Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazenowana postepowaniem

Oddaje dziecko do przedszkola/zlobka/ babci tzn oddaje na wychowanie komus innem

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaa
a ja mimo, że Moje Maleństwo urodzi się dopiero w czerwcu, to już wiem, że będe musiała po macierzyńskim oddać je do żłobka :( Na wychowawczy nie pójdę, bo nas na to nie stać, mamy kredyt hipoteczny, więc jedna pensja to za mało :( Babcie mieszkają daleko i do nas się nie przeprowadzą :( Na opiekunkę mnie nie stać, bo musiałaby przychodzić na ok. 9 godz/dziennie Więc mam do wyboru: oddać malucha na wychowanie mojej mamie i widywac go w weekendy albo pólroczne maleństwo oddać do żłobka i mieć je chociaż każdego popołudnia Wybór jest jeden, więc mimo że jestem w 22tc to już nastawiam się na ten żłobek, żeby potem było łatwiej, o ile w ogóle może być łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żłobki są świetne
Dokładnie, sama widzę, że jak jest weekend, to pół dnia sprzątam, gotuję, robię zakupy, pranie itd. Z dzieciakiem się chwilę pobawię, i czas leci. Teraz jest na tyle duża, że wiele zabaw opiera się o prace ręczne, lepienie z piaskoliny, wyklejanki, tańce, masażyki i rysowanie. Z tym, że ja jestem zboczona zawodowo i muszę ostro się pilnować, żeby w każdej zabawie nie widzieć ćwiczeń wspomagających analizatory ;) Szlag mnie trafia, jak czytam, że oddam dziecko do przedszkola, jak będzie miało 4-5 lat. Wtedy będzie dużo do tyłu i dopędzenie równieśników zajmie mu wiele czasu. Odbierając dziecku możliwosć pójścia do przedszkola, odbiera mu się wiele cennych doświadczeń. Uwierzcie, ale dawne a dzisiejsze przedszkola to niebo a ziemia. Jest tyle metod pracy z dziećmi, że wam się nie śniło, jak można pracować. I to wszystko pomaga dziecku, usprawnia je, przygotowuje do pisania, czytania,liczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też oddałam córkę do żłobka kiedy mała miała 1,5 roku i jestem bardzo zadowolona z tej instytucji. Nie oddałam jej dlatego, że gdybym nie wróciła do pracy to umarłybyśmy z glodu, a dlatego, bo sama czułam się już źle siedząc w domu i nie wytężając mojego umysłu do pracy, a sama nie znam aż tylu zabaw, aby moje dziecko się nie nudziło. W lato było jeszcze fajnie, ale zimą moja córka zanudzała się. Teraz chodzi do żłobka a jeśli zachoruje mamy niańkę- studentkę ostatniego roku pedagogiki, która jest świetna. Córka ją uwielbia, bo niania zna pełno piosenek i zabaw dla dziecka. Moja mała lubi zostawać i z nianią i chodzić do żłobka, a jak ja wracam z pracy to resztę dnia spędzamy razem, chodząc na spacery, malując farbami, wycinamy, gotujemy, czytamy książki. Za to, że pracuje moja córka może jechać na fajne wakacje, chodzić w ładnych ciuchach, a te matki, którym nie chce się pracować same wyglądają jak kopciuchy, a jak mnie spotykają to tłumaczą się, że własnie założyły dziecku robocze ubranie, bo się brudzi, a tak naprawdę nie mają kasy na coś ładnego bo nie chce im się pracować, tłumacząc się głupio, że nie odda dziecka innym babą, to co będzie z dzieckiem siedziała do 6 lat? a potem dziecko będzie odizolowane od grupy, bo nie będzie potrafiło się zaklimatyzować. Nie wiem, czy ich dziecko jest szczęśliwsze, jak jego matka i tak musi ugotować, posprzątać itp. a dziecku włączy bajkę i na nic nie ma na dodatek kasy, niż moje dziecko, które chodzi do żłobka, gdzie mając dwa latka gada już pełnymi zdaniami, śpiewa piosenki, mówi wierszyki, robi siku i kupę na nocnik a nie powie na mnie inaczej niż MAMUSIA i ciągle podbiega do mnie i woła mamusiu kocham Cię i ściska oraz tuli się do mnie- to chyba oznacza, że jej dobrze. Kiedyś rozmawiałam z panią przedszkolanką, która mi powiedziała, że dzieci pożłobkowe są świetne, bo doskonale potrafią sobie poradzić w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry,ale nie ja nie jestem kopciuchem ,mam pieniadze na ubrania i starcza do pierwszego,gdyby tak nie bylo poszlabym napewno do pracy,ale narazie nie chce i to mój wybor.Maly ma dopiero rok.W weekendy studiuje i maly nie ma problemow z zostaniem z mezem czy babcia.Moze postepuje tak bo sama nie nawidzilam przedszkola do ktorego wyslali mnie jak mialam 2 lata a moja mamą na codzien byla babcia bo mama zawsze w pracy...jezeli zauwaze ze maly sie bedzie nudził napewno wymysle mu jakies zajecie i wtedy pomysle o jakiejs placówce. A swoja droga widze ze wszystkie mamy pracuja,zajmuja sie domem i maja jeszcze czas dla dziecka i siebie...jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walniete jetescie......
"Tam w żłobku uczy się wielu wielu rzeczy których ja nie potrafię.A na pewno stojąc przy garach czy sprzątając nie dam mu tyle o panie które robią to fachowo." i to ze wyslalyscie do zlobka bo dziecku sie nudzi albo "zrobilam to tylko dla dobra dziecka" ale wy puste jestescie... na sile szukacie sobie usprawiedliwienia :0 dajecie do zlobka bo co?? BOBO sie znudzilo??? nie chce sie siedziec w domu co?? takie kochajace mamusie jestescie... zenada no ale w sumie jak nawet nie wiecie dla czego dziecko powinno byc z matka to naprawde nie dziwi mnie poziom waszych argumentow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamomikolajka, ja się z Tobą zgadzam. Wiem, że zaraz na mnie naskoczą co niektórzy, ale każdy ma prawo do własnego zdania. Mnie wychowywała mama-miała mnóstwo zajęć w domu, a mimo to wymyślała mi zabawy, uczyła i nie było potrzebne do tego przedszkole. Byłam bardzo grzecznym dzieckiem, gdy szłam do zerówki, potrafiłam już pisać, czytać. Teraz sama mam córeczkę i nie wyobrażam sobie, że ktoś obcy mógłby się nią zajmować (chyba, że koniecznie musiałabym iść do pracy, ale na razie nie muszę). Też wielką radość sprawia mi patrzenie jak się rozwija i nie chciałabym nic przegapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walniete jetescie......
oczywiscie pisze tu o zlobku a nie o przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiii
żłobek to ostatecznosc nie mam kasy nie stc mnie to dziecko do żłobek musze ja borykam sie z takim problemem ,oddam dziecko do złobka to zacznie sie chorowanie i zwolnienia w mojej poracy szybko mnie zwolna i co ciagnac wychowawczy czy dac dziecko do złobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy swoje zdanie ma
glizda a tobie się wydaje że małemu dziecku zależy na fajnych ubraniach i super wypasionych wakacjach?? Rozumiem gdy ktos pisze że wrócił do pracy bo sytuacja finansowa zmusiła do tego. Ja osobiście wychowuję już drugie dziecko, taka była nasza decyzja że mąż utrzymuje dom a ja wychowuje dzieci, nie wyobrażam sobie żebym mogła maluszka oddać do żłobka, może gdyby któraś babcia mogła kilka godzin dziennie zając się dziećmi to co innego ale żłobek odpada. Moja koleżanka prowadzi swoja prawie 3 letnią córke do żłobka na 8 godzin dziennie mimo tego że nie pracuje i siedzi w domu, to juz wogóle nie do pomyślenia dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka1982
syn mojej szwagierki do malego siedzial z babcia, potem w przedszkolu i teraz taki z niego szatan , ze szok... z nikim sie nie liczy, slucha tylko tego, kto mu w danej chwili mowi to, co malemu pasuje. pyskuje babci, bo wie, ze gdy mamusia wroci z pracy to i tak mu na wszystko pozwoli :P a mamusia ma go gdzies, rzadko poswieca mu czas, bo pochlania jej go praca. i wtedy synus oglada bajki lub gra w gry. i wtedy maja do niego pretensje, ze nie umie sie sam soba zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pitolcie mi, że jak siedzicie w domu, to 12 godzin spędzacie z dzieckiem i wypełniacie jego czas całkowicie, bo w takie bzdury nie uwierzę. Mam sąsiadki, koleżanki, które siedzą z dziećmi, mimo, że maluchy mają już po 3-4 latka i widzę jak one opiekują się tymi dzieciakami. Rzucą im klocki, włączą bajkę i każą się bawić, a same tak jak i Wy usiądą przed kompem i spędzają pół dnia na jakiś forach. Więc proszę mi tu nie gadać głupstw, że ja sobie tak tłumaczę i że moje dziecko jest nieszczęśliwe bo chodzi do żłobka. Przypomnę, że moje dziecko mając 1,5 roku siku robiło i kupę na nocnik,a jak chodzę na spacery na place zabaw, to dzieci mamuś siedzących w domu mając 3 lata walą w pampersa, bo mamusie nie mają pomysłu jak dziecko nauczyć. Potem rosną takie pierdoły nieprzystosowane do życia w grupie, bo tylko siedzą albo z matką albo z babką a dzieci widzą na placach zabaw. Ja nie uważam się za gorszą matkę, a wręcz za lepszą, bo dzięki temu że ja pracuję stać nas na więcej, a cały czas po pracy spędzam z nią. Sprzątam po 21 jak moje Maleństwo idzie spać. Uważam, że kobiety, ktore nie pracują są leniwe i liczą tylko na męzów, którzy i tak z czasem im wypomną to, że musieli na nie zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moją małą opiekuje sie niania, wróciłam niedawno do pracy. Tęsknię za nią i mam wyrzuty sumienia, ale cieszę sie, ze jej swiat sie troszkę "rozszerzył" do nowych babć, cioć, dzieci cioci, wujków etc etc etc - u niani w domu jest cały dom ludzi:) Widzę, ze jest jej tam dobrze i .. żal mi du pę sciska że to nie ze mną spedza dzień... że przywiązuje sie do obcej baby i bardzo ją lubi... Staram sie byc tylko dla niej jak wracam z pracy, ale tak jak ktos wspomniał, czasami i ugotować trzeba, mieszkanie ogarnąć - i szarpię sie pomiędzy tysiącem rzeczy na raz. Zastanawiam sie, czy w wieku 2 lat zapisać ją do przedszkola, czy zostawić z nianią? Nie chcę wyjsć na egoistkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście jak na początku dałam ją do żłobka, to też miałam wyrzuty sumienia, ale żyjemy w tak dziadowskim kraju, w którym pieniądze dostaje się przez 4 miesiące po urodzeniu dziecka, a potem musiałabym żyć z męża pensji a tego nie chcę. Na szczęście po dwóch miesiącach zrozumiałam, że nic dziecku nie ujmuję, a wręcz przeciwnie dodaje. Gdyby było jej tam źle, to by płakała, a ona rano otwiera oczka i woła \"Mamusiu do źobka jedzemy, do dzieci, do nikoli (jej żłobkowej koleżanki)\", więc te które piszą, że złobek to tragedia tak naprawdę nie zdają sobie sprawy jak fajnie jest w żłobku i jak dobrze tam dziecko się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glizda, jakie byly początki? No wiesz, jedzenie, przewijanie, spanie. Moja córa ma 15 mcy i dopiero uczy sie sama jeść, nocnika sie nie boi, ale oczywiscie sama jeszcze nie kontroluje, trzeba ją wysadzać, sama nie zasypia, trzeba ją utulić. Jak to wygląda w żlobku? I przytulak z niej straszny:) czasami włazi na ręce, jak radzą sobie z takimi sprawami w zlobku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olwetti
moja mala tez poszla do zlobkajak miala 1,5roku.troche chorowala,ale to normalna reakcja nieprzyzwyczajonego organizmu na nowe mikroorganizmy i bakterie,bo do tej pory dziecko mialo tylko domowe bakterie,do ktorych organizm sie przyzwyczil. teraz chodzi do przedszkola i jest super. niedawno stracilam prace wiec siedze w domu,ale mala i tak chodzi do przedszkola(tylko na sesje3h). nie szukam usprawiedliwienia,ani wymowek (jak tu niektorzy sugeruja) nie ma wyjscia idealnego,zawsze jest cos o co mozna sie przyczepic.jak siedzisz w domu z dzieckiem,to nie dajesz mu wystarczajacych bodzcow do rozwoju spolecznego.a jak oddasz do zlobka to sie zastanawiasz czy nie ucierpi na tym maluszek. drogie mamy nie ma sie co stresowac.badzmy spokojne i opanowane i poszukajmy zdrowego balansu pomiedzy jednym a drugim. np.jesli jestes w domu z dzieckiem(to super)dowiedz sie czy przedszkola w okolicy nie organizuja sesji sobotnich albo popoludniowych. a jak pracujesz to postaraj sie poswiecac dziecku duuuuzo uwagi,pamietajac ze nie ilosc czasu a jakosc sie liczy.nawet rozmowa w drodze z przedszkola moze byc wykozystana jako czas dla dziecka...... a teraz do tych co pisza o szukaniu usprawiedliwiena dla tematu i robia wylkady z wychowania:ZNAJDZCIE SOBIE INNE FORUM,bo to jest dla ludzi na poziomie,ktorzy majac problem probuja go rozwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uważam że złobek to coś zł
ego. Ja sama planuję wysłać dziecko do prywatnego żłobka językowego. Myslę, że oprócz socjalizacji nauczy się też języka, a to w przyszłości zaowocuje. Sporo to kosztuje, bo koło 2tys. m-cznie, ale wole to nizby miało siedzieć w domu przed TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiaPysia28
a ile drogie panie płacicie miesięcznie za żłobek???i w jakiej miejscowosci, małej, dużej, średniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała chodzi do żłobka - place m-cznie ok 330zł. W stopce widać skąd jestem:-) Uważam, ze żłobek to świetna rzecz dla dziecka - pracuje, nie stać mnie na nianie, choć z drugiej strony pewna jestem ze w żłobku mała ma fachowa opiekę i świetnie się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekunka
Jestem opiekunką w żłobku, wcześniej pracowałam jako niania z wykształcenia nauczycielką wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego, takżewydaje mi się, że mam sporą wiedzę na temat wszystkich opisywanych przez was instytucji opieki. Przede wszystkim żłobek nie jest, jak to niektóre mamy opisują, jakimś strasznym przybytkiem, gdzie wszyscy tylko czyhają na zdrowie psychiczne waszych dzieci! Naprawdę dajemy dziecku niepowtarzalną możliwość wielostronnego rozwoju! Prawdą jest, że dzieci w tym okresie o wiele bardziej niż rówieśników potrzebują rodziców, ale przecież mają ich tyle, że nie przez cały dzień. Rodzice powinni dziecku poświęcić maksymalnie dużo czasu po powrocie ze żłobka, pozwolić na zabawę dowolną i samodzielną jeśli dziecko chce towarzysząc mu jedynie. W żłobku maluchy mają bardzo wiele atrakcji i ściśle zagospodarowany czas dlatego w domu powinny już raczej się relaksować - oczywiście z rodzicami. Dla dziecka pobyt wiele godzin bez mamy jest,zwłaszcza na początku,szalenie stresujący, dajcie mu,więc czas po prostu z wami być. Osobiście nie jestem zwolennikiem pozostawiania dziecka w żłobku więcej niż 4-5 godzin, ale czasami jest to konieczne i rodzice tych dzieci MUSZĄ dać im poczucie bezpieczeństwa poprzez swoje zainteresowanie, tulenie, śpiewanie itd. Maluchowi łatwiej jest nawiązać bliską relację z nianią to pewne i będzie się czuł z nią bezpieczniej, ale nie nauczy się tego wszystkiego, czego ma szansę nauczyć się od wykwalifikowanych opiekunek w placówce. Chciałabym też dodać dwa słowa do sprawy przedszkoli. W moim odczuciu dziecko w wieku maksymalnie 4 lat powinno iść do przedszkola. Nie jesteście w stanie zapewnić mu tego samego w domu, to jest po prostu niemożliwe. Dzieci w przedszkolu nie siedzą tylko otoczone zabawkami ale przede wszystkim się uczą! Zapytajcie jakąkolwiek nauczycielkę wych. wczesnoszkolnego jaka drastyczna jest różnica między dziećmi, które chodziły do przedszkola a tymi, które zostały w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.K.

Dziecko musi przebywać z rówieśnikami 🙂 to jest też dla niego bardzo rozwijające 🙂 uczenie się przebywania w społeczeństwie i nawiązywania relacji 🙂 moje dziecko chodzi do przedszkola EKO-PARK w Niepołomicach i jest bardzo zadowolone, a zadowolone dziecko to szczęśliwa mama 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje dziecko posłałam do Prywatnego Przedszkola Eko-Park i to był strzał w dziesiątkę. Małe grupy, świetne zorganizowanie, całkowicie domowy klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy, a jak dziecko idzie do szkoły to też macie takie podejście? Taka kolej rzeczy. Dziecko musi mieć kontakt ze światem. Ja jak najbardziej jestem za posyłaniem dzieci do przedszkoli. Moje już w tym roku będzie pierwszy raz szło i może jako mama się trochę stresuje, ale wiem, że wybrałam miejsce, gdzie będzie bezpieczne i sporo się nauczy, a to ważne, żeby w tak młodym wieku stawiać na rozwój małych smerfów. Także do zobaczenia w przedszkolu Eko Park w Niepołomicach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×