Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona_1988

EPIDUO- żel przeciwtrądzikowy

Polecane posty

kochaniutka one musza taką wiedze posiadać ;) Jak pisałam wyżej ja polecam krem humektan poczytaj sobie w necie opinie na jego temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam kiedys wielki problem z tym...teraz mam ale nie duzy..probowalam naprawde wszystkiego od plukania jelita grubego do dietologa..bo prawdopodobnie to ze srodka ma isc wszystko to co sie na twarzy zjawia i proponuje i polecam krem Brevoxyl 4% jest naprawde nie zly...a tak wogule mi sie poprawilo wszystko od zol ktore ja pije od 10 dni ALVEO ktore pomaga na wszystko nie tylko tradzikowi www.alveo-polska.com przeczytajcie sobie naprawde goraco polecam aha to sie pije po 28g dziennie a potem sie czeka pol godziny ( nie wolno jesc 30min) a potem pije sie szklanke czystej wody powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanele5
i tak ci się poprawiło po 10 dniach? bo u mnie efekty płukania jelita widać było co najmniej po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Młoda Kaśko ;] Moja koleżanka tego używała, gdy miała torbiel na jajniku...była naprawdę dużych rozmiarów...picie tych ziółek naprawdę jej pomogło, całkowicie zlikwidowały torbielka ;] Sama chciałam kupić je już kiedyś, ale mam dylemat ;] Otóż wkręciłam się już w tą wierzbownicę ;] I zastanawiam się, czy picie Alveo razem z wierzbownicą i przyjmowanie tabletek anty nie będzie ze sobą kolidować...Hmm...bo chętnie zakupiłabym sobie te ziółka... Wie może któraś, czy będzie kolidować? :) Pewnie najlepiej by było, aby odpowiedziała Klepcia albo Oofy ;] A może Ty, Młoda Kaśko, wiesz coś na ten temat? :)) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
No proszę jak doceniona zostałam:P Myślę, Afromanka, że lepiej, żebyś nie piła wierzbownicy biorąc tabletki antyandrogenne, bo kumuluje się działanie i może będzie aż za mocne. Lepiej po odstawieniu tych tabletek (które musi w końcu nastąpić) przestaw się na ziółka. A najlepiej spytaj lekarza, chociaż pewnie nie będzie nawet wiedział, co to wierzbownica. Ja piję tę mieszankę Różańskiego antyandrogenną i estrogenną dopiero 5 dzień, więc nie wypowiadam się na razie co do jej skuteczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Klepciu- wierzbownicę mogę pić razem z tabletkami, bo mi gin pozwolił ;D Pytałam się go specjalnie zanim w ogóle wierzbownicę zakupiłam ;] A co do tego Alveo...słyszałam, że naprawdę boskie, ale podobno kosztuje też ładniutko ;> Klepkooo-jak będą jakieś efekty tych mieszanek to dawaj znać...może sama sobie kiedyś takie zrobię ;D ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhh
Witam wszystkich. Z trądzikiem walczę od wieku 14 lat. Początkowo miałem gdzieniegdzie krostkę, nie przejmowałem się tym szczególnie, ale poszedłem do dermatologa, który przepisał mi jakieś maści. W miarę upływu czasu zaczynało być coraz gorzej, jednak tylko w przypadku twarzy- plecy i szyja zawsze były idealne. Ale twarz to kompletna porażka- policzki i czoło miałem takie, że wstydziłem się rozmawiać z ludźmi. W wieku 17 lat czoło wygładziło się, zniknęły blizny i jest idealne. Za to policzki mam koszmarne, wszędzie blizny i nowe wykwity. Stosowałem tyle maści, że jest to straszne, pewnie każdą możliwą. I w płynie i w kremie i w żelu, za każdym razem pojawiała sie nadzieja- a może to ta, może w końcu się uda? differin, epiduo, duac i pełno innych. Jednak jedyną maścią która mi jako tako pomaga jest tormentiol- tani, śmierdzący i paskudny. W jakimś stopniu rozjaśnia blizny, przyspiesza zbieranie się ropy. Zauważyłem, że dieta ma niebagatelny wpływ na stan mojej cery- każda paczka czipsów- masakra na twarzy, czekolada- szkoda gadać, produkty mleczne, jogurty, biały ser, nawet jajka(!) to kolejne pryszcze. Aktualnie mam 20 lat i zero jakiejkolwiek nadziei, że coś się poprawi. Chyba że macie jakies niekonwencjonalne sposoby na pozbycie się tego paskudztwa? 6 lat walki.. przegranej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Ja jakieś 3-4 lata temu miałam "kaszkę".. na czole szczególnie. Drobny, okropny trądzik. I pamiętam, że dermatolog przepisał mi fajne leki, jeden na noc, drugi na dzień (razem wtedy niecałe 100zł, przy czym jeden ok. 30zł, drugi ok. 70zł), do tego tabletki, w każdym bądź razie te leki mi pomogły, no ale po 2 latach trądzik zawitał na mojej twarzy na nowo :P Nie pamiętam nazwy tych specyfików, ale pod koniec maja będę u mojego dermatologa (a raczej pani) i zapytam o nazwy, bo przecież wszystko ma zapisane :) Jakby co, to Wam powiem, co to było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Majorca- naprawdę nie pamiętasz? ;] Może spróbuj sobie przypomnieć, co? ;D Bo ja jutro idę do mojej derm i chciałabym żeby mi zmieniła na coś już naprawdę dobrego ;] Mogłabym Cię o to prosić? :) Np. wpisz ceny leków, coś tam jeszcze i może akurat się wyświetli i poznasz po opakowaniach :) Zrób to dla mnie ;P Z góry dziękuję ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona d
ja mam pytanie co do diety ;p czego nie mozna jesc?? co naprawde pogarsza stan cery ? chodzi mi dokładnie o produkty ;) z góry dziękuję :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Jak ja jeździłam prywatnie do dermatologa to dała mi całą listę ;] Też z powrotem zacznę się do niej stosować...a nóż coś da ;D Nie wolno: -czekolady i wszelkich produktów z dodatkiem kakao (słodycze można, ale trzeba znacznie ograniczyć ;]) -owoców cytrusowych -mocnych herbat i kaw -sera żółtego -ciężkostrawnych potraw -ostrych przypraw -alkoholu I to chyba wszystko...ja jeszcze zauważyłam, że mnie wywala po dużej ilości nabiału, a szczególnie mleka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzaca
hej mam pytanko czy ktos jest ze Stargardu Szczec. i leczyl sie u dermatologa Andrzej Pastuszek. jesli tak to coo nim myslicie. prosze o odpowiedz i z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzaca
pytam bo chcem wiedziec czy jest dobrym lekarzem . i czy warto sie u niego leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Zaraz poszukam, może coś znajdę ;) Aha i moja dermatolog kazała mi jeść śliwki i marchewki.. to było razem z tymi lekami właśnie ;) zbliża się lato, więc polecam, jak już będą :) mi to wszystko wtedy naprawdę pomogło.. do tego brałam tabletki z bratka i jeszcze jakieś drugie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Ok, obejrzałam setki stron, ale wydaje mi się, że coś mam ;)) Ponieważ mam pamięć fotograficzną, jakoś poszło (gorzej jakby opakowania się zmieniły :D).. Na początku myślałam, że to Zineryt (ma taką gąbeczkę u góry, która wydawała się być znajoma, tyle, że kolor nie ten, który pamiętam ;)) Czytałam opinie o nim, jest dobry, także można zapytać o niego dermatologa :) No ale szukałam dalej..I znalazłam Dalacin T (również ma taką gąbeczkę.. no i buteleczka identyczna, jak ja miałam :) - wyszukałam w grafice w google). To do stosowania na noc. A na dzień (teraz najlepsze, bo nie jestem pewna ;)) Aknemycin lub Axneroxid.. Pamiętam tylko niebieską tubkę z białą zakrętką :D Gdy ich używałam (chyba ich..) nie zwracałam uwagi na nazwy leków, a szkoda. No ale to były moje pierwsze lekarstwa na trądzik i byłam przekonana, że bo ich odłożeniu nie będę musiała kupować ani ich, ani żadnych innych ;) I tak było przez długi czas :) Pamiętam, że nawet nie skończyłam tych leków, a trądzik zniknął. Afromanka popytaj swojego dermatologa, ciekawe, co on na to :) Chyba, że już ich używałaś i Ci nie pomogły.. Na różnych ludzi działają różne leki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
Aha, jeśli chodzi o Aknemycin to ma być maść/żel, bo zdaje się, że jest jeszcze płyn.. I miało być *po (a nie bo) odłożeniu , ale chyba mi wybaczycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona d
dziękuję :** a znacie jakis szybki domowy sposób na pozbycie się gulki po takim ropnym pryszczu ?? juz nie boli i pooooowoli schodzi ;) ale chce to przyspieszyć ;) pomóżcie ;** :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
Majorciu-dziękuję, że odwaliłaś taki kawał dobrej roboty :* Bozia Ci wynagrodzi ;PP Hihihi... Dziś idę to z nią pogadam...Dalacin T kiedyś używałam, ale jak inny dermatolog mi przepisywał itp. to nic nie działało...ona ma inne podejście i inne sposoby, i działa ;] Pogadam więc z nią dzisiaj ;D Jeszcze raz dziękuję, słoneczko ;* Zobaczymy, co mi przepisze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
niech to szlag..! musze sie poskarżyć, nie wiem czy słusznie, ale oberwie się epiduo :) ostatnio moja skóra zdawała się w ogole nie reagować na epi, zero zaczerwienienia, zero wylinki, zero wysuszenia, wrocilam wiec do codziennej aplikacji (bo przez jakis czas postanowilam co drugi dzien). I nic z tych rzeczy nie wrocilo, natomiast pojawilo sie kilka podskórnych gulek. Znosiłam je przez 3 dni, potem przypuściłam atak przed lustrem no i teraz mam.. wiecie co, chyba też zostawie to epiduo. Na blizny jakoś super nie działa, a jeszcze mi tu syfy z powrotem wyskoczyly. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona d
ja tez mam te gulki :(( i nie chce zchodzic ;(( jedna mam juz tydzien ;/ a druga wyszła mi przedwczoraj i nie wiem co zrobic zeby sie jej pozbyc ;((( pomóżcie prosze :(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona d
"chcą" miało byc ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na gulki posmaruj sobie pastą cynkową to ona te syfy wyciągnie. ja tak robię, no chyba ze widzę malenską biała kropkę to wyduszam delikatnie żeby ta ropa mi wyskoczyła i nie mam śladu tylko taki malenieczki strupeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepka
Też mnie ostatnio tymi gulami wywaliło. I to na brodzie, gdzie nie miewam raczej syfów. Smarowałam maścią ichtiolową i nawet wyciąga tą ropę, ale pryszcz robi się taki rozlany brzydko mówiąc, więc nie polecam. Lepiej już się przemęczyć i go zostawić, aż sam dojrzeje do decyzji wyjść czy się wchłonąć:) Piję te zioła Różańskiego już w sumie tydzień, ale jakichś spektakularnych efektów na razie nie widzę. Powoli goją mi się te gule, które wyskoczyły po tym, jak zaczęłam to pić, ale nie wiem, czy to przypisać Epiduo (nadal stosuję), czy ziołom, czy LINOcomplexowi czy witaminom. Zamierzałam sobie zrobić tę głodówkę, ale sejsa idzie, więc pewnie zrobię po sesji, bo uczyć się na pusty żołądek ciężko. No i jak jakaś kasa przypłynie, włączę sobie jeszcze preparat selenu i Methiovit i postaram się jeść mniej mięsa. Acha, no i jem też pyłek kwiatowy po 2 łyżeczki dziennie, nie wiem, czy coś pomaga, ale mam nadzieję, że tak, bo smak ma nieciekawy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajorcA
A ja już mam serdecznie dość epi ;/ strasznie, ale strasznie piecze mnie twarz, mam chyba za wrażliwą skórę.. wczoraj wieczorem po prostu myślałam, że nie wytrzymam. Piecze okropnie! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofy
ja to juz nie mam sily. ostatnio nie brałam żadnych kapsułek, witamin, ograniczyłam się jedynie do wierzbownicy, bo rano jak otwieram szafke z herbatami to ona tam jest, w wielkiej pace i dlatego piję. ale nie mam już siły do tego, że nie można sobie odpuścić, że nie można sobie pozwolić na bałagany tytoniowo-chmielne, nieprzespaną noc, czy po prostu na zwykły junk food, bo zaraz skóra reaguje. a epiduo - jednego dnia mówię, że już je odstawiam, potem wieczorem znów podchodzę do niego i mówie sobie - od tego razu już na pewno będzie działać i zaraz te ślady zaczną znikać. Mam czasem ochotę odstawić to wszystko w cholerę. Gulki dzisiaj już sa prawie niewidoczne, ale chciałabym miec pewność, że sukces w walce z trądzikiem jest naprawdę forever. A nie drżeć przed każdym okresem, czy przypadkiem znów coś nie wyskoczy. No i te ślady, nierówności, które sa też bardzo wkurzające. Ale derma powiedziała, że nie zrobi laseru dopóki nie będzie miała pewności, że trądzik naprawdę już nie wróci. A ja tej pewności wcale nie mam, bo te gulki ostatnio podkopały moją wiarę w wygraną walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtasllb
dobra mineły dwa tygodnie od odstawienia epiduo, po tym co mi zrobil zostalo praktycznie nic .skore mam gladka i normalnego koloru,zero rozdraznien, gule znikly,jedne same drugie z moja mala pomoca:) umiejetne wyciskanie w sterylnych warunkach nie jest wcale szkodliwe:P, stosuje nadal unidox 1tabletke dziennie, na noc rozex żel i na dzien clindacne żel, chyba że wybieram sie na słonce ,wtedy stosuje tylko nivea soft na buzie. polecam te preparaty ,ale naprawde systematyka jest podstawa .nigdy nie nalezalem do systematycznych w stosowaniu lekow ,ale chec szybkiego pozbycia sie tego co epi mi zrobilo ze mnie naprawde dobrego pacjenta:) nie chce chwalic dnia przed zachodem słońca ,bo nie wiem co bedzie jak skoncze brac tabletki,ale póki co jestem happy, po goleniu nie mam strupów na twarzy,w ogóle w dotyku jest elegancka i gładziutka aż chce sie dotykać:) nie tak jak wczesniej kiedy w dotyku przypominała chropowata i sucha powierzchnie ściany pokrytej barankiem, bez kitu odzyskalem chec do zycia i obcowania z innymi ludzmi a teraz sesja sie zaczyna i trzeba w koncu te kolosy poprawic indywidualnie twarza w twarz z profesorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi właśnie dziś dermatolog przpisał epiduo. Sam mi powiedział, że to jest żel-morderca i że mogę mieć na początku strasznie podrażnioną skórę. Nie wiem jak wy to stosowałyście, mi kazał 1, 2 razy w tygodniu. Poza tym przypisał mi do tego krem nawilżający, redukujący podrażnienia - AkniLogic (jest bardzo drogi). Jeszcze nie wiem, jak działa, bo dopiero jutro kupię, ale mam nadzieję, że pozbędę się tego syfu z twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
No i jak tam moje laseczki z gulami? ;P Poschodziło choć troszku? :)) Ja dostałam całkiem nową kurację- 2 razy dziennie (rano i po południu) Zineryt, a na noc Duac...;] Zwiększono mi do tego dawkę nowego antybiotyku, którego dostałam 2 tyg. temu- Doturu :) Zobaczymy co z tego będzie...zresztą...miłość też lekarstwo, prawda? ;)) Buziaczki słoneczka moje kochane :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _julcia_
hej wszystkim mam pytanie związane z epiduo...chodzi o to, że za 2 tygodnie jadę na wycieczkę, na cały tydzień i nie wiem co będzie z moją \"kuracją\" ;/ bo wydaje mi się, że odstawienie epiduo i całej reszty leków na tydzień nie jest rozsądne.. ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, aby na wycieczce smarować się tymi wszystkimi specyfikami i straszyć ludzi moim wyglądem ;| jakby ktoś mnie zobaczył po użyciu epiduo to chyba bym umarła ze wstydu ;(( błagam powiedzcie mi co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×