EPIDUO- żel przeciwtrądzikowy

ja dzis zaczynam 45zł zapłaciłam, mam nadzieje ze pomoze

cześć, ja borykam sie od ponad 2 miesięcy z jakąś masakrą na policzkach, w sumie zawsze cos tam sie dzialo ale ostatnio nie moge wyjsc z domu bez podkladu. Byłam dzisiaj w luxmedzie i babka zapisala mi ten epiduo takze mam nadzieje ze twarzy mi sie wypali :PP troche sie boje po tych waszych opiniach, ale mam pomysl, rano bede smarowala twarz olejem lnianym bo jest do uzytku zewnetrznego przy przebrawieniach i wypryskach na twarzy, a wieczorem bede uzywac tej masci. dam znac czy to przezyje hehehe :)

uzywam go juz 3 dzien i nie mam zadnych zaczerwien zadnego pieczenie zadnego swedzenia i zadnego przesuszenia..nic...moze na mnie nie działa??? :O

Dzisiaj bylam u dermatologa i zapisal mi EPIDUO. Czytam Wasze wypowiedzi i widze ze efekty uboczne nie sa za wesole. Ja mam cere wrazliwa dlatego teraz zastanawiam sie czy wogole go uzywac. tradziku pozbylam sie juz dawno ale zostaly mi blizny i plamy ( i niby na to zapisala mi Pani demratolog EPIDUO) Czy ktoras z Was uzywa go na blizny? Czy schodza?

do GANDZIOLINKA : Ja też mam wrażliwa skórę . I po 2 tygodniach stosowania tego leku jestem zadowolona ;) . Przyznam ,że na początku byłam przerażona ,ale już jest dobrze i fajnie ;) (gładkie czółko mam ;d) Tylko gdzie nie gdzie jakieś krosteczki małe ;ppp

No wiec posmarowalam sie tym zelem wczoraj na noc - posmarowalam na calej twarzy oczywiscie unikajac okolice oczu nosa ust brwi i wlosow - bo podobno przebarwia. posmarowalam, bardzo szybko sie wchłonął - na dodatek nie smieerdzi ani nic takze to jest na plus :) Zero reakcji - ani pieklo, ani szczypalo, ani swedzialo.... nie wiem, hmmmmm Ja mam dokladnie takie policzki jak na pierwszym zdjeciu tutaj: po lewej oczywiscie http://www.epiduo.com/Consumer/BeforeAndAfter.aspx mam nadzieje ze potem beda wygladac jak te po prawej :) Pozdrawiam Was Ps. zaplacilam za niego ponad 45zl .

no i stało sie :O po 4 razie caly policzek w czerwonych, pieczecych , swedzących plamach, jak po poparzeniu :(

ja jestem przerazona tym co on mi zrobil po 3 dniach z policzkiem, czerwono-pomaranczowe suche plamy-spieczone takie, nie mam pojecie co z tym zrobic, wyglda to koszmarnie- duzo gorzej niz pryszcze ktore mam. wywalilam 47zł i juz go nie uzyje... :O

Wczoraj wieczorem zauwazylam po kąpieli ze mam bardzo przesuszona twarz i nalozylam ten krem i masakra, pieklo itd. a dzisiaj wygladam groteskowo - bordowa twarz, jakbym sie przypiekla na sloncu. mam nadzieje ze mi to zejdzie. od rana nawilzam facjate ......... ale skora gladsza.

do bojee się : Ej spokojnie ! też miałam takie objawy ; / ,ale przeszło . Dokładnie po tygodniu ;) . Teraz moja cera jest w o wiele lepszym stanie ;) Ja miałam jeszcze na policzkach takie żółte ,suche plamy i takie chropowate w dotyku ,ale poszłam do dermatologa i przepisała mi na to maść za 3zł ;) i zeszło . Na czole zostało trochę takich krosteczek ,ale jak się podmaluje to nie widać ;) . Jak piecze Cię twarz to stosuj ten żel co drugą noc i będzie dobrze .

"poszłam do dermatologa i przepisała mi na to maść za 3zł " jaka???? ja jutro ide do dermatologa, ale nie wiem czy sie dostane, a wstydze sie wyjsc na ulice z taka twarza :O Nie wiem czy sie odwaze posmarowac nawet kawałeczek buzi ta macia jeszcze raz... :(

pattka odpisz proszę :(

Hej dziewczyny! ja tez stosuje Epiduo od 2 dni, rano mam troszke zaczerwieniona skore, ale jak nawilze jest lepiej. Mam do Was pytanie czy stosujac Epiduo mozna bezpiecznie nosic soczewki kontaktowe? Bo wiem że jesli zazywa sie retinoidy doustne nie wolno nosic soczewek. Bardzo Was prosze o odpowiedz. pozdrawiam:*

Stosuje ten piekielny żel już tydzień - kaszka znikła, którą miałam na policzkach i na kroniach ale na dodatek zchodzi mi też cała skóra z twarzy, jakies bordowo pomarańczowe plamy, okropność, nawet umalować się nie da bo wyglądam jakbym miała jakiegoś nie wiem, syfilisa na twarzy......... Wizyte u dermatologa mam dokladnie za tydzien, przeczekam, przemecze sie jeszcze. :/

mimo tych bordowych plam???

aktualizuje moje poprzednie wątki. Od kilku tygodniu stosuje codziennie Epiduo na noc a tydzień temu dermatolog dodatkowo przepisała mi differin na dzień. Dopiero teraz zaczynam widzieć poprawę. Skóra mimo takiej dawki nie przesusza mi się. :)

stosuje stosuje - teraz wygladam jakbym przesadzila na solarium i tyle. do srody wytrzymam, zobaczymy co powie lekarz.

Stosuje od 2 tygodni żel epiduo oraz jakiś zineryt, powiem szczerze że piecze jak cholera - do tego stosuje krem firmy eveline nawilżająco-matujący, który również poleciła mi dermatolog. Na tym kremie jest napisane, że "koi i łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry", szkoda że jak go nakładam to piecze jeszcze bardziej :P Do tych, którzy mają wątpliwości czy stosować czy nie: czego się boicie, że przez tydzien będzie was coś boleć, dajcie spokój to nic. Ja z trądzikiem walczę od 5 lat i w tym momencie wiem, że podejmę się każdego leczenia, licząc że może wreszcie będzie skuteczne. Jeśli natomiast się poddacie to gwarantuje, że sam trądzik wam nie minie. Więc powodzenia! Bójcie się dalej i czekajcie na dzień, w którym trądzik będzie w modzie :D

"Od kilku tygodniu stosuje codziennie Epiduo na noc a tydzień temu dermatolog dodatkowo przepisała mi differin na dzień. Dopiero teraz zaczynam widzieć poprawę. Skóra mimo takiej dawki nie przesusza mi się" jejuuuu....ja po 3 dniach sotowania epidou mialam taka poparzona twarz ze lekarz kazal mi natychmiast odstawic... 48zł w błoto :O

"sam trądzik wam nie minie. Więc powodzenia! Bójcie się dalej i czekajcie na dzień, w którym trądzik będzie w modzie " wiesz..ja wygladam o niebo lepiej z tymi kilkoma pryszczami na policzkach niz z wypalona na borodowo, łuszczącą sie skóra, której zaden fluid nie zakryje- a to własnie spowodował u mnie ten żel...

Hej ludziska ;] Mi wczoraj został przepisany Epiduo wraz z Tetralysalem wewnętrznie i dodatkowo kremem z ziół himalajskich (można kupić w kosmetycznym). Epiduo mam stosować raz dziennie-tylko na noc... Zobaczymy co to będzie, bo Wasze opinie o nim niezbyt pochlebne widzę...:( Ech...może jakoś przetrzymam ;] Pozdrawiam Was!! ;*

hej dziewczątka :) Pisze do was bardzo optymistycznie - gdyz od 2 dni skora mi sie juz nie przesusza ani nie łuszczy, wrocila prawie do wlasnego kolorytu - nie piecze mnie na noc jak nakladam zel ( stosuje od ubieglej srody, czyli tydzien i dwa dni) i sluchajcie naprawde jest poprawa - praktycznie mam jakby wygojone skupiska pryszczy na policzkach - a z nimi babralam sie juz kilka ladnych lat...... na dodatek kasza ktora mialam nie wiem od czego od kilkunastu miesiecy tez znikla. Przecierpialam, ponazekalam, pogrozilam ze wywale to dziadostwo itd - ale nie przestalam stosowac - i sie ciesze, bo dzisiaj naprawde bede wieczorem swietowac. Siostra jak mnie dzis zobaczyla to mowi wow ale masz spręzyste i jędrne policzki!! co masz za podklad na sobie? - a ja - nie mam podkladuuuuuuuuuuuuuuuu:) Jupi !:) nie poddawajcie sie, na dzien musicie twarz nawilzac i zrezygnowac z jej malowania - wiem ze ciezko i ze ludzie sie gapią, ale warto - ja zrezygnowalam, smarowalam sie tlustymi i nawilzajacymi masciami i jest to moj pierwszy sukcesik :)

Ojjjjjj...pozazdrościć :) A posłuchaj- czy Tobie skóra reagując na lek...hmmm...wywalało Ci ropne białe syfki? Bo ja wczoraj użyłam pierwszy raz i to jest chyba reakcja...bo zaczyna mnie wywalać... Miałam tak na początku jak zaczęłam stosować Tetralysal...możliwe że teraz mnie tak wywala po Epiduo? Pozdrawiam ludziska (niedługo niepryszczaci ;]) ;**

hej Afromanka - wywalilo mi w sumie jednego na skroni duzego - a potme spokoj, na dodatek jestem na dzien - dwa przed okresem i jestem troche zdziwiona bo nie mam masakry pryszczowej na twarzy - a co miesiac normalnie mam jak nic! mam nadzieje ze po odstawieniu tego zelu nie wroca pryszczulce :P ide w srode do lekarza na wizyte, zobaczymy co powie. jak bylam u niej na poczatku bez make up to tylko na mnie spojrzala i mowi uuuuu ale ma pani brzydkie policzkiii zmiany łojotokowe itd............... a teraz:P hihi na pewno tak nie powie:P oby oby, odpukac w niemalowane ;)

No mnie powywalało, ale mówię, że podobną reakcję miałam jak zaczęłam stosować tetrę ;] Ja do swojej też chodzę bez make-upu ;P I jak mam iść przez miasto z taką twarzą to prawie się zapadam pod ziemię ;] Ale kolejna wizyta za miesiąc, więc powinnam się trochu doleczyć do tego czasu...zresztą ostatnio już było lepiej...:) Ale kuźwa nie mogę się pozbyć tych ropnych...bez przerwy mam jakieś na twarzy ;/ A Epiduo na razie działa na mnie tak, że zaraz po nałożeniu skóra mnie zaczyna swędzieć ;] Ciekawe kiedy zacznie się złuszczać...Wam kiedy zaczęła? ;]

WIemm, masakra jechac przez miasto w tramwaju pelnym ludzi bez make up :P Na poczatku stosowania nie mialam zadnej reakcji, dopiero jakos na 4 wieczor zaczelo mnie piec i troche swedziec - i od tego czasu skora sie zluszczala. Dzisiaj jak wstalam to troche tez mialam lekkie przesuszenie na bokach, ale nakremowalam sie nawilzajacym kremem i ok. Pooooozdrawiam

hej, po 3 razach buzia poparzona, czerwona i piekąco-swędząca...zrobilam 3 wieczory przerwy, stosowałam rano i na noc krem emolium specjalny; wczoraj nałożyłam epiduo znowu - buzia tylko zaczerwieniona, więc na noc znowu emoilum; zamierzam stosować epiduo co drugi-trzeci wieczór-moja skóra nie daje rady częściej, ale plus emolium specjalny powinno być super:)

Stosuje epiduo i po przejsciach juz mnie nie piecze ani nie swedzi po nalozeniu na twarz na noc, na dodatek rano nie mam juz wypiekow ani jakby przypieczen bo jego stosowaniu - cera mi sie o niebo poprawila, jeszcze troszke i bedzie idealna - ale mam teraz malutkie dziurki, kropki po trądziku - nie dziwota, zagrudziale i zatrądzikowane poliki mialam juz tyle czasu ze jak wszystko Epiduo wypalił to zostały ślady po pryszczach - wlasnie male kropki dziurki - macie pomysl co na to poradzic? kolezanka mowi ze nic tylko zluszczanie kwasami.,.... ale nie ma mowy na to poki co.

A ja już mogę się wypowiedzieć jako jako taka "znawczyni" ;PP (taaa jasssssne ;]) Otóż używam Epiduo od 6 dni ;] Moja twarz zawsze reagowała od razu na takie rzeczy i to strasznie! np. Differin to mi zniekształcił twarz ;/ A tu- niebo! :D Wszystko stopniowo...;] Teraz już widzę, że się złuszcza, jest to trochu widoczne, po nałożeniu skóra swędzi i trochę piecze i na twarzy jest rumień (malutki), ale widać, że to nie uczulenie ;] Nie mówiąc już o tym, że buźka się robi ładniutka-widzę jak się tworzy nowy ładny naskórek i nie mogę się doczekać jak zobaczę go w całości ;] Cieszę się, bo zmian mimo że było dużo, to nie były jeszcze tak głębokie, więc miejsca, gdzie działa mi Epiduo pozostają bez pryszczy, blizn, a nawet tyci dziurek ;] Miejscami mam buźkę jak dupcia niemowlaka :) Ale może to też zasługa tego drugiego kremu- serdecznie Wam go polecam...też powinien dopomóc w kuracji :D Madzikulum-niech Ci się najpierw wszystko ładniutko wygoi- wtedy możesz pomyśleć o ewentualnych kwasach...ja ich jednak nie polecam ;] Jeśli dziurki nie są głębokie to nie zapominaj, ze skóra złuszcza się samoczynnie, a pomóc w tym jeszcze może zwykły peeling ;] Ale to dopiero wtedy, gdy na dobre pożegnasz pryszcze :) Postosuj trochę Epiduo-słyszałam, ze on do takich rzeczy też jest :))

Afromanko czy ten krem z ziol nazywa sie KAILAS ?