Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedys -laska

zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Polecane posty

dzis walentynki - szczescia a to oznacza spelnienia wszystkich marzen... osiagniecia upragnionej wagi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie walentynkowo . Z okazji tego jakże miłego święta życzę wam spokojnej i trwałej miłości ❤️ Wczorajszy dzień jeśli chodzi o dietę był fatalny w moim przypadku , ale dziś wracam do pionu i postaram się o jak najmniejszą ilość kalorii żeby zrównoważyć wczorajsze obżarstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś mi leci to odchudzanie :D laseczko pisałaś żebym napisała o tej diecie ale ameryki nikt nie odkrył, nawet w NH jest to praktycznie dieta z wykluczeniem weglowodanów ( no przesadziłam wolno mi zjeść grzankę z razowca na śniadanie) a tak praktycznie to przez cały czas miesko chude, warzywa, owoce, jogurty i serki light ale jeszcze mi się nie znudziło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj sobie zrobiłam zrazy z piersi kurczaka. Do środka włożyłam paprykę, ogóreczek, cebulkę. Położyłam na gorącej patelni najpierw od spodu ( tam gdzie był koniec zwinięcia żeby się przysmażyło) do tego suróweczka :D :D :D pyyyyyszne było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elamela :) smażyłaś na tłuszczu czy na teflonowej patelni ? Mam wszystko , to jutro sobie zrobię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usmażyłam na teflonie ;) Dziewczyny co z wami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno , nie chcecie gadać , to ędę monologować :( Wczoraj i dziś zjadłam ok.800 kcal. , wiem ,że to mało , ale to kara za przedwczorajsze opbżarstwo . Inaczej nigdy bym nie miała ujemnego bilansu energetycznego . Teraz postaram się więcej tak nie robić tylko trzymać zasadę 1000 kcal , wtedy sie najlepiej czuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś mogę wreszcie troszkę napisać co u mnie się ostatnio działo. Moj M znów mnie okłamał i to są te kłopoty o których wcześniej wspomniałam, nie zrobiłam mu awantury nawet nie przyznałam się do tego że wiem o kłamstwie, ale zaraz oczy mi się szeroko otwarły na wszystko co robi. Nie było mi lekko ,a do tego w dzień walentynek M zrobił awanturę dzieciom wypominając im że są dla niego obce ehh ale tego nie da się tu opisać. Odkrył się przed nimi totalnie, ja nie byłam az tak zszokowana tym co powiedział bo cóż się dziwić skoro całe ich dzieciństwo tylko się bawił poza domem ,zaprzepaścił kilka lat uganiając się za kochankami, a teraz ma o to do dzieci pretensje, żal mi tylko dzieci że tego słuchały, On zupełnie nie ma podejścia do nich. Było też pare chwil przyjemnych dostałam kwiaty ugotował obiad wspólnie uganialiśmy się po sklepach ,a wiem że tego nie znosi więc myślę że zrobił to dla mnie. Najgorsze jednak jest to że zaprzepaściłam totalnie odchudzanie aż boje się pomyśleć ile mogę teraz ważyć. Wczoraj wieczorem postanowiłam że tak dalej być nie może i znalazłam nowa motywacje, wyznaczyłam sobie dzień w którym muszę szczupło wyglądać założyłam że schudnę minimum 15 kg do 20.04.09 poprosiłam męża o wsparcie i zostałam mile zaskoczona tym co powiedział a jest tego sporo może wylistuje to w punktach 1)mam nieograniczone fundusze na odchudzanie 2)będzie mnie pilnował żebym nie podjadała i ćwiczyła 3)mam być samolubna i stawiać na pierwszym miejscu moje potrzeby np jak będzie mi przeszkadzało że on je smakołyki mam prawo go wywalić z pokoju żebym tego nie widziała, jeżeli mam w danej chwili ćwiczyć a cos stanie mi na drodze mam wszystko rzucić i robić swoje. 4) mam nie ukrywać swoich potrzeb i.t..d. Jak to zwykle bywa po chwilach złych nadchodzą te dobre ,obym znów obuchem po głowie nie dostała, a póki co jestem szczęśliwa i pełna nadziei że tym razem wytrwam w odchudzaniu aż do końca Pozdrawiam wszystkich duża buźka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko , podziwiam Cię za Twoje postępowanie . Nie wiem , nie byłam ( odpukać ) nigdy w takiej sytuacji - mój mąż mnie bardzo kocha - ale chyba nie potrafiłabym tak łatwo zapomnieć . Wybaczyć tak , ale zapomnieć chyba nie . Ale trzymam za ciebie kciuki i bardzo życzę , aby ci się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście życzę sukcesów w odchudzaniu !!! Pisz jak najczęściej , to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję ,że dziś nie będę gadała sama ze sobą :( Jak siedzę w domu i mam trochę czasu to was nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a1sa :) ja z Tobą pogadam, ba mogę nawet herbatkę z Tobą wypić. Juniorek ma jelitówkę, wszystko mi obrzygał i biagunkę ma okropną. Do tego jeść nie chce, dobrze że chociaż piję. Do lekarza nie idę bo do szpitala go poślą a wolę mu oszczędzić kroplówek i pobytu tam, póki się nie odwodni to nie ma potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) a1sa Dziękuję za życzenia:) Ja też tak kiedyś myślałam wydawało mi się że zdrady nigdy nie wybaczę, ale tez wtedy nie wierzyłam że może mi się to przytrafić,przecież kiedyś byliśmy tak bardzo zakochani w sobie. Widzę że wczoraj miałaś czas ,szkoda że potem nie weszłam na topik ,dziś będę częściej zaglądać. Jestem zadowolona z wczorajszego dnia bo ćwiczyłam i stosowałam dietę, zjadłam rano śniadanko 2 szt wasy z serkiem almette ziołowym,pomidorkiem i cebulą, w ramach obiadu 2 szt wasy i 150g ryby wędzonej, 2 łyzki surówi po Żydowsku,podwieczorek pare plasterków kiełbasy cielęcej, na kolację około 18 zjadłam 3 szt wasy 3 plastry szynki konserwowej pare plastrów pomidora przed jedzeniem wzięłam dwie tabletki błonnika, około 19 ćwiczyłam 40 min aeroby z płytki. Dziś rano wstałam głodna i zjadłam śniadanko wcześniej (8:00) rybka wędzona i z wasą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tijo , przykro mi z powodu twojego małego , ja po prostu nienawidzę jak chorują moje dzieci , bo ja chyba wtedy czuję się jeszcze gorzej niż one . A szpital też kilkakrotnie przeżyłam i wiem o czym mówisz :( Ja dziś na śniadanie owsianka , którą bardzo lubię i pilnuję się zawsze żebym jej za dużo nie zjadła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko , tak na szybko policzyłam ,ze zjadłaś wczoraj ok. 800 kcal , więc nic dziwnego ,że byłaś rano głodna . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a1sa:) Możliwe że około 800 chociaż myślę że było więcej aż sprawdze to dokładniej przeliczając gramy szynki i t d Teraz zaczynam być głodna więc zaraz sobie coś przygotuje do jedzonka, mam wybór warzywka na patelnie z pieczarkami, lub tunczyk w oleju z cebulka i wasa. a1sa pisalas że jesteś belfrem ,ciekawi mnie czego uczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko , tylko teraz nie zwracaj uwagi na moje błędy :o jestem polonistką i uczę w gimnazjum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) a1sa:) Nie będę zwracała uwagi na błędy masz jak w banku. Ciekawi mnie co z resztą naszych koleżanek. tija:) Współczuje z powodu choroby synka, napisz czy już jest lepiej. monikamagdalena:) Poczytałam o tych tabletkach i myślę że śmiało je możesz brać ,napisz czy już zaczęłaś kurację. Moja koleżanka brała tabletki z tej samej grupy nazywają się Bio-Slim schudła 10 kg w dwa miesiące , nie wiem ile jej pomogły tabletki a ile samodyscyplina i dieta ,być może tylko fakt że bierze coś na odchudzanie pomógł jej w walce z nadwagą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny🖐️ Laska:) nie jest lepiej, jest jeszcze gorzej bo już wszyscy jesteśmy chorzy, jestem tak do duupy że nawet mi się gadać nie chce. Trzymajcie się ciepło pa pa. Jedyny plus jest taki że przy okazji tłustego czwartku nie zjem 9 pączków tak jak w ubiegłym roku:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Lasko 🌻 Tijo 🌻 i pozostałe dziewczyny 🌻 Ja jutro idę na kilka dni do szpitala , mam nadzieje ,że w sobotę będę już w domu , choć ostatnim razem , po dwóch dniach wróciłam z powrotem , bo przyplątał się jakiś stan zapalny. Mam nadzieje że tym razem tak nie będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laska, tija79, a1sa - widze ze sie trzymacie choc niektore maja klopoty ze zdrowkiem... zycze polepszenia. U mnie beznadziejnie z dietka i cwiczonkami... brak checi, jakos dopadla mnie lekka deprecha... chyba potrzebuje pare dni dla siebie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Jak wam Minoł tłusty czwartek? Ja zjadłam w ciągu całego dnia trzy pączki. a1sa:) Czekamy na Twój powrót ze szpitala. Pozdrawiam Cię serdecznie, napisz jak tylko pojawisz się w domku. basterka:) Nie poddawaj się nie potrzebujesz przerwy w odchudzaniu, to tylko pogłębi Twój stan przygnębienia. Wiem że czasem są ciężkie dni, ale najlepsze co możesz zrobić żeby wyjść z tego marazmu to osiągnąć sukces, a sukcesem będzie na pewno to że zmobilizujesz się do ćwiczeń i dietki. Jeżeli możesz napisz skąd ta deprecha. Coś czuję że musimy odnowić naszą umowę odnośnie ćwiczeń, odezwij się jak najszybciej Tymczasem przesyłam Ci pozytywna energię tija:) Życzę powrotu do zdrowia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniiiiiiaaaa
Do ....kiedys laska-W pazdzierniku wazac 81.4 kg przy 170cm wyczailam ze moj facet z ktorym(za granica kupilismy dom,prowadzilam jego firme,tyralam jak wyrobnik,urzadzalam dom....topilam cale swoje oszczednosci) ma zalozony profil na portalach randkowych,zapakowalam sie i odeszlam,a raczej on robil wszystko bym odeszla,bylam tak podle traktowana,ze ciezko to opisac...po tygodniu od mojej wyprowadzki nagle boom! do domu przyleciala jakas internetowa panienka,postanowilam ze schudne,na zelixie...panienka uciekala od mojego dreczyciela (mimo ze przystojny)az sie za nia kurzylo...potem bylo pewnie jeszcze kilka,ale dla mnie to juz nie mialo znaczenia,dzis znow jestesmy razem,waze 61kg,opalona,zadbana,kupilam nowe sportowe autko,dzis ja dyktuje warunki a on sie plaszczy,to ja mam po cichutku zalozony profil i to ja mu dam teraz popalic,tak zeby mnie popamietal i poczul sie tak samo oszukany i zdradzony,a zemsta w tym wypadku bedzie jak nektar...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie we czwartek zjadłam 2 pączki- dla mnie to tylko, bo koleżanki w pracy objadały się masakrycznie! Diety nie trzymam, jakoś nie mogę się zdecydować, na diecie mam wrazenie,że ciągle chodzę głodna. Zakupiłam wspomagacz, zobaczę czy coś zdziała. staram się wcześnie chodzić do łózka,zeby na noc nie wcinać. Od kilku lat prenumeruję \"Super Linię\" i jak czytam o babkach,które schudły po 30 kg, to aż mnie skręca. Dzisiaj ostro porządkuję, wyrzucam stare ubrania. Mam chwilke na kawusie, to dopadłam komputera i skrobię. 3majcie się cieplutko,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laska masz racje - weszlam dzis na wage - masakra :( musze sie wziasc za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :-) monikamagdalena - ja też jestem fanką SuperLinii :-) podziwiam wszystkie kobiety, które odniosły sukces, a moim marzeniem jest, żebym stała się jedną z nich :-) na razie jednak to tylko marzenie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×