Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość tez tak mam...
wiec bardzo cie rozumiem. mozna usiasc i plakac. ale to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nowego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
dlugo mnie nie bylo...wrocilam tylko na chwile...zeby wam powiedziec ze mam to za soba...wyleczylam sie z tego calego kochankowania...mam to za soba...nie bylo latwo ale z pomoca innych osob mi sie udalo....teraz wiem ze dla motylkow w brzuchu i fajnego sexu nie warto niszczyc sobie i innym zycia...nie warto sie tak upokarzac...pozdrawiam i zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
...po prostu powiedzialam ze odchodze i odeszlam....wiem ze wiele razy pisalam ze to koniec ale tym razem jest inaczej...wczesniej mowilam sobie i wam ze to koniec...tym razem powiedzialam jemu...on mi na to ze szanuje moja decyzje...potem mi zarzucal ze mi na nim nie zalezalo skoro odeszlam....ale to niewazne....wazne ze sie wyleczylam z tego:)i jest mi z tym dobrze,coraz lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swistak siedzi i zawija...
i zawija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaaaaa123
a ja nie umiałam na dwa frronty ...i wiecie co zrobiłam, zrezygnowałam z małzeństwa, z meza, to był człowiek dobry a ja go oszukiwałam, nie umiałam tak, cene zapłaciłam wysoka , nabawiłam sie nerwicy, jestem na lekach, zbyt długo nie da sie tak z jednym i z drugim, ja nie dałam rady,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
niech zawija dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaL
kaja - ty zerwalas z jednym aby byc z drugim i dlatego jestes na lekach. a ja ciagne z dwoma tzn. nie na raz bo kocham K i jestem z nim myslami a cialem czasami, natomiast z mezem tylko mieszkam i opiekuje sie nim z powodu jego choroby. nie zostawie go w trudnej dla niego sytuacji. nie poradzi sobie sam. o K nic nie wie. moze sie domyslac ale nie daje mi to do zrozumienia. Dlatego tez mam nerwice i jestem na lekach. moja nerwica za pierwszym razem zaatakowala serce a gdy stwierdzono faktyczna przyczyne bylam leczona na nerwice. dolegliwosci ustapily, przestalam brac leki ale po jakims czasie zaatakowala oczy i znowoz sie lecze. najlepiej byloby gdybym zlikwidowala przyczyne nerwicy ale dla mnie jest to nie mozliwe. zeby swiadomie tkwic w takim ukladzi trzeba miec konskie zdrowie a nie byc slaba psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaL
tez tak chce i mam, marysia29 - czytam was wszystkie po kolei i stwierdzam ze kochankowanie nie wychodzi nam na zdrowie. wiecej cierpimy niz mamy przyjemnosci. nawet odejscie od ktoregos nie jest bez znaczenia dla zdrowia wiec moze dac sobie z tym spokoj? skoro chorujemy to moze niech bedzie z tego troche przyjemnosci ale takiej bezinteresownej wykalkulowanej na zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow
Masz racje zeby miec kochanka trzeba byc silnym psychicznie. Ja nie bylam. Bylam slaba. Cierpaialam przez k,tesknilam, nie moglam bez niego zyc. Tak mi sie wydawalo. Wkoncu zrozumialam ze i tak nie bede go meic wylacznie dla siebie i zrezygnowalam z niego.Byla to bardzo trudna decyzja ale jakze trafna. Juz go nie ma w moim zyciu, w sercu czasami sie pojawia:)Ciesze sie ze juz to mam za soba. Jest mi dobrze bez niego,naprawde dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
Do monaL-Masz racje. Te cale kochankowanie strasznie wyniszczylo mnie psychicznie. Bylam w fatalnym stanie. Kurcze to bylo straszne. Tesknilam jak wariatka za nim,nie moglam zyc bez niego. Wkoncu zrozumialam ze nic z tego nie bedzie i odeszlam. Nie bylo latwo ale dalam sobie rade. Teraz powoli odzyskuje spokoj ducha i szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawija i zawija i....
zawija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
...zawijaj sobie...powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaL
a ty co tak zawijasz kim jestes skoro nic nie piszesz o sobie? jakim prawem tak ironicznie oceniasz innych. zapewne piszesz tutaj pod roznymi nickami - prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysiu a kiedy ostatecznie
zerwalas z kochankiem. Czy to minuty, godziny, dni czy tygodnie. A ty sie monal tak nie nadymaj jesli nie wiesz o czym mowa. cala historia kochankowania marysi to jeden wielki powod do smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
...nie sadze zeby to bylo smieszne...ale tragiczne...ale ok to twoje zdanie...juz minelo 3 msc jesli chcesz wiedziec...juz znikam...nie jestem juz kochanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny swistak zawinie sie
na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
...wiem,wiem mialam tu nie pisac...ale to moj ostatni post na tym forum:)troszke sie nudze w pracy wiec zaczelam sobie czytac to nasze forum...od poczatku do konca....i teraz juz wiem dlaczego wiekszosc z was mnie nie lubilo...uwazalo mnie za jakas malolate pozbawiona rozumu...nie moge uwierzyc ze bylam az tak glupia,naiwna,zaslepiona....nie wierze ze to ja pisalam....kurcze co te kochankowanie ze mna zrobilo?????????....ale to juz za mna:))))pozdrawiam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysiu29
nie to że nie lubi tylko brak cierpliwosci do kogoś kto kreci sie w kóło włąsnego ogona i tego nie widzi takie zenujące to było do czytania w kółko tego samego, no bo ilez można?? zreszta sama widzisz jak czytasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
...witaj szczery:)))))dlugo cie nie bylo..chcialam cos jeszcze napisac ale przeciez pisalam wyzej ze to moj ostatni post:)))wiec zeganjcie...:)dzieki za pomoc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...witaj szczery dlugo cie nie bylo..chcialam cos jeszcze napisac ale przeciez pisalam wyzej ze to moj ostatni post wiec zeganjcie... dzieki za pomoc... powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marysi29
nie zarzekaj sie ze to ostatni twoj post. pisz sobie do woli skoro to przynosi ci ulge. kazdy tutaj piszacy jest po trosze na bakier z psychika bo normalni nie maja czasu tu pisywac. jezeli juz zagladaja na kafe to na te ogolne topiki a nie tam gdzie sa problemy zyciowe. nikt charytatywnie tutaj nie odpisuje. ja tez sie czasami wyzywam na bogu ducha winnych mi ludziach bo w danym dniu mam taka potrzebe. a potem doznaje jakiejs nieokreslonej ulgi. wcale nie twierdze ze to normalne. ale jeszcze psychol mi sie nie klania. za tem marysia29 pisz do woli. ci co cie krytykuja wcale nie sa lepsi od ciebie czy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...halo gdzie sa wszysycy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie sa kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod biurkami szefów
na kolanach zdobywają podwyżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumek30
Zapraszam na www.pozytywneuczucia.pl Każdy wpis bardzo mi pomoże, a od września dla najaktywniejszych internautów darmowe doładowania telefonów. Zapraszam. To nic nie kosztuje, a naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×