SPAKOWAŁ SIE I WYSZEDŁ!!JEZU CO DALEJ

no jestes jestes a na glupote nie ma lekarstwa. Widzac ze ktos robi nam takie hujowsko dalej go kochac??? Przecie jak ktos mnie tak traktuje to automatycnie go nie nawidze..

tak macie racje ,głupota moja bo mysle ze musiał miec juz to w planie a to był dobry moment aby szybko sie ulotnic,myslałam ze dzis bedzie lepiej ale nie jest zaczynam tylko zdawac sobie sprawe ze zaplanował to ,ja nie potrafiłabym tak zagrac jak on

musze zrobic sniadanie dzieciom do szkoly a potem połoze sie do łózka ,tel nie obejze bo zabrał satke wiec zostaje radio

nawet nie zadzwonił nic poprostu nic

Jak masz potomstwo to niedobrze:P.A w najbliższym czasie będziesz miała problemy i być może zasłużone ale to nie tylko chodzi o mężczyzn:P.I widać jasno ze masz problemy ze swoimi wzorcami męża i kochanka:P.Najśmieszniejsze jest to że wrózyłem niedawno innej co chyba nawet w tym samym dniu się urodziła:D.A może to chłopu co z taką był:O.

czyli to i tak by nie miało sensu??nie powinnam pisac i prosic o jaka kolwiek rozmowe,boze jakie znoeu problemy ?/??kiedy zapali sie dlamnie zielone swiatło,ja zawsz mam pod gorke.napisz mi tylko prosze jesli moge o to prosic?nic by z tego tak czy owak nie było ,czy moze jeszcze bede szczesliwa,??/czy cos dobrego mnie w koncu spotka mam 2 dzieci 16i 17 ?

a dodam ze nie odezwał sie ,nic!!!!!!!!a ja dalej niewiem o co chodzi !!

To te potomstwo już stare:P.A nie wiem dokładnie o jakie chodzi kłopoty ale możliwe że będziesz zmęczona a może też jakieś gorsze problemy medyczne będą.A czy ma sens to bym stwierdził jakbyś napisała kiedy się i gdzie się urodził:P.Chociaż z pozoru to dobrze nie wygląda:O.I wątpie żebyście doszli do porozumienia:O.

nie chce juz byc z toba proste....nie ma go..spakowal sie jak ciebie nie bylo tel wylaczył to proste wyjasnienie!! znudzilas sie mu przejeb*** współczuje!!!

on urodz sie 29 .08 1972 zielona góra

Amant zabierasz mi robote

MOZE mamuska mu pwoiedziala albo ktos, ze cie widzial na miescie z jakims fagasem po to, zeby cie zostawil.

nie wiem nic ,napisałam esa nie odpowiedział cisza ,zero odzewu mamuska albo siostra one we dwie tak ciagle maja cos do owiedzenia

Chyba masz problemy z porozumieniem z nim:O.Niestety aby się upewnić na 100% bym musiał znać szczegóły:O.Ale już widać ze może być źle:O.Do tego nieharmonijny aspekt do Marsa w Twoim horoskopie chyba jest a to nie wygląda dobrze zwłascza że pisałem że z tym Marsem mogą być problemy:O.

napisał na emeila ze po pierwsze pojechałam sama na sylwestra!dodam ze on nie chciał jechac i nic nie zaplanował o to była kłótnia,i ze go okłamalam ile mamy kasy w ten nieszczesliwy poniedziałek a to mialo byc na jego prezent,wytłumaczyłam mu to ale on napisał ze zniszczyłam wszystko co było mozliwe?i ze mysle tylko o sobie ?a ja nie wierze ze to był prawdziwy powod,ale jesli nie chce to go zmuszac nie bede jest mi ciezko ale musze sie pozbierac!

nie chce juz nikogo w swoim zyciu,zadnych porazek ,nigdy wiecej ,naucze sie sama isc przez zycie ,to tez ma swoje dobre strony ,nie chce znów czegos takiego przerzyc nigdy w zyciu!!!!!!!!!!

Nelli wspołczuję Ci musiałaś przeżyć ogromny szok na pewno się poukładasz, a może on pojdzie po rozum do głowy, faktycznie to co zrobił jest chore, w związku trzeba rozmawiać i wyjaśniać sobie wszystko, iść na kompromisy a nie zachowywać jak dzieciak, dziwne to bardzo co zrobił.

Dlatego nie moge tego pojac ,napisał mi emeila ,cyt ,,okłamałas mnie prosto w oczy mowiac ze kasa nam sie konczy,a teraz piszesz ze chciałas mi kupic .....,nie rób ze mnie idioty do konca ok.nagle sie znalazły jakies pieniadze?myslisz tylko o sobie a ja robiłem wszystko z myslami o nas pewnie jakos by to było,....SZUKAŁEM CIE CAŁE ZYCIE CZEKAŁEM NO TO TAK DŁUGO ODDAŁEM CI SWOJE ZYCIE ,DUSZE I CIAŁO A TY ZNISZCZYŁAS WSZYSTKO CO BYŁO MOZLIWE ,KARTE POŁAM PASZPORT SPAL A RESZTE WYWAL NA SMIETNIK.... takiea wiadomosc dostałam od niego i jak mam to rozumiec ???

Nie wiem!!!!!! Zniszczyć wszystko co możliwe odkładając na czyjś prezent????? Bo Cię opatrznie zrozumiał?????? Nie zdradziłaś go, ludzie wybaczają sobie zdrady a on Ci wyjeżdża z jakimiś chorymi pretensjami zupełnie jakbyście byli idealnym związkiem i nagle Ty popełniasz jakiś błąd!!! Ktorego on nie potrafi wybaczyć czy wytłumaczyć sobie, że nie chciałaś źle. Myślę że ma żal od tego sylwestra a reszta, czepia się żeby mieć powod do odejścia, to nie jest dla mnie powod co napisał nie wiem za co Cie tak znienawidził nagle nie wiem i powinnas mu o tym napisac chociaż podejrzewam że Ci nie ufa. Jeżeli o mnie chodzi, gdyby mi zależało na mężu zrobiłabym wszystko, absolutnie WSZYSTKO żeby go przekonać do powrotu, do tego stopnia, żeby jemu swojim zachowaniem i zabieganiem udowodnić ze to co zrobił to durny wybryk.

Powinnaś doprowadzić do tego żeby się z nim spotkać i wyjaśnić dokładnie krok po kroku całą sytuację, nie unosić się dumą, gniewem, ale wysłuchać go i sprobowac zrozumieć co się wogole mu stało. A potem jeśli nawet uznasz że nie ma racji lepiej sie przyznac do winy i mowić że nie zrobiłas niczego świadomie że chciałaś dobrze i nie rozumiesz dlaczego za jedno potknięcie skreślił was. Jak czytam to co piszę to naprawdę mam wrażenie ze to z jego strony oszustwo i proba zwalenia winy na Ciebie, nie dopuść do tego-totalną skruchą udowodnisz mu że Ci na nim zależy i odbierzesz mu wszelkie alibi. A jeśli i to odrzuci to nie będziesz miała do siebie wyrzutow sumienia że nie walczyłaś.

a wiesz jak to zrobił ,pojechałam do swojej mamy zadzwonic w sprawie pracy i ON MNIE TAM ZAWIÓZŁ POWIEDZIAŁ PA I ZE MNIE ODBIERZE ZA GOZ ,ALE NIE ODEBRAŁ TYLKO NAPISAŁ ESA ....NIE CZEKAJ NA MNIE WZIOŁEM CO SWOJE ,NIE BEDE ROBIC Z SIEBIE IDIOTY OKLAMUJESZ MNIE NA KARZDYM KROKU I DZIS ZROBIŁAS TO ZNOWU ZNISZCZYŁAS WSZYSTKO CO BYLO MOZLIWE ,NARAZIE .S. KLUCZE ZOSTAWIŁEM U SIASIADKI .NARAZIE .S. a potem wruciłam do domu i juz nie było jego rzeczy,dzwoniłam ale wyłaczył tel ,nie odpowiadal na esy nic cisza ,pisałam emeile a on dopiero w czwartek napisal mi to

''a wiesz jak to zrobił ,pojechałam do swojej mamy zadzwonic w sprawie pracy i ON MNIE TAM ZAWIÓZŁ POWIEDZIAŁ PA I ZE MNIE ODBIERZE ZA GOZ ,ALE NIE ODEBRAŁ TYLKO NAPISAŁ ESA ....NIE CZEKAJ NA MNIE WZIOŁEM CO SWOJE ,NIE BEDE ROBIC Z SIEBIE IDIOTY..... '' no nie moge to dziecinada, nie maiał śmałości załatwić z Tobą sprawy twarzą w twarz???? Tylko ucieka jak jakiś tchorz jak Cie nie ma?????!!!!!! Tacy są dzisiejsi dojrzali mężczyźni???? Własnej żony się boją????!!!! Sprowokuj koniecznie spotkanie koniecznie! Wiesz gdzie on się teraz znajduje?

I powinnaś mu tak powiedzieć że uciekł jakby się bał czegoś!!!

prawdopodobnie jest u rodziców

przynajmniej tam jest jego auto

nie rozumiem, jak doorsly facet , moze odejsc od kobiety ukradkiem, bez slowa wyjasnienia... to jakas dziecinada...

ja tez nie rozumiem ,nigdy go nie zdradziła nic a tu taki numer ale musze powiedziec ze po tym feralnym sylwestrze jego rodzice powiedzieli ze ma wybierac miedzy mna a nimi bo ja nie jestem jego warta skoro robie taki numer i jade sama a jego zostawiam

Każdy popełnia błędy. Ale trzeba ze sobą rozmawiać!!! Na pewno byś nie pojechała na sylwka gdybyś wiedziała DOKŁADNIE I Z DETALAMI jakie jest jego stanowisko w tej sprawie. Jemu też się zdarzy popełnić kiedyś błąd. Jak macie zbudowac małżeństwo budowac i być rodziną,domem, skoro on zawija się do mamy i znika po Twojim potknięciu??? KOchac to wybaczać!!! Nikt mu tego nie powiedział??? Jesteś mu wierna, ile jest małżeństw gdzie wkrada się zdrada i potrafią sobie wybaczyć! Zapytaj go czy on wogole Ciebie kocha, niech sobie to przemyśli. Napisz mu moralnego maila, albo pojedź tam. Jednak rozmowa byłaby najlepsza.

A CO DO RODZICOW NIE POWINNI SIĘ WOGOLE W TO MIESZAC WOGOLE CHYBA ZE CHCA MIEĆ SYNKA ROZWODNIKA TACY SA ''DOBRZY'' ZE TAKIE MU RADY DAJA WSPOLCZUJE TESCIOWYCH

Sytuacja zaczyna się klarować chyba czyżby oni go namowili do ucieczki???