Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość załamana córka

mama mi mówi, że jestem gruba=

Polecane posty

Gość uooooookoooooo
normalna waga wedlug kazdego wzkaznika bmi.Widocznie mama zazdrsna o Twoja mlodosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana córka
nawet jeśli to ja się teraz ze sobą dobrze nie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistkaa
laseczka z Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana córka
tak naprawdę to ja.. ale chyba troszkę jednak schudnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też to mam
Mam podobny problem... Moja mama ciągle mnie krytykuje, dogryza i mówi jakimiś głupimi podtekstami. Może faktycznie nie mam idealnej figury, ale to nie jest moja wina... To juz jest tak uwarunkowane genetycznie ( ale ze strony taty). Mam trochę szerokie biodra (chociaż wszyscy mi mówią, że są ok, tylko mi się coś wydaje) i małe boczki, których być nie powinno... Za to mam szczupłe: nogi, ładną talię wszystko powyżej ;)... Przy wzroście 166 waże 50-51 kg.... Czyli chyba ok... Mimo wszystko mama stale mi ubliża... Przecież gdyby to ode mnie zależało miałabym 174 cm wzostu, i wymiary 90x60x90 ;) Ja wiem, że ona chce dla mnie dobrze,ale to jest naprawdę przykre... Szczególnie, że ja staram się coś z tym zrobić, ale na to trzeba czasu... Stosuję różne diety, ćwiczę, staram się zdrowo odżywiać... Ale chudnie mi wszytsko tylko nie to co trzeba.... ;( A ona zamiast mnie wspierać tylko mnie dołuje... Czuję, że dojdzie do tego, że wpadnę w jakąś anoreksję albo coś... Już raz było blisko... Teraz znowu się na to zbiera... ;( Dobra, koniec narzekania... ;) Inni mają gorsze problemy niż waga i figura ;) Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aizdnuka
Jesteś osobą grubą/puszystą lub nią byłaś? Nie czujesz się atrakcyjnie/seksownie? Z tego powodu jesteś skryta i nieśmiała? Chciałabyś coś w sobie zmienić ale nie wiesz od czego zacząć? Jeśli na te wszystkie pytania odpowiesz tak to to ogłoszenie jest właśnie dla Ciebie. Zapraszam wszystkie panie na kurs online pt. "pewność siebie" Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, to napisz do mnie na adres aizdnuka@gmail.com (w tytule wpisz "piękna"). Nic Cię to nie kosztuje a możesz tylko zyskać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka ma dobre chęci i sporo racji, ale metoda zachęcania Cie do odchudzania denna i kompletnie chybiona. Tym bardziej, ze jesteś w tym nastoletnim wieku i wszystkim przejmujesz się co najmniej trzykrotnie za bardzo (co jest normalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to stary topik durnie
dsd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga960711
Moja mama tez mi ciągle mówi ,że jestm gruba docinki i takie tam!! MAm już tego dość ! Może i mam nadwage bo mam 60 kg i 164 ale to nie moja wina odchudzam się prawie nic nie jej biegam i robie brzuszki już od dłuzszego czasu mam tarczyce nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to ?? Ciężko mi jest to słyszeć i to jeszcze od mamy! Moja siostra jest za granaica i jak dzwoni to mama jej zawsze mówi ,zę zamiast schudnoć to jej się wydaje ,że przytyłam i takie tam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaaaaaaaaaaaaaa
nie ma nadwagi |!!! Ja mam 156 cm i 55 kg-to jest waga w normie. Obliczalam wskaznik BMI i wyszlo, ze moja waga w normie jest, nawet do 60 kg moglabym wazyc. W moim przypadku waga ponad 60 kg juz w normie by nie byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfds
A mi mowila, ze jeste w sam raz chociaz wazylam 57kg przy wzroscie 160cm. Caly czas tez podtykala jedzenie, zebym sie nie odchudzala. Z perspektywy czasu wiem, ze tez zle robila, gdyby mi powiedziala, ze mam gruba dupe to wczesniej wzielabym sie za siebie. A tak to schudlam dopiero pod koniec studiow, a jako mastolatka i mloda dziewczyna byla przy kosci, nawet nic fajnego sobie nie kupilam, bo za gruba. Dopiero teraz od kiku lat ubieram sie w fajne ciuchy i mam ladna figure 47kg przy 160cm. Wiec moze czasami mama mowi cos z dobrej woli i trzeba by mniej zrec. JA zaluje, ze mi nic nie mowila negatywnego, tylko zachwalala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffrania
a moja wiecznie mi dogryza, że jestem gruba i kawał baby i obgaduje mnie do ojca, a sama jest pulchna kula Mam cholerne tendencje do tycia po rodzicach i tyję od byle czego :O sama wiem jak wyglądam, 10 kg powinnam schudnąć, ale nie chce o tym słuchać bo mam lustro, a moja matka jest nakręcona jak kukułka- wciąż to samo- przez to nie widziałam jej już 2 miesiące bo mi się nie chce słuchać na ten temat. Dobrze, że mój mąż mnie akceptuje i wspiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA MAM 156 CM WZROSTU I...
Mój wskaźnij BMI wynosi: 22.6 Moja waga jest idealna. Granice wagowe dla podanego wzrostu (156 cm): Wyniszczenie: poniżej 36.3 Wychudzenie: od 36.3 kg do 42.3 kg Niedowaga: od 42.3 kg do 47.2 kg Waga prawidłowa: od 47.2 kg do 60.6 kg Nadwaga: od 60.6 do 72.8 kg I stopień otyłości: od 72.8 kg do 84.9 kg II stopień otyłości: od 84.9 kg do 97.1 kg Otyłość kliniczna: powyżej 97.1 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona ułożona
radzę się przyzwyczaić bo tak już będzie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domeina
trzeba się ruszać grubasy, po prostu sport to zdrowie i zgrabna sylwetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimio
168 cm i 54 kg - czuje się rewelacyjnie 168 cm i 61 kg - 2 lata temu... i nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto wam ma powiedzieć
jak nie matka. Może przesiadujesz godzinami przed komputerem? Zero spacerów i w ogóle ruch na świeżym powietrzu, zero gimnastyki? Widocznie matka już nie ma innych możliwości żeby Ci przekazać, że o siebie nie dbasz. Ponad to zastanów sie czy wolałabyś żeby tak Ci powiedział chłopak który \ci sie podoba, albo koleżanka? Matce trzeba zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia wodnahglilgiog
miej w dupie za przeproszeniem to co ci mówi:) jesli ty się dobrze ze sobą dobrze czujesz to po co masz to zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem gruby i mi mama mówi, że jestem chudy i umierający z głodu. Na dodatek, tata też tak uważa. Ale na plus Tata zauważa słusznie, że jestem darmozjadem. {I przynajmniej nie dokłada się do problemu szykowania jedzenia, a nawet pomaga w jego likwidacji czasem} Mama szykuje jedzenie dzień i noc. Kiedyś robiła to dla paru dzieci, ostałem się tylko ja, a reszta wyfrunęła. Im lepiej i dłużej wychodzi mi niejedzenie w nadmiarze.... ...tym smaczniejsze jedzenie wystawia mi na pokuszenia. Nawet już kawioru próbowałem, ale na szczęście nie smakował. Ja zawsze jak wracam z pracy to się kuszę na to głupio z mojej strony.... ....A potem mam problemy z nadwagą i otyłością i inne..... I zmniejsze się moja wydajność. Mówię, tej kobiecie, oglądaj telewizji, dziergaj swetry, oglądaj YouTube, a ta w Kuchni siedzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam ok. 160 cm wzrostu i jako nastolatka szybko dobiłam do stałej wagi 58 kg już przy tym wzroście. BMI nie wskazywało nadwagi, ale ja ciągle słyszałam w domu, że powinnam schudnąć. Owszem, nie miałam płaskiego  czy wręcz wklęsłego brzucha (nigdy nie miałam, nawet jak schudłam do 48 kg już jako pełnoletnia osoba, która skończyła rosnąć "w górę"). Owszem, miałam grube uda, ale kiedy schudłam do 48 kg po prostu okazało się, że "taka moja uroda", bo i wtedy musiałam kupować spodnie o numer lub dwa większe. Wtedy też przekonałam się, że musiałabym drastycznie stracić na wadze - może nawet do mniej, niż ni z40 kg, żeby wyglądać, jak te wszystkie chudonogie dziewczyny i i kobiety totalnie bez brzucha. A to byłoby już chore!

Dziś mam już ponad 40 lat i teraz zdecydowanie mam nadwagę, choć bardziej niż nadwaga przeszkadzają mi kompleksy, których nabawiłam się w dzieciństwie właśnie przez to gonienie do chudnięcia.

Nie wszystkie dziewczyny mają budowę "tyczki" niezależnie od wzrostu! Dopóki BMI jest w normie, jest OK. Owszem, ćwiczenia mogą poprawić figurę, ale często zdarza się, że ćwicząca osoba wygląda coraz "lepiej" - patrz: wygląda szczuplej, choć ubył jej moż ekilogram albo nawet nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×