem lnianym:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygitta po 40
Przez przypadek znalazłam ten temat. Współczuje autorce, ale szczerze powiem, że jesteś sama sobie winna. Twój mąż poznał cie jak byłaś szczupła a teraz sie roztyłaś, nie dziw mu się że cie zdradzał, może nie podobają mu się otyłe kobiety - ma prawo do swojego gustu. jednak nie porzucił cię tylko wybrał ciebie rodzinę, więc musi coś do ciebie czuć, czadsami przyjaźń jest ważniejsza niż pożądanie. Życzę ci wszystkiego dobrego, schudnięcia, lepszego samopoczucia i radzę... poznaj może innego mężczyznę - odżyjesz. Ja mam grubo po 40 a tak atrakcyjna sie nigdy nie czułam. Jestem w nowym szczęśliwym związku, dla mojego faceta jestem najpiękniejsza. Życzę ci tego samego, tylko musisz wyjść do ludzi, starac się kogos poznać a nie skupiać się na mężu, przy którym wszelkie emocje sie już wypaliły. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany jak ja się dzisiaj opierdzielam czytaj nic nie robię :( siedziałam na forum NH i czytałam żeby wiedzieć co mnie czeka ( czytaj ile kasy muszę przygotować) :( ale wizyty nie udało mi się przełożyć ( idę 4. 02 - a koleżanka chciała żebyśmy zaczęły jednego dnia - ona idzie wcześniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×