Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzynekk

INVIMED WARSZAWA

Polecane posty

Gość Ziggy40
Placówka budzi mieszane odczucia. Dobra lokalizacja, sprawnie działająca recepcja, ale... konsultacje u lekarza są dość krótkie, informacje przekazywane lakonicznie, a każde spotkanie swoje kosztuje. Nie oczekuję od lekarza wylewności, ale rzeczowej rozmowy, wyjaśnienia, co i jak się dzieje, w czym jest problem. Komunikacja z pacjentem stoi na niezadowalającym poziomie. Trzeba o wszystko dopytywać, a przecież pacjent nie ma wiedzy medycznej, to lekarz powinien przedstawić swoją ocenę danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama521
Ziggy40 a gdzie Ty jesteś w Invimedzie? Ja chodzę do Warszawy i jestem zadowolona. Miejsce na uboczu, wszyscy mili, nigdy nie miałam problemów z lekarzem, zawsze poświęcał mi tyle uwagi ile chciałam :) Wiesz to też jest tak, że podpasowanie lekarza zależy od naszych przyzwyczajeń i wyobrażeń. Ja lubię konkrety, lekarz ma leczyć, a nie się użalać. Jeśli odpowiada na moje pytania jest ok, poza tym ma być skuteczny. Ciekawa jestem u kogo jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystam z Invimed-u już 2 rok i nie mogę na nich złego słowa powiedzieć. Lekarza mam wspaniałego! Nie spodziewałam się, naprawdę. Z terminami wizyt nigdy nie ma problemu, dojazd jest dobry. Walę do koordynatorki z najmniejszym pytaniem i ona cierpliwie odpowiada. Jestem zdziwiona taką opinią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam jestem pacjentka dr Kaczyńskiego w Invimed przygotowuje nas do in vitro. Lekarz miły zlecił dużo badań wyszło że zaraz będę w menopauzie mając 35 lat więc czasu nie mamy. Badania robie czasem przez Medicover. Czasem brakuje mi wyjaśnień i planu działania. Najważniejsze że czuje się tam bezpiecznie jestem po przejściach, generalnie 5 ciąż za mną a tylko 1 dziecko. No zobaczymy. Dziewczyny jes li mam pytania do samej umowy to można to omówić z koordynatorką? Będę wdzięczna za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie z koordynatorką w Invimedzie możesz wszystko omówić :) Także, nie krępuj się tylko wal jej prosto z mostu co i jak. Jak się dziś czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba11
Cześć dziewczyny. Jestem pacjentka invimedu od jakiegoś czasu, na razie wszystko ok, miło, sprawnie. Wczoraj zaczęłam brać zastrzyki z menopur, mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok, choć coraz bardziej się strasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie mam ochoty zostawiać opinii i w moim przypadku to niczego nie zmieni, ale jesli komuś z Was to pomoże w podjeciu ważnych decyzji, to opierajac sie na wlasnym doswiadczeniu mogę polecić klinikę Invimed w Warszawie kobietom, które chcą zasilić klinike znaczącą kwotą pieniędzy w zamian za zafundowanie sobie przedmiotowego traktowania i taśmowej opieki. Czas calej wizyty to srednio 5 min w gabinecie, podczas, ktorej masz nie zadawac pytań i nie oczekiwac więcej, niz podanie kolejnej daty wizyty. Niektorzy określili to konkretnym podejsciem do tematu. Dla mnie to czysta kalkulacja ilosci pacjentek na godzinę jak praca na akord, a może na rekord?. Ale rekord dopiero przed Toba. Zostaniesz przekazana na zabieg w rece innego lekarza, ktorego nie znasz, bo Twoj lekarz w tym dniu jest poza kliniką. Kilka dni później, chociaż wcześniej nie bolalo a po innym lekarzu boli kolejny dzien, dostaniesz krwotok, ktorego nie bedziesz w stanie sama opanowac. Kiedy od rana wystraszona i zdezorientowana, bo nikt Ci nie powiedzial, ze tak może być, zadzwonisz do kliniki, zeby przyjal Cie Twoj lekarz prowadzacy uslyszysz w sluchawce, ze jest na tygodniowym urlopie. Lekarz tez czlowiek, ma prawo do urlopu, poprosisz wiec o innego lekarza i wtedy uslyszysz, ze wszyscy sa zajęci i masz czekac na telefon od swojego koordynatora. Jak zrozumiesz, ze zostałaś z problemem sama, to skierujesz sie do najblizszego ginekologa, ktory bedzie tak przerażony, ze wyda Ci skierowanie do szpitala. Kiedy w szpitalu juz sie Toba zajmą, żeby sprawdzic, czy krew nie przedostaje sie do brzucha zadzwoni Twoj lekarz z wakacji, po tym, jak odczytal Twojego smsa. Nie bedzie nawet Cie kojarzyc, a z opisu sytuacji, ktory mu przedstawisz stwierdzi, ze to najprawdopodobniej okres i krwawienie z dróg rodnych, ktore nie jest niczym groznym. No racja, krwawie co miesiac nie jest niczym groznym, ale po zabiegu pobrania komorek przy znieczuleniu miejscowym to jednak moze byc groźne dla Twojego zdrowia. Wreszcie, późnym popoludniem zadzwoni Twoja koordynatorka i zaproponuje Ci wizyte u innego lekarza na za dwa dni. Kiedy wrocisz do domu i odzyskasz sily, dotrze do Ciebie, ze w klinice jest Twoj malutki skarb, jedyny, ktory sie uchował i pomimo niechęci, a nawet strachu bedziesz dalej przychodzic na nieme wizyty odbywajace sie taśmowo. Bedziesz miala jednak odwage zawalczyc, o kazde rozwiazanie, ktore może zwiekszyc Waszą szansę na dziecko, wiec poprosisz swojego lekarza o użycie w zabiegu implantacji kleju Embryo glue, dzieki ktoremu Twoj zarodek bedzie mial lepsze mozliwosci zagniezdzenia sie w Twojej macicy. Uslyszysz od lekarza, ze nie jest pewien, czy klinika stosuje jeszcze ten klej, bo nie mieli lepszych rezultatow po zastosowaniu. Sama wiec sprawdzisz telefonicznie dzwoniac do kliniki, ze klej jest a jego podanie kosztuje 250 zl. Na kolejnej wizycie, przypomniesz lekarzowi, ze chcesz, by użyto kleju i że sprawdziłaś, że klinika go ma. Podczas rozmowy telefonicznej z koordynatorka tez uslyszysz, ze stosuja klej i bedzie to zaznaczone, że ma byc użyty przy Twoim zabiegu. W dniu zabiegu, na 30 minut przed wyznaczona godzina Twoj lekarz powie Ci, że nie użyje kleju, bo go nie maja i wyśle Cię do kasy po opłacenie zabiegu. W kasie bedzie zamieszanie, kiedy okaże sie, ze nie wiadomo ile masz zaplacic, bo zaznaczono jeszcze klej. Zapytasz, czy jest klej i uslyszysz odpowiedz twierdzaca, ale w tym momencie kobieta zadzwoni do Twojego lekarza, a on jej powie, ze bez kleju. Bedziesz chciala rozmawiac z kierownikiem placówki i wtedy odeślą Cię do Twojego lekarza, ktory jest dyrektorem medycznym tej kliniki, czy raczej fabryki.....Podejdziesz wiec do zabiegu, bo Twoj skarb zostal juz przygotowany.....bez kleju, bez mozliwosci odwrotu. Przez kolejne dni bedziesz domyślać sie, czy oprócz maksymalnego oszczędzania się i unikania wysilku, powinnas zażywać dodatkowe leki, ale chyba nie, skoro nikt nie przekazal Ci w żadnej formie żadnych wskazowek. W oczekiwaniu, że pierwszy dzien okresu nie nadejdzie lepiej zabezpiecz sie higienicznie, bo krwotok, ktory mialas wtedy po zabiegu znow Cie spotka, tylko , że tym razem bedziesz juz sama wiedziala, ze to przyszedl okres. Byc moze przez wiele miesiecy bedziesz sie zastanawiala, czy gdybys miala podany klej przy zabiegu to Twój jedyny zarodek rozwijalby sie teraz szczesliwie w Tobie a byc moze zdecydujesz sie znalezc inna klinike, w ktorej lekarz czlowiek a nie lekarz biznesmen potraktuje Cie jak osobe a nie skarbonkę i wykorzysta nie Twoje pragnienie urodzenia dziecka, ale wszystkie mozliwosci, jakie daje mu wiedza, doświadczenie i zasoby kliniki, aby zwiekszyc Wasza szanse na bycie szczesliwymi rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska

Kto jest pacjentka dr Kaczyńskiego i ma niskie AMH? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddd

Ja mogę Ci powiedzieć, że już kilka razy chodziłem do różnych centrach, a ostatnio byłem w MediCenter dr Iwony Kowirandy. Od razu zleciła mi cały komplet niezbędnych badań – miałem robioną krew, mocz, słuch, wzrok, próbkę do badania inspekcji sanitarnej. Dodam, że zmieniłam branżę i teraz pracuję w gastronomii, więc tych badań było trochę więcej, ale bardzo szybko mi poszło. Tutaj masz więcej informacji. medicenter.pl/oferta-medycyny-pracy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×