kobiety po lub przed 5o t-ką!!!!

Chciałabym założyć nowy topik, bo stary ma już swój skład. Pogadajmy o naszych problemach, naszych radościach i spostrzeżeniach, nawiażmy bliższe znajomosci.

ja prawie 49. Ale czuje na karku tę pięćdziesiątkę i wcale mi sie to nie podoba.

Właściwie to ciagle jestesmy po czterdziestce...:)

co za brednie? a czym różnią się Wasze od innych? Bo jesteście starsze czy młodsze, a co w Waszym wieku takiego specjalnego? Głupie pindy!

spadaj

witam,można się zapisać?

za ostro, ale szczerze mowiac, wazny jest charakter a nie wiek. Ja (po 50tce) na topikach "stosownych do wieku" wymiękam. Głownie parzenie kawki i przetłaczająca ckliwosc. Moze tu bedzie lepiej, czego zyczę założycielce.

wypowiedzią, dodam ,że kobiety tutaj kłamią strasznie

ja też z tą nadzieją, że nie będzie tak nudno ..... kawki, herbatki, ogródki, wnuki .....

dlaczego kłamią?Mam prawie 50siąt i zaczynam wszystkim wokół mówic prawdę ,nie najlepiej na tym wychodzę.

dlaczego sądzisz ze kłamią?

podaj jakis przykład, chętnie pogadam

każdy topik na początku jest luzacki,później zaczynają wszystkie narzekać i kończy się na problemach z mężem,dziećmi ,a u samotnych na uprawach gleby

wymyślają postacie zeby sie same adorowac klamia na kazdym kroku miedzy soba, poczytac trzeba zeby zrozumiec pokolenie mojej matki a taki wstyd http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3383695&start=50850

czy wszystkie przed 50 zdajecie sobie sprawę że jedno co Wam pozostało to modlitwa działka i pełna rezygnacja z seksu żadnych emocji tylko relaks w w okreslonym wymiarze mężczyzni niektórzy traktują Was jak Park Jurajski pozdrawia Sulo

no tak, jak ktoś ma bezbarwne życie to nie pozostaje mu nic innego jak narzekać.Ale rozejrzyj się po kobietach w naszym wieku. Spotkasz taką w pubie na piwie? nie, na jakiejś imprezie? nie. Wszędzie sama młodzież. A gdzie te pięćdziesiątki? W domu, przy wnukach, na działkach.No i stale narzekające. A jak u Ciebie?

Sulo, co ty wiesz o życiu?

Nie bedziemy sie witać zaparzoną kawką ale chętnie wymienię poglądy na rózne trapiące nas problemy, na pewno nie tylko zwiazane z wiekiem. Czuje się młoda i mam zamiar pozostać w tym stanie jeszce pare dobrych latek.

sulo nie chodzę,wiec modlitwa odpada,moze masz coś innego do zaproponowania?w ziemi grzebać tez nie lubie A na seks są jeszcze chętni:PMoze lubią dinozaury????????

to już tuż tuż żadna z moich koleżanek nie biega na działkę,imprezy regularnie organizujemy ,częsciej niz 10 lat temu.Spotykamy się w ulubionym pubie i rozmawiamy o seksie i mężczyznach

kochane 50 siątki czy Wy na głowę upadliście jakieś marzenia o topikach czy wam coś się nie pomieszało to chyba trzeba pomyśleć jak powstrzymywać rozchwiany charakter w Waszym wieku zioła kochane babcie pozdrawia wiecznie młody Sulo

super towarzystwo. Ja też mam takie tyle tylko że moje jest młodsze. Mam koleżanki dychę i więcej młodsze ode mnie. Bo te w miom wieku niestety....siedziące w domu i krytykujące.

młody sulo, zrób wypad na siłownię i basen bo jak będziesz w naszym wieku to Ci brzuch spadnie na kolana od braku ruchu.Rozejrzyj sie wśród facetów ok 50 to zobaczysz siebie za parę lat.

Mnie spotkacie w wielu miejscach, choć ciągle mi mało. Spotykam sie ze znajomymi, chodze do kina, teatru, urlopuje na nartach, tanczę latino i aqua aerobic ( wtedy cwiczę ..;). No cóż stosuje też różne diety, na razie skutecznie, staram sie zdrowo odżywiać, prawie czeęsto ..:), ale ostatnio tez gotuję i w końcu z całkiem duzą pasją. Lubie facetow i ich komplementy, jestem trochę próżna i łasa na komplementy. Mam dwoje dorosłych dzieci i są cudne i nie mieszkaja ze mną, ale ciągle dostarczają mi nowych wrażen...Pogadajmy o tym i tyle

20 i 30latkow, bo dla nas to pedofilia i nudy, kręca nas faceci w wieku naszych męzów, jesli juz. Jasne, ze raczej nie spotkasz mnie na mlodziezowej imprezie, bo to dla mnie średnio atrakcyjne towarzystwo ( i zgadzam sie, ze wzajemnie), a piwo w pubie to nie szczyt szczescia, stac nas juz za to na eleganckie restauracje i 5gwiazdkowe hotele - kazdy wiek ma swoje blaski Myśmy juz piwo przerabialy w czasach studenckich , teraz lubimy troche luksusu i faceta , który soba cos reprezentuje. A imprez w gronie rowiesnikow nie brakuje (chocby ostatni sylwester do białego rana) - to nie od wieku zalezy, tylko od charakteru. Wspołczuję, jesli osoby po 50tce w twoim otoczeniu to mumie, moze tak akurat wam sie ułozyło w rodzinie...

słuchajcie wszystkie młode 50 siątki życzę Wam szczescia w poszukiwaniu swojego ciacha faceta co lubi egzotykę i klimaty Parku Jurajskiego ale Sulo nie widzi się tam wiec spadam niedługo wrócę zamieszac na Waszym Portalu Sulo

Nie znam mumii w moim wieku i narzekających. Narzekają młodzi dwudziesto latkowi i moi rodzice 70 plus. Ja ma najlepszych znajomych od 30 stki do 60 stki. Wszyscy super!!!!

juz od dawna mamy, a namieszac nam nie tak łatwo, bo nie traktujemy zycia z taka smiertelna powaga jak 20latki i przejmowac sie byle czym nie potrafimy. Ale próbuj, próbuj. I zauwaz, ze kazdy ma swe dinazaury - ty dla przedszkolakow jestes staruszką/kiem nad grobem - wszystko jest wzgledne.

nasze ciacha, mezowie i koledzy to dyrektorzy i profesorowie, wiec imprezy z nimi ciekawsze niz disco z nieopierzonymi chłopaczkami, chyba jasne, ze ich wolimy, jakimkolwiek Parkiem bys to nazwał.