Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bielinek kapustnik

Moje zdanie na temat ciąż, macierzyństwa i wychowwania dzieci.

Polecane posty

Gość no kuźwa a co
wreszcie jakieś sensowne laski tu piszą, a ja muszę kończyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baetama36
gabbbbkoooo - racja. bielinek kapustnik - ciekawe, jak Twoje życie będzie wyglądało na emeryturze, kiedy nie będziesz robiła kariery? Co Ci zostanie, prócz nadmiaru wolnego czasu? Depresja i poczucie, że nie dałaś swojemu dziecku własnego czasu, bo egoistycznie zajmowałaś się sobą, jeśli masz dziecko, a jeśli nie masz, to poczujesz po prostu pustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudniecona
a moje nastoletnie dzieci pojechały na zimowisko...mąż w pracy,ja na urlopie(właśnie po to by wreszcie odpocząć od dzieci)....i co? I siedzę jak jakaś debilka na kafe bo nie mam co ze sobą zrobić...bo mi się nudzi jak cholera!!! Swietnie jest czasami pobyć samemu,ale jeśli trwa to trochę za dlugo to można dostać zajoba:(( Bardzo współczuję wszystkim singlom, "spełnionym kobietom sukcesu",które odkładają macierzyństwo "na potem",a gdy nadchodzi to "potem" stają się fanatycznymi staraczkami....to bardzo smutne... A te co tak się spełniają tylko w pracy,tylko pracę kochają,w pracy żyją...biedactwa,a co będzie jak nadejdzie emerytura....a tu dom cichy i pusty,na balangi w knajpach za stare...Szkoda mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamadrid
niech zyja te kobiety ktore sa, badz chca byc matkami, to przeciez najtrudniejsze co w zyciu moze ja spotkac a mimo wszytko pragnie tego i z serca dedykuje swoje zycie temu, co kiedys moze nawet sobie pojdzie, ale przeciez to dzieki tym kobietom jestesmy na swiecie pelnym wspanialych ludzi. Warto tak myslec i zgadzam sie ze musimy sie wsperac a nie atakowac, i tak nam ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudniecona
mamadrit----ale również dzieki,lub na skutek bezmyślnego rozmnażania mamy na świecie tyle "odpadów"...bandytów,złodziei, zboczeńców,psycholi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baetama36
Tak, bo wychowanie dziecka to największa sztuka i poświęcenie siebie. Kto tego nie rozumie i nie akceptuje, nie powinien być rodzicem. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja nie rozumiem a w czym dziecko przeszkadza? Nie można pogodzić i jednego i 2? Czy kobieta która pragnie miec dziecko musi być niespełniona zawodowo? No zobacz, a ja znam takie które Śwait zwiedzają, spełniają się zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile sie orientuje macierzynstwo nie wplywa na zdolnosc czytania :D Moja mama bardzo duzo czytala a miala 5 dzieci wiec pewnie zalezy to od tego czy potrafisz sie dobrze zorganizowac. Szczerze mowiac przez kilka lat miala przejebane ( uzywajac bardzo dosadnego slownictwa), ale teraz wszyscy jestesmy doroslymi ludzmi, kazde z nas ma wlasne zycie i moja mama potrafila zorganizowac swoje zycie na nowo. I naprawde nie doprasza sie o wnuki i sensem jej zycia nie jest moj nadchodzacy slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamadrid
znudniecona - oczywiscie ze tak, i niestety, ale to juz osobny temat, bo jezeli wychowujesz dziecko to chcesz zeby wyroslo na ludzi,i mysle ze latwiej jest zyc swiadomie przekonujac sie ze jest lepiej nic w rzeczywistosci, nie mowie zyc w obludzie, ale pozytywnie nastawiac sie do zycia. Dlatego napisalam o cudownym swiecie :) nie mialam na mysli obludy ani utopii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudniecona
Bycie matką nie oznacza od razu jakiegoś chorego poświęcania samej siebie,własnego życia,nauki i rozwoju...pewnie że przez kilka pierwszych lat jest przesrane,ale... Znam takie nawiedzone mamuśki,wychowujące bezstresowo swoje ukochane bobaski,ale nie wiem czy komukolwiek wychodzi to na dobre...mamuśki szybko "murszeją jak stare muchomory", a bobaski bezstresowo wyrastają na potwory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamadrid
haha, ale ostro krytykujesz, troche chyba przesadzasz ze slowami ale tez masz troszke racji, tylko waz slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oviesse
nie rozumiem po co ludzie których nie interesuje badż denerwuje macierzynstwo wchodza na ten topik i krytykuja piszace w nim osoby? nie wzyscy jestesmy tacy sami a jak kogos interesuja inne tematy to niech sie udziela na innych topikach. dajcie ludziom zyc.jeden sie spelni jak urodzi dziecko inny jak bedzie mial kaloryfer na brzuchu a jeszcze ktos inny jak zwiedzi swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" na pewno zanim ktos wystartowal w kosmos musial sobie pobeczec w pieluchach \" Co ten tani chwyt wnosi do dyskusji? Nic. Widzę, że autorka odebrała moje pytanie bardzo dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, kobiety. To w jaki sposób mi odpowiadacie i co mówicie potwierdza moje opinie. Życzę więcej otwartości umysłu i umiejętności czytania ze ZROZUMIENIEM. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qMkuju
bielinek kapustnik masz RACJE! przez dzieci kobiety siedzą w domu w garach i pieluchhach. A powinny podbijac swiat! Dobrze ze ty osiągnelas sukces nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quleczka123
"bielinek kapustnik masz RACJE! przez dzieci kobiety siedzą w domu w garach i pieluchhach. A powinny podbijac swiat! Dobrze ze ty osiągnelas sukces nie daj sie" zgadzam sie! do bojuuuuu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baetama36
Gorycz? Nawet nie wyobrażasz sobie ile słodyczy daje mi bycie mamą i żoną. Świetnie spełniam się w tej roli. I wyobraź sobie też czytam i chodzę do teatru, a w wolnych chwilach pracuję w domu pisząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamadrid
odbieram pytania i odpowiedzi tak jak mi sie podoba i wyrazam opinie w taki sposob jak to czuje. Bielinek.... coz, widze ze sie strasznie przejmujesz jak ktos cos odpowie dobitnie i znaczaca, piszesz o pieluchach wiec Ci odpowiedzialam o pieluchach, ale ani nie myslalam o chwytach, tym bardziej tanich, ani nie mialam zamiaru narazac Twoje pytania na doslowne odpowiedzi, choc na takie sobie zaslugujesz. Nie piszesz czy masz dzieci, czy mozesz je miec, wiec trudno sie z Toba dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak - natura stworzyła nas do rozmnażania, czy tego chcemy czy nie. Niestety bądź stety celem każdej istoty jest przedłużenie gatunku. Ewolucja natomiast daje nam prawo wyboru. Dajmy spokój tym których celem jest tylko rodzenie dzieci, tym które ich nie chcą, i tym które chcą ale nie rezygnują tym z życia społecznego. Dano nam wolną wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian do potęgi drugiej
dano nam wolną wolę - gorszego frazesu uszy moje nie słyszały :O porozmawiaj o wolnej woli z chorym na zespół Downa, albo z autystykiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście zakładam że rozmawiamy tu o w pełni sprawnych osobach, bo z tego co mi wiadomo osoba z zespołem Downa dzieci mieć nie może. Nie odbiegajmy więc od tematu i nie szukajmy drugiego dna, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiii
Autorko topiku - a co Ciebie czeka za 20 lat?? Pieknie napisalas co czeka "kury domowe" a zastanawialas sie nad "kobietami sukcesu", nad tym jak ich zycie wyglada na starosc? Ja dwojke dzieci urodzilam jak mialam 28-30 lat, skonczylam studia, pracowalam, nigdy nie zalezalo mi na znalezieniu w pierwszej kolejnosci meza... W kazdym razie ciesze sie, ze jest mi dane miec dzieci. Nic tego uczucia nie zastapi... Owszem czasem obowiazki przytlaczaja, ale na ksiazki tez znajduje czas - (1 tygodniowo) i inne przyjemnosci dla mnie ;) W kazdym razie, co Ci po tym na starosc, ze bedziesz miala w glowie cala encyklopedie, atlas pltakow itd? Bedziesz wyksztalcona, madra, na stanowisku (lub nie) ale mysle ze nie do konca spelniona i zgorzkniala... ja tez znam ludzi na stanowisku, sedziow, prawnikow i innych... ale wiesz nie chcialabym mieszkac z nimi pod jednym dachem. Proponuje zajac Ci sie swoim zyciem a nie ukladac scenariuszy zycia innym. Wkurza mnie jak ktos najbardziej krytykuje innych, wkurzaja mnnie ludzie zawistni... Naprawde dobrze by bylo jak kazdy zajmowalby sie swoim zyciem a nie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiii
martuniadiablica - Kobiety z zespolem Downa moga miec dzieci, mezczyzni sa zazwyczaj bezplodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, przyznaję się do niewiedzy w tej kwestii. Ale chyba autorce topiku nie chodziło o te osoby, więc wolałabym żeby nie było komentarzy typu - zapytaj o wolną wolę osobę z zespołem Downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku*
hmmm przeczytalam 2 razy te twoje wypociny i wniosek taki: masz cholernie skrajne podejscie do tego wszystkiego!!! nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze jedno i drugie moze sie wykluczac. Moze inaczej, jestem osoba wyksztalcona, mam 29 lat, bardzo dobra prace, w ktorej sie rozwijam i pne coraz wyzej. W wieku 22 wyszlam za maz i nie przeszkodzilo mi to w ukonczeniu studiow w zaden sposob. 3 lata pozniej urodzila mi sie coreczka, dodam, ze ciaza byla oczywiscie planowana, jednak mimo to zagrozona wiec musialam isc na zwolnienie i bylam wlasciwie odcieta od pracy zawodowej, do ktorej wrocilam po macierzynskim i jakos nie mialam z niczym problemow. Kocham moja corcie najbardziej na swiecie, zajmujemy sie z mezem nia sami, bez zadnych nianiek i zlobkow i mimo to wspielam sie w pracy jeszcze szczebelek wyzej. Potem zaszlam w druga ciaze, synek ma teraz roczek, ciaza latwiejsza wiec pracowalam wlasciwe do konca. Wrocilam do pracy po macierzynskim i robie dalej kariere. Wiesz co chce ci powiedziec?? ze mam 29 lat, mam cudownego meza, cudowne dzieci i wymarzona prace, jestesmy szczesliwi. Zrozum, ze zajcie w ciaze, urodzenie i wychowanie dziecka nie zmusza kobiety do rezygnacji z planow zawodowych, z zycia towarzyskiego i wlasnych pasji, bo wszystko da sie pogodzic!!!! i mysle ze wiekszosc matek piszacych na tym dziale tez ma jakies prace i mysle, ze malo ktora siedziala w domu i czekala az znajdziesie jakis maz, zrobi dziecko itp, bo z twoje wypowiedzi wyraznie wynika, ze tak trzeba! Nie sadze bys miala wlasne dzieci, bo bys tak nie pisala. Kobieta zwlaszcza matka zawsze powie, ze najwiekszym skarbem jest usmiech jej dziecka, nawet jak musialaby poswiecic dla niego kariere zwodowa!! Nie wiem ile masz lat, ale mysle ze za 30 lat bedziesz bardzo czesto odwiedzala tego typu fora, bo co innego do roboty moze miec samotna kobieta na emeryturze...? Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu wypowiada się ktoś, mierzący swoją miarą wszystkich :) Pewnie dzieci bielinka wychowała jakaś super niania a on jest dumnym ojcem, jak znajdzie chwilę w niedzielę. Drogi bielinku...jak widać, na samym początku już, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :) To jest dział ciąża, macierzyństwo i wychowanie dzieci, więc na takie tematy tu rozmawiamy, jak bym chciała pogadać o pracy, zainteresowaniach, znalazłabym odpowiedni to tego dział :) Tu jest miejce na dzielenie się radością macierzyństwa, smutkami, troskami. Większość mam pracuje i myślisz, że mają ochotę po przyjściu z pracy rozmawiać w tym dziale i swojej pracy?? I JAK BYŚ SIĘ CZEPIAŁ, ŻE ROZMAWIAMY O MĘŻACH-BIORĄ UDZIAŁ W WYCHOWANIU, WIĘC ICH POSTAWY SĄ DLA NAS WAŻNE. Zupełnie się nie dziwię, że rzadko tu znajdujesz tematy dotyczące czegoś innego niż dziecko, bo to JEST DZIAŁ PRZEZNACZONY NA ROZMOWY O DZIECIACH. A teraz schowaj swojego wypoconego mgr do kieszeni i idź umoralniać innych ludzi a najlepiej zacznij od siebie :) ŻEGNAM OZIĘBLE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd ta pewność, że za 30 lat Ty nie będziesz samotną kobietą na emeryturze spędzającą czas przed telewizorem? Proponuję trzeci raz przeczytać moje wypociny, bo wnioskuję, że poprzednie lektury trąciły wybiórczością . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa - to dobrze, że to dział poświęcony ciąży itd. Właśnie na takim dziale planowałam zostawić wpis... :O Nie rozumiem co to ma do rzeczy. I nie neguję istnienia działu, ani pisania na nim. O co więc Ci chodzi? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×