Jeżeli kobieta tyje, to mam prawo z nią zerwać

Ja jestem wysportowany, dbam o siebie, mam dużego ptaka i absolutnie nic nie można mi zarzucić :) Moja dziewczyna zaczyna przeraźliwie tyć. Przy 167 cm wazy już 68 kg :o Dałem jej ostrzeżenie, że jeżeli nie zrobi czegoś z sobą, to z nią zerwę, bo zaczyna mne obrzydzać. Rozpłakała się :o Co z taką zrobić?

:O nastepny idiota

tzn ze jest pierdolona hipokrytką

Mówię całkowicie poważnie, bo zaczyna mnie to już irytować :o

>> tzn ze jest pie**olona hipokrytką Dlaczego? :o Nie mam prawa wymagać, zeby moja kobieta mi się podobała? :o Dla niej wydepilowałem się niemalże cały, bo mówiła, że tak jej się podoba. Czy ja nie mogę miec swoich wymagan?

wymiary?

zachoruje na coś to kup od razu trumnę.

tak!!! od dawna tłumaczę moim kumpelkom, by zostawiły tych swoich obleśnych piwoszy, bo im brzuszyska na fiutki nachodzą i co? nie chcą mnie słuchać

puknij sie porzadnie w beret chloptasiu z ferajny:O

utnij se tego duzego ptaka!!!!!!!to ona powinna z toba zerwac korze!!

no to już wiemy, co z tobą nie tak - nie masz mózgu :D nawet czytać debil nie umie :O

widziały gały co brały :D i to jest zawsze faceci wasze usprawiedliwienie wiec nasze też haha

Myślę, że zrobiłeś co należało, tylko trochę za ostro. Czy Ty naprawdę jej powiedziałeś, że jeszcze parę kilo i ją rzucisz? Chłopie, to nie w ten sposób. To trzeba zacząć, że zależy Ci na niej, że martwisz się jej zdrowiem itd. i stąd te uwagi. W końcu otyłość to choroba. A może ona ma jakieś kłopoty hormonalne? Rozumiem problem, zauważaj go jasne, ale mów tak, by nie poczuła się jak kawał tłustego mięsa. Czasem warto trochę przygryźć język.

ona jest popierdolona bo ma wymagania a sama dupa rosnie

Stek wyzwisk, zero merytorycznych argumentów, takie własnie są kobiety :o

chłopak z ferajny - dawno ci ktoś zliścia nie zajebał w ten pusty poniemiecki łeb ? a moze chcesz kopa w jaja ? z ferajny...ty cieciu qrwa ze wsi,z jakiej ty ferjany jestes ? z tej co pod trzepakiem stoi i jedno piwo na trzech łyka ? a w niedziele nad ranem puszki ze smietników wybierasz... wypierdalaj wsoiku,won

widocznie nie jesteś tego wart maleńki.

Gdzie byłeś jak zaczęła tyć?,zamiast chlać piwsko przed tv i oglądać swojego ptaka mogłeś ją zabierać na spacery.

Zostaw ja,na pewno znajdzie kogos wartosciowego .Tak bedzie lepiej dla niej i dla Ciebie :-) A Ty fiucinko z tym swoim wysportowanym cialem i duzym ptakiem turlaj bobra :-0 :-0

UWAGA: nie karmić trola.

uwazam iż;po takim tekscie to mam wrwazenie ze chyba jej nie kochasz wiec po co z nia jestes????Jezeli chodzi ci o wyglad to znajdz se super lache i tyle bo tylko o to ci choidz bo jakby ci naprawde na niej zalezalo to by ci to roznicy nie robilo.

Swoją drogą jak mogliście uwierzyć, że jakiś facet z kafe ma dziewczynę... wolne żarty :o

wyszłam z kapieli - ja mam :-p

no fiucik turlaj bobra hehehehe

w to uwierzę

No własnie wiekszość piszących ma zony lub dziewczyny pozostała częśc facetów to prawiczki

Nie lubię takich tonów jak na tym topiku. Po co te wyzwiska? Facet z ferajny ma sporo racji. Jak mój facet się zapuścił i zaczął wyglądać jak szary cieć, to też mu powiedziałam, że to nie może być tak, że ja się dla niego stroję, dbam o ciało, chcę ładnie wyglądać, zwłaszcza jak gdzieś wychodzimy razem na wieczór, a on w starych szarych łachach. Sugeruję tylko, że takie rzeczy trzeba mówić delikatnie, wykazując troskę o drugą osobę. Byle nie po chamsku. Mam nadzieję, że Twoja dziewczyna weźmie się za siebie. Jak się zapuści to i tak nie będzie się zbyt dobrze czuła sama ze sobą - z Tobą czy bez Ciebie.

Ale nie mówimy o dziewczynach z komputera - ustalmy, że te się nie liczą. A autora topiku to już w ogóle wyobraźnia poniosła. Z takim beretem, to nawet gdyby pasztet chciał wziąć, to powinien bić pokłony i w rękę pocałować.

masz rację szczególnie ważne jest ,że masz dużego ptaka tylko mózg też pewnie ptasiej wielkości ! Gratuluję!

Śmieszne jest to, że autor jest dośc kontrowersyjny. Nie wiemy czy powaznie tak mysli, czy nie, ale PRAWDA JEST TAKA, że poruszył temat TABU. Czyli coś co istnieje naprawdę, ale nie wolno o tym mówić. Laski zrywają z nami, bo jestesmy za dobrzy, bo się nudzimy, my zrywamy z nimi, bo nie starają sięw łóżku itd. itp. Wiec skad to oburzenie? W dobrym kanonie nie wypada zrywać przez nadwagę, ale jakie są fakty? Ludzie zrywają za największe pierdoły!