Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość i widzisz phi...
weszłyście z strzelec na kochanki II i kicha, nikomu nie chce sie z wami gadać:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
phii mylisz się...ale myśl co chcesz każdy ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasy, phii, Strzelec 🌻 Wow! Wchodzę na topic po nie wiem jakim czasie a tu Wy! Pewnie Wy mnie nie pamiętacie, bo krótko pisałam, ale ja Was doskonale. Fajnie znów Was poczytać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10.02.2009] 11:29 [zgłoś do usunięcia] i widzisz phi... weszłyście z strzelec na kochanki II i kicha, nikomu nie chce sie z wami gadać Do pogaduszek, to ja mam przyjaciół. Tutaj wchodzę czasem i wyrażam swoją opinię. Brak odpowiedzi na nie nie spedza mi snu z powiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i widzisz phi...
spędza co innego, latanie po wszystkich topikach i wyrażanie swoich opinii, taka z ciebie zawierucha, temat zdrad- phii zwarta i gotowa do ataku, błąd- wyrażania swoich opinii. Upajasz sie tymi swoimi opiniami, każdy zdrowo myslący człowiek wie co jest dobre a co złe. Ty jakbys mogła wystrzeliłbys wszystkie i wszystkich ,którzy śmieli sie zakochac w nieodpowiedniej osobie. Że tez siebie nie potrafisz zrównac z ziemia za to ze wybrałas takiego gnoja do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty atakując Phii
tak zawzięcie czujesz się od niej lepsza? bo mi się tylko zdaje, że jesteś po drugiej stronie barykady i poglądy sprzeczne z Twoimi nie wchodzą w grę. A wolę czytać wpisy osób takich jak Phii, nie muszę się z nią zgadzać, ale widać, że nie reagują na powiewy wiatru lub sugestie innych, są racjonalne, a Twoje wpisy są egzaltacyjno - atakujące i czystozłośliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię idiotek
"każdy zdrowo myslący człowiek wie co jest dobre a co złe" haaaa świetnie!!! ale cóż z tego, że wie skoro tę wiedzę ma w dooopie i nie korzysta z niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomne 1 wpis w temacie glownym: \"Wyrachowane, zakłamane złodziejki cudzych mężów czy kobiety równie nieszczęśliwe jak zdradzane żony ?\" zatem, to nie forum wspierania tylko forum dyskusyjne, kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie a inny z tym zdaniem polemizowac jednak napisze cos jeszcze, dla niektorych to pewnie oczywiste dla innych niekoniecznie otoz, gdy na tym forum pojawi sie osoba, ktora rozumie jak destrukcyjna jest zdrada, ktora rozumie, ze wpakowala sie w bagno ale teraz pragnie sie z tego wyrwac - to wiekszosc odpowiedzi bedzie w tonie pomocy \"co zrobic, zeby wreszcie skonczyc zycie w klamstwie, krok po kroku, brak kontaktu itd\" ale, jesli pisza tu osoby, ktore wymyslaja tysiace bajeczek majacych na cel wybielenie siebie i zrzucenie winy na innych, to przepraszam bardzo ale z jakich powodow nalezy te osoby pocieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.. trochę zagubiona
Witam No tak... wygląda na to, że źle trafiłam... Pozdrawiam :) 🖐️ Vic :) jeśli tu zaglądasz jeszcze (bądź na "stare" kochanki) to pozdrawiam Cię serdecznie - N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
Dziewczyny...dziękuję! Dzięki wam zrozumiałam wiele rzeczy.Wiem jedno nie zapomnę go nigdy,ale nie spotkam się z nim więcej...będę go kochac ,ale tak platonicznie.Zrozumiałam że nie mam prawa do tej miłości.Wyłączyłam telefon jutro kupię nową kartę a tą wyrzucę.Nie będę już pisac żadnych listów pożegnalnych odcinam się...wiem że to będzie trudne...ale tak będzie lepiej dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
no to klejne pytanie z serii "pytasz serio?" dlaczego oni nie obawiają się że jedna z drugą ,po takim chamskim zakończeniu, zechce pogadać? skąd u nich pewność i nie zabezpieczają się przed ewentualnym " donosem" na dowidzenia ? skoro on okazuje się bydlakiem to z jakiego powodu pozwolić mu bezkarnie wrócić do normalnośći.? Ską u nich ta pewność ,że tego nie zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l....l
a powinno się żłobowi dołożyc donosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to klejne pytanie z serii "pytasz serio?" dlaczego oni nie obawiają się że jedna z drugą ,po takim chamskim zakończeniu, zechce pogadać? skąd u nich pewność i nie zabezpieczają się przed ewentualnym " donosem" na dowidzenia ? skoro on okazuje się bydlakiem to z jakiego powodu pozwolić mu bezkarnie wrócić do normalnośći.? Ską u nich ta pewność ,że tego nie zrobisz? jak to skad? najczesciej ta ONA tez ma meza, wiec to chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
moim zdaniem to nie jest przeszkoda:-)) ona ma męża a ten mąż pewnie obiłby mordę temu drugiemu a więc on nie poda jej adresu i nazwiska swojej żonie:-) a jeśli tak to ryzykuje więcej,że tzw. detale ujrzą światło dzienne- a co to za problem zatelefonować i padać parę lub wiele faktów , które będą na tyle wiarygodne ,że ona -żona będzie wiedziała ,że to prawda. Nie myślę tu o konfrontacji twarzą w twarz:-)) tylko o informacji z serii " życzliwy"..jeśli oni sądzą ,i Ty też ,że mąż to przeszkoda to chyba mało wiesz a poza tym ile jest takich kobiet które nie są związane z kimkolwiek i też są porzucane jakby nie mogły nic zrobić tylko siedzieć cicho. One muszą mieć klasę a on wręcz przeciwnie? co upoważnioa do takiego myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One muszą mieć klasę a on wręcz przeciwnie? co upoważnioa do takiego myślenia? nikt nic nie musi, wybacz ale bredzisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
źle mnie czytasz? ja wiem,że nikt nic nie musi- użyłam tego słowa bo wydało mi się najbardziej adekwatne ale jeśli potrzebujesz to wyjaśniam jeszcze jaśniej:-) - oni zachowują się tak jakby wiedzieli ,że nic takiego jak info do żony im nie grozi i moje pytanie brzmi: skąd ta pewność? bo gdyby liczyli się z taką ewentualnością to pewnie nie mieli by aż tyle odwagi aby z dnia na dzień, tak po prostu zacząć żyć w innych realich. Bardziej łopatologicznie nie potrafię więć jeśli nie potrafisz odpowiedzieć ,w więcej jak jednym określeniu ( do szczerego) to zamilcz , przynajmniej w tej kwestii. Pytanie ma ruszyć dyskusję i rozważania na temat a nie produkcję kpin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj3434343
ossa- oni nagle udają,że byli grzeczni i wydaje im się że ty tesz zagrasz w tą grę. Chamstwo to pewnie wariant dla słabszych , burak zawsze okaże się kim jest tego nie da się długo udawać. Temat ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj3434343
też - ups:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wy wszystkie
... miłość pozostanie gdzieś na dnie duszy.... i będzie tam zawsze. Nigdy nie zniknie, nie da się jej wymazać. Przepraszam, że obarczam Cię moim ciężarem....ale muszę to Komuś powiedzieć. Czy myślisz, że można zapomnieć? Zapomnieć o tym ... co łączyło dwoje ludzi? Wymazać to wszystko, ot tak po prostu z pamięci? I żyć dalej .... Normalnie.... jakby się nic nie stało? Czy czas leczy rany? Czy można Pokochać kogoś na nowo? I z tym kimś żyć... .....żyć na nowo? Odpowiedz mi w duszy.... Czy można zaufać komuś na nowo? Czy tę ranę po stracie zaufania da się jeszcze kiedyś zaleczyć? Przepraszam, przepraszam za tak wiele pytań.... Ogarnia mnie pustka...jakiej nie możesz sobie wyobrazić, ....czuję ze porywa mnie w przestrzeń bez niczego...w przestrzeń gdzie nie ma miłości. Zostałam sama.... ... opuszczona, zdradzona, ze złamanym sercem... Czułeś się już tak kiedyś? Miałam chwile, chwile cudowne...które będę pamiętać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej łopatologicznie nie potrafię więć jeśli nie potrafisz odpowiedzieć ,w więcej jak jednym określeniu ( do szczerego) to zamilcz , przynajmniej w tej kwestii powtarzam - bredzisz :-) zadajesz pytania retoryczne, odpowiedz jest jak mowisz \"lopatologicznie\" prosta i brzmi: a jakie to ma znaczenie czy maja pewnosc czy jej nie maja? moze sie boja ale nie przyznaja, moze sa pewni siebie, moze maja wszystko w dupie moze moze moze (kazdy jest inny w tamtej odpowiedzi podalem jeden ze scenariuszy liczac na twoj rozum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakreconaa
Witaj szczery:D Ja wy wszytkie❤️ uwierz mi ,ze mozna ,zyc dalej normalnie. Nie wymarzesz,ale poli wstaniesz z popiołu, tylko musisz tego chciec. swiat nie konczy sie na jednym człowieku, kreci sie dalej czy tego chcesz czy nie. Przytulam Cie mocno❤️ Pisz i płacz, szukaj, pomocy, wszedzie gdzie się da, nawet tu , a jezeli to nie pomoze, teraputa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakreconaa
"szukaj pomocy i terapeuty."-tak miało być. Jezli nie masz nikogo..napisz do mnie na meila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"zawsze szczery\" jak na razie to z całej tej grupy tylko Ty bredzisz.Piszesz, aby napisać, a co?oczywiście nic co mogłoby wnieść cokolwiek w dyskusje, czyli-nic ciekawego i konkretnego. Bredzisz chłopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
szczery , prosiłam abyś milczał bo odszczekujesz niczym karolek, jesteś mężczyzną i mógłbyś ten fakt wykorzystać, podając swój punkt widzenia . Nie kreuj się tu na wielkiego trzynastego - chcesz podyskutować to proszę ale nie bądź chamski , bo takich już znamy i nie tęskno nam za tym. Podobno nie ma głupich pytań:-) natomiast jeśli chodzi o odpowiedzi...no cóz..bywa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezimienna :) pamiętam.Pozdrawiam. widzisz phii- no wlazłam tuta ale zauważ ,nie ukrywam się pod pomaranczowy nickiem :),nie obrażam, nie wiem dlaczego uważasz nas za zagrożenie integralności topiku. Już dawno wyparowała ze mnie złość na kochanki,poniważ uważam ,że cierpią po swojemu. czasami jednak, jeżeli któraś z dziewczyn zaczyna zaprzeczać sama sobie , to wtrącę jakąś wypowiedź. Nie musi być ona jednak wyznacznikiem jak zareagować, to jest tylko moje zdanie w danym temacie.Myślę ,że Wiktoria nie obraziła się :) czasami jednak warto poznać zdanie z drugiej strony barykady, tak bez zbędnych emocji. Ta osoba i tak zrobi to co uważa za stosowne,bez wzgledu na to co napisze jakaś tam Strzelec. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wy wszystkie
do ossa- chciałabym z Tobą porozmawiać poza forum. Podaj swoje gg . Tutaj powinny rozmawiać tylko kobiety i geje:-) Nie dyskutuj z tym zawsze przemądrzałym on nic nigdy nie pojmie. pozdrawiam daria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
jutro utworzę specjalnie dla Ciebie Daria. Zajrzyj po 16:00. Tutaj też znajdziesz zrozumienie nie przejmuj się baranami, po prostu lekceważ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa ale o jakiej
"ich" klasie piszesz.a!!! rozumiem! oszuliwałam razem z gnojkiem jego głupią żonę, spotykałam się za jej plecami, po kątach, czekałam na każdą wolną chwilkę, którą dla mnie znalazł, gdy już wymyślił jak ją oszukać, a teraz gdy i mnie potraktował tak jak ją podle - to ja się zemszczę na nim, a przede wszystkim na niej, a co niech się doie jakiego ma gnoja i z jaką laską z klasą ją zdradzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×