czy ktoś korzystał z usług prostytutek?

jeśli chodzi o warszawkę to za 100-150 możesz dość ciekawy towar zaliczyć ale ostatnio panuje moda że nie które liczą za 1 godz a niektóre tylko za numer więc uważaj *a jeśli chodzi o dziewczyny to 50% to fajne i ładne a drugie 50% to leżące kłody które chcą załatwić temat w 5 min i koniec

chimera ty masz jakis problem, za duzo agresji w tobie, jakis gosc chyba ci nr wykrecil i dlatego tak szalejesz jak jakis mocher. przyjmij do wiadomosci ze swiat nie jest czarno bialy, niektorzy faceci maja w domu 'blad zyciowy', a nie zone, a nie rozwodza sie ze wzgledu na dzieci. moze byc jeszcze mnostwo powodow, nie bede sie rozpisywal... po prostu sproboj wczuc sie w sytuacje, nie kazdy ma przykladna zone i nie kazda zona jest dobra kochanka, a jeszcze inne cale zycie boli glowa, robia tylko wyjatek jak robia dzieci, 2-3x w zyciu

Pewnie jest pasztetem i zazdrości, bo jej niekt nie chce "napocząć" :)

Najlepsze są tancerki, te to potrafią tańczyć nago oczywiście, a wrażenia są nieziemskie.

tak, jestem pasztetm i smierdzę gęsiwem

Faceci, którzy mają w domu "błąd życiowy" to też odpady, trzeba było myśleć głową a nie fiutem Prostytutki są dobre dla niedorobionych, niezaradnych, bez polotu, leniwych i nieciekawych facetów. Płacić za seks... porażka :O Ktoś wcześniej pisał, że jeśli studentki tak zarabiają to czy można je nazwać odpadem. Tak, dokładnie tym są.

MS - zawsze lubiłam czytać twoje wypowiedzi, trafiaja w sedno sprawy

Chimera - nieskromnie powiem, że takiej wprawy się nabiera z wiekiem Czy książe z bajki odpisał? :)

\"Chimera* A dlaczego chcesz korzystaĆ z takich usług ? Czy wyglądasz jak Qasimodo ? Nie stac cię na normalna zdrową kobietę ?\" przeciez to kosztuje czy tak czy siak :P a tam reguły gry sa z gory ustalone i raczej nie bedzie rozczarowan i niedomówień - obie strony beda zadowolone :P

MS - nie odpisał to i juz nie poszukuję ;) Zstanę przy tym co jest kwiatek, niech korzysta ale te tylko ten który jest przegrany życiowo, samotny onanista :o

"Mało_stanowczy Ktoś wcześniej pisał, że jeśli studentki tak zarabiają to czy można je nazwać odpadem. Tak, dokładnie tym są " znowu dzieci nieznające życia się wypowiadaja :o jak ktos ma malutkie dziecko, zero dochodow i szans na godziwe zarobki, tylko na gówniana prace za 900zł to z czego ma żyć? albo np. ma długi do spłacenia. ludzi nieraz popycha nędza życia do takiego zawodu... juz nie mowiac o np. zmuszaniu przez mafie korzystajace z seksboiznesu do tego zawodu... ktos kto bez znajomosci realiow zycia i przemysleń pisze jest dla mnie odpadem... Chimera - nie mądruj się tyle :P widać kandydata do łóżka ci brakuje ;P

_Kwiatek zdrowo ci walnęło w dekiel :o

Kwiatek nie widzę najmniejszego powodu użalania się nad prostytutkami szczególnie nad tymi biednymi studentkami co nie mają na chleb i dlatego muszą popuszczać szpary za parenaście zł....tyle osób pracuje, uczy się, ma rodziny i jakoś się nieprostytuuje więc nie rób z nich męczennic. A już zabijające są stwierdzenia,że każdy facet korzysta z usług prostytutek :p

Kwiatek, nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia. Były czasy gdy za mieszkanie płaciłem więcej niż zarabiałem a jakoś nie stałem przy drodze z wypiętą dupą. I pokaż mi jedną prostytutkę, która się puszcza bo dzieci nie miały co jeść :O To nie jest nic innego jak wygodnictwo, bo znacznie łatwiej położyć się na wyrze i rozłożyć nogi niż poszukać pracy. A zwłaszcza w obecnych czasach. Zresztą już kilka razy przekonałem się jak wygląda u nas "bezrobocie". Mogłem załatwić lekką, prostą pracę, nie jakieś kokosy ale przyzwoicie opłacaną. Na kilkudziesięciu "bezdomnych", "kalek" "matek z dziećmi" NIKT nie był zainteresowany pracą. Proponowałem każdemu, nawet nie spytali o zarobki. W związku z tym nie opowiadaj mi o samotnej kobiecie bez środków do życia, w desperacji decydującej się na prostytucję, bo kurwa jest kurwą i tyle.

\"Mało_stanowczy Kwiatek, nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia. Były czasy gdy za mieszkanie płaciłem więcej niż zarabiałem a jakoś nie stałem przy drodze z wypiętą dupą\" trudno żeby facet tak zarabiał :D mezczyzni zarabiaja np. jako faceci dla zabieganych businesswoman ;P \"I pokaż mi jedną prostytutkę, która się puszcza bo dzieci nie miały co jeść\" na pewno takie są... nie znam bo to nie moje klimaty ale mysle ze w zabitych dechami dziurach na wschodniej ścianie Polski albo na Ukrainie znajdziesz jeszcze takie :P a co z obcokrajówkami co sa zmuszane do takiej pracy przy drogach? jak jechalem na krajowej jedynce swego czasu to ani jedna na Polkę nie wyglądała - strzelam ze to Rumunki były albo Bułgarki ;P \"To nie jest nic innego jak wygodnictwo\" nie sadze zeby dziewczyny chetnie wybierala taka forme zarobku :P zreszta - kazdy ma troche racji w temacie :) zreszta - ja tam nie chadzam :P \"ladaco k**wa to nie zawód to charakter \" hehe popieram ;P

Jeśli kobieta jest mało atrakcyjna, to dużo mówi o miłości, jest oddana i wierna. Idealna. Ale nadal oglądasz się za tymi pięknymi na ulicy. Te piękne, jak już jakąś z trudem zdobyłeś rzadko mówią o miłości i do tego spotyka je wiele pokus w postaci innych facetów i oferowanych przez nich rozrywek. One czują że w każdej chwili mogą mieć następnego i nie muszą przekonywać swojego chłopaka o uczuciu itd - mydlić mu oczu. Ja miałem 4 zwykłe dziewczyny, takie za którymi nie ugania się stado facetów - za każdym razem odchodziłem bo chciałem mieć ślicznotkę. Miałem też jedną piękną blondynkę, która wygrywała konkursiki piękności w liceum czy na uczelni. I role się odwróciły - należało mi się. Ta cholerna ujemna korelacja między atrakcyjnością kobiety a jej czułością, wiernością i delikatnością jest przytłaczająca. Doświadczenia i obserwacje zniszczyły moją wiarę w kobiety. Czuję się jak Kordian po spotkaniu Wioletty. Może być pełno przyczyn dla których faceci chodzą do prostytutek. I to powodów innych od bycia upośledzonym Quazimodo. Co z sytuacją kiedy decydujesz się korzystać z usług prostytutek dlatego, że nie chcesz być z przeciętną dziewczyną, bo wiesz, że zawsze będziesz chciał mieć taką, na której widok szalejesz.Więc ranisz tę dziewczynę z którą jesteś. Lepiej dać jej spokój i szansę na spełnienie swoich marzeń. A te piękności znowuż są niedostępne albo nawet jak już się ją ma, to okazuje się, że kosztuje o wiele więcej niż dzifffka - (też i pieniędzy). Więc prostytutka jest najlepszym wyborem - nie ranisz nikogo będąc z nim bez miłości i sam też nie jesteś oszukiwany przez te na których ci zależy. Lepiej być szczerym wobec siebie i wobec innych. Świat i umysł człowieka jest złożony. A dzifffka to też człowiek i też z różnych powodów robi to co robi.

Zdarza mi się korzystać z usług prostytutek. Może i nie ma czym się chwalić ale cóż takie życie. Ceny są naprawdę różne. Możesz znaleźć pannę, która za stówkę przeniesie Cię do krainy rozkoszy, ale i znajdziesz takie co się cenią konkretnie. Natrafiłem kiedyś na stronkę z ogłoszeniami towarzyskimi hotmax chyba jeszcze dość świeża, bo nie ma tyle ogłoszeń co roksa czy odloty ale to tam znalazłem panią, która wie jak zadowolić faceta :-)

Raz :( Mocno przygnębiony i trawiąc rozstanie, spróbowałem. Nie dość że nie uwolniłem się od bólu, to nawet mi nie stanął. :O Chciałem sobie coś kupić a pokazało mi jak bardzo jestem żałosny. :O ...

Wynajęliśmy taką panią na noc do zabawy ze mną i z mężem,bo chcieliśmy spróbować takiego trójkącika i naprawdę było warto. Uczciwie zarobiła swoją kaskę.Ze mną bardzo wprawnie się pieściła,razem zajęliśmy się mężem,on nas zadawalał,bawiliśmy się gadżetami,wieczór i kawał nocy fajnie spędzone. Lizanie i całowanie cipki przez kobietę to większa rozkosz jak przez faceta a widok męża jak wchodził w jej dupkę przekonał mnie trochę do spróbowania z nim analka.

...obie strony dyskusji jak zwykle generalizują :) Oczywiście że korzystanie z agencji czy innej formy prostytucji nie jest czymś czym należałoby się chwalić, zwłaszcza dla facetów którzy uważaj za punkt honoru że za sex nigdy by nie zapłacili. Wychodząc z założenia że sex jest konsekwencja jakichś uczuć, wychodziłoby że ktoś korzystający z tych usług próbuje sobie kupić coś do czego dochodzi się w wyniku głębszych relacji... więc świadczyłoby to o tym że nie jest do nich zdolny.... Przyczyn trudnienia się prostytucja jak i korzystania z niej jest cała masa i nigdy nie są jednoznaczne, najczęściej jednak po obu stronach jest to miałkość charakteru, uleganie sobie, szukaniu krótszej łatwiejszej drogi ... jak to w większości spraw, każdy kombinuje jak tu coś zrobić aby się nie narobić i jeszcze zarobić, ...i w tym momencie zależy jak mocno u kogoś w procesie wychowania utrwalono pewne wartości ... i tyle w temacie

A ja marzę żeby takiej wylizać dokładnie całe krocze bardzo długo.

Wiem że to co mam do napisania może być nie na czasie ponieważ osoba, której się to tyczy, ostatni raz zaglądała tu kilka lat temu. A więc... Chimera- zachowujesz się tak jakbyś pożarła 100 mózgów. Wrzucasz wszystkich facetów korzystających z usług seksualnych do jednego worka nie mając pojęcia z jakich powodów to robią przez co, tak naprawdę, niektórych (w tym też mnie) obrażasz. Ja np. od kilku lat korzystam z usług seksualnych; jeśli natomiast chodzi o powód dla którego to robię to podałem go już jakiś miesiąc temu w innym wątku...