Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona_1988

EPIDUO- żel przeciwtrądzikowy

Polecane posty

Gość Moniska 23
DO AFROMANKA: Pełna nazwa brzmi Emolium-KREMOWY Żel DO MYCIA , jest on przeznaczony do mycia zarówno twarzy, jak i można myć nim całe ciało. Jest odpowiedni nawet do mycia skóry niemowląt powyżej 1 miesiąca życia!Nie zawiera substancji zapachowych, ani barwników. Działa na 4 płaszczyznach: 1) regeneruje płaszcz hydrolipidowy, delikatnie natłuszcza 2)dostarcza lipidy międzykomórkowe 3) nawilża i wiąże wodę w skórze 4) łagodzi świąd skóry (skóra jest mniej podatna na podraznienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Dziękuję Monisku ;* Skończę mój drogaśny Cetaphil i od razu kupuję Emolium :D A jak tam Twoja skóra? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska 23
Do Afromanka: Dziekuję jest duża poprawa, przez pierwszy tydzień uzywania Epiduo skóra była zaczerwieniona, łuszczyła się, piekła, ale sie nie poddałam, stosowałam wytrwale i są efekty. Już się tak nie łuszczy, jedynie czasem minimalnie. Rano zawsze dobrze ją nawilżam. I co mnie pozytywnie zaskoczyło zniknęły mi wszystskie wągry na nosie- dosłownie po 3 dniach stosowania. Jedynie mam teraz dwie małe blizny potradzikowe, myślałam że Epiduo je usunie, ale jak narazie nie radzi sobie z nimi:( Znacie może jakiś sposób, żeby pozbyć sie takich blizn? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam wszelkie pilingi jak i również krem Noscar który spłyca ładnie blizny i wybiela przebarwienia pomaga tesh troszeczkę na mały trądzik:)) Możesz tesh spróbować przesuszyć skórę (powstanie nowy naskórek z spłyconymi bliznami) ale nie polecam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska 23
Do zasmucona Dziękuję , mysle ze skusze sie na ten krem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Słuchajcie-jak używałyście Epi i na początku było to łuszczenie to usuwałyście je chyba czymś, co? ;] Bo ja planuję iść dziś i kupić sobie jakiś peeling enzymatyczny i do tego jakąś super nawilżającą maseczkę (oczywiście oba jak najbardziej nieuczulające ;P) i stosować to tak 2 razy w tyg. robiąc taką jednodniową przerwę od Epi ;] Powiedzcie czego używacie lub co możecie polecić :) A tak w ogóle skórę mam trochu podrażnioną, łuszczy się, ale te skórki są takie miękkie-nie sztywne i sterczące ;] Chyba wiecie o co chodzi :) ale wiecie co? Blednie wszystko-w sensie zmiany ;] Bledną po prostu...ale zarazem też cały czas wychodzi mi jakiś nowy biały syfek i nie wygląda to zbyt apetycznie :( Na szczęście ja chodzę do szkoły tylko do końca tego tygodnia, bo potem mam przerwę (tegoroczna maturzystka jestem ;P), więc będę leczyć tą twarz i starać jak najmniej się malować :) Swoją drogą-długo mi będą te pryszcze nowe wyskakiwać? ;] Chciałabym żeby to max trwało do miesiąca czasu...myślicie, że przejdzie? :) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej dziewczynki
jak wyglada tubka tego epiduo? jakiego koloru sa napisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Tubka koloru białego-granatowy napis. Wystarczy Ci to, ze jest to wyprodukowane przez firmę Galderma. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ktoś z was słyszał o takim czymś ze pasta jest dobra na wypryski wysusza je itp..?? ktoś stosował opłaca się?? Jedno jest pewne moim zdaniem jak posmarujesz pasta taka zwykła biała wyprysk to nie będzie cb kusił wyciskaniem i zapomnisz o nim ;p;p pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Ja stosowałam kiedyś ;] Pomagało, ale teraz już nie-za słaba ;PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klimo
Drogie panie mi dermatolog powiedziała ze EPIDUO troche trzeba sie smarowac :) ja to mam jako kuracje podtrzymujaca bo dosutnym antybiotyku zeby non stop go nie brac (bralem 7 miesiecy) i jezeli działa to smarowac sie,jak np pryszczy juz nie ma to nie tak czesto jak wczesniej a raczej tak zapobiegawczo :) zeby nie wrocilo...a jak przestanie dzialac to mam wrocic do dermy i znowu antybiotyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
Witam wszystkich, tez stosuje epiduo, ale raczej jako srodek na blizny. Zmagalam sie z tradzikiem przez jakies 6 lat, odkad poszlam na studia i tez bralam rozne srodki, i diane przez chwile i rozne smarowidla.. Ale wszystko mialo taki sam skutek - chwilowa poprawa a potem nawrot. Przez moment kiedy nic nie wyskakiwalo zafundowalam sobie serie oxybrazji, twarz byla niesamowita, ale za chwile tradzik powrocil i cale to usuwanie blizn dosłownie szlag trafił bo pojawiły się nowe. I w koncu powiedzialam sobie dosc. Zrobilam oczyszczanie organizmu - od tego chyba powinno sie zaczac, bo przeciez to wszystko co nam zalega w jelitach dostaje sie do krwioobiegu i to wychodzi na twarzy. Zmienilam calkowicie diete. Odstawilam sklepowe slodycze i inne junksy, napoje slodzone, wieprzowine, alko itd. Od kilku miesiecy biore REGULARNIE olej z wiesiolka do tego nalogowo zajadam pestki dyni (nie wiem co w nich jest, chyba cynk, ale dzialaja swietnie). Odstawilam wszystkie inwazyjne leki, antybiotyki i inne. I teraz miesiac temu poszlam do dermatologa zeby juz tylko umowic sie na jakis zabieg usuwania blizn, ale stwierdzila, ze moze nie beda potrzebne zadne lasery i wlasnie przepisala mi epiduo na blizny. Tez na poczatku skora byla zaczerwieniona (stosuje raz dziennie na noc, pol godziny po umyciu twarzy), no i luszczy sie troche, ale powoli to wszystko schodzi. Chyba sie udalo :)) Ale to nie epiduo mnie wyleczyl z tradziku. Jestem zdania, ze musimy dac organizmowi odpoczac od tych wszystkich toksyn, zrobic jakies porzadne oczyszczanie jelit, potem odpowiednia dieta i bedzie dobrze. JA JUZ od czterech miesiecy nie mam pryszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
aha, no i podpisuje sie obiema rekami pod apelem Afromanki - tylko jednorazowe reczniki papierowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
No widzicie laski- jak ja coś zaapeluję to głupie to nie jest ;P Oofy-a jak Ci schodziła skóra po Epi to czymś dodatkowo ją złuszczałaś? Jakieś peelingi czy maseczki? ;] Mogłabyś coś więcej o tej diecie i olejku z wiesiołka? :) Ile tych pestek tak mniej więcej zjadasz? :) Wybacz natręctwo, ale ja po prostu chwytam się wszystkiego, żeby się pozbyć tego cholerstwa :) Tylko, ze ja całkiem nie pozbędę się toksyn, bo biorę tetralysal i w poniedziałek prawdopodobnie ginekolog przepisze mi jakieś hormony (mam pokićkaną gospodarkę hormonalną okropnie-aż się przeraził lekarz, jak zrobiłam wyniki). Ale postaram się stosować dodatkowo do Twoich zaleceń...może coś pomoże? :) Rozpisz się tutaj jakbyś mogła, a jak nie to możesz mi napisać na maila lub gg: 7394064 :D Z góry dziękuję i fajnie, że tu weszłaś :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
akurat mało roboty w pracy to mogę popisać :) po epiduo skóra schodzi tak jakbym za długo sie opalała. NIe złuszczam jej dodatkowo, skóra szczególnie w pierwszym tygodniu była bardzo sucha, przypominało to właśnie wylinkę, ale zacisnęłam zęby i chodziłam z tym na twarzy. Nie schodziła płatami, raczej wyglądała na bardzo przesuszoną. Trochę ścierałam po umyciu właśnie ręcznikiem - ale bardzo delikatnie, bez nadmiernego pocierania. Właściwie to cały czas mi ta skóra schodzi, nie jest tak, że po tygodniu czy dwóch się uspokoiło, ale mnie to akurat cieszy, bo chcę mieć nową twarz bez śladów. No i lekarka kazała nawilżać, jak jej powiedziałam że myję twarz mydłem oliwkowym to mnie zrugała i kazała kupić cetaphil - nie zastosowałam się jeszcze :) Olej z wiesiołka kupuję w kapsułkach w aptece, jest tańszy i droższy, próbowałam różne i stwierdzam, że lepiej mi służy ten oryginalny, nie chcę robić reklamy, ale na pewno w aptece będą wiedzieli. Olej odgrywa bardzo ważną rolę w metabolizmie, smiało mogę powiedzieć że już po dwóch tygodniach stosowania była duża poprawa (a wtedy nie brałam żadnych leków). Pestki dyni odkryłam przypadkowo, po rzuceniu palenia :) strasznie mi się chciało jeść i stwierdziłam, że kupię pestki - zajmę czymś ręce a na pewno zdrowsze niż inne przekąski. Zjadłam wtedy chyba pół paczki takiej ze sklepu, na drugi dzień cera wyglądała nadzwyczaj dobrze. Poczytałam że pestki mają dużo cynku i regulują metabolizm, więc sobie kupuję takie do łuskania na wagę i jem jak tylko mam atak głodu, czasem więcej czasem mniej. Ostatnio robiłam przerwę, bo nawet do takich rzeczy organizm się przyzwyczaja. Dieta jest bardzo ważna przy leczeniu trądziku, to jest wątek o epi więc nie będę się rozpisywać, ale na pewno Różański pisał coś o tym. Mojej znajomej sam dermatolog zalecił ścisłą dietę, musiała wtedy bezwzględnie unikać słodyczy, przypraw. Ja żadnych takich restrykcyjnych diet nie stosuję, jem wszystko co uważam za zdrowe, unikam słodyczy, nie piję alko i od ponad roku nie jem wieprzowiny i kurczaków, które są chodzącymi tabletkami hormonalnymi. Gospodarkę hormonalną też miałam w opłakanym stanie jeszcze 3 lata temu, szczególnie testosteron i prolaktyne, torbiel na jajniku itd. Do tego dermatolog chciala zastosowac kuracje roaccutane. Wtedy się naprawdę przestraszyłam. ale odstawiłam wszystkie przedpotopowe diane itd. Stwierdziłam, że dam jeszcze szansę naturze. Zaczęłam pić miętę syryjską i napar z wierzbownicy. W grudniu 2008 robiłam badania hormonalne - wszystko książkowo. NIe twierdzę, że to tylko mięta czy inne ziółko , bo później się wzięłam za dietę (kurczaki out), bardzo dużo piję wody, więcej ćwiczę itd. Pewnie wiele osób mnie zruga i oskarży o jakieś szarlataństwo :) Każdy ma swoje podejście. Gdyby nie te blizny to bym nawet epiduo nie stosowała, bo to też jest trochę inwazyjny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Kurczę-kobieto...jesteś kopalnia informacji :D Ten oryginalny olej z wiesiołka bardzo drogi jest? ;) I bierzesz go cały czas, czy robisz przerwy? ;] Co do diety...wczoraj ginekolog kazał mi schudnąć-powiedział, że nie mam nadwagi ani tym bardziej nie jestem otyła, ale przydałoby się trochę zgubić szczególnie z brzuszka-wtedy nie powinno być żadnych problemów :) Co do Cetaphilu-ja nim myję i jest bardzo dobry, ale też drogi ;] Koleżanka Moniska podała tańszy odpowiednik-następnym razem go kupię-Ty też możesz :) A co jeszcze się tyczy olejku z wiesiołka-podaj tu nazwę firmy ;] Tak na wszelki wypadek...to się popytam i być może zakupię :D Jeszcze masz jakieś ciekawe rady? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
ok, to bez ogródek :) biorę Oeparol, wiesiołek w kapsułkach, opakowanie kosztuje ok. 20 zl, 60 kapsułek ale zalecają brać nawet 2-3 kapsułki 3 razy dziennie (można na początek taką większą dawkę a potem np. po dwóch tygodniach już po jednej kapsułce, a potem ewentualnie zmniejszać w miarę poprawy, no bo przeciez nie da sie cale zycie brac kapsulek, ale trzeba pamietac o zdrowych olejach) nie będę tu przepisywać informacji o oleju z wiesiolka, dużo jest na ten temat w necie, ja biorę od kilku miesięcy regularnie, teraz jedna kapsułka trzy razy dziennie. Efekty całej tej mojej kuracji są świetne, nie mam pryszczy :) naprawdę mnie to cieszy, bo myślałam że co najmniej do 40tki będę się zmagała z trądzikiem. właśnie przy problemach hormonalnych pojawiają się małe problemy z wagą, niby też nie miałam nadwagi ale zrzuciłam 5 kg (ile to godzin wypoconych z dvd z shape'a :) ). To wszystko się łączy, dieta, ruch. Aha, przypomnialo mi sie tez, kolezanka Czeszka mowila mi ze czesto lekcewazona przyczyna tradziku moga byc problemy z watroba. Jest na to ziolo, nazywa sie ostropest, nie probowalam, bo na razie pewnie sam styl zycia odciazyl watrobe, ale zapisalam sobie nazwe tego zielska na wszelki wypadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Kurczę-jesteś boska :D Biorę się za siebie ostro ;] Skoro Tobie pomogło to dlaczego mi miałoby nie :) zobaczymy :) Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję :* Kto wie, czy nie uratowałaś komuś życia ;P ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
bez przesady :) po prostu jestem zdania, że podejście "antybiotyk dobry na wszystko" albo "pigułka dobra na wszystko" nie zawsze się sprawdza. Jak organizm gdzieś choruje, to trzeba starać się mu pomóc wrócić do własnych sił. Może u niektórych to chora wątroba, którą antybiotyki jeszcze bardziej obciążają, u innych może wyjałowione z flory bakteryjnej, obłożone jelita (antybiotyki jak sama nazwa wskazuje nie pomagają w odbudowaniu tej zdrowej flory) Ostatnio właśnie czytałam w Zwierciadle artykuł o dr ginekolog z Indii, która przyjmuje we Wrocławiu, wiele kobiet wyleczyła z niepłodności i to właśnie nie za pomocą metod farmakologicznych (chociaż jest 'normalnym' lekarzem) a epiduo będę stosować, bo liczę na to, że znikną mi ślady po trądziku, na pewno za jakiś czas dam znać jak to wygląda.. Oby wyglądało dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
jeszcze tak dodam, nie chodzi o to, zeby krytykowac medycyne konwencjonalna, moja mama jest farmaceutka, bylam dzieckiem, u ktorego w domu zawsze byla pelna apteczka i mama wlasnie uwazala, ze "bez antybiotyku ani rusz". Ale kiedy usłyszałam hasło roaccutane, to coś się we mnie sprzeciwiło. Wtedy stwierdziłam, że wolę już chyba moje pryszcze. Nie jestem specem od medycyny naturalnej i innych niekonwencjonalnych metod leczenia. Podchodze do tego wszystkiego zdroworozsadkowo. Wiesiołek, dynia, odstawienie pewnych pokarmów, jednorazowe ręczniki itd. to wszystko małe elementy, które złożyły się na mój mały sukces. A oczyszczanie organizmu chyba i tak warto od czasu do czasu zrobić. Tymczasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska 23
Do OOFY: Kochana mam do Ciebie pytanie: czy mogłabys podać nazwe producenta tej herbatki z miety syberyjskiej i wierzbownicy. i w jakim sklepie mozna je kupić? i odnosnie hormonów: moj wynik testosteronu 1,04 ng/ml ( norma 0,10-0,90) czy myslisz ze da sie obnizyc go pijac miete? hmm ze wzgledow zdrowotnych nie moge lykac hormonow. jak bylo u Ciebie? czy mialas bardzo podwyzzony testosteron ponad norme? z gory dziekuje za odpowiedz:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska 23
Do OOFY: Ile razy dziennie i jak długo nalezy pic ta mięte i napar z wierzbownicy? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Zgadzam się z przedmówczynią - jak coś w organizmie nie gra to nie wystarczy łyknąć procha, trzeba przede wszystkim znaleźć przyczynę tego "niegrania" i spróbować ją zlikwidować. Leczenie objawowe jest o dupę potłuc, bo leczy się efekty, zamiast usunąć przyczynę problemu. Ale przyczyną trądzika mogą być np. skłonności genetyczne, których leczenia przyczynowego w przypadku tej choroby raczej do tej pory nie wymyślono:) a jeśli przyczyną są zaburzenia hormonalne to można oczywiście przyjmować syntetyczne hormony, ale ja osobiście nie chciałabym się nimi leczyć, bo wiadomo, że jak przestanę je brać to i tak sytuacja znowu się rozchwieje, przynajmniej chwilowo - już bardziej mi się uśmiecha poczekać, aż sytuacja sama się unormuje; w końcu wiekiem można wiele wytłumaczyć. A jak się nie unormuje, to trzeba poszukać innej przyczyny niż wiek:) Co do pestek dyni, to prawdopodobnie pomagają Ci, bo zawierają beta-sitosterol działający antyandrogennie (taka sobie naturalna Diane:). A mówisz, że miałaś jakieś problemy hormonalne - może za wysoki poziom androgenów. A olej z wiesiołka zawiera po prostu NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, czyli wit. F), tak jak i wiele innych olejów, np. tłoczony na zimno ze słonecznika. Ja łykam LINOcomplex Ziołoleku, właśnie z olejem słonecznikowym, cena to 10 zł za 60 tabsów, przyjmuje się 3 razy dziennie podczas posiłku. Te kwasy tłuszczowe działają korzystnie nie tylko na cerę; one obniżają poziom cholesterolu we krwi, a hormony (takie jak testosteron, androstendion, estrogeny), kwasy żółciowe, kalcyferol itd. są właśnie pochodnymi cholesterolu. Więc witamina F reguluje między innymi gospodarkę hormonalną. Można oczywiście zamiast łykać NNKT w pigułkach pić po prostu dobry olej który je zawiera, ale powiedzmy sobie szczerze, prościej jest łyknąć kapsułkę niż męczyć się z olejem. Też stosuję Epiduo i należę to nielicznego chyba grona osób, które nie miały ostrej początkowej reakcji na niego. Nawet mi się skóra nie zaczerwieniła. Jedyna reakcja była taka, że skóra była dość mocno wysuszona po paru użyciach, a bolące, zapalne zmiany przestały boleć już po pierwszym użyciu, co zawsze jest dobrym znakiem:) to zresztą też wyjaśnia ulotka (adapalen hamuje procesy zapalne o ile dobrze pamiętam). Co do złuszczania peelingami i innymi chemicznymi świństwami, to nie polecam. Stosując retinoidy o ile wiem nie można złuszczać skóry, zwłaszcza w tak zmasowany sposób:) pozdro 600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Proszę jakie znawczynie nam się tu znalazły :) Ja najpierw wybiorę skrzyp do końca a potem pobawię w coś z tymi olejami :) Pestki dyni zacznę zajadać jak najszybciej :) No...może teraz jest szansa na jakiś efekt-bardzo mi na nim zależy :)) Jakie herbaty byście jeszcze polecały? ;) Np. zieloną itp.? bo ja piję dosyć długo, ale ona chyba sama niewiele daje :( ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira-22
Hej dziewczyny! przeczytalam Wasze posty i nasuwa mi sie pytanie: czy stosujac Epiduo tez nie mozna zajsc w ciaze prze 0,5-2 lat po zakonczeniu kuracji? wiem ze jest tak jak ktos leczy sie Roccutane, a nie mam pojecia jak jest z Epiduo? Bardzo prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Będąc w ciąży nie można stosować Epiduo. Adapalen to retinoid, więc ma działanie teratogenne, czyli po polsku mówiąc "potworotwórcze":/ ale ze względu na małe przenikanie do krwi zagrożenie dla ewentualnego dziecka nie jest tak wielkie, jak np. w przypadku tretinoiny przyjmowanej doustnie. Ba, stosując Epiduo można nawet karmić piersią. A odpowiadając na Twoje pytanie, jeśli chodzi o planowaną ciążę, to nie sądzę, żeby adapalen (jako retinoid drugiej generacji, czyli jakby tu nie patrzeć lepszy:) ) kumulował się w organizmie tak, żeby zagrozić poczętemu po jego odstawieniu dziecku. Ale w takiej poważnej kwestii zawsze lepiej poradzić się lekarza specjalisty niż internetowego forum;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiee
Witam forumowiczki:)czy sa tu jakies dziewczyny noszace soczewki kontaktowe i stosujace Epiduo? ja sama uzywam od pewnego czasu i czuje suchosc oczu, czy ktoras z was ma podobnie... zapomnialam zapytac dermatologa czy mozna nosic soczewki w czasie leczenia epiduo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Epiduo może bardzo wysuszać skórę, więc może i spojówkę/ rogówkę? Nie ma o tym nic w Internecie, na ulotce, ale z drugiej strony przy stosowaniu np Roaccutane nie można absolutnie nosić soczewek. A w Epiduo jest substancja z tej samej grupy co w Roaccutane, tyle że adapalen stosowany miejscowo na skórę nie powinien wywoływać ogólnej reakcji:/ lepiej spytać lekarza żeby sobie krzywdy nie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj ja tesh nosze soczewki ale jak już pisałam tylko zmieniające kolor oczu ;)) lekarz powiedział ze nie ma żadnych przeciwwskazań co do nich noszenia w trakcie stosowanie epiduo :)) Omijaj okolice oka bardzo dokładnie bo możne tak się zdarzyć ze potrzesz oko a jakaś tam pewna cześć żelu dostanie się , i podrażni oko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
no właśnie, Klepka podsumowała fachowo moje wywody. do Moniska: z tą miętą syryjską to jest tak, że w starym dobrym telexpresie podali kiedys informacje, ze naukowcy w turcji robili badania i kobiety ktore przez pierwsze piec dni miesiaczki pily napar z miety (ale nie pieprzowej peppermint, tylko spearmint) dwa razy dziennie mialy obnizony poziom testosteronu we krwi (co nieco na ten temat tutaj: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17310494) miętę kupuję w sklepie arabskim w Warszawie, sprzedawana jako przyprawa za 6 zł duża paka, i tak przez pierwsze 5 dni piję rano i wieczorem tą miętę, a potem (chociaż muszę przyznać, że ostatnio z regularnością na bakier) piję tą wierzbownicę (staram się przynajmniej przed snem). no i wychodzi na to, że to wszystko razem - zioła, olej, pestki itd ma naturalne działanie antyandrogenne, co widocznie wpływa na cerę. A swoją drogą, to moja derm nie powiedziała mi czym dokładnie jest epiduo (tutaj pytanie - czy ma to cos wspolnego z zorac?) i jak tak czytam o Waszych obawach to zastanawiam się, czy nie jest obojętny dla organizmu..? Mam nadzieję, że Klepka ma rację i to, że jest stosowany zewnętrznie to jednak duża różnica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×