Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Hej:) Anulka81---->moja Blanka tez je tak po 10-15minut i w nocy to samo choć zdarza sie że jak śpi 3,4 godziny to ciągnie po 20-25 minut,butle też znacznie dłużej niż cyca:).Ale nie martw się ja też się nie martwię bo skoro przybiera na wadze to ok.Co do usg bioderek mi zbadał pediatra(szpitalny) i drugi pediatra w mojej przychodni oraz położna i nie dali mi skierowania an usg bo powiedzieli że nie ma potrzeby. Byłam u ginekologa.Dużo tego więc może tak-po pierwsze tabsy-owszem można je brać ale jak NIE karmi piersią czyli mogę brać i karmić modyfikowanym bądz nie brać tabletek i karmić piersią.Podjęłam decyzję że nie biorę tabletek i karmię piersią ale w razie gdyby młodej już nie smakowało moje mleko(niby może tak być)to mogę zacząć brać tabletki znów i dawać modyfikowane. Po drugie---wczoraj minęło 6 tygodni od porodu a mi połóg się nie skończył!!!!To znaczy mam w ''środku''jeszcze wydzielinę i dostałam żel oczyszczający. Po trzecie i najlepsze----tak jak podejrzewałam lekarz zszył mnie za ciasno,za dużo o jeden ten ostatni szew na górze:)Pani doktor powiedziała że oni nazywają to ''DZIEWICZA POCHWA'':):)stary się śmieję że Maryja albo Britney jestem,wieczna dziewica na co ja mu żę skoro dziewica to musi się wykazać że mu zależy i poczekać aż będę gotowa:):)i również maść mam robić sobie masaż:):)żeby rozciągnąć tkanki,skórę i takie tam:):):) Po czwarte----skoro nie mogę tabletek i zastrzyk hormonalny też odpada bo mogę skazić mleko to tylko spiralka i owszem zgadzam się to dopiero jak się wszystko zgubie ze środka,zagoję się i szwy się rozciągną czyli za następne 6 tygodni:p ale mogę ten tego tylko że będę się czuć naprawdę jak dziewica bo ciasno ale trening czyni mistrza:):):) I sama do siebie się śmieję że jestem tym przykładem książkowym co ma wszystko:):)Mało że muszę sobie jakiś patyczek w pupę wsadzać na hemoroidka to jeszcze do puśki dostałam jakąś rurkę 20 cm-bez kitu- na oczyszczenie.I ogólnie męża już nie potrzebuje bo sama se poradzę:):):)Mimo wszystko jestem wesoła dziś bo zabawnie się wszystko ułożyło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie moze od kiedy po porodzie mozna zaczac uzywac pas poporodowy..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznajoma ale czemu lekarz ci powiedział ze nie mozna brac tabletek gdy karmi sie piersia?przeciez sa tabletki jednoskładnikowe:Azalia lub Cerazette własnie dla karmiacych, ja sama brałam cerazette przez rok po urodzeniu synka, nie rozumiem wiec twojego lekarza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek--->kochanie u nas w Irlandii są właśnie tylko te Noriday dla karmiących ale u mnie jakoś nie podchodziły,jak będę w Polsce mogę iść do ginekologa i poprosić żeby wypisał receptę na 6 miesięcy i co pół roku stawiać się na wizytę a w Polsce będę dopiero w kwietniu:(sama widzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no to niewielki wybor macie, ja to sie tak boje kolejnej ciazy ze juz teraz uzywalismy prezerwatyw a paczka tabletek juz czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznajoma---to Twój M szczęśliwy, pewnie nie myślał, że żonaty i trafi mu się jeszcze "dziewica", za to Tobie to nieciekawie... Ja wykorzystałam chwilę nieuwagi mojego dziecka i na spokojnie zaliczyłam toaletę i wzięłam prysznic. Teraz jak jestem 10 minut w łazience, włącznie z balsamowaniem to luksus. W dzień nie lubię się kąpać, ale widzę, że nie mam zbytniego wyboru. Moja córcia zdaje się już się uspokoiła bo od wczoraj chyba po mojej zupie ogórkowej strasznie się jej ulewało, w nocy też troszkę się męczyłyśmy i za nic nie chciała usnąć nie tylko w łóżeczku ale nawet i przy mnie. Miałam wrażenie, że jest do siebie niepodobna. Wróciłam do poprzedniego jedzenia. Teraz muszę jeść różnicując produkty aby były i dobre dla dziecka, ale i u mnie nie powodowały ujawnienia się wstrętnego żylaka. Na szczęście narazie spokój. Dziewczyny karmiące piersią---macie na dekolcie widoczne żyły? Mi przez to karmienie tak się porobiły niebieskie pręgi, widać nawet najmniejszą żyłkę, a moja blada skóra jeszcze to potęguje.. Wogóle to czuję się teraz mało atrakcyjna. Sylwetkę mam prawie jak poprzednio, ale patrząc w lustro nie widzę "ładnej dziewczyny"- blada, włosy pożółkłe z odrostem- zaczęły mi wypadać i szkoda mi ich jeszcze farbować. Wcześniej patrzyłam w lustro i mówiłam sobie-e jeszcze nie jeden by poleciał, a teraz to wolę unikać lustra, zerkam sprawdzić czy nie jestem brudna i rano żeby trochę podkreślić oko. Oj chyba zaczyna mnie łapać jakaś załamka... pas poporodowy----myślicie, że pomoże zlikwidować ten flaczek?? Ja myślałam to tym pasie elektrycznym co reklamują. Teść kiedyś używał tylko trochę za szeroki na mnie. Ćwiczyć zaczęłam kilka dni po porodzie co spowodowało napuchnięcie cięcia, a teraz jestem zmęczona, brak mi energii i zapału, nawet motywacji. Kocham swoją córeczkę i zrobię dla niej wszystko, ale to macierzyństwo to naprawdę ciężka praca.... rumianella----ja też często czytam forum z dzieckiem przy cycu. :-) Renatinka--pisałaś kiedyś, że Twoje dziecko się przemieszcza w łóżeczku. Dało mi to do myślenia bo ja Małą zostawiałam na sofie "bez opieki". Pomyślałam, że niby się nie przemieszcza, ale zawsze może być ten pierwszy raz. Dziś zauważyłam, że córcia potrafi z brzuszka już się przewrócić na boczek i na plecki co znaczy, że powinnam być ostrożniejsza. Teraz jak próbuję nawet tak na sekundkę wyskoczyć to przypominają mi się Twoje słowa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka - pochwalka dla meza:) Oliwwka - moj ma 7 tyg i ostatnio to je 120 ml co 2,5 godz, myslalam ze to za duzo, ale widze ze tez tak masz Betix - ja nie wiem co z tymi chlopami sie dzieje....trzymaj sie dzielnie Renatinka- ciesze sie ze wyniki OK. Trzymam kciuki za spadek bilirubiny! Brzusiowa trzymaj sie, ale widze bidulko ze Ty naprawde masz ostra jazde... wspolczuje:( Anulka - ja sama poszlam po skierowanie JoG - a propos zmeczonych mezow- mnie ostatnio tesciu rozwalil, zaczal sie uzalac nad synkiem jaki to on przemeczony i zebym mu w niedziele dala pospac do 10!!!! Az mnie zatkalo Agatek - ja biore Cerazette, nie musialam czekac do okresu A chrzciny to chyba w styczniu Nieznajoma - Ty to sie masz!!! ale maz powinien byc zadowolony ze ciasno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoG - Mnie dobijaja moje podkrazone z niewyspania oczy.... Mam ochote zrobic cos ze soba, pojsc na silownie, solarium takie tam Tez sie boje zostawiac Kube samego, na razie przekreca sie z boku na plecki, ale i tak klade go zawsze daleko od brzegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno mnie nie było, przygotowywaliśmy się do chrzcin. W niedzielę był ten wielki dzień, wszystko się udało. Mały przespał całą mszę, nawet polewanie wodą go nie zbudziło. co do bioderek my mieliśmy zalecenie od pediatry szpitalnego, ale też nam powiedział, że to badanie jest obowiązkowe. co lekarz to inaczej co do mężów - mój mi pomaga i to dużo, ale 3 dni w tygodniu chodzi na siłownię na 2-3godz, wraca tylko co przed kąpaniem Piotrusia. Wczoraj Mały marudził, nawet nie miałam jak do łazienki wyjść. Ale za to w te dni które nie chodzi na siłowni to po pracy się opiekuje Bąblem, ale i tak wczoraj puściły mi nerwy. co do porad - to tekst mojej mamy "ale on ciąga smoka, na pewno jest głodny" i to już słyszałam kilka razy. życzę wszystkim przespanej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,pije herbatke rumiankowa hippa i maly spokojniejszy jest i bardziej w nocy spi,sprobujcie,herbatka przenika do mleka matki i nie musi malenstwo samo tego pic,mojemu sama herbata nie smakowala dajecie wit D i K w kroplach czy kapsulkach??jesli kroplach to ile kropel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć ostatnio nas nie było bo trochę byliśmy zalatani. zaczelismy sie przeprowadzac, idzie to nam opornie bo meza w dzien nie ma a ja nie moge za duzo popakowac bo Szymuś wymaga by go nosić na rękach :-) do tego zaczelismy zalatwianie wszystkiego na chrzciny - robimy w mikołajki, troche malo czasu ale maz ma rodzine w niemczech i akurat wtedy bedzie im pasowalo wszoraj bylismy na szczepieniu - strasznie sie stresowalam co wybrac itp, poplakalam sie zanim jeszcze go ukłuli z nerwów. wybralismy 6w1 +rotawirusy+pneumokoki mały po szczepieniu spał jak zabity , ja sie denerwowalam całą noc a on sobie spał jak nigdy po 5 h , musialam odciagac pokarm bo piersi przyzwyczajone do co 3 godzinnego opróżniania- cały czas jestem niespokojna o niego nie zdazylam jeszcze wszystkiego nadrobic dlatego przepraszam że nie odpisuję wszystkim renatinka - dzięki za pamięć, cały czas trzymam kciuki za Filipka, sami też walczylismy z bilurbiną . dobrze ze nie musicie siedziec w szpitalu perelka- ja nadal mam brzuszek i szerokie biodra :-) ale skoro jest zima to mnie to jeszcze nie boli :-) anulka- moj maluch tez je okolo 10 minut i mocno przybiera na wadze wiec sie najada :-), usg mamy zaliczone, lekarz jezdzil malemu tym urzadzeniem najpierw po jednym potem po drugim biodrze, sprawdzal ruchomosc , udzielal wskazowek co do noszenia, gimnastyki. betix- mam nadzieje ze bedzie u was lepiej , u nas ostatnio tez nieciekawie , maz sie znowu rozchorowal i to tuż przed szczepieniem malenstwa no i sie o to caly czas klocimy , tylko to ja mowieze odejde :-) agatek- moze lepiej sprawe pigulek skonsultuj z lekarzem nieznajoma- mi tez sie nie skonczylo a w sobote minelo 6 tyg do gina ide w sobote ciekawe co ten powie :-) jog- dla mnie 10 minut w łazience to teraz jak całodzienna wizyta w spa :-) rumianella- ja tez czytam z małym przy karmieniu :-) kasia- mój to dopiero klocek, ma 6 tygi4dni a wazy 6270!!! ale lekarz powiedzial ze nie mam sie czym martwic wiec sie staram :-) ale jest ogromny :-) S.U.R.I. - my dajemy w kapsułkach koncze bo mam ochote na prysznic a maly jeszcze śpi buźka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia444 -- fajnie, ze wrocilas :) Brakowalo tu Ciebie. My pewnie bedziemy mieli przesuniete szczepienia ze wzgledu na bilirubine, no ale trudno sie mowi. Wole poczekac ze szczepieniami niz podawac malemu Luminal teraz, zeby szybciej zbic bilirubine. W szpitalu kazali przepajac malego glukoza, zeby szybciej wydalil bilirubine. Moim zdaniem i wg tego, co czytalam na temat zoltaczki, nie jest to potrzebne, ale trzeba sprobowac, skoro moze pomoc. W zwiazku z tym Filipek dostal dzis pierwszy raz butle. Byl glodny po spacerku i rzucil sie do ssania. Az sie poplakalam ze smiechu jak po kilku lykach zdal sobie sprawe, ze to nie cycek i nie mleko :) Plul ta glukoza jeszcze chwile potem hihih Betix -- mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Trzymam za Was kciuki. Teraz ja ide do mojego spa - prysznic i spac hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Próbuje nadganiac forum codziennie, ale na pisanie zawsze brak mi czasu. Pamietacie mnie jeszcze..? :( Mam pytanie do mam z kolkowymi dziecmi. Czy na ktores dzieciaczki nie podzialal sab simplex?????? Moj bierze juz tydzien i nie widze wielkiej poprawy. I to mnie dziwi, bo wszyscy pisza jak te krople super pomagaja. Czy to mozliwe, ze jestesmy wyjatkiem? nieeeee..... :( W pierwszy dzien wydawalo mi sie, ze jest lepiej, ale juz wieczorem "powtorka z rozrywki". Nie wiem jakby bylo, gdyby nie bral kropelek, ale i tak placze, krzyczy w nieboglosy. Dalej zanosi sie tak krzykiem, ze robi sie fioletowy i zapowierza sie biedaczek :( Procz kropelek robimy wszystko co gdziekolwiek ktos napisal, raz masaze, raz szumy, noszenie, tulenie, cwiczenie itd itp i dalej moje malenstwo cierpi. Boze ja juz chce, zeby byl 4 m-c i kolka znikla!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka----->pewnie że cię pamiętamy:)moja małą nie bierze tych kropelek tylko infacol ,podaje ci adres zajebistej strony mają tam porady na wszystko i na kolkę www.mamopedia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie nawilżacze powietrza w pokoju gdzie spi dzidzia? moja mała ma zawsze w nocy zatkany nos, chrząka,pochrapuje, wybudza się, zakrapiam jej nos solą fizjologiczną i potem czyszczę fridą, ale nie zawsze to pomaga myślałam juz ze jest chora, ale w dzień problem znika jak myslicie, dlaczego, jak moge pomóc mojej córci? co jeszcze na katar dla takiego malca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma -- dzieki za pamiec i pomoc :* :* :* :* :* U mnie coraz gorzej, kolki, ulewanie (nawet z noska mleczko idzie), krzyk przy baczkach czy kupkach, ehh a siedze i czuwam 24h/d Wszystko robie ostroznie i uwaznie. Chyba ma ten tydzien wsteczny, ze wszystko robi na opak, mimo, ze wczesniej szlo cudnie. Dzisiaj ide na bioderka - trzymajcie kciuki, coby maly mial wszystko w porzadeczku! Buzka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata_xyz a probowalas tych kropli Sab Simplex? moj sie prezy po kazdym jedzeniu a juz nawet jak konczy jesc,,,, czerwony, wygiety nozki w gorze! nosze caly czas na rekach i jak usnie odkladam, ale zaraz i tak sie budzi! jestem zalamana! :((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje Wam dziewczyny... nas na szczescie (odpukac) jak na razie kolki ominely... Wlasnie wrocilismy z usg bioderek, wszystko dobrze, ale profilaktycznie mam szeroko pieluchowac. No i zglupialam, bo ponoc to duze obciazenie dla kregoslupa. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata_xyz a probowalas tych kropli Sab Simplex? moj sie prezy po kazdym jedzeniu a juz nawet jak konczy jesc,,,, czerwony, wygiety nozki w gorze! nosze caly czas na rekach i jak usnie odkladam, ale zaraz i tak sie budzi! jestem zalamana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella -- to co piszesz wyglada na to, co my przechodzilismy z Filipkiem. W czasie karmienia tez mala ma zapchany nos i nie moze oddychac czy wtedy jest ok? I piszesz, ze w ciagu dnia nie ma problemu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoG -- zapomnialam Ci wczoraj odpisac. To prawda, ze moj synek to lozkowy wedrowniczek :) Prawie zawsze zmienia swoje polozenie w lozeczku w czasie snu. Juz teraz wiem, ze tak ma, ale na poczatku stresa mialam. W nocy slyszalam, ze placze, na spiaco siegalam do lozeczka, a synka nie ma!! On lezy w lozeczku, ale przekrecony o 90 stopni hihi Boje sie tez zostawiac go gdzies jak lezy na pleckach, bo juz stara sie przerzucac nozki i przekreca sie na boki. A jak lezy na brzuszku, to prostuje rece, podnosi glowe i sie rozglada. Ogolnie jak nie spi, to musze go miec caly czas na oku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumianella -- Laryska jest niesamowita!!! Jakie miny wali :) nie moge ze smiechu :) No i ta fryzura i noga na noge heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie wiem co robic - Kuba zjada 120 ml, malo mu to dorabiam jeszcze 60. Zjadlby jeszcze gdybym mu dala. A po 2 godz\ znow glodny! Co robic? Nie powinien chyba tyle jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia -- a moze Kuba przechodzi skok rozwojowy? Podobno wtedy dzieciom bardzo zwieksza sie apetyt na chwile, a potem wraca do normy. Jest jakis inny? Niespokojny, marudny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kz kasia🌼 co do szerokiego pieluchowania to też słyszałam że jest niezdrowe dla kręgosłupa-ja często z moj ależe układając jej brzuszek na moim i rozkładam jej nóżki.Wole to od pieluchowania-a i ona pewnie też:) agata xyz🌼 jak tam po usg? wszystko dobrze? jak dzidzia? S.U.R.I 🌼 ja daje witamine K w kapsułkach a witaminy D jeszcze nie bo nie byłyśmy u lekarza Rumianella🌼 moja miska też ma problemy z noskiem i też tylko w nocy mam za ciepło i sucho w pokoju ale ze względu na to że mam kominek a nie centralne ciężko jest mi ustawić temperature na te zalecane 19 stopni w nocy Tak jak ty zakraplam solą i staram sie żeby mała leżała na boczku a nie na pleckach Drażnie jej wata nosek żeby kichała-to sama oczyszcza sobie nosek Wieszam też mokrą pieluche przy łóżeczku zobaczymyczy przejdzie :) renatinka🌼 co tam u ciebie? jak niunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka tez mysle ze to ten skok, bo Kuba w sobote skonczy 8 tyg - czyli akurat 2-gi skok rozwojowy. Rzeczywiscie jest bardziej marudny ale to dlatego ze ciagle chce jesc Dorka dzieki za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×