Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona_1988

EPIDUO- żel przeciwtrądzikowy

Polecane posty

Gość klepka
Dziwne, on powinien takie bolące gule usuwać. Tzn. u mnie tak jest, że jak mam coś bolącego i to posmaruje, to na drugi dzień nie boli i jeszcze chętnie wychodzi:) Co do tego NNKT to łykam już ponad miesiąc, do tej pory łykałam też Belissę Hydro, bo ma fajne witaminki plus skrzyp i hydrolizat kolagenu bodajże. Teraz z Belissy przerzuciłam się na Vigor bo ma jeszcze więcej witamin:) ale (już chyba to pisałam) wydaje mi się, że to dzięki NNKT okres jak nigdy przyszedł w porę, może to dzięki jego działaniu na poziom cholesterolu. Też muszę ostro nawilżać, po Cetaphilu trochę mnie ryjek piecze, ale to efekt uboczny głupoty i nieostrożności (nieużywania filtrów), a Epiduo chyba działa, chociaż nadal dręczą mnie te mini grudki pod skórą. Ale to raczej dzieło nadtlenku benzoilu, bo po Brevoxylu miałam coś podobnego. No to idę parzyć wierzbownicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecko
epiduo stosuje od miesiąca. Mogę sobie już pozwolić na pewne podsumowania. Epiduo jak dla mnie jest przeciętniakiem. Nie poprawił mi rewelacyjnie skóry, poza tym spowodował, że wylazły mi gule ropne, a dziś mi dermatolog powiedziała, że te wszystkie gadki w stylu "jak wychodzą syfy to znaczty, że się oczyszcza" to pic na wode, bo lek ma leczyc a nie uaktywniać pryszcze. Nie wspomnę o tym, że epiduo spowodował takie podrazznienie mojej skóry, że do tej pory jak przejade minimalna warstweką brevoxylu mam zaczerwienienia, czego wczesniej nie miałam. Skóra też mnie swędzi nawet jak nie mam epiduo. Ogólnie to oceniam go bardziej na minus niż plus. Dlatego derma przepisała mi teraz zindaclin jednoczesnie mam skonczyc ta tubke epiduo ale juz stosując co 4 dzien na popoludnie, a na noc zindaclin. Jesli znow wyjda te zaczerwienienia swedxzace to nie wiem co zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
Na pewno lek jest drażniący (wręcz może być żrący), ale ważne jest żeby stosować BARDZO cienką warstwę, wtedy można to zminimalizować. przyznaję, że skóra jest podrażniona i przesuszona, ale nie miałam żadnych plam i skóra nie schodzi płatami. co do działania na pryszcze, to nie mogę sie wypowiedziec, bo nie z tej strony go testuję. Za to ślady trochę bledsze. Ale wiadomo, że nie ma leku uniwersalnego i różni ludzie różnie reagują. My tu się od kilku stron produkujemy, że trądzik tak naprawdę na skórze się kończy, bo zaczyna się gdzieś indziej (wątroba, jelito, nerki, stres, hormony?). Jak przecieka rura to nic nie da wycieranie wody, trzeba znaleźć dziurę i ją zatkać. Bo jak przestaniesz wycierać to zaraz wszystko wróci. Nie wiem czy to dobre porównanie ale chyba wiecie o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzoldaS
Ja stosuje Epiduo od 1,5 miesiaca. I mam mieszane uczucia... Nie mialam jakichs mega podraznien, jedynie skora mi sie luszczyla brzydko. Po tygodniu stosowania wysypalo mnie takimi malymi ropnymi syfkami, ktore jednak szybko sie goily. Po miesiacu juz mi sie wygladzala cera, czolo i broda sie wyczyscily, tak samo jak prawy policzek, mialam moze z 5 pryszczy w sumie na twarzy. Po czym nagle - bach! - wywalilo mi na lewym policzku takie grube, glebokie, ropne gule i zaczynaja mi sie tez robic na brodzie. Poszlam na wizyte do mojej derm i sie zalamala! Powiedziala, ze juz 40tu osobom przepisala Epiduo, a ja jestem druga osoba, ktorej po miesiacu lek nie pomogl. Byla przerazona ropnymi gulami i przepisala mi antybiotyk Tetralysal... Poki co dalej uzywam Epiduo, bo jednak mimo wszystko wysusza syfki blyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
przejrzałam trochę zagraniczne fora i właściwie wszędzie to samo co u nas: pieczenie, zaczerwienienie jak po poparzeniu (jeden gość smarował okolice oczu :| ...), nasilenie wysypu, a potem albo entuzjastyczne opinie albo rozczarowanie. W Stanach epi weszło dopiero w styczniu tego roku (u nas chyba niewiele później) więc trudno o opinię ludzi, którzy mogliby pochwalić się dłuższym stażem z tym specyfikiem. Jesteśmy wszyscy trochę takimi królikami doświadczalnymi, ale coraz badziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie będzie to 'rewolucjny lek na pryszcze'. Jednemu pomoże, innemu zaszkodzi. Tak samo z brevoxylem, duaciem, differinem itd itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
znalazłam to (NIE TO ŻE SIĘ NUDZE W PRACY ;) ): "Jeżeli trądzik charakteryzuje się rozległymi zmianami ropnymi stosowanie wyłącznie adapalenu pogorszy w znaczącym stopniu stan chorego. Dojdzie do rozległych przetok i zacieków ropnych, powstania zrostów i blizn. Dlatego zawsze przy terapii trądziku adapalenem trzeba najpierw obniżyć stopień zakażenia skóry bakteriami. W tym celu sięgamy po antybiotyki, które muszą być dobrane po wykonaniu antybiogramu. Przy trądziku dobranie antybiotyku musi zawsze odbywać się na podstawie antybiogramu, w przeciwnym razie terapia jest nieskuteczna lub krótkotrwała. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Witam. Wczoraj byłam u dermatologa po jakiś inny żel na ten okropny trądzik (niedawno skończył mi się duac, z którego jestem średnio zadowolona.. wysuszał moją skórę, a pryszcze dalej wyskakiwały). Teraz lekarka przepisała mi Epiduo i cynk w tabletkach (Zincas Forte), ale z tego, co tu widzę, trzeba raczej unikać słońca.. To będzie trochę trudne, biorąc pod uwagę, że jest koniec kwietnia, a słoneczko cudownie świeci :) Poza tym chciałam się wybrać kilka razy na solarium, żeby podłapać kolorek, bo moja skóra po zimie jest w sumie 'szara' .. no ale to wykluczone. Myślicie, że jeśli się wstrzymam z zastosowaniem Epiduo, pójdę ze 3 razy na solarium, a później zacznę stosować, to nic nie będzie? :) chyba, żeby chodzić i wyłączać opalanie twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki/forumowiczów ;-) Mam takie pytanie-a raczej serię pytań - i to niekiepską przyznaję ;) Używam kremu Epiuo od jakiegoś tygodnia. Na początek posmarowałam w jednym miejscy cieniutko żeby zobaczyć reakcję skóry-nic nie było strasznego - w sensie, że jakieś zaczerwienienia i swędzenia, więc następnego dnia posmarowałam więcej-ale też tak jakbym żałowała kremu..wiecie o co chodzi. Dziś minął z dziewiąty dzień i...mam skórkę ściągniętą i fakt - wysuszyła się ale nie jest to jakieś tam obłażenie ze skóry. Mam jednak takie pytanie. Czy jak umyjecie swoje buźki i odczekujecie te 20 min (czy nawet pół h) to czy nie stosujecie żadnego kremu nawilżającego? Bo ja przyznam szczerze, że ledwo moge wytrzymać te 20 minut zanim nałożę Epi :( może powinnam normalnie nawilżyć buźkę i dopiero za poł h zastosować Epiduo??? BAARDZO bym prosiła o jakąś poradę w związku z tym. Na dzień derma przepisała mi KlindacinT. Aaa i jesszcze taka kwestia mnie tu nurtuje..Czy w związku z zakupem Epiduo muszę zmieniać całe wyposażenie mojej kosmetyczki? Chodzi mi o to jakie kremy nawilżające powinnam stosować żeby w międzyczasie \"leczenia\" a przynajmniej próby leczenia mojego ryjka nie szkodzić nieodpowiednimi kremami? Czy muszę zaopatrzeć się w Physiogele, Cetaphile i nie wiem jak się nazywa ten tańszy odpowiednik Emolium (nie wiem czy nazwę dobrze wpisałam...). Czy mogę stosować L\'OREALa PURE ZONE Deep Control lub Hydra Pure? One zawierają kwas salicylowy więc pewnie niebaUdzo się nadają? Mam jeszcze Vichy NormaDerm na noc - więc może lepszy będzie? Mam jeszcze Lirene kremowy mus matujący z olejkiem bawełnianym (SPF15 przy okazji ma filterek - o ile to nie ściema). A może najlepszy byłby kremik Dove, Nivea albo zwykła oliwka dla dzieci Johnsona (mam nadzieję, że nie zatyka porów...)? No!! to już wymieniłam chyba całą zawartość kosmetyczną ;) Wiem, że maść Alantan jest na takie poparzenia słoneczne i na jakieś uszkodzenia skórne - więc mam taki. Tylko...co z tego, jak nie wiem czy mogę któryś z tych specyfików stosować. Do mycia facjatki mam żel PURE ZONE L\'OREALa i tez nie wiem czy nie lepiej by było stosować zwykłe mydło Dove...? No ale na pewno wiem, że muszę się zaopatrzeć w filterek i to z duuużym faktorem, prawda?? Może znacie jakiś w miarę niedrogi i żeby ta tubka nie za wielka była, bo tyle co na twarz to i litrów nie trzeba....a cenowo to tak przyznam, że kiszę kasiorkę bo i tak mam do sierpnia wydatków ze ślubem związanych, więc liczę każdy grosik - no nie beż przesady ale i nie szastam kaską. Jeżeli ktoś byłby tak miły i poradził co robić - byłabym przeogromnie wdzięczna i z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Nie polecałabym kosmetyków z serii Pure Zone. Zwłaszcza żelu do twarzy, który na pewno zawiera siarczan laurylowo sodowy, który bardzo podrażnia. Tak samo mydła w kostce. Przy delikatnej skórze (a trądzikowa skóra jest jak najbardziej delikatna) wszelkie mydła tylko podrażniają. A jeśli chodzi o kosmetyki generalnie rzecz biorąc, to im mniej składników, tym lepiej, a im prostszy skład, tym lepszy kosmetyk. Co niestety zwykle idzie w parze z wyższą ceną. Ale ja np. używałam fajnej pianki Erisa do mycia, o bardzo prostym składzie i delikatnym działaniu, polecam więc (Puri Sensilium chyba się nazywa, z serii Pharmaceris A), zwłaszcza, że kosztuje 23 zł, a starcza na 3 miesiące. Kremy typu Nivea lepiej odstawić, bo są naprawdę zbyt tłuste. Różański gdzieś fajnie napisał o szkodliwych składnikach kosmetyków, jak znajdę, to dam linka. Buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Właśnie siedzę iiiiiii...popijam wierzbownicę :D Nie jest taka zła w smaku ;] Nawet dobra :D A buźka coooooooraz piękniejsza...tylko 2 ropne na brodzie :)) Ale takie maleństwa dosłownie :) A u Was jak tam dziewuszki moje kochane? :)) Klepko- Linocomplex z NNKT zażywam regularnie :D Jeszcze raz dziękuję Wam za te wszystkie rady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Mógłby mi ktoś odpisać na posta powyżej?:) Jestem trochę zła na moją dermatolog, że przepisała mi akurat ten żel, skoro używając go, należy unikać słońca.. i jeszcze to wysuszanie skóry. Myślałam, że duaca nic nie pobije ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Jeśli chcesz pokonać trądzik to idziesz na wszelkie ustępstwa ;] Ja uwielbiam opaleniznę, ale również musiałam z niej zrezygnować... Możesz sprobować po tym solarium, ale ja osobiście bym nie radziła-skóra podrażniona po promieniach UV może nie najlepiej przyjąć Epiduo. Leczenie trądziku to nie przyjemność :) Wymaga wyrzeczeń ;] Zawsze pozostaje balsam brązujący :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wielgachne Klepko. Więc jednak i tak muszę zainwestować w nowe wyposażenie kosmetyczne mojej łazienki - ehhh bieda :( no ale cóż - i to przyjdzie przeżyć. Dziękuję jeszcze raz i...do apteki...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
RosMonia, tylko nie mydlo dove. Nie wiem dlaczego, ale jeden derm w warszawie (nazywa sie chyba Wasylyszyn) swoim pacjentkom zabrania mycia twarzy tym szczegolnym mydlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola007
cześć mam pytanie czy po posmarowaniu się epiduo mogę po jakichś 2, 3 godzinach nasmarować się kremem nawilżającym np. effaclar K??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Moim zdaniem możesz ;] Ja tak robię :) Tylko uważaj-może szczypać ;] Zresztą dermatolog powiedziała, że dobrze, jak się nawilży buźkę po posmarowaniu Epiduo ;] Ale właśnie trzeba trochu odczekać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Raczej nie powinnaś iść na solarium. Nawet jeśli zasłonisz twarz. Wypowiadały się tu dziewczyny, które poszły nawet 5 dni po odstawieniu i były poparzone. A na pewno czymś twarz zabezpieczały. Zresztą wydaje mi się, że opalanie działa nie tylko na akurat te obszary skóry które są odsłonięte (pomijając te wewnętrzne procesy typu synteza witaminy D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Hm, wybaczcie, post o solarium z opóźnionym zapłonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dż.
Kurczę dziewczęta, stosuję Epi na dekolt już 5 dzień i reakcji skóry nie ma ŻADNEJ. Aż się dziwie. Na twarzy 2 dzień i tez nic. Nawet zaczerwienienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Mnie twarz za pierwszym stosowaniem zaczęła szczypać dopiero 5 dnia...a jak zaczęła to szkoda gadać ;] Wiec tym się nie martw :) Dziewczyny-mam u mnie poważną przyczynę trądziku ;] Ostatnio się nie malowałam, jak wiecie :) wczoraj byłam na imprezie, więc był i makijaż i piwko ;P I co? Już w makijażu widziałam, ze coś mi się buduje, jak zmyłam to się przestraszyłam...od razu posmarowałam Epiduo i poszłam spać, nie smarując nawet kremem nawilżającym ;] Dziś już nie mam ich w sumie, ale znamy pewną przyczynę: makijaż+pot=ZABÓJSTWO :) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
A mi wręcz przeciwnie - po piwku cera się wygładza:) Serio! Może dlatego, że tak rzadko je piję:) a makijaż faktycznie jest zabójczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-eksperymentka
Od 2 lat chodze do dermatologa systematycznie i wykupuje co przepisze... nie wiem ile kasy już na to wydałam.... czasem coś pomoze ale zazwyczaj na krotko... teraz stosuje epiduo od tygodnia, twarz mi prawie wypalilo:-/ ostatniego iweczoru juz nie posmarowlaam, bede stososwala co drugi dzien.. policzki mam czerwone, jakbym sie zjarala.... ale widze ze te wysypiska krost na policzkach i plamy po nich staaj sie mniej widoczne,.... mam nadzieje ze w koncu uda mi sie pozbyc tego wszystkiego z twarzy i miec delikatna gladka cere i moc wychodzic do ludzi bez tapety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
Kasia, jesli po dwoch latach nie udalo sie znalezc sposobu to zmien dermatologa. Zreszta za epiduo bedzie tak samo - odstawisz i wszystko wroci (tzn nie zycze tego, fajnie by bylo gdyby epi okazalo sie cudownym srodkiem na tradzik :) ale znajac zycie tak nie jest). Ja mam weekend bez epi, za bardzo mnie wysuszyl, no i mimo stosowania filtrow wygladam jakbym za dlugo na sloncu siedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Właściwie to ja też mam mieszane uczucia co do tego Epiduo. Stosuje od początku lutego i rewelacji nie widzę, a po dwóch miesiącach powinien raczej zadziałać. Jedyna poprawa jest w tym, że nie wyskakują mi na twarzy takie ropne zapalne prychole, ale wciąż wybudowują się małe upierdliwe podskórne grudki. których w zasadzie za bardzo nie widać, ale jak już się człowiek szarpnie na te 40 zł to oczekuje lepszych rezultatów. W dodatku nie wiem, czy poprawa to skutek stosowania Epiduo, czy łykania suplementów. Ale raczej jednak Epiduo, bo na plecach raz jest lepiej, a raz gorzej, a tam nie stosuję Epiduo. No właśnie laski, może znacie jakiś fajny specyfik do stosowania na plecy? Lato idzie, więc w retinoidy nie będę wchodzić, bo nie sposób się nie rozebrać czasem i nie przypalić:) więc idę w środę do dermy po antybiotyk ale przydałoby się coś jeszcze, więc słucham opinii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia-ekserymentka
Dziewczyny przezywacie 40 zl to pomyslce ile ja kasy wydalam w ciagu tych 2 lat? antyniotyki 100 zl co miesiac do tego jakas masc za 50.... i tak prawie non stop... tzn dopoki bylo widac poprawe to ok, antybiotyk musialam odsatwiac ale zaraz to wszystko wraca i od nowa.... ;-/ a co do specyfiku na plecy to jak macie cos fajnego to podzielcie sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Dziewczyno, ja też się z tym męczę nie od dziś i każdy kto leczy trądzik wydaje na niego majątek, ale jednak 40 zł za 15 g żelu to relatywnie dużo, no ale cóż zrobić, Galderma tak ma:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
No niestety :) Ja dawałam coś koło 45zł. Ale wcześniej był duac za tyle samo, a jeszcze wcześniej jakieś tam na dzień i na noc- razem za 100zł :) z czego jeden prawie 70 ;) Chcąc się tego pozbyć, trzeba eksperymentować :) A na plecach mam coraz więcej.. ;/ Piszcie, piszcie, jak coś macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Hej laseczki moje ulubione ;* Wyobraźcie sobie, że zaczyna mnie wyrzucać na plecach :/ Nie wiem, co mam zrobić z tym cholerstwem :( Miałam gładziutkie jak dupa niemowlaka...twarz się leczy a na plecach wywala :/ Macie jakiś patent czy jeszcze nie? ;P Właśnie popijam wierzbownicę :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Jak widzę nie jestem sama z problemem pleców:) zawsze to jakieś pocieszenie jak innym też źle się wiedzie;) dzisiaj próbowałam maścią cynkową na noc ale nie widzę większych efektów. Może nie po pierwszym razie no ale. Jutro derma, zobaczymy co wymyśli. Też miałam niedawno pupcię niemowlaka na plecach, na Sylwka mogłam iść bez żadnego problemu w sukience bez pleców, a teraz... szkoda gadać. Może Oofy coś poradzi:) zawsze coś ciekawego powie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2555
ja dostalam tez zel epiduo i po drugim uzyciu twarz mnie tak piecze i boli nawet przy lekkim nakładaniu kremu na dzien. nie wiem co robić odstawic czy kontunoouwac mimo nieprzyjemnego pieczenia i podraznienia skóry:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×