Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedys -laska

zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Polecane posty

Basterko , no i jak tam ? Ja dziś zrobiłam sobie dzień oczyszczający . Jem tylko jabłka i piję sok z marchewki - sama wyciskam . Jak by mi się udało , to byłby dobry początek . Obiecałam sobie - już sama siebie nie zawiodę , bo chcę schudnąć . Nie muszę tylko chcę .Na te 9 kilogramów , mam czas do maja . Musi mi się udać . Jeśli będzie szybciej , ale zdrowo i spokojnie - bez szaleństw i głodówek , tym lepiej . Wtedy będę walczyła o utrzymanie wagi .Codziennie godzina ćwiczeń , spacer , za chwilę wyjazd do spa , gdzie mam nadzieję na dużo sportu i fajne zabiegi , i będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześc babeczki
Witam, dawno pisałam, ale mam mnóstwo pracy. laska, nie musisz kasować topiku, mozesz poprosis moderatorów o skasowanie tylko samych Twoich postów, niektórych, albo wszystkich ja tak zrobiłam, jak mnie mąz zaczął szpiegować i czytać po kryjomu co pisze na innym topiku, posty znikneły w mgnieniu oka u mnie na razie ok, z dietą też :) może na wadze za bardzo rewelacji nie widać, ale czuje się leciutko, jakby mi ubyło przynajmniej pare kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laska moze zmień nicka i któras załozy nowy temat? Będziemy wiedziały ze to Ty, trzeba cos wymyślec. ale wstrętną masz koleżanke... bez żadnej kultury i taktu, dlatego ja własnie nie cierpie \"koleżaneczek\"... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! a1sa - na wadze dzis mniej niz wczoraj :) od rana trzymam sie dietki... 1/3 kubka kawy z mlekiem bez cukru, 1/2 talerza zupy mlecznej z lanymi kluseczkami i cukrem, 1/2 talerza zurku (z roznymi dodatkami) za godzinke ide na silownie... Ja tak samo jak ty chce schudnac... kiedys mi sie to udalo wiec wierze ze i teraz tez :) motywacje mam... silnej woli tez starczy ale napewno potrzebuje wsparcia... kiedys-laska szkoda ze tak jest ale coz moze przenismy sie na inne forum po prostu np. dieta.pl...jakies sugestie??? napisze do ciebie na mail i inne tez niech pisza to znajdziemy sie... kwietniulka - masz racje z tym od czasu do czasu... menia39 - ja juz po i wlasnie w czasie okresu jest mi latwo, trudno bywa przed.... odezw sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko , przy każdym poście masz napis - zgłoś do usunięcia , musisz w niego kliknąć . Ja też tak zgłaszałam prośbę o usunięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzga
jeśli chodzi o usunięcie Twoich postów to szybciej, niż zgłasza każdy do usunięcia, będzie napisac o tym w "Śmietniku" gdzie zgłasza się posty do usunięcia i po chwili już są usunięte. A to link do "Śmietnika" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3880932 I z tego co wiem można poprosić o usunięcie wszystkich wpisów albo tylko o usunięcie wybranych postów. Życzę powodzenia:) i mam nadzieję, ze cały temat nie zniknie, bo fajnie się Was czyta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys-laska dziewczyny maja racja... a1sa - jak tam dalsza czesc dzisiejszego dnia?? ja bylam bardzo grzeczna: talerz zupki, 1 banan, 1 kiwi oraz 45 min na silowni :) trzymam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nie będę kasowała topiku:) Pousuwałam juz niektóre wpisy:) Dziękuje za podpowiedzi jak pozbyć się niektórych wpisów:) Duża buźka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze kolezanki sa bardzo zajete... ja jestem na dobrej drodze... dzis rano na wadze mniej niz wczoraj, rano musli z jogurtem i kawa z mlekiem a teraz zjadlam galaretke z kurczaczka z ciemnym chlebkiem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem . Wróciłam z zakupów , zrobiłam sobie jedzonko ( dwie kromeczki wasy z rybką ) i latam po stronkach . Basterko , bardzo sie pilnowałam . Wczoraj pięknie sie pooczyszczałam jabłuszkami , a od dziś 1000 kcal . Mam nadzieje ,że następne ważenie przyniesie jakiś spadek wagi . Lasko dziękujemy ,że nie skasowałaś topiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cieplutko 🖐️ no i nici z mojego areobiku dzisiaj :( i to wcale nie przez 'słomiany zapał' tylko raz że mnie meczy @ a dwa ide na wywiadówkę do mojego syna apetyt ma wiekszy ale staram sie i nie poddaje zwaze się jak zejdzie ze mnie woda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Zaraz idę poskakać na stepie:) Czas mnie goni i nie mam czasu pisać, ale czytam na bieżąco Może jutro uda mi się skrobnąc coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze jestescie... swietnie poczytac i podzielic sie soimi osiagnieciami (mam nadzieje ze porazek bedzie malo) :) a1sa - jestem... mialam dzis troszke zajec a teraz wlasnie wrocilam z silowni... ciesze sie ze oczyscilas organizm, a dietka 1000 kcal to swietny pomysl. kiedys na tej diecie duzo schudlam :) ale teraz juz nie mam sily i checi liczyc kalorii tak dokladnie jak wtedy. tija79 - musze przyznac ze zazdroszcze stepu, bardzo lubie cwiczenia na nim ale przez to kolano tylko patrze z tesknota w jego kierunku :( Dietka - trzymam sie, bylam 1 godz. na silowni (niestety musz uwazac bo kolano jeszcze troszke sie odzywa, ubralam dzis na silownie opaske na kolanko i pozadnie je nasmarowalam - mam nadzieje, ze pomoze i dam mi spokoj). na razie tyle - koncze bo musze jeszcze cos zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
areobik przełożyłam na piątek mam nadzieję że mój zapł nie osłabnie :) czuję się dzisiaj cała taka jakaś napuchnięta :( żle robię, bo tak mi się jakoś wydaje jakby @ był przerwą od diety ( no bo ten apetyt !) zjadłam wczoraj więcej :( :( :( ale bez żadnych szaleństw trzymajcie się cieplutko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elemela - wiem, ze jest ciezko ale dasz rade (nie wiem jak długo masz @) to kilka dni, a zreszta mozesz jesc rzecy mniej kaloryczne, wiec nawet jak bedzie wiecej jedzonka i zero ruchu to i tak nie bedzie tak zle :) ja dzis jestem na dobrej drodze - rano na wadze mniej niz wczoraj, sniadanko dietkowo... na razie mam wolne ale pozniej ide na silownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) Teraz jestem już spokojniejsza i mogę znów z Wami pisać. monikamagdalena:) Dobry pomysł z tymi dietetycznymi przepisami Podaje przepis na sałatkę: Pekinka około 700g =112kcal Ogórek kiszony 200g=24kcal Cebula czerwona 25g(2szt)=9kcal Ser feta Ligot ½ kostki 135g=440kcal Pomidor 2-3 szt(200g)=34kcal Sos jogurtowy 60ml=122kcal Razem; 742kcal ¼ sałatki to 185kcal i wystarczy spokojnie żeby sobie pojeść Ja nawet jem mniejsza porcję i mi starcza Można jeszcze zmniejszyć liczbę kcal dając zamiast fety ser biały chudy i zrobić sobie samemu sos jogurtowy o mniejszej kalorycznośći ja kupuje gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija79:) „W poszukiwaniu motywacji” Kończy się miesiąc styczeń, zostaje nam cały luty i troszkę marca zimniejszych dni. Czas najwyższy się zmobilizować ,możemy schudnąć 8 kg licząc po 1 kg tygodniowo. a1sa:) Fajna sprawa takie soczki, ostatni kupiłam sokowirówkę i też robie soczki z marchwi, dodaję jeszcze selera korzeń pietruszki, jabłko, kostki lodu. basterka:) Sama robisz galaretkę z kurczaka? Jeżeli tak to może wymienimy się przepisami Odnośnie kontuzji kolana, mam pomysł kup sobie bańki chińskie świetna sprawa, zresztą wszystkim polecam można samemu sobie robić masaże. http://www.melisamed.pl/chinskie-banki-gumowe-akupunkturowe-bezogniowe-gumowe-banki-chinskie-p-200.html ale odrazu zaznaczam ze tam cena jest przesadzona, ja kupiłam za niecałe czterdzieści złotych w aptece zielarskiej. Można nimi zlikwidować cellulit używając dobrego balsamu ewentualnie oliwki z oliwek. elamela:) Na opuchliznę mi pomogła pietruszka( korzeń) jest moczopędna dodaje ją jak robię sok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . Dietę trzymałam do chwili gdy upiekłam szarlotkę (zostały mi jabłka , to co się miały zmarnować :) ) . Całe szczęście ,że skończyłam jedzenie ok. 15 , to choć trochę go spalę . Jak policzyłam , dziś było ok. 1500 kcal , to i tak nieźle . Ale ja mam ciągle jakieś problemy z @ . W tym miesiącu dostałam drugi raz i to teraz gdy wyjeżdżam do spa . Tak samo miałam w listopadzie . Bo badaniu lekarz stwierdził , że nie widzi nic niepokojącego , ale ja się tym denerwuję . Z wszystkiego co mi przychodzi do głowy , najlepsza byłaby menopauza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys-laska : sama tworze galaretke: ok. 1,4 litra wody sole pieprze i gotuje piers z kurczaczka po ok 10 min. dodaje marchewke pokrojona w krążki oraz suszona natke pietruszki a takze 2 cwiartki cebuli (ale to tylko dla smaku, bo potem ja wyrzucam po ugotowaniu). po ok 20 min (jak marchewka bedzie miekka i zostanie ok. 1 litr wywaru) wyłaczam i dodaje zelatyne (porcja zelatyny spozywczej na 1 litr plynu) mieszam wsio odstawiam az wysytgnie. w miseczce lub pojemniczku ukladam jajko ugotowane na twardo pokrojone w plasterki, i troche groszku konserwowanego, wtedy wykladam miesko i marchewke do tej miseczki i na koncu zalewam chlodnym wywarem calosc, potem wkladam do lodowki do wystygniecia. napisze pozniej bo teraz ide na silownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jak dzisiaj z dietkowaniem? Ja wczoraj prawie nic nie jadłam- z braku czasu, ale dzisiaj widze,że jem i jem. Musze na noc wypić jakieś ziółka na trawienie. Idzie wiosna, trzeba sie bardziej motywować, bo wiosną- kurtki ida do szafy i wszystko widać. (nie wspomne latem) ja mam teraz 3 dni wolnego, może trochę zacisne pasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... Widze po sobie, ze przyzyczajam sie do dietkowania i cwiczonek. Mam nadziejej, iz dalej bedzie tak samo. Najwazniejsze to nie ulegac pokusom i trzymac sie swoich zasad :) Stwierdziłam, ze z kazda utrata wagi nabieram przekonania o celowosci mojej walki i samozaparcia. Nawet latwiej opierac sie pokusom... jesli mam ochote na cos czego nie powinnam zjesc albo o porze, o ktorej nie powinnam jesc to zaraz mysle o tym ile stracilam kg i jak dlugo musze cwiczyc - i o cudowna naturo czlowieka czuje jak przechodzi mi ochota na takie wyskoki bo szkoda mi pracy, ktora wlozylam w to co kroczkami osiagam :) ciesze sie z rezultatow, ale jednoczesnie wiem ile jeszcze przedemna i tu sprawdza sie zasada malych celow, najpierw jeden punkt wagi, potem drugi i tak do upragnionego celu :) tyle moich spostrzezen odnosnie motywacji i trwania na dobrej drodze ku odnalezieniu utraconej siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak basterko masz w 100% rację szkoda zmarnować coś co się osiągnęlo do tej pory wiec trwamy w tym co robimy no.....u mnie to narazie dieta ale od dziś też ćwiczenia !!!!!! mam ochotę na tą galaretkę z kurczaka i surówkę z pekinki :) napewno zrobię a dzisiaj - gołąbki z sosem pomidorowym trzeba urozmaicać sobie dietę żeby na niej wytrwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki mało ostatnio mam czasu dla Was i aż mi wstyd🌻mały mój ząbkuje a przy tym zawsze ma infekcję i strasznie marudzi. Za dwa dni skończy 11 miesięcy a my nadal po nocach nie śpimy i już powoli brakuje mi cierpliwości. dobrze że mogę na razie nie pracować bo nie wiem jak bym to wszystko pogodziła. Na dodatek mój K od poniedziałku znowu jedzie w delegację i wszystkie obowiązki spadną na moją głowę. starsza córka też potrzebuje pomocy przy lekcjach. Chyba dopadła mnie chandra związana z przesileniem wiosennym:( Na szczęście nadal dietuję i ćwiczę i mogę pochwalić się nowymi osiągnięciami które znajdziecie w stopce:) Trzymajcie się cieplutko i ćwiczcie a wszystko będzie oki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziś wstałam pełna zapału i optymizmu i chcę się nim z Wami podzielić Moje kochane zaczęłam wierzyć że mi się uda schudnąć i w dodatku będzie to już tego lata. Koniec z czarnowidztwem, czuje wreszcie się nieco szczuplejsza co oznacza że zmierzam w dobrym kierunku. Rano kiedy się przebudziłam pomyślałam sobie jak niewiele potrzeba żeby schudnąć,bo zobaczcie chodzę X lat z nadwagą a żeby schudnąć potrzeba zaledwie kilka miesięcy systematyczności … Wprowadzam poprawkę w mój plan odchudzania; 1) zmieniam jadłospis 2) ćwiczenia 4 razy w tygodniu po 1h + dodatkowo ćwiczenia 30 min dziennie na wybrane partie ciała 3) stałe godziny posiłków (9:30,12:00;14;00;16:00;18:00) 4) bańki chińskie (2x w tyg) 5) balsamy codziennie 6) dodatki do diety; l-karnityna; siemię lniane, multiwitamina, magnez basterka🌼 Galaretka musi być pyszniutka i dietetyczna! elamela🌼 Ja też się biorę ostro za ćwiczonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija :)witaj kochana:) Nie widziałam wczesniej Twojego wpisu. Gratuluje spadku wagi! Co do delegacji to w pełni Cie rozumie ja to samo mam z mężem wiecznie dom na mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija i jeszcze jedno sobie pomyślałam że musisz być silną kobietą bo pomimo chandry świetnie sobie dajesz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska:) często jest tak że jak wchodzę na steper to zaraz mam ochotę z niego zejść. Po 10-15 minutach przychodzi drugi kryzys i nie mam siły pedałowac i wtedy zagryzam zęby i jadę dalej:) a jak już złapię drugi oddech to spokojnie spalam 800-850kal a kiedyś żeby sobie udowodnić że potrafię, dojechałam do 1000kal. Potem robię brzuszki i ćwiczenia na wewnętrzną część ud[moja zmora] i jak już skończę to ani mi w głowie jedzenie. biorę prysznic, wklepuję balsamy i idę spać:) Z dietą gorzej:( wczoraj wstyd się przyznać ale miałam chlebowy dzień i w związku z tym zjadłam 15 kanapek[10 czarnego chlebka+5 pszennego] a na to wszystko 5 racuchów z jabłkami trochę paluszków i kilka ogórków kiszonych:( wiem że wszystko co tu napisałam to jakaś masakra, ale przez jeden dzień kryzysu świat się nie zawali, ważne żeby następnego dnia wstać, ogarnąć się i walczyć dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadłam tylko się pożegnać , jutro wyjeżdżam , ide się pakować . Trzymajcie dietkę , ćwiczcie , jak wrócę to wszystko sobie poczytam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×