Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kołoti

sylwester z rodzicami, ja nie chceeee!!!!

Polecane posty

Gość kołoti

jak namowic rodzicow by pozwolili mi spedzic sylwestra ze znajomymi??? :(:(:( oni sa nadopiekunczy i powiedzieli ze nie wyobrazaja sobie zebym szla do jakiejs chołoty i mam siedzieć z nimi i młodszą siostrą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi21
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołoti
19, w kwietniu skończę 20, mimo to nigdy nie bylam na sylwku poza domem, chyba ze z rodzicami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi21
Cos mi sie wydaje ze jesteś troszke młodsza (16?) bo niechce mi sie w to wierzyc ze rodzice nie puszcza doroslej corki na impreze no chyba ze masz jakies poryte towarzystwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiiii
jestes dorosła! Idz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołoti
nie, naprawdę mam 19 lat, w tym roku zaczęłam studia, nie mam 'porytego' towarzystwa. moi starsi są nadopiekuńczy, nigdy w zyciu nawet w klubie nie byłam, a jedyne imprezy na jakie mnie puszczali to te, które odbywaly sie u mojej kolezanki dwa piętra niżej. co więcej, robili mi obciach bo co 3 godziny zaglądali czy wszystko w porzadku :O nigdy nie nadużyłam ich zaufania, ale oni mowia, ze dopóki mieszkam pod ich dachem to mam ich słuchac, dowód osobisty o niczym nie świadczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołoti
łatwo powiedzieć, studiuję dziennie, nie ma możliwości żebym zarobiła sobie na mieszkanie. poza tym, paradoksalnie, moi rodzice na pewno by się na to nie zgodzili.... skoro nawet do pracy w weekendy nie chcą mnie puścic bo sie boją, że zawalę naukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, jak będziesz czekała, aż Ci rodzice pozwolą, to możesz się przed trzydziestką nie wyprowadzić, sądząc po ich podejściu. Myślę, że powinnaś postawić na swoim, bo to nie jest normalna sytuacja, a skoro sami nie pozwalają Ci iść do jakiejkolwiek pracy, to argument , że póki jesteś na ich utrzymaniu to musisz ich słuchać jest nie fair i powinnaś im to powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra-x
albo to prowokacja albo twoi starzy sa psychiczni. ja w wieku 19 lat to na sylwestra za granice sama jechalam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
użyj tego argumentu, który nam przytoczyłaś: ngdy nigdzie nie byłaś. przez to czujesz się wyalienowana z życia towarzyskiego. powiedz własnie to co tu piszesz- że przecież zawsze dajesz dowody odpowiedzialności. ten jeden dzień w roku, tak niezwykły, każdy powinien spędzić jak najlepiej:) uda się, trochę pewności, ale nie arroganckiej, głowa do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie: sytuacja rzeczywiście niestandardowa, zalatuje... nienormalnością... no, ale nie znam układów w twojej rodzinie, więc chyba jednak nie mam prawa zbyt surowo oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołoti
ale kazda rozmowa z nimi na ten temat kończy się awanturą. moja matka mi mówi, że sama pierwszy raz wyszła na "bal" sylwestrowy jak poznała tate, mając 25 lat... to troche załamująca perspektywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jak będziesz zakładała, że skończy się jak się kończy zwykle, to na pewno nic z tego nie będzie...:( Musisz dać do zrozumienia, że na tym zależy ci bardziej niż na innych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, zakładając, że Ci jednak nie pozwolą, co by się stało, gdybyś jednak poszła? Powiedziała im po prostu, że jest Ci przykro, że Ci nie ufają, że nigdy ich nie zawiodłaś i że wobec tego pójdziesz wbrew ich woli, bo jesteś dorosła i nie mogą Cię traktować jak dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołoti
nienia- nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, mialabym chyba szlaban na wszystko na pół roku, odcięty internet, tv itp. kiedys jak spoźniłam się godzinę, zamiast 18 przyszłam chwilę po 19 (a to była już taka pora roku, że było ciemno) to miałam najgorszą awanturę w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy zdaniem Twoich rodziców można będzie rozpatrzyć możliwość traktowania Cię jak kogoś dorosłego? Albo przynajmniej jak kogoś kto jest w stanie samodzielnie funkcjonować poza domem? Przecież to jest chore. Mój 15 letni brat ma więcej swobody...ba 12 letnia siostra mojego męża chyba też, sądząc po tym, co tu piszesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdzenie, że to jest nienormalne po raz x nie pomoże ci, więc hm... zastanówmy się. A co to za impreza? Rzeczywiście normalna? Bo może mają słuszne obawy? Daleko od domu? Dużo znajomych? Jeśli możesz, to napisz coś więcej, wtedy prędzej coś wymyślimy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby ojciec Cię tam odwiózł, a potem, dajmy na to o tej 2, odebrał? Może boją się, że coś Ci się stanie jak będziesz sama po nocy łaziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jecfhjb
wyjdz z domu i chuj! bedzie co ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ross
Hey, jesteś dorosła i po prostu idz sobie na imprezę :) Ja w tym roku spędzam sylwestra z rodzicami i siostry rodzinką i się bardzo cieszę:D Pierwszy raz chyba od 10 lat sylwester w domu ;) Miałam jechać do Warszawy ale się rozchorowałam i tak wyszło, co mnie cieszy bo przyjechałam do domu tylko na 1.5 tygodnia ;) Pozdrwka i głowa do gry, mysle ze rodzice zrozumieją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×