Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Cześć Dziewczyny. Nie mam sterylizatora ,bo mam cycki .D Córkę karmiłam mieszankami i nie stosowałam zwyczajnie przelewałam wrzątkiem ,ale tylko w pierwszych tygodniach . Mój mały dzisiaj ma srake po każdym karmieniu przelatuje przez niego i jakoś dziwnie więcej ulewa .Strasznie się boje biegunek .Dzwoniłam do pediatry kazał obserwować . Dzisiaj zobaczyłam pierwszy raz łezki u Rawcia wcześniej się nie pojawia wiały a dzisiaj takie łezki . Dziwnie to wyglądało wcześniej jak płakał bez łez . Przeglądałam pocztę śliczne te dzieciaczki październikowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki troszke mnie nie bylo ale dlatego ze chrzciny robilismy synkowi w byla niedziele i troche bylo przy tym latania, szykowania gotowania bo zrobilismy je w domu dla najblizszej rodziny. Mateuszek skonczyl 2 miesiace wazy juz 6200 a urodzil sie z waga 3800 takze niezly grubasek z niego:) Wczoraj przyszedl lezaczek ktory zamowilam na allegro jest z fisher price ma wibracje, to pewnie taki jak wy macie. Jak go tam klade to sie uspokoja,smieje noi ja mam wtedy chwile spokoju i odpoczynku. A jak u was juz po chrzcinach czy dopiero przed? my to chcielismy wczesniej bo teraz adwent i nastepny termin to bylby w swieta,a niechcialam w mroz isc do kosciola z takim maluszkiem (bo niestety mamy nowy kosciol i nie ogrzewany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilke zaczelismy sie przeprowadzac-masakra. mamy plan na 4 grudnia już tam spac ale zobaczymy jak to bedzie kazda wolna chwile pakuje kartony a nie mam ich za wiele bo maluszek jest marudny dzis w ciagu dnia przespal moze max 2h nawet na spacerze nie spal. betix-olej pomaranczke i wracaj. ja na razie podaje i K I d, karmię piersią. podaję po jednej kapsułce K do konca 3 miesiaca a D do konca 1 roku Kz Kasia- my mamy sterylizator aventu , moze byc ktoras pisala o hustawkach my mamy taką http://www.allegro.pl/item820942169_bright_starts_hustawka_zoo.html małemu się podoba ale za cesto go nie klade bo nie wiem jak tam z jego kregoslupem niby od 0+ ale jakos tak dizwnie camisia - dobrze ze sie odezwalas oki lece bo moja maruda płacze:-) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki teraz jednym palcem... alla a nie mozna w adwent? bo my mamy 6 grudnia ale ksiadz nic nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_Z_Kasia - to sie pochwalilam, ze kolki minely, dzisiejszej nocy wszystko wrocilo i to ze zdwojona sila. Dobrze, ze mam ten termofor on naprawde dziala na synusia, klade mu na brzusiu i po chwili widze jak mu sie robi blogo i odlatuje. To dziala nawet jak kolki nie ma. Takze polecam dziewczynki termofory!!! :):):) Dagar - moj lezy na brzusiu wiekszosc dnia, bardzo to lubi i slodko sobie przy tym purka :) Nawet pani doktor ostatnio pochwalila, ze synus silny, bo glowke ladnie podnosi i trzyma. Wiadomo, po jedzeniu i w nocy absolutnie nie klade. :) alla23 - ja mam wlasnie chrzciny w swieta, ale to dlatego, ze chrzestni i zagranicy musza przyjechac, tez wolalabym teraz. Ja tez kupuje lezaczek z fisher price :) Kasia444 - faktycznie masz zamieszanie, dzidzia, przeprowadzka, ale widac twarda kobitka jestes, brawo!!! :) Oki ja zmykam, bo slysze, ze synus laduje w pampersa :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! No my wlasnie robimy chrzciny w swieta. Mam nadzieje,ze nie bedzie za zimno... My tez musimy zebrac rodzinke, ktora nieszka w roznych miastach i z okazji swiat jest najlatwiej. Filipek dostal dzis od babci karuzele do lozeczka http://allegro.pl/item816127134_tiny_love_karuzela_wyspa_marzen_wys_0_zl.html Bardzo mu sie podoba. Teraz lezy w lozeczku i gada z wiszacymi zabawkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata mi właśnie dzisiaj przyszedł ten lwżaczek ale niestety Ola nie była zainteresoawa może dlattego że bolał ją brzuszek i płakała byłysmy dzisiaj u ortopedy na usg bioderek i wszystko gitara bardzo się cieszę ja butelki tylko przelewam wrzątkiem my mielismy chrzcic na święta ale nie ma juz wolnych terminów w lokalu i będziemy robić w styczniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, sprobuje wylicytowac jakis uzywany na allegro. Chociaz jak wszystko OK to moze dac sobie spokoj? a ja mam dzisiaj kryzys, jak zwykle sama w domu, maz nawet po nocach pracuje... do tego Kuba zasnac nie chce, az w szoku jestem, zawsze zasypial od razu po kapieli... chcialabym zeby maz choc jedno popoludnie spedzil tylko i wylacznie z nami. Ostatnio nawet jak jest w domu, to pracuje. Wiem ze to dla nas, ale nie daje rady psychicznie. Mysle ze to moze tez to Cerazette.. zmieniam je na zwykle tabsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymczasem1972
Od jakiś 2 tygodni mój młody ma wysypkę na buzi - czerwone chrostki, które później wysychają a skóra w miejscu po chrostach łuszczy się. Teraz chrosty oprócz twarzy pojawiły się również na główce. Próbowałam wykluczyć z mojej diety wyroby mleczne, jajka, soki i nic. W końcu postanowiłam poczekać na szczepienie i zapytać pediatrę ale niestety starszy syn się rozchorował na grypę i mając chore starsze dziecko młody nie może być szczepiony dopóki starszy się nie wyleczy. Musze więc ze szczepieniem i wizytą u lekarza poczekać do 8 grudnia. Czy u Was dzieciaczki mają takie problemy? A jeszcze jedno czy któraś szczepiła dziecko przeciwko rotawizusom i pneumokokom? Jaki jest koszt takiej serii szczepień? Pozdrawiam T.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba ma krosteczki na buzce - z takie białą głowką - ale one szybko znikaja My szczepilismy przeciwko rotawirusom, koszt jednego szczepienia 300 zl i trzeba jeszcze 2 razy powtorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymczasem1972
Dzięki za info KZ..... Straszne te ceny.......... Pytanie mam do Jastro 1: gdzie kupiłaś leżaczek - huśtawkę Graco podoba mi się, ale trudno ją kupić w jakiejś przyzwoitej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze i popijam czerwone winko, juz mi troche lepiej Kuba kreci sie na lezaczku, o wlozeniu do lozeczka nie ma mowy. Nie poznaje go dzisiaj. A my dostalismy w koncu paczke z monitorem oddechu Angelcare. Jest naprawde super, jedyny minus to ze dziala tylko w lozeczku, tzn tam, gdzie sie go zainstaluje. Juz bede troszke spokojniejsza o Kube. To taki prezent na 2 miesiace ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem- ceny kosmiczne! Do tego jak chcesz zaszczepic przeciwko pneumokokom, to licz 300zl x 4 szczepienia. Ja zaszczepie Kube chyba jak skonczy pol roku, wtedy sa 3 szczepienia. Po roku sa 2 a po 2 latach juz tylko 1. Tak wiec decyzja nalezy do nas kiedy i czy wogole zaszczepimy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomnialam wczesniej napisac; Malgosiu - moj Kubus tez placze juz prawdziwymi lzami - serce peka!!! Agata - przykro mi, moze ta nocka bedzie lepsza. U mnie zapowiada sie nieciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem-ja niestety kupilam lezaczek w Irlandii ale sprawdz na allegro lub ebay to moze znajdziesz taki. K_Z Kasia-wspolczuje,ale pomysl ze jutro bedzie lepiej.ja wlasnie popijam biale winko i az sie boje nocy bo ostatnia nocka to istny horror,mlody plakal 3 godziny i nie moglam go w zaden sposob uspokoic a dzis jeszcze nie robil kupy wiec zapowiada sie powtorka z rozrywki-strach sie bac.mam jeszcze nierozpoczete NAN HA i chyba mu dam na noc bo bebilon comfort chyba zle na niego dziala i juz sama nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem sprobuj te krostki przemywac kilka razy dziennie ciepla woda,najlepiej przegotowana-u mnie po 3 dniach tagiego przemywania syfki zeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jastro mi lekarka mowila zeby mleko zmieniac stopniowo - powoli dodawac nowe, czyli np najpierw 1 miarka nowego 3 starego, potem 2 miarki nowego i 2 starego, potem 3 nowego i 1 starego, az przejdziesz zupelnie na nowe mleko. Chociaz zrobisz jak bedziesz uwazala :) Ja tez mam mieszane odczucia co do tego comfortu. Z jednej strony - Kuba mniej ulewa, jest jakby spokojniejszy (nie domaga sie wiecej jedzenia), a z drugiej strony: rzadziej robi kupy i sa jakies takie dziwne - wczoraj zrobil normalnego klocka, do tego zielonego, a dzisiaj jakas taka rzadzizne ;) Boje sie calkiem zmieniac mleko. Wiekszosc jednak chwali Bebilon. A czy w Irlandii mozna normalnie go kupic? czy w polskim sklepie? Wiecie co wyczytalam ze dzieci w 9 tygodniu zycia lapia zabawki w raczki i nawet nimi potrzasaja. Kuba nawet nie raczy spojrzec na zabawke (no, czasem tylko na karuzele). I wyczytalam jeszcze ze powoli mozna juz podnosic dziecko za raczki do pozycji siedziacej - tzn dac mu palce. Jakies to mi sie dziwne wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_Z kasia bebilon tylko w polskim sklepie ale tutaj tez jest bebilon tylko pod inna nazwa Aptamil-opakowanie identyczne i sklad taki sam.to skoro ci lekarka tak mowila to dam mu pol na pol.mysle sobie ze moze ten bebilon jest za gesty i dlatego tak dziala.mam wizyte u lekarki we wtorek ale znajac zycie nic mi nie doradzi :( dzieki za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, Wam zazdroszczę tego winka .Jak się dorwę to wypije chyba morze .Przed ciążą trochę chorowałam więc zero alkoholu później ciąża wiadomo ,teraz karmienie . Mój mały też jest bardzo marudny spi max 1h budzi się napije się znowu zasypia albo nie i tak cały dzień .W nocy też budzi się kilka razy . Też ma na buzi krostki właściwie na brodzie ja myślę ,że to od picia stale jest przy piersi .ulewa mu się ,zapoci się .Sama nie wiem w przyszłym tygodniu idę do lekarza zobaczymy . Co do szczepionek rozmawiałam z pediatra i powiedział gdybym chciała zaszczepić małego na wszytko co jest musiałbym zostawić 2 tyś .zł . Więc szczepimy 6 w jedym plus pneumokoki i jeszcze coś ,ale nie pamiętam nazwy . 6 w jednym to u nas w przychodni koszt 180 zł. Pneumokoki 300 zł w jednej dawce ( te drogie szczepionki mamy bezpłatnie ) Mąż jest w fundacji koszt pokrywa NFZ trzeba wyłożyć zwracają . Dajcie spokój z tymi cenami do tego jeszcze czeka nas prywatne badanie usg bioder ,bo na kasę nie ma już miejsc w tym roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KZ -Mój też ma gdzież zabawki namiętnie gada do obrazu marnej kopi "słoneczników" V.G Ale, na pewno trzyma Cię za włosy jak go bierzesz albo za ubrania kurczowo się trzyma Ciebie .Ważne jest to ,że łapią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata xyz - no nie wiem czy jestem taka twarda bo wczoraj wieczorem pękłam, przepłakałam pół nocy. prawie od porodu trwają powolne przygotowania do przeprowadzki , a od miesiaca takie juz duze pakowanie sie zaczelo i w ogole całe mieszkanie jest syfiaste zawalone kartonami itp. tylko ze meza caly czas nie ma w domu a ja siedze w tym syfie z maluszkiem i wielkim psem ktory sie tych kartonow boi i jak gdzies idzie i dotknie kartonu to te sie przewalają robi sie huk pies pazurami drapie po podlodze bo chce szybko uciec, mały sie budzi , ja sie wkurzam i tak w kółko . jak uda mi sie spakowac 2 kartony w ciagu dnia to maksimum. wczoraj to wszystko wypłakałam męzowi ze ja siedze tak 24 h na dobę nie liczac spacerow a on wraca pozno , idzie spac , wstaje z rana i nie ma go w tym syfie... nowe mieszkanie jest nie wyczyszczone a ja nie mam kiedy to zrobic , maluszka te nie chce zabierac w te pyły. w ogole opadamz sil. wczoraj nie zdazylam nawet zjesc obiadu . na spacerze tez do konca nie odpoczywam bo zabieram tego mojego głupiutkiego psa ktory po prostu wariuje , ciagnie , musi obszczekać każdego psa po drodze... ogolnie dołek mnie złapał. w niedziele chrciny. ja sie zajelam zaproszeniami reszta moj mąż. boję się ze jak przyjdziemy do koscioła to sie okaze ze nie załatwił tak jak trzeba... ide do malego nie bede wam smecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już jesteśmy po chrzcinach 15.listopada Nawet można było to przeżyć Rafałek w kościele był aniołkiem w domu było gorzej cały czas płakał na chwilkę usypiał i znowu .Za dużo ludzi ,hałas ,szum . Zamówiliśmy catering więc wszytko było gotowe jak przyszliśmy z kościoła . Kasiu -Załatwi mąż wszystko dobrze z chrzcinami tam nie ma dużo załatwiania . Kasiu wiem co czujesz takie przeprowadzki są straszne Ja zmieniałam mieszkanie 4 razy i teraz 3 lata temu po raz piąty przeprowadzaliśmy się do domu .Dom a był do odnowienia w środku przez cały czas w kurzu z gładzi ,wymiana kaloryferów ,instalacji .ech dużo by pisać ogólnie cały czas remont i bałagan .A te kartony śniły mi się po nocach ,kiedyś naliczyłam ,że byłam w piwnicy 27 razy cały czas coś wynosiłam właśnie w tych kartonach . Mój pies też jest głupi i cały czas szczeka notorycznie budzi małego i wie ,że oberwie to ucieka na dwór i rzuca się na wszystkich przechodniów wręcz ich wypatruje .Nie mamy ogrodzenia więć przechodnie są dla niego atrakcją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia444 -- ale Ci wspolczuje!! Pociesz sie tym kochana, ze niedlugo zapomnicie o balaganie i bedziecie mieszkac w nowym gniazdku :) Malgosiu -- rozwalilas mnie z tym wypatrywaniem przechodniow hehe Kasia K_Z -- nawet mi nic nie mow o czerwonym winku... tesknie za tym okrutnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki! Kasia 444 współczuję przeprowadzki! Renatinka mamy tą samą karuzelę :) wg mnie jest super, Pawcio też się do niej cieszy ;) a nam wczoraj tata kupił leżaczek fishera, polecam super jest :) dziewczyny zazdroszczę, że macie już chrzciny za sobą! też bym chciała, a my jeszcze nawet terminu nie mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mój Igorek czwarty dzień juz prawie cały czas śpi. Tzn. Obudził się przed 7 rano, pogadał do 8, 15 minut drzemki, potem się obudził, mleko i od 9.30 śpi. Budzi się tylko na mleko i śpi dalej i znów się martwię, czy coś nie tak??? Przecież Wasze maluchy tyle nie śpią :-( On cały czas mniej spał, teraz dopiero tak... A przecież jest coraz starszy to powinien coraz mniej spać, nie??? Cholera, ja to sobie wyszukuje problemy, ale tak strasznie się o niego boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia444- w pełni rozumiem jak to cały czas być samej, ale dziś piątek i wpadają T, aż do niedzieli będą więc nie wiem co lepsze. Głowa do góry, przeżyjemy! nie mamy wyjścia :-) :-) Wieczór miałam ciężki. Dość, że Mała chyba weszła w fazę skoku rozwojowego-od południa na rękach to jeszcze przyszedł z krzykiem do domu mój kot, ledwo szedł, łapa w górze i tylko straszny miauk. Myślałam, że to pies go podeptał, ale jak się bliżej przyjrzałam to się okazało, że ktoś do niego strzelał z dubeltówki. Oczywiście płacz, telefon do męża (na szczęście wracał już do domu) i do weterynarza. Kot był bardzo dzielny, miał jedna kulke w grzbiecie, ale ta chyba go nie bolała, a druga uderzyła w tylną łapę ale w środku jej nie było, tylko rana i nie mógł chodzić. Biedny nawet mięsko mu nie było w głowie. Dostał zastrzyki i dziś już lepiej. Dobrze, że dziecko sie na wieczór uspokoiło, chyba wyczuła sprawę. Dziś za to ok, kotu lepiej bo już chodzi, a Mała spała do 9 (pobudka o 3 i 7 na jedzenie). Teraz szykujemy się na spacer. Mnie też niekiedy marzy się kilka godzin luzu, ale jak pomyślę, że miałabym zostawić córcię to wiem, że i tak bym nie odpoczęła. Zazdrość o córcię niestety mi nie minęła, jedynie wobec męża jej nie mam, no i nie lecę już na każdy jęk dziecka. I powiem wam, że mąż też się bardziej wysila w zabawianiu dziecka kiedy płacze. Nie jak poprzednio, żono!!! Jak muszą to potrafią A co u was dziewczynki? Zajrzę później bo idziemy z córą na spacer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg moja Ola własnie tak długo spi i to praktycznie codziennie , ja tez sie martwiłam ale przypomniała mi moja mama ze mój syn tez był spioch , jako miesieczne dziecko przesypiał od 9 do 7 rano bez jedzenia tylko ze na noc jadł bebiko to bardziej był zapchany a Ola dzisiaj pobiła swój rekord bo od kąpieli wczoraj od8 obudziła się dppiero o 4 zjadła na szybko i spała do 7 zjadł i wstała dopiero teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia444 - jestes twarda bez dwoch zdan!!! Wiem, ze Ci ciezko. My cala ciaze remontowalismy "od podstaw" i myslalam, ze zwariuje. Chyba nawet przez to wyladowalam w szpitalu. A co dopiero jak juz jest dzidzia i jeszcze piesek. Pamietaj, ze to jeszcze chwilka i juz bedziesz w domku i zapomnijsz o tym aktualnym zamieszaniu ;) Malgorzata -- widze, ze masz towarzyskiego pieska. Moj zachowuje sie podobnie (aktulanie mieszka u tesciowej - tam ma ogrod), ma tabliczke na bramce "Uwaga! Pies, który kocha" :):) Moj siedzi pod bramka i czeka, az ktos bedzie przechodzil, a wtedy odstawia takie show, ze wszyscy sie zatrzymuja i mu slodza, a on jest w niebo wziety. Ot taki "agresywny" pies nam sie trafil :D:D MG - mojemu tez sie poprzestawialo. Albo spi 5h, albo max 1h i ciagle chce jesc, a juz myslalam, ze juz sie unormowalismy, a tu od kilku dni calkowita dezorganizacja. Najdluzej spi na brzuszku, tak jak teraz, dlatego mam czas na forum, pranie, obiad itd :) Aaa no i dzisiejsza noc znow byla bez kolki :). Raz jest raz nie. Nie wiem czemu tak sie dzieje, bo uwazam co jem i staram sie, zeby na razie dni nie roznily sie bardzo od siebie pod wzgledem jedzenia, przezyc itd. Ciekawe jak bedzie dzisiaj w nocy. Oki ide ogarnac mieszkanie i moze jakis spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×