Wirtualny Żywot

to mam zamiar uczynić w kwietniu, maju lub czerwcu sounds like a plan :p sami :)

moja misją na ziemi jest zlikwidowanie kafe widzisz lusia :D całus ci spadł z nieba :D

Całus, rozumiem, ze okazałaś się czarną owcą? A mozesz powiedzieć, czym zawiniłaś?

To już nie jestem tą złą tylko całus:O

Luśka-zawiniłam tym że gdy zaczęto mnie obrażać odeszłam i znalazłam inne towarzystwo:) co oczywiście zostało zinterpretowane-wyszło szydło z worka,ona od początku miałam niecny plan zniszczenia naszego topiku;)

"widzisz lusia całus ci spadł z nieba" Czułam, ze mój los kiedys się jeszcze odmieni!

Heheh ale z Ciebie ziółko całus

Sami-podziękuj,być może niedługo dzięki mnie wrócisz do łask i otrzymasz szansę nawrócenia:P

sami pogódź sie z tym ja tez już zostalam przesunieta na bok a jeszcze rano tak dobrze mi szlo ...... pocieszające jest to, że jutro całus odejdzie w cień by pojawił się nowy wróg publiczny numer jeden;) ostrzegam nie oddam się bez walki wszak chodzi tu o moja reputację i te pośladki komika nade mną

heheheeheh

i te pośladki komika nade mną naprawde cos przeoczylam :p

jessuuuu kosmate komiczne myśli umysł mi przesłoniły nie poddam sie bez walki naturalnie oddaję sie różnie ;)

Całus, w sumie nie wiem po co pytałam, już kiedyś pisałam, ze tam wyczuwa się atmosferę ciągłego węszenia spisków i zawsze znajdzie się jakiś wróg :) No nic, drogie koleżanki, bardzo miło było z Wami popisać. Pa :-)

ja tam nie mam nic przeciwko żeby się nade mną znęcali na tym topiku-tylko żeby choć jedna osoba miała odwagę zrobić to wprost:O a te wszystkie-obgadamy ją tak żeby wszyscy wiedzieli o kogo chodzi ale nie wymienimy jej nicka-:O:O

oddaję sie różnie :D:D:D pa lusia ja tez koncze bo ide do kina

zws- tym razem nie mogę ci pomóc- nie wolno mi pisać na tamtym topiku- czasem zakaz łamię- ale na dziś limit wyczerpałam -więc nie mam jak go podnieść chyba że jakas pomarańcza.............. a jakby nie było właśnie tam pośladki komicznego zostały umiejscowione

Luśka-pamiętaj-za wszystko odpowiedzialni są wszystko Żydzi i masoneria:P...i całus:D

ja też idę-będę oglądać doktora hausa:O ;)

a ja będę zaglądać- a co :D !!

Też patrzę - od czasu do czasu, jak net pozwala.

Chociaż w sumie... mam dziś inne wirtualne pogawędki ;)

ooooo ju............... a jakie??

Na czacie fanów kapeli mojego faceta. Chocież kto wie, jak to dziś będzie, bo dawno tam nie wchodziłam - fanki mojego faceta dowiedziawszy się o nas (że jesteśmy parą) niezbyt ciepło nas witają.

ju???? ale rozumiem, że w chórkach nie występujesz????:D sama to przeżyłam kiedyś weszłam na czat gdzie prym wiódł mój obecny mąż wszystko było cacy i pięknie -do czasu- kiedy nie zostaliśmy para ;)

Nie no, to męska kapela :D Zresztą, jestem jedną z nielicznych osób (jesli nie jedyną), której mój wokal się podoba. ;) Ale tak to jest - mój bytł fajny, dopóki był wolny (przynajmniej w ich mniemaniu). A teraz oboje jesteśmy be. Ale nie ma co się dziwić - w sporym stadzie kobiet jedyne wolne portki, a do tego fajniutkie, mają wzięcie :) Niestety, sielanka się skończyła, bo nie miałam ochoty patrzeć na wyznania miłosne w kierunku mojego faceta ze strony jakichs panien...

no wiesz ju- twój wokal jakby nie było jest juz legendą :P a jak wam się układa ?

PS. Ju, happy for you i pamiętaj, że za tę radę z nawiązaniem kontaktu via ich forum należy mi się zaproszenie na Wasze wesele :P

He, trudne pytanie. Szczerze mówiąc - bardzo różnie. Jestesmy skrajnie różni, więc praktycznie w niczym się nie zgadzamy. I nie będę kłamać - nie cierpię takich facetów, jak on. Ale jego kocham Także reasumujęc - dobrze nam się układa :) :P

:D no tak ju- to mówi samo przez się :D

Lusiu, no bez dwóch zdań, nie ma innej opcji! Ale będziesz musiała jeszcze jakieś półtora roku plus minus poczekać, bo musze sprawdzić, czy potrafie być z facetem, którego nigdy nie ma w domu. Już pomijam celowo kwestię, czy on wytrzyma ze mną tyle czasu.