Dlaczego jestem zbyt mało podniecony???

mam pewien problem.. mam 20lat i obecnie bardzo sliczna partnerke, ktora daje mi o wiele wiecej satysfakcji w sprawach intymnych niz wczesniejsze. nie ma miedzy nami tabu jesli chodzi o te sprawy i wszystko jest jak najbardziej ok, jednak... niedawno zauwazylem ze jakby to ująć "coraz mniej mnie podnieca"... kocham ją, jest bardzo ładna, daje mi wszystko czego potrzebuje, jednak to o czym napisałem objawia sie w tym ze w momencie gdy np widze jej nagie ciało bądź uprawiamy seks to wydaje mi sie ze kazdy normalny przecietny 20-sto latek byly w niebowziety, ja jednak oczywiscie podniecam sie mam wzwod i zawsze dochodze, jednak nie czuje jakiegos wielkiego strasznie podnbiecenia, moze dlatego ze ten fakt nie jest dla mnie nowoscia? czesto sie onanizuje, mialem juz kilka partnerek wczesniej i siłą rzeczy nie jara mnie to tak jakbym pierwszy raz widział kobiete w sytuacji intymnej ze mną... mam do siebie o to czasem wyrzuty ze nie podniceam sie nie wiem jak bardzo, ze traktuje to bardzo normalnie, jak codziennosc i nie czuje jakiego strasznie wielkiego podniecenia... ot, jest namietnie gorąco jestem podniecony wszystko przebiega bez problemów, jednak czuje ze czasem to nie jest to, ze chyba powinienem bardziej byc napalony... co o tym sadzicie? tylko nie mowcie ze to przez nia bo niczego jej nie brakuje, spelnia wszystkie moje fantazje, kocham ją i opcji zmiany nie chce... prosze o powazne odpowiedzi i rady...

a ile twoja partnerka ma lat? I przestań się często onanizować będzie lepiej

Przez to rowniez czesto gdy sie kochamy lub bawimy jakkolwiek nie czuje sie strasznie podniecony i napalony... Chociaz oczywiscie jest fajnie czasem nawet super, jednak czasem mysle ze to nie bylo "to" podniecenie, ze powinno byc to troszke. bardziej... a to nie jest wina jej, bo jak jjuz pisałem - naprawde daje mi wszystko czego moge chciec.

masz swoją piękną dziewczynę i jestes z tego dumny że jest tylko twoja dlatego patrzysz na to jak na cos normalnego Pamietaj o tym że ona jest atrakcyjna też dla innych mężczyzn i jeżeli zaczniesz ją zaniedbywać to ciebie zostawi tak jest z tymi slicznymi.Miej to na uwadze gdy się za nia zabierasz a zobaczysz że zaczniesz to robić z większym zaangażowaniem

pewnie ejstes gejem, sprobuj z facetami

uważam że powinien urozmaicić swoje życie erotyczne za nią ;) ale i tak jestem ciekawa ile am lat :D

Ona jest ode mnie rok młodsza Ale ja jej nie zaniedbuje! Wrecz przeciwnie, daje jej duzo z siebie:) i zawsze mowi ze jest zadowolona, mamy bardzo dobre kontakty - mowi mi kiedy bylo jej lepiej kiedy gorzej, wiem ze mnie bardzo mocno kocha...

to juz wypowiedziałam sie wyżej @

Nasze zycie erotyczne jest juz dosc bardzo bogate, spelniam praktycznie wszystkie fantazje, jej rowniez jest dobrze... Jednak czasem odczuwam i mam do siebie o to pretensje ze nie czuje sie az taki napalony na nia, az taki podniecony... w tym jest problem

Bo chyba kazdy normalny facet w moim wieku powinien byc taki...

więc jest to twoj problem spowodowany częstym onanizmem jestes zaspokojony seksualnie.Musisz poczekać i nie onanizować sie w tym dniu kiedy spotykasz się intymnie z nią.

udzieliłam podobnej opdowiedzi ale on chyba nie rzumie

bo jak ma się z nią spotkać to jest tak podniecony że sobie zwali i to jest przyczyną

Nie no mowieac ze czesto sie onanizuje nie mialem na mysli ze robie to na tyle czesto ze na kazde spotkanie intymne wypada jeden czy dwa onanizmy...:) w ciagu tygodnia zdarza mi sie to roznie ale ok 3-4 razy w ciagu calego tygodnia... i byc moze nie to ze jestem zaspokojony seksualnie jest problemem tylko to ze w sumie przez nasze zabawy duzo juz sprobowalem a przez filmy duzo wiecej jeszcze widzialem... nie czuje sie taki napalony i podniecony jakbym widzial np cipke po raz pierwszy... chociaz niedawno zdarzyl sie pierwszy seks analny - wowczas bylem bardzo podniecony...

jakis tam facet - oczywiscie ze nie... nie robie tego z podniecenia nią tylko bez związku z tym... i czasem robie to np 2dni przed tym jak wypadnie nam jakas intymna sytuacja... jedno z drugim nie ma zwiazku ze robie to z jej powodu

to zerznij ja w dupe

podczas masturbacji fantazjuj o niej a nie o innych dziewczynach.

buty sa fajne - juz nie musisz sie wypowiadac... jakis tam facet - a co to da?

to huj ci w dupe nie rozumiem twojego poroblemu nie amraj sie sam i idz do sexuologa najlepeij

z tego co wnioskuję to jesteś nią nasycony i to się zdarza w związkach dlatego musisz trochę odpuscic z nią seks Nie każdy raz jak się z nia spotykasz musisz iść do łóżka.

popieram jakis tam facet nie trzeba sie tylko pieprzyc

z tym ze nie zqwsze uprawiamy seks... czasem konczy sie tylko na pieszczotach, ew na seksie oralnym... moze wlasnie to co mowisz by pomoglo... z tym ze nie jest tak ze przy kazdym spotkaniu to robimy - wrecz przeciwnie, czesto sie zdarza ze "nie ma jak" albo cos. onanizuje sie w tygodniu ok 3-4 razy, zblizamy sie do siebie w tygodniu ok 2-3razy.co jeszcze moze pomoc? my nie jestesmy jakims malzenswtwem nie wiem z jakim stazem, ze nuda sie moze wkrasc - dopiero rok razem.