Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pączuszek84

Moje odchudzanie w Nowym Roku 2009-Definitywnie i na 100!!!

Polecane posty

witaj eluteria:) kurcze ja bym chciala troche ryby zjesc ale jakos tak nie wiem jaka kupic jak przyrzadzic itd.. wiec wole jakies jogurty jesc czy cos..:P a wiem, ze to niedobrze:P kurde laski jem nie az tak duzo a czuje sie pelna:( od polowy lutego bede miec karnet na basen, silownie, TBC,ABT i inne i bede chodzic codziennie to mam nadzieje ze strace w 2-3m-ce z 8kg i juz bede o niebo lepiej wygladac:) narazie do 10 lutego sam orbitrek i to co mi sie uda zrobic czyli moze jakies bieganie, plywalnia raz na jakis czas no i cwiczenia domowe.. zwaze sie dopiero 5 lutego.. po miesiacu odchudzania.. zobaczymy czy cos zleci:) moim marzeniem jest zejsc z 79 na 75 do tego 5 lutego:) jak tam wasze jadlospisy i plany cwiczeniowe? paczuszku gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu!z rybą to nie ma filozofii-gdyby była to bym nie jadła bo nienawidzę gotowania.Ja najbardziej lubię pangę-gotuję ją i już mi smakuje.Albo smażę na małej ilości tłuszczu,do tego starta marchewka,cebula i koncentrat.Ten sos podsmażam i zalewam rybę.A moje ukochane śledzie po prostu kupuję gotowe.Tak samo jak łososia.Za to mam problem żeby wcisnąć w siebie jogurt-nie przepadam-pewnie dlatego,że słodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie na obiad o 15 zjadłam jednego śledzia w oleju,pół skibki czarnego chleba z twarogiem i surówkę z kapusty pekińskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ja też próbowałam sie do was odezwać, chciałam sie znów pożalić na siłownię, na którą się zapisałam, wczoraj właścicielka była odpicowana jak lala w kozaczkach do uda i cały czas grała na laptopie w jakąś durną grę ignorując przy tym klientów. No cóż...ale solidnie poćwiczyłam: 50 min - trening aerobowy (stepper, orbitrek, rower) 20 min - trening siłowy Dzień zaliczyłam na 6 !!:) A dziś podobnie, trzymam się sumiennie dietki, mimo że byłam w lildu i patrzyłam na moje ulubione przysmaczki, to nawet nie pomyślałam o ich zjedzeniu, mimo, że dostałam dziś okres!!! To jest niesamowite.... Mój jadłospis Śn: Omlet hiszpański (mniam mniam jajka roztrzepane z mlekiem i tartym serem żółtym+ulubione przyprawy) O: Śledzik w zalewie octowej K.: ?....może znów omlet hiszpański Popijam sobie dzisiaj colę light, ma 0 węgli:D Na siłownię nie wiem czy pójdę, na razie mnie trochę boli brzuch przez tą @...ale może do 18-19:00 przestanie, wtedy pójdę. Nawet będąc napuchnięta, mając \"trudne dni\" czuję że schudłam!! I to całkiem sporo...już nie mogę sie doczekać poniedziałkowego ważenia!! Buziaczki kochane:*:*:* Jesteśmy wszystkie super-dzielne i wytrwałe babeczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paczuszku jestes wspaniala:) ja tez nie umiem doczekac sie swojej silowni:) wtedy bieznia i rowerek u mnie pojda w ruch oj pojda:D a teraz ten orbitrek to jakos tak sie nie mecze... musze chyba zwiekszyc czas.. ale to powoli o nie chce sie zniechecic.. do niedzieli dalej 20 minut a od pon przez nastepny tydzien zaczne jezdzic 23 minuty:) ja postanowilam ze bede wazyc sie co miesiac zeby nie zwariowac:) takze waze sie 5 lutego dopiero i bardzo bym chciala miec 75:) oby!:) jestescie wspaniale.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berta_kasia orbi jest dla mnei zabójczy,ja ledwo wytrzymuję 10 min, strrrasznie się na nim męczę....to jaką Ty musisz mieć kondyche!!! Dziewczyno!! :) Na bank zobaczysz 6 na wadze...już 5 lutego:) 69 będzie!! Przy takim reżimie....możemy się założyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh:P nie no na pewno nie.. oby 75 bylo i bedzie cudnie, potem w marcu 71, a w kwietniu 69.. ale bym tego pragnela..:) ciezko mi tracic kg bo biore tabl anty choc nie wiem ile w tym prawdy:) wiem, ze to dopiero niecaly tydzien diety wiec jeszcze nie bedzie nic wiodac, tluszcz jest spalany dopiero po 3 tyg diety i cwiczen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paczuszku, ja nie mowie o twojej determinacji i mozliwosciach.. stracisz szybciutko zbedny balast.. zazdroszcze ci tego karnetu, ale mam nadzieje, ze po sesji egzaminacyjnej i ja bede miala taka szanse.. tak sie boje tej sesji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na którym roku jesteś?? Bo ja na V i w sumie nie mam nic do zdawania :D Także mam 2 tyg. sesji + tydzień ferii = 3 tygodnie laby!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taki przestój? :) Nie poszłam dzis na siłownie, jednak się paskudnie czuję, nawet się nie skuszę na ćwiczenia Abs...robię sobie dzień odpoczynku. Na kolację (ok. 17) zjadłam znów omlet hiszpański i chyba się zaraz idę kąpać i do łóżka, taka jakaś śpiąca jestem, ale chyba skumulowało się zmęczenie z całego tygodnia, codziennie pobudka 7:30, w porywach nawet 6:30... Dzisiejszy dzień na 5, obniżam o jeden stopień za brak codziennych ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitenka_irl
witajcie kochane:)tak sobie podczytalam wasze posty i jestem z was dumna, no i chyba pierwszy dzien z siebie tez ,bo dzis dietke mialam idealna ,no i w koncu zapisalam sie dzis na silownie , mam bardzo dobre wrazenia z wizyty, chlopak oprowadzil mnie po calym centrum i pokazal co i jak:)jesli chce zanim zaczne trening zmierza mi bmi, wage i opracuja plan cwiczen ktory sprawdza po 6 tygodniach jakie zrobilam postepy i w ogole:)tak ze super a we wtorek pierwszy aqua aerobik, juz nie moge sie doczekac! jutro ide na silownie i do miasta kupic czepek:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) klientka- witaj i powiem ci ze szczesciara z ciebie:) pewnie niech ci wszystko opracuja i bedziesz wiedziala co i jak:) swietna sprawa:) paczuszku- przepraszam, ze mnie wczoraj nie bylo.. wczoraj bylam tak potwornie zmeczona, ze o 21 poszlam spac.. zaraz po cwiczeniach myslalam ze nie dojde do lazienki, leb mi pekal:( ale dzisiaj postanawiam sie poprawic! w ogole mam dzisiaj ochote na ogorasy kiszone hehe:D mam nadzieje ze gdzies znajde, kupie sobie chlebek pelnoziarnisty czarny i bialy serek do smarowania pieczywa i zrobie sobie na obiad mmm ale juz mam na to smaka a to dopiero kolo 14:D hehe:D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Powiem wam że ja wczoraj byłam potwornie senna wieczorem, no ale jakoś tam się jeszcze nie kładłam spać. Chyba ciśnienie robi szalone skoki, ja jestem uczulona na takie zmiany w powietrzu . Kitenka_irl jak ja Ci zazdroszczę Twojego trenera.....Cóżż tu dużo mówić-ja trafiłam na wyjątkowo beznadziejnych ludzi prowadzących tą siłownie, jak chodziłam tam parę lat temu, to byłam zupełnie inaczej potraktowana. A teraz to porażka, a co najgorsze będę tam chodzić 3 miesiące:O Trzymam za Ciebie kochana kciuki i serdecznie Ci dopinguję!! Ja dziś rozpoczęłam dzień puszką śledzia w oleju (jakoś mi nie smakowało, zaczyna mi sie powoli nudzić to jedzenie, ale wytrwam 2 tygonie!), 2 plasterki szynki i kilka oliwek zjadłam, żeby poprawić sobie smak po śledziu:P Jak tylko to przetrawię, lecę na moją beznadziejną siłownię, po ciuchu liczę, że dzis będzie 2-ga zmiana personelu, której jeszcze nie znam, ale może się okaże bardziej gościnna i skora do pomocy. Miłego dnia dziewczątka!!! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obys trafila na kogos kompetentnego pączuszku!:) ja kolo 14 ide na spacer po zakupy na obiad:) wiec troche kalorii spale:) cwiczyc bede dopiero jak zwykle wieczorkiem po kolacji:) potem kapiel i prosto wysmarowana balsamem do lozka:) hehe odzywajcie sie tam Pączuszku- daj znac jak tam po silowni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neta niestety nie mam na moim kompie, a od ojca kompa się wolę trzymać z daleka. Tak więc powrócę po weekendzie i przeczytam wszystko. Dziś stanełam na wadze i 2kg w dół! Bardzo się cieszę. Wiem, że pewnie to w większości pewno woda, ale oby tak dalej. No nic niedługo sie odezwę a Wy się trzymajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki!przed wczorajszym maratonem zgrzeszyłam i przy gotowaniu obiadu dla męża zjadłam jego smażony makaron-tak ze trzy łyżki.To wszystko przez to,że skończyły mi się ziemniaki,których nienawidzę i które mogę bez ryzyka gotować,a makaron uwielbiam.Za karę po spacerze na kolację wypiłam tylko szklankę soku warzywnego.A w nocy potwornie bolał mnie brzuch-to druga kara-żołądek nie przyzwyczajony do smażonego. Dzisiaj wg planu-rano ryba po grecku-niestety się skończyła,na drugie śniadanie dwie łyżki sałatki warzywnej-tej z majonezem-ale już się skończyła.Za 20 minut obiad-jeszcze nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha! Ja mam pytanie. Czy któraś z was która robi te 8minutowe ćwiczneia na brzuch też ma takie problemy z karkiem i ogolnie całą szyją? 2 miesiące temu jak robiłam 6w to tez to miałAM. Czuje sie jakbym miała nieiwem... Ale strasznie. Głową ledwo ruszam... Ktoś coś n to poradzi? A \"najlepsze jest to\", że mój brzuch wogole nei boli - mam duuużo tłuszczu ale brzuch mam wytrzymały. Ktoś ma jakiś pomysł na ćwiczenia na brzuch i uda, ale bez używania szyji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasku- zle robisz cwiczenia! koncentruj sie na tym by ciagnac miesniami brzucha caly tulow a nie szyja, a zobaczysz z jakimi zakasami na brzuchu wstaniesz:D ja od 11 nic nie jadlam teraz zjem na obiad jakies 250 kcal:) mniam mniam:D taka glodna juz jestem masakra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mowie sprobuj dzisiaj nie koncentruj sie na tym zeby jak najwiecej szyje podniesc, szyje musisz mec w takiej pozycji jakbys miala piłkę kortowke pod broda (jak masz to sobie wez i wloz):D i wtedy ciagniesz tylko i wylacznie miesniami brzucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam i dziś mam dom pełen gości. Jeszcze raz podejdę do tego w poniedziałek. Ale dziekuje za podpowiedź może poszukam czegoś podobnej wielkości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byc choby jablko, byle nie ciagnac broda do klatki piersiowej- stad ten bol szyi i glowy na nastepny dzien:) po prostu patrz w sufit jak cwiczysz i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze. Ja bez codziennego warzenia bym zwarioała. Nawet jak si enei odchudzam to nieumiem bez wagi. Uzależnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo zle uzaleznienie..:/ nie powinnas tak robic, mozna zeswirowac.. wez niech ktos zabierze ta wage i sie odzwyczaisz, wiem co mowie. jak sie kiedys odchudzalam to tez tak mialam, ale jak chcesz to wyjdziesz z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×