pytanie do facetów od 30tki w górę...

mlodszym panom dziekuje, bo wg mnie to jeszcze nie mężczyzni /sorry:P/ Wiem ze kobieta musi byc atrakcyjna aby was przyciągnąc, ale co powinna miec, jaka byc, żeby was zatrzymac przy sobie?

dla mnie szczupła, ladna, zgrabna, wygadana i oczywiscie dyskretna ;)

Dop******lam dziś każdemu, to bardzo to oględne stwierdzenie moze moglbyc cos sprecyzowac ... chcialabym zobaczyc czy są jakies cechy, ktore szczególnie się facetom podobają,a moze ja powinnam nad mini popracowac :D

może to slogan ale wygląd to nie wszystko. 12 lat po ślubie i chcę z kims czasem powaznie pogadac a żonka albo siedzi u koleżanki albo na NK. wyglada zaje..ie , ale to nie wszystko :(

Mieć cały czas mniej niż 30 lat. :)

WwOwW, a ile Ty masz lat (albo ta Pani, w której facet po trzydziestce miałby szukać zatrzymujących go cech)? :)

fanfantulipan no ok o wyglad nie pytam bo dla mnie to logiczne ze dziewczyna musi byc atrakcyjna dla swojego faceta cały czas pytam o cechy charakteru...

27 i 12miesięcy :D

WwowW - nie wiem ile masz lat, ale nie porywaj się z motyką na słońce. Taki facet ma już swoje przyzywczajenia, wyrobione zachowania i poglądy, których może nie będzie chciał zmieniać. I choć uważam, że tacy są najbardziej warci uwagi - trudno takiego zdobyć, zwłaszcza jeśli ledwo się przekroczyło wiek nastoletni... Taki myśli, że maz pstro w głowie.

WwOwW, (zakładając, że facetowi chodziłoby o poważny związek) uważam, że przede wszystkim życiowej mądrości- aby mógł traktować kobietę jako równorzędnego partnera do rozmów, aby mógł brać pod uwagę jej zdanie. Jeżeli chodzi o seks (w końcu pytasz na forum erotycznym), to wyuzdania i braku zahamowań :)

powiedzcie mi raczej, gdzie spotkac fajnego 30 stolatka? no bo w tym wieku to albo rozwodnicy, albo po przejsciach albo spiacy krolewicze, niedojdy ...a ja bym chciala "normalnego" poznac - 30 a nawet 30+

Baskijka, trzydziestoparolatek (jak ja np.) nie traktuje dwudziestosiedmiolatki jak nastolatki, bez przesady :P

Jarosław Psikutas dzieki za wyczerpujacą odpowiedz ps: nie myslałes nad zmianą nazwiska :D:D ? /boski nick/:P

małyśmiesznymiś, zależy ile masz lat ;) Spotkac można wszędzie i z pewnością spotykasz. Ja np. teraz idę na obiadek do restauracji, gdzie będę przez najbliższe pół godziny :)

Że masz* oczywiście. WwowW - to musisz się tylko troszke postarać, bo wiek masz ok. Nie to co ja małolata i trudno mi takiego zdobyć:O

nieprzewidywalna w pozytywnym sensie czyli od czasu do czasu jakaś niespodzianka dla mnie ; wyrozumiała; inteligentna ale nie wymądrzająca się, jest tego sporo ale chwile by wypadało się zastanowić ;)

WwOwW, tak naprawdę nazywam się Keller :D

Nie zmienić się w zrzędzącą babę, zostawiać cały czas facetowi sporo samodzielnej przestrzeni życiowej. Cały czas mieć swoje sprawy, zainteresowania i osobowość a nie tylko wygląd. Wygląd (zakładam że na początku jest atrakcyjny dla faceta) musi utrzymywać zdecydowanie poniżej wieku. Na co dzień być oazą spokoju a od czasu do czasu zaskakiwać, zaskakiwać i jeszcze raz koniecznie zaskakiwać. Wtedy jest miło przyjemnie ale nie nudno!

ja mam ...30 :) i chcialabym, chcialabym ... ale jakos sie rozgladam a tu nie ma i nie ma ... wszedzie pary (mlodsze! o zgrozo, jestem juz taka stara?!) :) a 30 sto paro latkow nie ma ... dodam samotnych :)

Nie no jasne, ale tak się zastanawiałam ile masz, bo ja 21 kończe w sobotę, a na oku miałam 28 latka i nic...Ale co tam, widać takie przeznaczenie:P

podobnie jak przedmówcy twierdze że wuek nie zawsze ma znaczenie, mam kolezankę w pracy 25 lat gada mi się z nia jak z kumplem na piwie ; o wszystkim , znam kolezanke mojej żony 41 lat - w głowie ma gumkę do trzymania uszu

facet55 - ... zdarza mi sie zrzedzic, ale reszta to jakby o mnie :)

nie wyglad sie liczy,ale dobre serducho!

Baskijka - dawaj, dawaj nie odpusc mu, starsi sa lepsi o wielllllllllllle :) powodzenia

Baskijka wybacz moje slowa, ale jako kobieta nie znoszę 20-25latek bo to gl rozkapryszone ksiezniczki i nie mają jeszcze ukształtowanej osobowaosci wiec chyba facetom tez sie nie dziwie ze nie chcą takiej /jesli mowimy o czyms powaznym, nie tylko bzykaniu/

no cóż zrzędzenie, tak troszkę i nie za często można wytrzymać - ostatecznie. Ale pozostawienie facetowi sporej swobody i zaskakiwanie są konieczne !!!

WwowW - nie obrażam się, masz swoje zdanie:) Ja akurat uważam siebie za dojrzałą emocjonalnie i myślącąc trochę bardziej przyszłościowo i rozsądnie niż moje rówieśniczki. Zresztą nie tylko ja tak uważam. I księżniczką żadną nie jestem;)

to ja poproszę o pisanie postów a sama lecę na przerwę moze gdzies Jarka na obiadku spotkam :P wpadnę tu jeszcze pozniej

Do tego co napisał facet55 dodam jeszcze poczucie humoru i dystans do siebie. Ale to jeśli chodzi o mnie.

faceci często uważają że brak ukształtowanej osobowości to zaleta - ukształtuje się na swoją modłę przy bzykaniu.