Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ulkaaam

Czy możliwe że nie jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość wanilia111111
czekaj idiotko jak bedziesz sie smazyc w piekle za to!!!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki zeby tak bylo!!! na wieczne potepienie!!!!!!!!!! amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann//
Ja mam kolezanke która usunęła i po jakims czasie okazało sie ze juz nigdy nie bedzie mogła miec dzieci przez komplikacje po tym zabiegu. Tez miała szkołe itd i oczywiscie 100 powodów zeby usunąc. Po zabiegu facet ja zostawił ( on nie chciał zeby usuwała) , nie mogli na siebie patrzec, obwiniali siebie nawzajem. Ona trafiła do szpitala psychiatrycznego i jest leczona psychiatrycznie juz 5 lat. Widziałam sie z nia niedawno, wygląda jak wrak człowieka. Jej zycie legło w gruzach, szkoły i tak nie skonczyła, pracy nie jest w stanie podjąc zadnej. Utrzymują ją rodzice. A jej były facet pomimo rozstania starał sie jej pomóc ale na nic sie to zdało. Rok temu orzenił sie a za 2 miesiące urodzi im sie dziecko. Zastanów sie co ty wogule chcesz zrobic!!! i jakie moga byc konsekwencje przez całe twoje zycie. Jezeli człowiek chce to poradzi sobie w kazdej sytuacji, mozesz isc do szkoły wieczorowej a studia chyba nie sa wazniejsze dla twojego chłopaka niz jego własne dziecko. Jeszcze wszystko moze sie ułozyc i to bardzo dobrze. Skoro dwoje ludzi decyduje sie na sex to niech licza sie z mozliwoscia poczecie dziecka bo nie ma 100% metody anty. Jestescie gotowi na sex a na dziecko to juz nie?! Jestes jeszcze bardzo młoda i wystraszona ale naprawde powaznie sie zastanów bo mozesz skrzywdzic sie na całe zycie. Mojej kolezance do tej pory sni sie to dziecko po nocach, chociarz wczesniej twierdziła ze absolutnie go nie chce i ze to dla niej nie problem usunąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatna sekretarka
usunac to cos?:/ przynjamniej nazywaj sprawy po imieniu to jest dziecko rozumiesz czlowiek ktoremu nikt inny tylko Ty i Twoj facet daliscie zycie. co sie stalo to sie nie odstanie ale nastepnym razem nie pchaj sie do rzeczy za ktore nie umiesz poniesc odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.smina
To nie jest powiedziane, że byłabyś dojrzała. Nie jest powiedziane, że chciałabyś wyjść za tego faceta wtedy i że tata nie miałby pretensji że "zawalisz studia". Poza tym Twój chłopak może pracować. Też nie chcesz, żeby poszedł na wieczorowe. Założę się, że tata by się dąsał ,ale też by pomógł. To nie jest tak, że NIE MASZ WYJŚCIA. Ty się zwyczajnie boisz, co Ci inni powiedzą. Szkoda że jaki decydowałaś się na seks, to nie myślałaś, że jesteś dzieckiem, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaam
Esente Współżycie rozpoczęłam 2 miesiące temu. Myślałam o tabletkach, ale wtedy uważałam, że żaden ginekolog mi ich nie przypisze. Że uzna, że jestem za mało dojrzala (i miałby świętą rację). I wiem, że to wcześnie.. Ale chciałam tego. Jestem z Nim już 2 lata i chce być dużo dłużej... On jest sporo starszy więc ma pewne oczekiwania. Chcialam im sprostach i się popaprało na całej linii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz...
Jak można mówić usunąć to 'coś' żałuję, że Twoja matka tak o Tobie nie mówiła a jeszcze k..wa to coś wychowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osadzilas sama siebie!!! wiec nie wyskakuj do ludzi ze usowasz dziecko i masz zale ze Cie jada;/ jestes dzieckim i nic tego nie zmieni, a jakbys byla rozsadna to bys urodzila to dziecko i chociaz bys je mogla oddac a nie poddawac sie aborcji;/ jest wiel rodzin ktore nie moga miec dziecka, i byly by szczesliwe gdyby je mialo.... pomysl o tym ... nie Ty jedyna w tym wieku ma dziecko zreszta to Twoja sprawa, wiec sie tu nie wypowiadaj bo i tak zrobisz swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanik........................
mam 22 lata, studiuje na 3. roku,ale nie mam zamiaru przechodzic na tryb wieczorowy tylko studiowac dalej. moja kolezanka wpadla tak wczesniej i daje rade, choc nie jest lekko. wiele kobiet dalo jakos rade. ja podolam. pragne tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.smina
stanik, brawo :) tak trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaam
Przemyślałam to naprawde poważnie... Nie boje się tego co ludzie powiedzą, nie o to chodzi. Mam w nosie opinię społeczną dlatego też nie dam się przekonać Wam. Mówie to bo mi łatwiej wtedy, bo czuje, że nie jestem sama z tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatna sekretarka
stanik gratuluje:) uwazam ze 22 lata to nie jest tak znowu malo bo sama w tym wieku chcialabym miec dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre co mowisz
Skoro nie obchodzi Cię opinia społeczna to dlaczego nie chcesz urodzić i oddać do adopcji ?? Wtedy zdążysz najprawdopodobniej ukończyć ten rok w szkole normalnie. Bo będą Cię widzieli z brzuchem ?? Nie atakuję Cię, to Twoje życie ale miej na uwadze to, że teraz decyzję podejmujesz za trójkę, co gorsza jedno z tych żyć po prostu zabijając. Zastanów się nad adopcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanik........................
ja sie bardzo boje reakcji rodzicow i calej tej otoczki zwiazanej z nowa sytuacja, ale przeczytalam na forum wiele opinii kobiet ktore mowily ze daly rade z dzieckiem i studiami. poza tym o dzieciach marze od lat, zawsze chcialam byc matka. moj chlopak sie cieszy, mowi ze bedzie pracowal. tylko co z rodzicami i jak to na studiach bedzie szlo...ciezkie czasy ida, ale jak pomysle ze bede mogla gladzic sie po brzuchu a potem akrmic moje malenstwo.....Boze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann//
aborcja to najgorsze co mozesz teraz zrobic!!!! Kiedys to zrozumiesz ale pewnie bedzie juz za pozno. I nie gadaj tu bzdur o szkole itd. Mam 2 znajome które konczyły szkołe wieczorowo ich faceci tez musieli pozmieniac plany i szukac pracy. Rodzice lamentowali a potem im przeszło. Teraz te dziewczyny są zonami i szczesliwymi matkami i maja super rodzinki. A były w bardzo podobnej sytuacji do twojej, tez bez perspektyw itd ale dały rade i ty tez bys dała gdybys tylko chciała. Piszesz ze chcesz byc z tym facetem, a sadzisz ze on bedzie mógł na ciebie spojrzec jezeli usuniesz to dziecko? watpie, szczególnie ze on chce tego dziecka. Jest mnóstwo przypadków ze facet po aborcji brzydzi sie kobieta która to zrobiła i zwyczajnie od niej odchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.smina
Ulkaaam, to o co tak naprawdę chodzi, jeśli nie o opinię społeczną?:) Gdyby chodziło tylko o pieniądze, to donosiłabyś to dziecko i oddała do adopcji, inni, którzy mają pieniądze, by je wychowali. Ty byś sobie chodziła do szkoły dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaam
"żałuję, że Twoja matka tak o Tobie nie mówiła a jeszcze k..wa to coś wychowała" Moja mama zmarła jak miałam niecale 2 lata. Od niej się odwal, okej? Tak. I teraz zachowam się jak superhero i zostanę matką w wieku 16 lat. O przepraszam, siedemnastu. Bo do obecnego stanu trzeba doliczyć 8 miesięcy. Rzucę szkołę i będę żyła i karmiła moje dziecko miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann//
stanik..... moje gratulacje!!!! jestes super babka:) tak trzymaj. Wszystko bedzie dobrze. Wszystkiego naj naj naj dla ciebie i maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkaaam, gdybyś poszła do ginekologa i powiedziała, że zaczęłaś współżycie lub masz chęć rozpocząć, to niemal ze 100%-wą pewnością, lekarz by Ci wypisał tabletki. Ginekolodzy nie są od umoralniania młodzieży, kiedy ci przychodzą do nich w konkretnym celu. To jest rola rodziców i do nich należą rozmowy z dziećmi na temat sexu i ewentualnych konsekwencji. Nie powiem, że schrzaniłaś sobie życie, bo dziecko, to jest wielki dar i cudowna sprawa. Niemniej, szkoda mi Ciebie trochę, bo na własne życzenie, odebrałaś sobie wolność, ten beztroski brak obowiązków i radość z lat młodzieńczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatna sekretarka
nie rozumiem autorko dlaczego do sexu bylas tak dojrzala a teraz nie umiesz podjac madrej decyzji i odpowiedziec za swoje czyny. patrzysz tylko przez pryzmat siebie bo co bedzie z toba co rodzice powiedza co szkola?a pomyslalas moze o dziecku o tym czego chce Twoj facet?nie bo jestes zwyczajna egoistka. jesli nie umiesz powstrzymac sie od sexu to trzebabylo poiwedziec ojcu zeby Ci zrobil majty druciane nikt by nie mial dojscia ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaam
Ja.smina Dobrze wiesz, że gdybym urodziła to bym go nigdy nie oddała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre co mowisz
Ciągle unikasz tematu adopcji, dlaczego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann//
Co ty chrzanisz?! a kto ci kaze rzucac szkołe?! Idz do wieczorówki! Skoro dla ciebie wszystko jest wazniejsze od zycia własnego dzieciątka to szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.smina
Ulkaaam, czy tu ktoś Ci kazał rzucić szkołę? nikt nawet nie wspomniał. Nieprawda, że jesteś pewna tej decyzji, bo byś z nami teraz nie dyskutowała. I wszystko co piszesz jest nieprawdą, bo CHODZI CI O TO, CO LUDZIE POWIEDZĄ. Nawet nie umiesz odeprzeć tego zarzutu. A nie myślałaś o tym, jak przykro będzie Twojemu chłopakowi? To też jego dziecko, a z tego co pisałaś, on chce żebyś je urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanik........................
ulkam, ta analogia do mnie jest slaba. ja w twoim wieku balam sie takich rzeczy jak seks, zaczelam go uprawiac jak lekarz mi przpisal pigulki na pcos. inaczej bym sie wtedy nie odwazyla. superhero. z reszta nie mam kasy, studiuje dziennie i sama musze sie utrzymywac, bo w domu nie ma kasy. dzieki temu, ze mam kochanego partnera, moje dziecko nie bedzie glodne. on by mi nie pozwolil na aborcje, a ja bym sie znienawidzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz...
zmarła... ale Cię nie zabiła!!! przemyśl to sobie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze nie ma sensu wogole wypowiadac sie na ten temat bo i tak zrobisz to co zamierzalas od poczatku to Tylko swiadczy o tobie ze jestes nierozsadna , nie zycze Ci zle, ale obys nie miala nigdy wiecej dzieci bo beda mial przesrane, nie potrafisz pokochac wlasnego dziecka? o przeprszam :wpadki" to nie pokochasz nigdy siebie jestes dzieckiem teraz teg nie rozumiesz za pare lat zobaczysz jaki popelniasz blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaam
No bo nie jestem pewna. Lepiej Ci? Nie jestem pewna co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatna sekretarka
rapujacepierogi dziecka? dla niej to tylko jakies cossss:/\ załosna smarkula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie "to cos" nawet nie potrai nzawac rzeczy po imieniu ciekawe czy Towja mama tez tak o Tobie mowila obu Cie postraszyla w nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×