pytanie do facetów od 30tki w górę...

badz soba ,pokocha szczerze to i zostanie na zawsze

zawsze jestem sobą nie udaje nigdy nikogo kim nie jestem bo to by sie i tak wydało predzej czy pozniej

Bylas z kims wczesniej w powaznym zwiazku ?Moim zdaniem duzym tego powodem jest obojetnosc,niby szukamy tej drugiej polowy a tak naprawde nam na tym nie zalezy ,wiem cos o tym ;-)

nie zalezy ;-),a w sercu gonimy za tym :-)

Zamiast usilnie szukać... pozwólcie się po prostu znaleźć ;) Jeżeli nie chodzi Wam o wyrwanie starszego faveta na seks a o coś poważniejszego, to nahalność (np. bezceremonialne proponowanie spotkania) może odnieść skutek zupełnie odwrotny od zamierzonego. A to przez to, że wiele młodych dziewczyn wśrod takich facetów poszukuje sponsora...

strach przed samotnoscia,a z drugiej strony obawa przed nie udanym zwiazkiem .Trudno sie przelamac ,otworzyc na druga osobe ,zaufac do konca

a ja chcialbym spotkac taka zdecydowana kobiete ;-)Ktora wie czego chce i czego oczekuje od faceta

Jarosław nie bardzo rozumiem \"pozwólcie się po prostu znalesc...\"

WwOwW, starsi faceci też mają oczy ;) Myślę, że pewna kokieteria nakierowana na starszego faceta sprowokuje go do wykonania pierwszego kroku :)

No wlasnie Jaroslaw, gdzie Ty szukasz. Gdzie facet w Twoim wieku chcialby poznac dziwczyne do stalego zwiazku? Bo chyba raczej o dyskoteki nie chodzi...

dla mnie starsi panowie to tacy po 50tce a ja myslalam gl o facetach 30-40lat najlepsze okazy ;) ale nie wazne nie wiem nawet gdzie szukac takich facetów,duzo pracuje od jakiegos czasu mieszkam w nowym miejscu wiec nie mam nawet z kim wyjsc wieczorami . sama nie wyjde -wiadomo sama kobieta w pub`ie to jak nic szuka seksu...

ja jestem facetem ok 30 i niestety nie będziemy mieli okazji się spotkać ponieważ ja też pracuje, uczę się i nigdzie nie wychodzę bo wszyscy znajomi już zajęci i mają swoje sprawy na głowie

remikk no i co w związku z tym ?:P

pytałaś gdzie masz szukać takich facetów, oni tak jak ty siedzą w domu i sami nie pójdą do pub-u przecież wszyscy pomyślą "ten jak nic szuka seksu..." :)

remikk tyle razy widzialam gosci siedzących w pubie bez towarzystwa i jakos mi to przez mysl nie przeszło

to wytłumacz mi czym się różni siedzący w pubie samotny facet od siedzącej samotnej kobiety? :) szedłem Twoim tokiem myślenia i wcale tych osób nie skojarzyłbym z szukającymi seksu :) Co do wcześniejszej Twojej wypowiedzi @WwowW zapisz się na jakiś język obcy lub kurs tańca towarzyskiego może trafisz na jakiegoś wartościowego i dojrzałego faceta :)

sory ze sie wtrace ,mysle ze jestesmy juz w takim wieku (mam ponad30duzo)ze nie mozemy sobie pozwolic na zachowanie nastolatkow (nasza swietnosc juz minela )

remikk ja godzine temu z pracy wróciłam i jutro staruje znow na 8 rano wiec nie wiem czy znajde jakis nocny kurs :P a odpowiadając na Twoje pytanie czym się rózni samotna kobieta w pub`ie od faceta ... no wiec facet jesli siedzi sam, to moze po prostu mial wolną chwilę i skoczyl sobie na drinka - pomyslec,odpocząc po dniu pracy, pogapic sie w tv w pubie kobiety nie robią takich rzeczy, wiec jak nic przyszla znalesc chetnego na seks

Pub czy dyskoteka nie są dobrymi miejscami do poznawania kandydatów do stałych związków, zwłaszcza przy dużej różnicy wieku. Facetów po trzydziestce można zazwyczaj spotkać w miejscach ich pracy. Poza tym mnie można spotkać: w restauracji gdy jem obiad (co nie znaczy, że każdy facet jedzący sam obiad jest wolny), czasami na poczcie, czasami na meczach Plus Ligi Kobiet, czasami w kinie. Latem gram w tenisa ziemnego na kortach MOSiRu. :)

samotny38 a co wg Ciebie jest zachowaniem nastolatków ?

Jarosław Ty mi nic nie moj o obiedzie bo jak mialam przerwe i wypadłam na swoj obiadek to tylko mi oczka latały czy ktorys pan to nie Ty :D:D miałabym chęc się przysiąsc pogadac a to mozna nawet z zajętym, bez zadnych podtekstów... :D

W pierwszej kolejności zmień pracę i miej coś z życia :) wtedy możesz się rozglądać, bo w tej sytuacji to jedynie w pracy możesz poszukać tak jak napisał gość o zajebistym nicku powyżej :) no może masz trochę racji z tymi samotnymi łowcami w pubach :)

remikk popadlam gorzej niz myslisz pracy nie zmienie bo to by znaczylo ze zamykam swoj wlasny interes :p sama sobie szefem jestem

a to co innego :) no to może profesję zmień np. biuro matrymonialne dla facetów od 30 - 40 lat :)

za rok mógłbym zamieścić tam ogłoszenie :)

:D:D:D:D i na dole kazdej ankiety dopisek * spawdzony przez wlascicilkę biura :D:D raczej nie, dzieki

pewnie, zaraz sprawdzony! :), ja łatwy nie jestem w pierwszej kolejności to ja musiałbym sprawdzić czy warto do takiego biura się zapisać ;)

WwOwW, to bardzo proste- zrób casting :) Tzn. przeprowadź rozmowy kwalifikacyjne na fikcyjne stanowisko pracy z takimi wymaganiami, aby przyszli mężczyźni z zakresu Twojego zainteresowania :) W CV zwykle piszą stan cywilny więc sprawa prosta :D

to raczej nie przejdzie, jawna dyskryminacja :)

:D:D:D:D ale macie pomysly :P niestety pracuje w takiej branzy ze nie przeszłoby to ni jak