Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość filutkaaa

ale mnie wpieniają takie matki

Polecane posty

Macie problem .............. teraz wielodzietna rodzina nie jest często spotykana , co nie znaczy że nie ma takiej być . A jeżeli myślicie że takie rodziny to tylko z patologii to myślicie schematycznie i tyle . To jak są wychowane dzieci nie zależy ile ich jest tylko w jaki sposób są wychowane . Znam rodzinę gdzie było 8 dzieci i wszystkie skończyły szkoły maja konkretne zawody , pozakładały rodziny i po prostu żyją i wychowują swoje dzieci a mają też od 3 do 5 potomstwa . Jednak nigdy nie słyszałam u nich żeby się skarżyli na brak pieniędzy i jęczeli . W życiu różnie bywa i pamiętam czasy kiedy ledwo wiązałam koniec z końcem ................ ale nigdy nikt o tym nie wiedział bo po co ...........czy tu się chwalić ? Co prawda przeraża mnie postawa roszczeniowa typu mam tyle dzieci i mnie się należy pomoc . Każdy ma wolna wolę i miał prawo wybrać ile chce mieć dzieci ............ bo skoro ma się dzieci to należy wziąć odpowiedzialność za nie a także za swoje czyny . Uważam że to każdego indywidualna sprawa ile ma dzieci i nic nikomu do tego , bo tak naprawdę skoro ma swoje sukcesy( przyjemności) to niech też sam ponosi swoje koszty , anie obarcza innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo czy ktoś widział program o córce która rodzi ojcu ( kazirodztwo) kolejne dzieci a sąd zwolnił go z aresztu bo nie widzi szkodliwości tego że wróci do córki i będzie płodził następne .......... to jest dopiero chore .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może...i racja
przyznam szczerze że nie znam żadnego dziecka z wielodzietnej rodziny,ktore byłoby zadowolone z wlasnego życia...raczej większość wspomina biede,wiecznie zapracowaną matkę,obojętnego ojca,brak pieniędzy na podstawowe potrzeby....Mam koleżankę,ktora ma trzydzieści lat i piątkę dzieci,całkiem niedawno okazało się że w drodze kolejne...mąż górnik,ona w domu przy dzieciach,jednym słowem niewesoło.Na moje "Zwariowałaś???" odpowiedziała: "jak ugotuję zupę dla siódemki to i ósme się naje" Jasna dupa,tylko że nie przyjdzie jej do głowy,że nie samą zupą człowiek żyje!!!A dlaczego? Bo sama jest z wielodzietnej rodziny,i na samej "zupie" wychowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może...i racja
ale dwa lata temu jak się okazało że jestem w ciąży to bez żadnych tragedii i wyrzutów sumienia usunęłam,po prostu nie stać mnie było na kolejne dziecko! Wolalam żeby tej dwójce,którą już mam niczego nie brakowało...Mam tyle na ile mnie stać-koniec i kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko ze aborcja moim zdaniem to żadna metoda antykoncepcji a Ty zdaje sie tak to potraktowałaś. Ale to Twoje sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może...i racja
nie tyle jako środek koncepcyjny,ale jako środek zaradczy-jedyny możliwy,w takiej sytuacji. I faktycznie,to tylko moje sumienie,ale chyba go nie mam bo z perspektywy czasu,w ogóle nie żałuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja jestem daleka od oceny Ciebie, nie będe też mówiła ze ja NAPEWNO tak bym nie zrobiła, bo napewno to umarł kopernik. Mam poprostu inne zdanie chyba w kwestii aborcji i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopkaaaa
Czy ja na jakimś innym świecie żyję? Skąd wy znacie te wielodzietne patologiczne rodziny? Bo przyznam szczerze - w moim otoczeniu takich nie ma. Znam co prawda dwie rodziny wielodzietne (czworo i pięcioro dzieci), ale oni pływają w kasie i z pewnością ręki po cudze nie wyciągną. No i jedna ze sprzątaczek w pracy ma cztery córki, które ponoć mnożą się na potęgę. Ale o tym tylko słyszałam i nie wiem, ile w tym prawdy. Chyba mi was szkoda, skoro obracacie się wśrod patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jedna to madrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amusia111
Tez sie dziwie, moze wy w takim srodowisku sie obracacie ze znacie rodzny wielodzietne.Ja znam tylko 2 rodziny z 5 dzieci ale one sa bardzo pobozne i na chleb im nie brakuje.Czy wy mieszkacie w jakisch melinach? P.S.Ja bym zobaczyla laske lejaca po schodach to bym wezwala policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, po co w ogóle ta dyskusja? Co was k...a obchodzi ile kto ma dzieci, ile zarabia, czy jest tam patologia?? Gdybym miała takie problemy jak co poniektóre, to już dawno bym chyba zeszła z tego świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO TEJ CO USUNĘŁA DZIECKO, dziewczyno!!!!!!!! ty chyba nie mówisz poważnie że nie masz z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia moim zdaniem taki człowiek jak ty nie zasługuje na to by mieć dzieci. Czy ty nie zdajesz sobie sprawy z tego ile kobiet chciałoby być na twoim miejscu by mieć upragnione dziecko a pierdolenie głupot że nie dałabyś mu tego co mieć powinno to tylko taka ściema chodziło ci tylko chyba o własną wygodę bo gdybyś chociaż w jednej chwili pomyślała o tej kruszynie którą nosiłaś pod sercem to byś tego nie zrobiła przecież mogłaś oddać je do domu dziecka może ktoś właśnie czekał na TĄ KRUSZYNĘ a ty wybrałas najbardziej tobie wygodne wyjście z tej sytuacji i bez żadnych skrupułów je zabiłaś!!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie jesteś zerem i nie zasługujesz na to by nazywać cię matką!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje się po tym
dupa blada i huj "Zabiłaś dziecko i masz czyste sumienie? Z Ciebie to jest patologia totalna Choćbym miała sobie żyły wypruć to w życiu bym dziecka swojego nie zabiła, tylko pracowałabym żeby dziecko miało co jesc i w co sie ubrac. A gdyby twoja sytacja materialna pogorszyła sie jeszcze bardziej, to zabiłabyś któreś z tej dwójki która juz masz? wybrałabyś które ma przezyc, a które umrzec? jestes potworem." nic dodac nic ujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do karmen 20
przecież ci napisała, ze nie ma wyrzutów sumienia i dobrze się z tym czuje to co jej będziesz wmawiała, że ma. A, że inne chcą dzieci, no to nie jej wina, co ją tym obarczasz. Ja jakbym miała komuś oddac swoje dziecko to też wolałabym usunąć. Kto ci powiedział, ze dziecku będzie napewno dobrze.A co do rodzin wielodzietnych biednych, to im odbierzcie dzieci i oddajcie bogatszym. Bo rodziny wielodzietne wychowują tylko patologię. Dzieci w rodzinach wielodzietnych biednych nauczone są walki o przeżycie tak jak dzikie zwierzęta. Także takie dzieci nawet kradną, zabierają innym. Ostatnio obok mnie w kawiarni dwóch braci zdemolowało lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaka
wiesz co madonna, faktycznie dobrze, że twoi rodzice mieli tylko ciebie, bo po twoich wypowiedziach można stwierdzi, ze jesteś chora. Także twoi rodzice dobrze, że nie mogli miec więcej dzieci, bo szkoda aby takie osoby jak twojego pokroju dokuczali innym. A co do mojego syna, to on nie zyje na pustyni tylko wśród ludzi, a jak ktoś dobrze wychowany to i wśród innych znajdzie przyjaciela i to nie jednego. To tylko ty masz z tym problem, a to min. objaw choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarraamka
nie czytałam tego wszystkiego, mam troje dzieci /dwoje z wpadki, mimo zabezpieczenia/ i powiem tyle, ze finansowo lepiej żyjemy niz gdy przy pierwszym, obydwoje więcej zarabiamy, tak sie nam w życiu ułozyło w pierwszym momencie była rozpacz jak sobie poradzimy ale teraz z perspektywy czasu bardzo cieszę się z tych wpadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarraamka
mimo wszystko uważam, ze nawet gdybyśmy gorzej przędli to i tak dla dziecka rodzeństwo jest skarbem.... mam siostrę i jest dla mnie kimś szczególnym, często się spotykamy, nasze dzieci się bawią no i pomagamy sobie, mój mąż jest jedynakiem i nie jest tym zachwycony.......no ale tak jest u mnie, kazdy ma swoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo są kobiety tak zwane
z gruba ciosane i dla nich usunąć dziecko to pestka i są kobiety wrażliwe dla których to jest nie do pomyślenia. Nie ma się co dziwić temu przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeraziła mnie wypowiedz kobiety która ze spokojem mówi ,ze usuneła dziecko. Ja mam 18 lat ,jestem w ciazy ,marzyłam o studiach i o normalnym zyciu,zaszłam w ciąże i nie usunełam dziecka ,chodz gdyby nie rodzice i chlopak który sam ma 19 lat nie miałabym za co je utrzymac... To dla mnie chore. Ciesz się ,że Twoja mama nie miala takiego podejscia jak Ty ,bo może i Ciebie by teraz nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsądny, wrażliwy człowiek poradzi sobie w życiu i zadba o to kolejne nawet z wpadki dziecko a nie usunie. Najłatwiej przecież jest pozbyć się \"czegoś\" niewygodnego wyzbywając się tego. O wiele trudniej a zarazem o ile bardziej odpowiedzialnie jest wziąć na siebie nowe obowiązki aby było temu maluszkowi dobrze. Taka jednak prawda, żę takim kobietom ten trud jest później wynagradzany:-) (oczywiście nie mówimy tu o patologiach, ot po prostu uczciwa, pracująca kobiet).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie ucze
masz 18 lat, chłopak 19 i ty się chwalisz, że taka do przodu w łózku, wstyd, a nauka. Mamy tyle dziewcząt mających po 18 lat i nie są w ciąży, to jest przykład. Co ty wiesz o życiu, Umialaś byc dorosłą w łóżku a utrzymanie dziecka i siebie na koszt rodzicw. O nie takiej córki. Pochodzisz chyba z wielodzietnej rodziny, bo dzieci z takich rodzin myślą tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba pogubiony wątek się zrobił... niech każdy ma dzieci tyle ile chce ale nie wyciaga rąk po pieniadze od państwa chyba ,że jest to sytuacja wyjątkowa ,kiedy taka rodzina sama się utrzymywała ale stało się coś typu wypadek,śmierć rodzica i taka pomoc jest konieczna i tymczasowa aż rodzina stanie na nogi... nieważne w jakim wieku matki rodzą dzieci jeśli biorą odpowiedzialność za nie i mają je z czego utrzymać.. absolutnie nie popieram aborcji sama urodziłam w wieku 19 lat ,wyszłam za mąż ,rozpoczęłam i skończyłam studia i nie uważam się za złą mamę.. zresztą nie rozumiem dlaczego dzieci z rodzin wielodzietnych wg niektórych są gorsze?? ja mam jednego brata ale znam rodziny wielkodzietne które skromnie ale żyją na jakimś poziomie,chodzą najedzone i czyste patologia to również mamy które mają jedno dziecko a całymi dniami zajmują się tylko sobą i swoją karierą i te dzieci wałęsają się z kluczem na szyji.. patologia to również ludzie bogaci..ojcowie na poziomie pod presją ,popijający po kryjomu ich żony całymi dniami na zakupach,które myślą..wydaje im się ,że dając dziecku pieniądze są spełnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaczka z Warszawy.
sądząc po wypowiedziach wielu pan na tym topicu, aż żal. Czemu? panuje ciemnogród, niewiedza, stereotypy i jakieś głupie wymysły. Poza tym sądząc po pisowni, doborze słów widać, że panie niektóre nie miały głowy do nauki... po prostu są prymitywne. Popieram autorkę. Prezerwatywa kosztuje pare złotych. Ile się słyszy przypadków, że mają 7 dzieci, mieszkają w 1 pokoju, matka na rencie, ojciec pracuje zbierając złom. Nie piją itp. Ale już mogą się powstrzymać od seksu, zabezpieczyć się jakoś. A nie... kolejne dziecko i tylko wyciąganie pieniędzy od panstwa, bo 'nam się nalezy'. Za co? Jak kogoś stać, proszę bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo jedynaka, świadczysz sama o sobie. Nic dodać, nic ująć. Poziom - dno siedem metrów mułu i szlam - ty mniej wiecej pod tym szlamem jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno, moim rodzicom zmarło dziecko - ale pewnie uznasz że to zajebiście, bo czego sie po tobie spodziewać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praczkapraczka.
mamo jedynaka, czemus sie dojebała do dziewczyny która pisze na czarno, co z pomarańczami nie masz odwagi na słowa powalczyć?? taka z ciebie matka jak z koziej dupy trąba - jestes na poziomie tej co usunęła. Sama jestes chora. Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a ja się uczę czy jakoś tak \"Pochodzisz chyba z wielodzietnej rodziny, bo dzieci z takich rodzin myślą tylko o sobie.\" - to część twojej wypowiedzi. Kurcze nie wierzę że to napisałaś. Jest dokładnie na odwrót- dzieci z wielodzietnych rodzin myślą tylko o sobie? Raczej jak już coś to jedynaki myślą tylko o sobie bo niby o kim jak rodzeństwa nie mają i wszystko \"do ich gardła trafia\" (oczywiście nie chcę uogólniać i przepraszam jeśłi kogoś obraziłam).Uczę w szkole i jedynaki są często rozpieszczone do granic możliwości, nie potrafią pożyczyć drugiemu dziecku kredki, płaczą jak ktoś im coś weźmie, nie umieją często współpracować w grupie. Tak niestety jest w większości przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo gdzie te dzieciaki mają sie uczyc jakiegos zycia w tzwa stadzie?? rodzice mimo woli robią z jedynaków troche takie kaleki społecznosciowe. Moi tez tak robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jedynaczka
Też jestem jedynaczką i nie narzekam. A co do madonny to twoim rodzicom zmarło dziecko, widocznie tak Bozia chciala, no bo wystarczy jak rodzice mieli już jedną chorą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×