Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Gratulacje dla Kejtlin!!! Synek wcale nie maly, w sam raz... :) A ja jestem w domku. Noc spokojna, tzn. zadnych sensacji... tylko troche skurczy (a nawet mniej niz zwykle), saczenie bardzo slabe... tylko bol miednicy jak zwykle nie do zniesienia... i opuchlizna gigantyczna... Polowe nocy przesiedzialam na sofie... Ale to wszystko norma od jakiegos czasu, wiec bez zmian u mnie. Dzis mam wizyte w szpitalu, wiec pewnie beda sprawdzac dokladniej... przede wszystkim czy to na pewno wody... To wazne, bo jak tak, to musze brac antybiotyk. Na wywolanie porodu sie nie zgodze na razie... Poki mozna czekac, to bede czekac... Scenariusz prawie dokladnie taki jak w poprzedniej ciazy... Najpierw saczenie sie wod (poprzednio trwalo to okolo tygodnia), potem polaly sie juz konkretnie z krwia... i dopiero 2 dni pozniej przyszla wlasciwa chwila i zaczal sie porod (dokladnie w terminowo). Cos czuje, ze bedzie powtorka... Termin mam dokladnie za tydzien... :) Wiec mam jeszcze troche czasu na ostatnie porzadki i prasowanie... Smalle - wiec moze Ty pierwsza? ;) Ja dolacze do Ciebie... Nieznajoma - blagam, spytaj lekarza, albo polozna o te witaminy!! Ja bym na Twoim miejscu nic takiemu malenstwu na wlasna reke nie podawala... W kazdym kraju jest inaczej i inne sa zasady... U nas np. wit.K dzieci dostaja po urodzeniu w szpitalu... Nie wolno wiec jej podawac pozniej! Moze i u Was tak jest (stad ten lek jest na recepte). Poza tym u nas tez nie podaje sie wit. D3 (karmiaca mama ja spozywa). Sa rozne zasady... Jak chcesz podac Malutkiej witaminki, to lepiej sama je jedz!!! Z mleczkiem dostanie i bedzie bezpieczniej. Jednak jak masz watpliwosci to zadzwon do poloznej lub pediatry! Pamietaj, ze "witaminki" sa bezpieczne tylko naturalne... syntetyczne (apteczne) sa lekiem! Mozna je przedawkowac! Zapytaj kogos fachwego o rade, zanim cos podasz dziecku! Jedynie wit. C jest w miare bezpieczna, bo nadmiar wydala sie z moczem... ale i tak zawsze lepiej podawanie lekow konsultowac z kims fachowym. Przepraszam, ze sie wtracam, ale wystraszylam sie jak przeczytalam o tych witaminkach... Pozdrawiam wszystkie i uciekam cos jeszcze porobic... Moze jakis spacerek sobie zafunduje z coreczka... :) Odezwe sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 - perelka ma racje, do rekordu Ci jeszcze daleko... ;) A poza tym, nie musisz miec skurczy na KTG, zeby porod sie zaczal... Czesto poczatek jest zupelnie niespodziewany... U mnie np. bylo tak, ze skurcze byly, ale jak polaly sie wody, to nagle calkiem wygasly... i dwa dni pozniej, bez zadnej zapowiedzi nagle sie pojawily i to juz bardzo silne... tak ze chwila moment i Pola sie urodzila... Moze przechodzisz poczatek porodu bezbolesnie i zacznie sie na dobre jak juz bedzie zaawansowany... Choc bole, ktore masz to juz chyba poczatek... Nie stersuj sie tak, bo jak Ci juz pisalam, stres opoznia akcje... Moze to Twoje napiecie psychiczne blokuje dzidzie... Trzymaj sie Kochana i niczym sie nie martw! Martwie sie Pultaska... Mam nadzieje, ze macierzynstwo tak ja pochlonelo, ze o nas zapomniala... i ze wszystko dobrze z nia i z synkiem... Lubila - odezwij sie co u Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camisia-----> witaminke K dostała od razu po porodzie w nóżkę a z witaminką D3 poczekam do czwartku wtedy mam wizytę u położnej.I szczerze ci powiem że wybrałam już opcję że to ja będę brać te kropelki a mała dostanie w mleczku:)Dziękuję za szybką reakcję i wcale się nie wtrącasz właściwie to czekałam aż mi odpiszesz:)😘 Aż mi wstyd za tego posta:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi wczoraj wieczorem wymolestowałam mojego (lekarz mi kazał, śmiał się że mi receptę wypisze na konkretnego chłopa) a dzis od 2.30 do 5 rano naliczyłam 16 skurczy (10-sekundowe co 6-8 minut) niektóre tak kur...sko bolały że sobie spiewałam żeby o tym nie mysleć. :) mojego biedaka brzuch zaczął ze stresu boleć, pyta czy może do pracy iść, i na razie mu kazałam bo od pół godziny zamiast skurczy mam tylko ból jak na okres. myślę że to dziś, ale nawet jakby jutro to i tak będę szczęśliwa. już jestem bo coś się dzieje. :) zaraz jeszcze idę na chwilę do wyrka, żeby w razie czego sił nabrać, ale jak znów dostanę skurczy to chyba dzwonie po mojego i na izbe przyjęć. ale się cieszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznajoma ja mam przepisane witaminki K I D mimo że maluch dostał od razu po porodzie K. K jest u mnie bez recepty, na D dostałam receptę, podawać mam je na języczek szkraba bądź łyżeczką wyciskając na nią troszkę mleczka, ale Camisia ma rację, najlepiej jakby Ci to wszystko wytłumaczył lekarz, a tak w ogóle to w szpitalu nic Ci nie powiedzieli? bo mi tak tylko recepty nie dali i trzeba było iść do pediatry 4sz4 chyba się coś zaczyna! trzymam kciukasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagladam na sekundke, bo zaraz jade do szpitala na wizyte... Tak wogle to mam stracha, bo skurcze mecza mnie juz od kilku godzin... sa regularne co 5-6 minut i trwaja dobrze ponad 1,5min. Jednak nie bola tak jak powinny... moge przy nich nawet stac, wiec to chyba nie to... dlatego tez czekam... Mysle, ze przejda. No, ale dzis moj czas na ogledziny przez polozna, wiec fachowe oko spocznie na moim brzuchu... :) Kurcze, jeszcze troche prasowania mam... Moglaby Hanka tak chociaz do weekendu sie wstrzymac... No, ale niech wychodzi kiedy chce... 4sz4 - trzymam kciuki!!! Nieznajoma - mysle, ze to dobrze, ze zapytasz lekarza... Choc pewnie zaleci Ci wit. D3, bo w Irlandii raczej naslonecznienie kiepskie... U nas w AU nie podaje sie jej dzieciom, bo mamy slonca az w nadmiarze... :) Ciekawa jestem co Ci doradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camisia - jak masz blisko do szpitala to moze podjedz?czasem roznie znosimy bol i moze masz rozwarcie a nie wiesz,jak chodzisz i skurcze nie mijaja to ja bym podjechala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to camisia jedziemy na tym samym wózku, ;) takie same objawy mamy. ja dzwoniłam do mojego i powiedziałam że jak nie przejdzie mi do południa to ma przyjechać i idziemy na izbę przyjęć. położyłam się o 6 do wyrka i do 9 spałam, ale co chwile budził mnie skurcz. teraz spróbuję (choć nie chcę!!!) je rozchodzić, wezmę kapiel i na wszelki wypadek sprawdzę jeszcze raz torbę do szpitala ale bym chciała zacząć już konkretnie rodzić. aaaa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 - trzymam za ciebie kciuku, zeby to było juz tez miałam w nocy regularne skurcze, ale mi rzeszły, teraz tylko ćmi mnie dół brzucha, wiec nie sądzę ze u mnie sie zaczyna, ale u ciebie raczej tak! ja mam termin na jutro!!! suri!!! jutro nasz dzień;) przekazuje wam pozdrowienie od Jog, pisała do mnie na gg i kazała was usciskać, jest w domu z córcią i czują sie świetnie, dobrze sobie radzi w roli mamusi martwie sie o pultaske... ciągle milczy... pisałam do niej na gg zeby sie odezwała chociaz słowem, ale cisza... moze synek tak ją pochłonął.... pozdrawiam wszystkie nierozpakowane i ściskam mocno camisie, tak zeby dotarło za ocean;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejtlin, Anulka gratulacja!! NIEZNAJOMA- my bylismy wczoraj u pediatry, przepisał nam witaminę K i D. Po jednej kapsułce dziennie - wyciskać najlepiej od razu do bużki. K do końca 3 miesiąca a D do końca 12 miesiąca. Ale najlepiej skonsultuj wszystko z lekarzem Camisia, 4SZ4- trzymam za wasz z całej siły kciuki , bo wy chyba następne :-) Rumianella - jeszcze 4 dni skoro Renatinka urodziła Filipka wczoraj:-) Jenny- moj maluszek nie odbija, jak byl dwa dni na butelce to owszem teraz w ogole, ja to podobno nawet po butelce nie odbijałam Tyśka, perełka,agatek, betix , angela, lalune - pozdrowienia dla zapracowanych mamuś :-) kz Kasia- super ze już wychodzicie teraz bedzie już spokojniej Pultaska- odezwij sie!! u pediatry wczoraj wszystko ok ale ze ja mam zawsze sto pytan to zadalam jedno czemu maluszek woli trzymac głowkę bardziej z jednej strony, spytał czy nie miał krwiaczka na główce a ja sie teraz martwię, potem powiedział ze moze szew na czaszce sie tak ułożył a potem ze tak mu na razie moglo zostac po zyciu plodowym. a ja caly czas mysle o tym krwiaku- chyba gdyby mial cos takiego to on sam zalecil by jakies badania albo w szpitalu by to zrobili? no i powiedizal ze jest jescze trochę zołtawy - co tez mnie martwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no to pierwsza noc w domu za nami:) i pierwsza kapiel tez,nocka spokojna mała zasneła o 22.30 to spała do 2.30 potem godzina przerwy i spała do 7 tak wiec jestem w miare wyspana mam pytanko do dziewczyn ktore karmia butelka: brałayscie cos na zmniejszenie ilosci pokarmu?bo ja wiecej karmie butla niz cyckiem a mleka troche duzo i piersi bola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak odchodziły wam wody to tak szybko czy wolno? w nocy jak sie przewracałam na boczek to coś mi wyciekło bezzapachowe jak woda-nie był to mocz bo było bezwonne teraz nic sie już nie dzieje a ja sie zastanawiam czy to były wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że wód jest więcej niż pół kieliszka...:) zastanawiam sie tylko czy nie zaczeły wyciekać...tak powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde skurcze coraz rzadsze. :( są ale co pół godziny i takie nijakie... a już chciałam lecieć na porodówkę. :( dorka-możliwe że masz wycieki delikatne wód. to nie jest tak zawsze że jest sekunda i CHLUST! choć i tak bywa :P ale możliwe że Ci się wody sączą. mojej szwagierce też tak 3 dni ciekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to głupie...ale jak już bliżej porodu to ja raczej już nie chce rodzić ...boje się .Mam nadzieje że to nie wody mi wyciekaja .Porobiłam wielkie pranie zanim pójdę do szpitala i nie mam żadnych spodni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka to ja wręcz przeciwnie- już bym leciała i rodziła i jak nie ma skurczu przez 20 minut to jestem zła, a jak zaczyna boleć to jestem szczęśliwa- i to ja jestem nienormalna chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rumianella - ja mam wizje na sobote ze urodze ;) ciekawe czy bede miala nosa dorka -polozna mi mowila ze jak nie wiem czy to wody to mam zamiast wkladki lignine podlozyc,jak bedzie przeciekac to raczej wody ale moze byc tez plynny czop sluzowy (ja taki mialam) wyplynelo ze mnie tak pol szklanki ale wody to nie byly jak powiedziala lekarka mowila tez ze z ta lignina mam przyjsc i oni stwierdza czy to wody jak sama nie bede umiala rozpoznac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka - dasz radę!!! My też dałyśmy - myśl pozytywnie!!! Nieznajoma - ja kupowałam witaminy w kapsułkach w aptece internetowej i jakoś nie musiałam pokazywać recepty. Moja koleżanka dawała witaminy w kropelkach na łyżeczce, bo kiedyś były tylko w kropelkach. Jakoś sobie radzę z tym ciągłym apetytem. Napierw daję cyca, a jak chce jeszcze, to smoczek i jakoś zasnęła, chociaż w nocy wcale nie mam problemu. Na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na poczcie moje zdjęcie z coreczką, bo chyba jeszcze Wam się nie pokazywalam :) i zaraz poczytam o tym co naskrobalyście, bo mam zaległosci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune- trzymaj się. Moja tez mzusi pomarudzić, zbawieniem jest wyjście na dwor, dzisiaj ją nakarmiłam i przewinęłam a ona w ryk i nie chce spać, wyszłam tylko na swieże powietrze a Martynka odleciala jak zahipnotyzowana. Perełka- ja tez zauwazyłam że z każdym tygodniem moja Martynka mniej spi a więcej patrzy na świat wielkimi oczami i czasem chce tylko na rekach być, bo jak nie to ryk!! Kasia444- napewno z maluszkiem wszystko dobrze, nie martw się, skoro lekarz nie skierowal Cię na jakieś badania to jest OK. ...a z tego co mówili w szpitalu żółtaczka ma prawo sama ustapić do dwoch tygodni. Wystawiaj dziecko dużo na słoneczko (jeśli jest) to podono pomaga w pozbyciu się żołtaczki, tak mi pielęgniarka powiedziala. Agatek- takie leki na zatrzymanie laktacji przepisze Ci tylko lekarz, u mnie samo przestało lecieć, bo ja mialam od samego poczatku mało pokarmu, ale jeżeli Cię bolą to chociaż odciągnij laktatorem, żebyś zapalenia piersi nie dostala bo to podobno jest koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczka jeszcze chwila i tez będziesz tulić swoją kruszynkę, ale wiem że to czekanie jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×