Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez mam to dziadostwo

co myslicie na widok osoby z zezem

Polecane posty

uupppppppppppp po 1. sama wyrazilam ubolewanie ze chce mi sie smiac, zdaje sobie sprawe z tego ze to paskudne z mojej strony ale nic na to nie poradze, wiec co -pociąc się mam jeszcze z tego powodu? po 2. - jaki stereotyp z tym patrzeniem? no sorry, ale mialam w podstawowce kolezankę ktora wiecznie byla pytana podczas rozmowy w wiekszej grupie \"srry, Magda, do mnie mowisz?\" ale zgodze sie z Toba ze to byl przypadek zeza obuocznego zez na jedno oko nie rzuca sie specjlanie....no coz...w oczy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoośik
smiejemy sie zawsze z przyjaciolkaa :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupppppppppppp
tak stereotyp. ci ludzie po prostu nawet sie nie wysilili zeby zalapac gdzie sie ona patrzy tylko od razu z tym swoim tekstem "do mnie mowisz". szczreze mowiaxc nie widzialam jeszcze osoby z takim zzem zeby nie bylo wiadomo do kogo mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie gadac
sama wyrazilam ubolewanie ze chce mi sie smiac, zdaje sobie sprawe z tego ze to paskudne z mojej strony ale nic na to nie poradze, wiec co -pociąc się mam jeszcze z tego powodu? haris - masz racje, głupota jest jak na razie zjawiskiem w pełni nieuleczalnym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haris to ze dzis nie masz
zeza to nie znczy ze go miec nie bedziesz. zeza mozna nabyc w kazdym wieku. znam osobe po wypadku z zezem nieoperowalnym nic juz jej nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haris to ze dzis nie masz
nie , tylko gdybys miala taka swiadomosc to na pewno nie chcialoby ci sie smiac na widok osobby zezem i tysiac razy bys pomyslala zanim bys palnela zdanie do kogo mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlumacze po raz kolejny - jest to instynktowne uczcie silniejsze ode mnie, i napewno kazdy odczuwa cos takiego widzac np. salto na skorce od banana czy cokolwiek innego wiec prosze mi tu nie zgrywac swietego oburzenia ponadto nie wybucham nikomu w twarz \"sorry do mnie mowisz\" to bylo w postawowce jestem przekonana ze w podstawowce kazdemu zdazalo sie mowic/slyszec o wiele gorsze rzeczy :) pytanie bylo co mysle odpowedzialam szczerze rozumiem ze falsz w postci wypowiedzi: \"wrazam szczele ubolewanie i 3 dni placze w poduszkę\" byłby bardziej akceptowalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppp
haris-- dzieki za szczera odpowiedz. nie potepiam twojego stosunku do osob z zezem raczej probuje dociec dlaczego on jest taki a nie inny. czy to nasza wina ze mamy zeza? czy to jest naprawde cos smiesznego? a gdyby twoje dziecko mialo zeza tez bys sie smiala? moze bys probowala leczenia a efekty bylyby nikle i co codziennie musialabys sie na to patrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upp - nie potrafie odpowiedziec na pytanie dlaczego stosunek moj jest taki a nie inny, nie uwazam zeby byl jakis wielce naganny, naganne byloby wytykanie kogos palcem i napewno gdyby moje dziecko glosno i jawnie zaczeloby z kogos szydzic zostaloby pouczone natomist nie mamy zadnego wplywu na uczucia ktore rodza sie nam w duszy jakby niezaleznie od nas samych napewno nasz stosunek do roznych spraw bylby diametralnie inny gdybysmy byli dotknieci jakas przypadloscią jesli poprawi ci to humor - prozaiczna sprawa - wlosy w kolorze marchewki w wieku wczesnoszkolnym uslyszalam duzo o wiele bardziej przykrych rzeczy niz \"sorry, magda, do mnie mowisz\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppp
nawet nie masz pojecia co owa magda czula w srodku, jak ja to bolalo. dla ciebie to niewinne "do kogo mowisz" a dla niej na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppp
wiesz moze i po sprawie miala dziewczyna szczescie ze operacja sie udala ale uwierz mi ze czasami ten bol siedziw czlowieku przez wiele lat po udanej operacji. wiem bo rozmawialam tez z osobami po udanych operacjach. no mi niestety sie nie udaly operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
z zezem ktroa sie tym nie przejmuje i nie ma na tym tle zadnych kompleksow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
nikt nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
przegladalam wczoraj strony profesjonalnych sesji zdjeciowych i była tam dziewczyna ktora miala zeza, widac ze sie tego nie wstydzila i zdjecia tego nie ukrywały. Zdjecia ladne ale te jej oczy... no i poslalam link kolezance i smialysmy sie gdzie ta dziewczyna sie pcha, ze na sile probuje udowodnic ze wszystko z nia ok. teraz mi wstyd troche, ale jeżeli nie udajesz do przesady że jest wszystko w porzadku potrafisz sie z tego smiac, to mysle ze dla innych to tez nie bedzie problem. Najgorsze jak zaczynamy pielegnowac nasze kompleksy, wtedy one nabieraja rozmiarow, warto wiec pocwiczyc nad akceptacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
a mozesz mi pokazac ten link? bo znajac zycie to dziewczyna miala jakiegos mini zeza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
daj mail to Ci pośle, nie chce tu jej przypału zrobic, nie wiem czy maly dla mnie zez to zez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
biedronka1433@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
a dla mnie to roznica czy duzy czy maly. widzialam naprawde wiele slicznych dziewczyn z malutkim zezem i te ktore sie z nich smialy to zwykle jakies zakompleksoine dziewczyny same nie zal ladne, grube itp wiec nie mialy sie czego doczepic to sie doczepily tego niby zeza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
poszło.. nie no sama ocen jaki to zez maly czy duzy, dla mnie taki maly zezik, ktora ma moja kuzynka np. to nic strasznego da sie z nim zyc, ma faceta, nigdy o nim nie mowi, dla niej to nie problem widocznie i to jest super. Ale jak juz ktos cale zycie sprowadza do swojego zeza to powinien isc do psychologa albo cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
ja tam nie widze zadnego zeza. na tym jednym zdjeciu ewidentnie patrzy sie w bok i to nie zez tylko tkie zludzenie. czasami tak wychodzi na zdjeciach nawet u osob ktore mja proste oczy. jak widac nie za bardzo sie rozumiemy. ja mowie o normalnym zezie a nie jakims tam zeziku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
łooo zeza to ona ma na 1000 % i moim zdaniem nie jest to zezik jaki ma ta moja kuzynka, fotograf nie dalby jej zdjec na ktorych wyszedl jej zez, gdyby go faktycznie nie miala, a pewnie starał sie go jak najbardziej ukryc, wiec wydaje sie ze ta dziewczyna ma sporego zeza. Jak ona niby nie ma zeza to ciekawa jestem jak wygląda "prawdziwy" zez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
no lae jak ludzie simieja sie z takiego mini zeza to mi juz nic innego nie pozostalo jak zaszyc sie w domu i z niego nie wychodzic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy znacie jakas osobe
no to zaraz ci pokaze jak wyglada prawdziwy zez . wystarczy uzyc google grafika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
Ja sie tylko smialam ze ta dziewczyna skoro sie bawi w modeling to robi to na sile i udaje ze wszystko z nia jest ok, to tak jak ja majac niewiele ponad 150 cm pchalabym sie na wybieg. To mnie wkurza jak ktos ma jakis defekt np. ogladajac rozmowy w toku widzialamm wiele kobiet ktore maja straszne ubytki, np nie maja polowy twarzy albo byla kobieta ktora miala z 80 cm wzrostu , lamliwosc kosci, byla taka przebojowa i az wkurzajaca bo to byl smiech przez lzy i takie kobiety (rzadko) sa przekonane o tym (opieraja sie na radach rodziny znajomych) ze moga rwac do normalnych facetow, itd. no wiem jak to brzmi podle, ze niby im nie wolno a zdrowym tak ale one udaja ze sa zdrowe. Oczywisie jestem za tym zeby takie kobiety laczyly sie ze zdrowymi mezczyznami bo im sie to chyba bardziej nalezy przez to co wycierpialy, ale niech nie udaja. O matko nie wiem czy mnie rozumiecie co mam na mysli. Ps.Nie jest taki zly, wlasnie jestem przekonana ze ta dziewczyna wlasnie takiego ma zeza jak pokazalas! Moze fotograf dobrze ja ujal A Ty masz takiego czy mniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy bo mam zmienny
kat zeza. najwiekszy mam wtedy gdy probuje cos dobrze zobaczyc jakis szczegol czegos jak skupiam wzrok. tamta dziewczyna na pewno nie ma takiego zeza. i nie rozumiem dlaczego nie moglaby sprobowac fotomodellingu. akurat jak ktos ma wzrost 150(mia kurat podobaja sie male kobietki )to nie spelnia formalnego wymogu bo chyba trzeba miec 170 wzrostu minimum . a co do oczu i cale reszy nie ma jakis specjalnych wymagan. mysle ze jezeli rzeczuwiscie ta dziewczyna ma zeza (ja osobicie uwazam ze nie ma) to odpadnie w przedbiegach i tyle. no ja ze swoim zezem w takim razie powinnam nie wychodzic z domu, nie smiac sie, zapomniec o tym ze chce miec chlopaka,ze chce sie komus podobac bo mi nie wypada o tym myslec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolee
No wiedzialam ze tak to wyjdzie. Nie o to m chodzilo, po prostu razi mnie jak jakas laska bedac widocznie chora np. na chocby ta lamliwosc kosci rwie do kogos na sile (a noz sie uda) i udaje ze nic jej nie jest. O to mi chodzilo albo jak rodzina wpaja takiej chorej osobie ze jest sliczna piekna cacy, i moze miec kazdego, oni chca dla niej dobrze a tak naprawde robia jej krzywde. A ona nic tylko doznaje ciaglych rozczarowan. Ale Ty na szczescie jesteś zdrowa, ktos tam pisal na poprzedniej str o chlopaku z zezem. I to jest cala prawda... muszisz to zaakceptowac, jak sie nie da czegos zmienic trzeba to pokochac, a przynajmniej, tolerowac:) tez mam kopleksy i wiem ze one sa tylko w mojej glowie, sa bez sensu i jak schudne to 5 kg np. to nie przyjedzie po mnie krolewicz na zlotym koniu. Ale wiem ze wtedy latwiej mi bedzie pokochac siebie. Nie muszę Ci chyba mówić że dlatego nie masz faceta bo masz zeza a dlatego że nie mozesz się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×