Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Odwrót poprzez stepy

Poszukiwana subtelna idealistka....

Polecane posty

Gość pończoszanka
Bo trafic mozna kula w plot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłumacz na nasze
Noooo, to ryzyko na czasami słodki, a czasami gorzki smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
moze te lotofagi pomylily mozg z brzuchem ?:P gdyby byly naprawde inteligentniejsze to nie byloby mozliwosci zeby zginely z geby nizszego gatunku a co do wojny atomowej - czlowiek czlowiekowi wilkiem ..a karaluch skorzysta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
kto nie ryzykuje, nic nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik nie jest żartem. Prawdopodobnie nie uda mi się niczego zrealizować, już choćby przez to, że i tak polowa ludzi nie wierzy w to co tu napisałem. Jednak operacja trwa, bowiem skoro mam już przegrać, to z honorem, dzięki czemu gdy będę miał z 50 lat będę mógł sobie powiedzieć : "tak, walczyłem i przegrałem, nie zmarnowałem swej młodości bezczynnie" . To da mi spokój, że nie zmarnowało się szans, bo ich nie było. Pończoszanka - o tej wegetacji pisałem w odpowiedzi na zarzuty nie z Twej strony akurat :-) Gdybym został sparaliżowany - oczywiście, że szczęśliwym był potem nie był. No chyba, że w sukurs przyszłoby jakieś hipotetyczne mistrzostwo w medytacji (która jest właśnie wyrabianiem w sobie kultu teraźniejszości i uczeniem się jak cieszyć się chwilą). A co jest dla Ciebie celem bytowania na ziemi, Pończoszanko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
Autorze, nie odwracaj sie ;) Czemu wogole nie spisz "tlumacz na nasze"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
Nie wazne ze polowa nie wierzy, wazne ze jedna uwierzy ;) Myslisz, ze jesli na czyms nam zalezy mozna przegrac ? Napewno bardziej wierzysz w siebie :)A szanse zawsze sa, niewazne czy ma sie 28 czy 82 lata ... "Upadles 7 razy, powstan 8" ... Heh wiedzialam, ze napiszesz o zdolnosci przystosowywania sie czlowieka do trudnych sytuacji zyciowych ( tak, w obozie koncentracyjnym tez ponoc mozna bylo zyc szczesliwe zycie) w postaci wmawiania sobie wszystkiego na co sie ma ochote. Przeciez co innego zostalo ;) dla mnie celem jest sam cel :P a powazniej - zeby przezyc to zycie tak jak mam ochote :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfredo di amore
M83 - skin of the night i tyle w temacie. posluchajcie sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli celem dla damy zwanej Pończoszanką jest wolność. I dobrze, ale teraz powstaje pytanie jak ona ma zamiar ją spożytkować ? To jest możliwe, że można przegrać jeśli na czymś nam zależy. W tym temacie zwłaszcza jest to możliwe, bo tu chodzi o wpłynięcie na kogoś - konkretnie na jakąś młodą damę, aby zawierzyła i oddala swą przyjaźń, obdarzając specyficzną koncesją na wyłączność :-) Innymi słowy - zwycięstwo na tym froncie zależy od potencjalnej sojuszniczki, a na jej wolę mam ograniczony wpływ i nie chodzi o to by tę wolę ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
Poki co, dopiero widze promienie swiatla dobiegajace do mojego ciasnego pokoju. Narazie otworzylam okno. Moze za jakis czas poprostu wyjde drzwiami :P Wtedy pewnie nie bede musiala sie zastanawiac tylko robic;) Mozesz przegrac bitwe, ale nie wojnę; moze nie ta konkretna dama, ale inna w odpowiednich "warunkach" ;) wszystko w swoim czasie przeciez wiesz. Mnie bardziej chodzilo o wplyniecie na siebie, niz na "nią". Mysle ze to sprawa przepracowania czegos w sobie - jesli interesujesz sie psychologia, to chyba troszke siebie znasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
wariaci :) siedza i pisza, zamiast spac i nie dawac sie wciagac w drzemanie do obiadu ;) kafeteria -przypominaja sie stare dobre czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chyba wiem kim jesteś
Panie Poszukujący Idealistki:) jeśli to Ty,M.,to pozdrawiam Cię serdecznie:) i do zobaczenia na zajęciach jesli to nie Ty,to już Cię lubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pończoszanka
M ?:) to teraz będziemy zgadywać, od A-Ź :P ja obstawiam hmm... K :P Tobie dobranoc, a mi latina cd I nie ma za co. i tak sobie doskonale radzisz . 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co gdzie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P ojjj jakże się ten temat rozwinął...gratuluje;):) widzę też ,ze dyskusja trwała do bladego świtu... chyba drogi autorze wzbudziłes zainteresowanie niewiast:):) czyli połowicznie cel osiągnięty:) Teraz tylko trzeba przeprowadzić odpowiednią selekcję:) W dalszym ciągu podtrzymuję, iż jest to topik lekki ,łatwy i przyjemny:):) Bede tu czasami kontrolnie zagladac.... :P:P Pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co gdzie jestes
a moge spytać czego tutaj tak właściwie szukasz?tylko przyjaźni czy czegos wiecej? i możesz powiedziec jak masz na imie?bo nie bardzo wiem jak się do Ciebie zwracać-per Odwrocie jakoś nie brzmi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego tutaj szukam ? Jest to określone już. Chodzi o bliską przyjaźń wzbogaconą o licencję na wyłączność. Nie napisałem "miłość" bo to brzmi trochę górnolotnie, a poza tym ważniejsza jest przyjaźń, bo bez niej żadna miłość nie przetrwa długo. O cechach osobowych potencjalnej swej osobistej Czarodziejki już wspomniałem, jeżeli zaś chodzi Ci o powierzchowność to jestem tolerancyjny - jedynie w przypadku niewiast otylych nie mógłbym wykrzesać z siebie żadnych emocji erotycznej natury - choć nie mam nic przeciwko puszystym koleżankom :-) Mozesz do mnie mówić Piotr, ale to moje drugie imię, bo pierwszego na razie nie zdradzę...Dodałem adres mailowy jako ułatwienie dla ewentualnej hojnej niewiasty, która chciałaby do mnie przemówić słowem pisanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chojna Niewiasta
Piotrze,a jesteś gotowy na spotkanie?bo jam również z Wrocławia,chętnie się poprzyjaźnię,albo chociaż popoznaję,w pisanie zaś ,takie kafeteryjne zwłaszcza nie będę się bawić,szkoda mi czasu na siedzenie przed monitorem teraz to wyjątkowo-grypsko mnie uziemiło i szukając wiadomości o Turcji google mnie tutaj skierowały,aczkolwiek długo tu nie zabawię,bo to zdecydowanie nie moje klimaty z jakiego rejonu Wrocławia jestes? ja okupuję rejon pomiędzy ogrodem botanicznym a placem Grunwaldzkim jakby ktoś pytał:P jak się już wygrypię i wykaszlę to chętnie bym się spotkała,może kino? albo dobra herbatka? (jestem antykawowa) aaaa no uczuć wysoce erotycznych nie mam aspiracji w Tobie wzbudzać,przynajmniej narazie,ale ostrzegam że pokaźna ze mnie kobitka,niekoniecznie kwalifikuję się jako puszysta,ale sportowy ze mnie typ,taka mniejsza koszykara (176),umięsniona , krzepka i niestety z dużym biustem który sprawia wrażenie że jest mnie więcej niż powinno a poopowiadałbyś jeszcze troszke o sobie tutaj właśnie?co robisz,czym się interesujesz,jak wyglądasz,jakie filmy lubisz (to żebym wiedziała na co Cię zabrać) pozdrawiam Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Subtelna idealisstka
no i gdzieś polazł?pewnie żona i dzieci nie zostawiają wiele czasu żeby sobie swobodnie na kafe przesiadywac,co?cwaniaczku i pseudointeligencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, żona i dzieci :-) Kamraci moi by się uśmiali :-) Marto, oczywiście perspektywa spotkania z Tobą jest kusząca, ale dlaczego nie chcesz wcześniej porozmawiać drogą wirtualną ? Zwłaszcza teraz, gdy choroba daje Ci zapewne nieco więcej wolnego czasu w domu ? Moje założenia są takie, by wpierw poświęcić trochę czasu człowiekowi przed spotkaniem, czy to coś złego ? Dlaczego piszesz, że to nie są definitywnie Twoje klimaty ? (Swoją siedzibę mam na Psim Polu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihna
Dyskusja się rozwinęła bardzo. Moje zgłoszenie na pierwszej stronie wynikało oczywiście z ciekawości, ale po tym co tu przeczytałam stwierdziłam, że bardziej od postawy autora odpowiada mi postawa Tłumacza na nasze. Wynika to z doświadczeń życiowych, kontaktów z osobami, które tak jak autor opisują się jako idealiści. A kontakty te były zazwyczaj gorzko-śmieszne. Nie chcę Cię urazić autorze, moim zdaniem każdy człowiek jest w pewnym sensie idealistą i przy odrobinie cierpliwości i zainteresowania ludźmi, chęcią obserwacji natury ludzkiej i tego co pcha ludzi do różnych poczynań można to stwierdzić. Niestety moje doświadczenia z ludźmi twierdzącymi wszem i wobec: jestem idealistą nie są optymistyczne. Życzę powodzenia w poszukiwaniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ihna, być może masz rację, ale właśnie dlatego zaznaczyłem możliwe wady jakie jestem w stanie zaakceptować. Ale ostatecznie kto ma rację i czy rzeczywiście jest tak jak mówisz - to się okaże. Zwróć uwagę, że celowo pisałem tam o skromności danej osoby : jak ktoś obnosi się ze swoim rzeczywistym albo domniemanym idealizmem to raczej skromny nie jest. A skromność to właśnie jest coś, co jest przeze mnie pożądane może nawet bardziej od samego idealizmu, przez który ja rozumiem przede wszystkim kręgosłup moralny. Nie mylić ze świętością ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, gdyby nie to, że NIE jestem bałaganiarzem, depresyjna, uparta, niepunktualna, złośliwa, małomówna, nierozrywkowa, histeryczka, palaczką papierosów to kto wie, kto wie :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×