Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

hej dziewczyny wyczekujące, podczytuję Was z sąsiedniego październikowego topiku ;) dziś mam termin i nic kompletnie sie nie dzieje, w pon na wizycie tylko 1cm rozwarcia to tak jak nic...i widzę, że u Was postępy też do bani i się wkurzacie denerwujecie itp...w pełni Was rozumiem;) nie pocieszające, ale cóż tylko 5% kobitek w terminie rodzi...mam pyt, co Wam wasi lekarze mówią??? tzn mi npp, ze jak do pon nie urodzę to KTG i później na obserwacje do szpitala :( ciekawi mnie jak u Was?? pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wyczekujące, podczytuję Was z sąsiedniego październikowego topiku ;) dziś mam termin i nic kompletnie sie nie dzieje, w pon na wizycie tylko 1cm rozwarcia to tak jak nic...i widzę, że u Was postępy też do bani i się wkurzacie denerwujecie itp...w pełni Was rozumiem;) nie pocieszające, ale cóż tylko 5% kobitek w terminie rodzi...mam pyt, co Wam wasi lekarze mówią??? tzn mi npp, ze jak do pon nie urodzę to KTG i później na obserwacje do szpitala :( ciekawi mnie jak u Was?? pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela - piękna ta Twoja córeczka. Leżaczek superowy! Ja mam dostać od szwagierki po chrzesniaku. Napisz jak mała na niego reaguje. Dziewczyny jak tam u Waszych dzieci z pępuszkiem, bo moja Nadia jeszcze ma, a już 2,5 tygodnia minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poród miałam ciężki a nawet bardzo, to wiecie... Kleszcze, wycieńczenie, łożysko w narkozie, skrobanka... Po przebudzeniu straciłam przytomność, dostałam DWA worki krwi, musiałam bardzo dużo stracić, bo zazwyczaj jak przetaczają krew to jednym workiem. Mówię Wam, myślałam, że umieram.... Potem się okazało, że mała dostała ode mnie bakterię w moczu i nas zostawili dłużej. Ja jej prawie nie widywałam, leżałam z tą co miała blizniaki, na przemian płakały, ja nie spałam kilka dni, raz do niej wstałam w nocy o 2-ej i chwyciłam ją i obudziłam się rano, Okazało się, że byłam totalnie wyczerpana, znowu chcieli dać krew, kupę tabsów we mnie ładowali, zastrzyki w brzuch, wieczne kroplówki. Ja wtedy pół dnia przepłakałam, bo tak mi było małej żal, że się nią nie mogę zająć!!! I jak już byłam troszkę silniejsza, okazało się, że mała żółknieje :(( Jestem dopiero kilka dni w domu, nadal zmęczona, wykończona psychicznie ze szpitala, ja myślałam, że tam się zaryczę na śmierć. Było ze mną naprawdę zle.... Odkąd jestem w domu, zaczynam od nowa, przeżyłam tam coś strasznego, pózniej też podsłyszałam, że niepotrzebnie mnie tak męczyli, bo byłam za wąska.... ROZUMIECIE To kochane??? Dla mnie ten szpital tragedia!!! I nie ze względu na personel, bo opiekę miałam dobrą :) Mała ma krwiaka na główce od tak długiego ucisku, powinno się wchłonąć do 6 tygodni, ale ja mam już obawy co w tym miejscu będzie za kilka lat, żeby tam się nic nie robiło.... Dobra, bo smęce niemiłosiernie ;P Ogólnie jest grzeczna, wiecznie przy cycuszku hihi Jest moim największym szczęściem!!!!!!!! Dziewczyny te, które jeszcze nie urodziły, nie sugerujcie się moim opisem, to tak naprawdę w kilku słowach, bo próbuję zapomnieć, nie martwcie się, będzie dobrze, a i gratuluję nowym mamusiom, nie jestem na bieżąco. Pozdrawiamy pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) dawno nie zaglądałam do Was ale przyjechała moja mama do pomocy przy Mai i nie miałam kiedy popisać z Wami ani poczytać co u Was:-) dziś wieczorem wszystko nadrobię jak mała zaśnie:) . U nas wszystko ok,dziś Maja ma 3 tygodnie:-) w przyszłym tygodniu jedziemy na pierwszą wizytę u lekarza lub lekarz przyjedzie do nas (nic sie nie działo złego z małą więc chyba nie ma jakiś norm czasowych pierwszej wizyty u lekarza?....) Ja po cesarce czuję się rewelacyjnie (jeśli kolejne dziecko to tez tylko i wyłącznie cesarka ...nawet jak będę musiała znowu zapłacić) Pozdrawiam wszystkich . aaa wiecie może czy jest jakis termin złożenia do zakładu podania o macierzyński , bo jeszcze nie zdążyłam tego zrobić z wiadomych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Gratuluje nowo rozpakowany mamom, a nierozpakowanym zycze cierpliwosci :) Moj synek spi ladnie(raczej w dzien), bo w nocy budzi sie co 1,5godz na cyca, ale ladnie zje i spi dalej. Tylko ja za bardzo sie jeszcze ruszac nie moge, bo krocze boli- peklam i tez mnie nacieli, ale nawet nie wiedzialam, bo nic nie czulam. Trzymam kciuki za oczekujace! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzusiowa -znam to z autopsji .Mój pierwszy poród też był koszmarny- z tym że zakończył sie cesarka ... teraz sie boje bo mój gin do którego chodziłam prywatnie i płaciłam 100zł co dwa tygodnie stwierdził że niestety nie będzie go w szpitalu....brrrr może czekał na łapówkę ...ale ja już mu wystarczająco dużo dałam!!! a tak szukałam gina który będzie w szpitalu w którym będe rodzić ... i teraz sie boje że mi ordynator zaneguje ustalona z lekarzem cesarkę a mam wskazania -poprzednio było cięcie,zamartwica płodu,zielone wody,brak postępu porodu,i gin mi dodatkowo mówił ze jestem tak zbudowana że on od razu by zalecił mi cięcie przy pierwszym porodzie i teraz sie tak cholernie stresuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune- kochana dzięki. Mojej małej odpadł pępek po dwoch tygodniach, ale podobno do 3 tygodni odpadnie na bank, więc przemywaj dalej spirytusem i poczekaj jeszcze pare dni. Dam znać jak jej się spodobal leżaczek. Brzusiowa- współczuje! :( kleszcze??? o boziu :O to nieciekawie, wracaj do zdrowia i zyczę dużo zdrówka dla malej. Mewka- też jestem za cesarką :) już zapomnialam że mnie rozkroili, no i plusem jest to że pipcia nietknięta, a seksik z mężem bez zmian :D i poród będę wspomniać miło. Kejtlin- super że u was dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela ~~ a mojej małej jeszcze pępek nie odpadł choć zasuszony - psikałam octeniseptem jak zalecili w szpitalu.Czego używałaś? Doczytałąmze karmisz jak ja sztucznie , ja daję nan 1 a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia987
Dziewczyny opadam z sił, wszystko mnie boli, kręgosłup, żebra i czasem podbrzusze. Mam wrażenie że waże 200 kg. Termin na sobote a tu nic, juz mi sie płakać chce mam takie zmienne nastroje. Dzisiaj zauważyłam bezbarwny śluz, ale chyba na czop to za mało. Co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewka ja byłam z małą pierwszy raz u pediatry po dwóch tygodniach od urodzenia, a dlatego że mala mi się zakatarzyła i żeby mi wypisala skierowanie na usg bioderek, no i po witaminki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko chwilka.. boje się że mogę mieć tak jak brzusiowa.. różnie bywa.. a ja zawsze miałam jakieś problemy ze zdrowiem.. wycieńczeniem i w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a usg bioderek robili małej w szpitalu ..mam nadzieję że nie zrobiłam żle ze mała dopiero w 4 tyg, będzie na wizycie u lekarza:/ na spacerku tez jeszcze nie byliśmy bo ciągle leje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewka- rozcieńczonym spirytusem z monopolowego. Może powinnaś już iść do pediatry po jakieś witaminki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj piekne slońce więc zaliczyłam spacerek pół godzinny z malą, żeby tak jutro było też ładnie to bedziemy jeszcze dłuzej. Z tego co widze dzieciaczki jednak mają zalecane witaminki, ja mam napisane w książeczce malej że już od 8 dnia zycia witaminy K potem D i cebion multi, a jak byłam u pediatry to powiedziala że na sztucznym mleku wystarczy witamina D i cebion multi i tak podaje malej codziennie i niestety czasem mi trochę wypluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela różnie , teraz np. wypiła 60ml po niecałych 2 godzinach snu, w nocy budzi się rzadziej - czasem co 4 godziny i wypija wtedy więcej .Przybrała na wadze na bank:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewka to moja wypija już 90 ml a po dwóch tygodniach miala już 3700 ciekawe ile ma już teraz hehe :) a budzi mi się co 2,5 - 3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez sie pochwalę:moja wypija srednio 70-80ml wiec mysle ze duzo bo ma dopiero 5dni,wiecie co najbardziej wkurzaja mnie pytania:a karmisz piersia?wrrrrrr zatłukłabym normalnie, a ja troche karmie ale bardzo bardzo mało zreszta od poczatku mowiłam ze przejde na butelke, nie rozumiem tej nagonki co do karmienia piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek ja po prostu na pytanie - karmisz? odpowiadam - głodzę... a na pytanie karmisz piersią bezczelnie mówię nie Twoja sprawa i koniec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś nie odpowiedziałbym tak chamsko (bo nieśmiała jestem) teraz bezczelnie mówię co myślę... to prawda jak mi kiedyś ktoś rzekł że kobieta jak urodzi dziecko jest bardziej stanowcza, waleczna i niczym się nie przejmuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak czesto kąpiecie maleństwa i czy przegotowujecie wodę do kapieli? i kolejne pytanie na jakie szczepionki się decydujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja również dołączam do narzekań a mianowicie denerwuje mnie jak ktoś się wcina ze znajomych jak widzi że na rączkach noszę,albo jak słyszą że usypia z nami w łóżku a potem ją przenosimy.Moja sprawa,jak rozpieszczę to będzie mój problem!Bo nie pamiętają jak oni niańczyli swoje pociechy!A najbardziej mnie denerwuję jak mówię że mała nie spałą całą noc i marudziła po swojemu i słyszę odpowiedz"ja od razu oduczę takich nawyków"jasne powodzenia też tak mówiłam do czasu!!!!!!!!!! Buziaki dla was😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia444 my kąpiemy co drugi dzień, bo nie mamy serca jej kapać codziennie tak krzyczy ( efekt kąpieli w szpitalu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia444 u nas dopiero była pierwsza kapiel ale ja wody nie przegotowywuje, a kapac bede raczej codziennie ale raczej bo jak raz sie nie wykapie to tez sie nic nie stanie;a szczepionki ja biore te bezpłatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×