Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość derw

utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Polecane posty

Nie rozumiem takiego podejścia. nawet jeżeli taka matka nie patrzy na dobro swoich dzieci, to powinna spojrzec na sowje. Przecież jak ojciec jest z dziecmi, to mozna sobie wyskoczyć do lekarza, fryzjera czy na zakupy, bez potrzeby ciągnięcia za sobą dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn z zakazem widywania ojca..
moi rodzice rozwiedli się jak miałem 12 lat. matka od początku zakazywała mi kontaktów z ojcem, kiedy dowiedziała sie że np. spotkałem się z nim po szkole - histeria, prawie mnie wyrzucała z domu, terror psychiczny.. pełno akcji....dodam że rozwód i cała historia - mam teraz 31 lat i wiem wszystko- był z winy obojga rodziców ale bardziej mamy. zresztą - co za różnica - to ich sprawa a ja byłem dzieckiem.. po latach. mając lat 24. mając już odnowione kontakty z ojcem - jednak niestety bez etapu 13-23 lat co odczuwam jako wielka stratę z konsekwencjami - wyrzuciłem mamie prosto w twarz co o tym myśle i jaką krzywdę mi zrobiła. o tym jaką była zawistną i egoistyczną kobietą, myślącą tylko o sobie, przepełnioną żółcią. przyznała mi racje i sie popłakała - tylko co z tego. kocham ją bo jest moją mamą ale co sie stało to zawsze będzie we mnie siedziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvfyguhiopl
idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd pomysł, że każda kobieta to głupia, mściwa i bezmyślna baba i której jedynym celem ograniczyć ojcu kontakty z dziećmi i zniechęcić je do niego? Ja już zadeklarowałam mojemu facetowi, że gdyby wydarzyło się coś złego i każdy poszedłby w swoją stronę, to chcę, by maluch zamieszkał ze mną, ale nie będę przy tym utrudniała ich kontaktów. A maluch ojca kocha, potrzebuje i tęskni, gdy wyjeżdża. I nie można tego zepsuć, choćby nasza miłość się skończyła, a związek rozpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvfyguhiopl
nie doczytalam wszystkiego sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedorobiony synku
powinieneś matce na kolanach dziękować za to, ze nie pozwlalała ci kontaktować się z tym zajebanych chujem, znaczy twoim ojcem. Chyba ze taki sam bydlak jestes jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
matka nie zrobiła dobrze, ale nie wierzę, że tak zupełnie bez powodu ta nienawiść była a o winie nie rozstrzyga się po latach i nie oskarża, bo nikt nie był w skórze tej matki czy ojca i nie wie dlaczego akurat tak postępowała dna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn z zakazem widywania ojca..
powiem tak.. matka całe zycie jest bezrobotna. chciała miec dobrze i lekko. ojciec płacił więcej niż musiał z alimentów, duuuzo więcej (widziałem dowody-pokwitowania) a mama z płaczem dawał mi słuchawkę żebym do ojca mówił że nie mamy za co jeść i żeby więcej kasy przysyłał. była chytra i leniwa. znam ja całe zycie i powiem tak- to że ojciec wytrzymał z nią tyle czasu to cud. gdy spotykałm go na ulicy miałem takeigo stresa że uciekałem bo myslałem tylko o tym jak matka gdy usłyszała o naszym spotkaniu to udawała że leki bierze i mi ryczała że ona sie zabije. kocham ja bo kocha się nie za coś ale pomimo czegoś ale faktem pozostaje że w moich oczach to ona jest ta która rozbiła małżeństwo. mój ojciec nie miał kochanki, pracował ciezko dla teścia, cała kasę ładował w dom, w samochód, w wakacje za granicą...po rozwodzie bezstresowym zostawił jej samochód, dom..po 3 latach gdy za mało dalej-, sprzedała, przejadała, kolezanki tylko, kawka, bankiety - a ojciec tylko zapierdalał, opłacone miałem wszystko, zajęcia, sport, wakacje..miała propozycje pracy niejedą-ale to jej nie pasuje, tu sie krzywo patrzą -leniuch i tyle, wygodnie było na kims żerować. a co do tych którzy mówią że ok, może cos było nie tak, może miała jakies powody CO MNIE TO OBCHODZI!!! jako dziecko chciałem miec oboje rodziców i nie OBCHODZIŁO mnie to co pomiędzy nimi bo kochałem oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to chodzi
Ciebie to nie obchodzi... ale powody musiały być niezłe skoro zrobiły z Twojego ojca takiego jelenia, nie znam innego faceta, który by się tak dał prowadzić na sznurku jakiejś eks... czyli musiała mieć na niego niesamowite haki... a on sumienie nieczyste, że się dał doić jak krowa... i jej też wtedy to nie obchodziło... ojca też... czyli rodzinka KWITA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad ze spamem,zreszta temat stary,sprzed kilku lat !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×