Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Holly Golly

Wierzycie w to, że jest gdzieś na świecie lub z Wami Wasza druga połówka??

Polecane posty

Gość fdeeesw
no niby juz mam ta moja połówkę przeznaczona, ale nie do konca jestem pewna czy to wlasnie ona ma byc tą ostanią... moze gdzies jest ktoś dla mnie jeszcze bardziej odpowiedni...? szukam, ale ostatnio dostaje po glowie od losu za to szukanie wiec zostaje mi pozostać przy tej obecnej połówce... choć tak do konca no nie jestem przekonana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wymiguj sie że jesteś nieciekawy bo co dla jednego brzydkie dla drugiego piękne ilu znasz ludzi dla których taki tam wcześniej wymieniony zestaw cech jest piękny? Zresztą to złe sformułowanie... jak prawie wszystko na forum bo w oderwaniu od osoby :P żeby kogos poznać trzeba sie postarać tylko w trakcie tego starania trzeba chyba zrobić jakieś pozytywne wrażenie? Przecież nie wejdziesz w znajomość z kimś z kim po kontakcie masz złe wrażenie, było nudno, osoba wyszła na pustą czy jaki tam masz inny priorytet/y. To tak jak by zapytać kujal czukerek co robi w życiu i po 2 zdaniowej odpowiedzi wyczerpał by się temat bo nei ma nic więcej :P Przecież dla nikogo nie będzie się pięknym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te cechy są względne! Prynajmniej niektóre;) Np dla ciebie może byc nieciekawy ktos kto siedzi 24h/dobe w domu a dla mnie może być zarąbistym domatorem który ceni sobie spokój "wejdziesz w znajomość z kimś z kim po kontakcie masz złe wrażenie, było nudno, osoba wyszła na pustą c" ta osoba równie dobrze mogła mieć zły dzień. Nigdy nie dajesz ludziom drugiej szansy? Poza tym piekno to nie tylko cechy fizyczne czy psychiczne. To także jakies ulotne gesty, spojrzenia i inne pierdoly które mogą zachwycić. Wiesz co? Ja to bym Cie wzieła a ja... na boczek i wybila te wszystkie bzdety z główki. Bo idę o dychę że w realu jestes bardzo podobną do mnie osobą tylko problem polega na tym że ja się staram i potrafię wyeksponować moje nikle zalety a Ty masz wszystko gdzieś. Warto zastanowić sie czy przypadkiem Twoja postawa nie jest wygodniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"kto siedzi 24h/dobe w domu a dla mnie może być zarąbistym domatorem który ceni sobie spokój \" ok... tylko coś w tym domu trzeba robić a nie wyłącznie zrzucać się na wspólny dach.Czyli oprócz tego, że ceni spokój to musi być coś jeszcze... hmmm??? \"Nigdy nie dajesz ludziom drugiej szansy?\" w jakim kontekście? połówek czy czysto towarzyskim? \"o także jakies ulotne gesty, spojrzenia i inne pie**oly które mogą zachwycić.\" a czy przypadkiem te ulotne gesty to nie jest i tak wyraz czy tam odbiór podświadomych sygnałów... jak pewność siebie itd... czy chodzi o zupełnie inne gesty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"moje nikle zalety\" możesz wymienić albo nie mam nikłych zalet.. bo zaleta ze swojej natury jest cechą pozytywną wyższą niż średnia dla danego typu :P \"Ty masz wszystko gdzieś\" albo wolę nie ryzykować bo jeżeli przez xx lat było A to czemu nagle ma być B \"na boczek i wybila te wszystkie bzdety z główki\" albo w pełni potwierdziła pewnie rzeczy i wycofała się publicznie z nadinterpretacji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w jakim kontekście? połówek czy czysto towarzyskim?" czysto towarzyskim:) "a czy przypadkiem te ulotne gesty to nie jest i tak wyraz czy tam odbiór podświadomych sygnałów... jak pewność siebie itd... czy chodzi o zupełnie inne gesty?" nie, chodzi o to że np ktoś dłubie sobie w nosie i dla Antka to będzie obrzydliwe a Zbynu umrze z zachwytu nad gibkościa palca -grzebalca. Chyba przesadziłam:O No ale mniej więcej chodzi o coś takiego jak usmiech, spojrzenie, marszczenie nosa i inne pierdoly. No chyba ze dla facetów nie ma to najmniejszego znaczenia. moje zalety? pierwsza standardowa trójka którą zawsze wymieniam to poczucie humoru, punktualność, empatia... no ale za to wady mam powalające i gdybym sie z nimi nie kryła uwierz mi wiodła bym zycie pustelnika:O A tak robie ludzi w jajo do momentu aż mnie za coś tam polubią a póxniej wychodzi na wierzch moje lenistwo, egoizm i insze inszości. "albo wolę nie ryzykować bo jeżeli przez xx lat było A to czemu nagle ma być B" Zeby było B trzeba cos zmienić/zaryzykować a wiesz ze kto ryzykuje ten nie ma? "albo w pełni potwierdziła pewnie rzeczy i wycofała się publicznie z nadinterpretacji" :D Nie! Własnie dlatego wzieła bym cię na boczek zeby tak długo tłuc aż wytłukę. Z reszta kiedyś juz próbowałam się z Toba o to załozyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim poznałam jego byłam w związkach z dwoma facetami... Ale wówczas nie byłam pewna, czy to akurat jest moja druga połowa. Jakoś to mi wtedy do głowy nie przychodziło, żeby powaznie mysleć o przyszłości...do czasu kiedy poznałam JEGO. Zupełnie inaczej się wszystko zaczeło niz w poprzednich związkach i pewnego dnia doszło do mnie, że to właśnie ON - moja druga połowa. Jesteśmy ze soba już 3 lata i cały czas jest tak samo SUPER. Dlatego na dzień dzisiejszy wierze, że każdy ma przeznaczona sobie osobę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze :) raz pasuje mi zwykła luksusowa innym razem finlandia. niekiedy bardziej pasuje mi jednak jack daniels okazjonalnie moze byc i carolans :) życie z jedna połowka byłoby takie monotonne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*czysto towarzyskim* już liczyłem na połówki bo mógłbym napisać, że mam 25 lat i nigdy nie byłem na randce :D ale znajomych jako bliższych relacji też nie zdarza mi sie poznawać *więcej chodzi o coś takiego jak usmiech...* jakoś spodziewałem sie takiej odpowiedzi a czy to przypadkiem nie jest po prostu jakieś zwykłe wrażenie styl bycia... przecież nie będziemy się wgłębiać w zmarszczki na czole *aż mnie za coś tam polubią* czyli musi być coś poza humoru, punktualność, empatia... chociaż pewnie empatia wystarczy za wszystko *a wiesz ze kto ryzykuje ten nie ma?* a dziwisz się... w końcu zaryzykował, no i gdzie się podziała empatia jak każesz komuś nie mieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"raz pasuje mi zwykła luksusowa innym razem finlandia. niekiedy bardziej pasuje mi jednak jack daniels okazjonalnie moze byc i carolans \" tak te polowki sa mi przeznaczone na reszte zycia :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Własnie dlatego wzieła bym cię na boczek zeby tak długo tłuc aż wytłukę.\" tłuczenie możne tylko doprowadzić do uszkodzeń a co za tym idzie dalszego obniżenia wartości wymiennej :classic_cool: \"Z reszta kiedyś juz próbowałam się z Toba o to załozyć.\" chyba nie pamiętam :O coś mi przeglądarka nie wysyła wielu cytatów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"już liczyłem na połówki bo mógłbym napisać, że mam 25 lat i nigdy nie byłem na randce " ale nawet gdyby ktoś Ci zaproponował randke ty zwiał byś z krzykiem do szafy:P Wizasami odzywa się we mnie pewna złośliwość wg której powinnam zaciągnąc Cie na randke i pozbawić przyjemnośći z "chwalenia się" brakiem randek pomimo iluśtam lat! "a czy to przypadkiem nie jest po prostu jakieś zwykłe wrażenie styl bycia... przecież nie będziemy się wgłębiać w zmarszczki na czole" to też... znaczy ten styl bycia. TYle że jednym podoba się aktywny a drugim wręcz pasywny tryb życia. Pytanie tylko co rozumie sie pod tymi pojęciami? "czyli musi być coś poza humoru, punktualność, empatia... " a własnie że nie bo np wbijam do nowego towarzystwa punktualnie, sypne jakimś zartem albo andegdotka z której wszyscy się mieja, poglaszcze po główce kogos komu źle i już staje się znośna dla towarzystwa. "a dziwisz się... w końcu zaryzykował, no i gdzie się podziała empatia jak każesz komuś nie mieć" :O Mialo być "kto NIE ryzykuje ten nie ma." zeżarłam "nie" a jak zaczynam zjadać tzn że źle ze mną. Spadam na dziś. Miło było Cię znów spotkać. Tylko nie pisz mi znowu że mam zryty gust bo ja doskonale o tym wiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaciągnąc Cie na randke i pozbawić przyjemność..." taka randka to nie randka.. to trzeba ten no tego :O no wiesz 🖐️ to tak jakby skoczyć z dachu tylko po to żeby się potem chwalić wizytą w szpitalu... naciągana sytuacja "sypne jakimś zartem" o palcu grzebalcu.... a im robi się tak przykro że nie mają serca kopnąć :( :P "Tylko nie pisz mi znowu że mam zryty gust bo ja doskonale" raczej skłonność do nadinterpretacji, i też to gdzieś już pisałem, ... zresztą masz tu gdzieś taki temat o randkach netowych i nieudanych spotkaniach w realu czyli o niezgodności imaginacji z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odpowiadając na pytanie. Nie. I zawsze można znaleźć lepszą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdf
no mam taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×