Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmyslam i nie wiem

jedzenie na weselu

Polecane posty

Gość rozmyslam i nie wiem

Bylam jakis czas temu na weselu za granica i baaaardzo mi się podobało. Najpierw duży obiad, przystawka, zupa, 2 danie, deser. Potem drobne przekąski. Właściwie nic się nie zmarnowało. Nikt nie wyszedł głodny. Zastanawiam się czy nie dałoby się jakoś tego zaadaptować do polskich warunków. Wiadomo, e jedno danie gorące nie przejdzie ale ... może na początku właśnie taki duży obiad, kelnerzy roznoszą na ładnie udekorowanych talerzach itd. Na stołach stoi zimna płyta. Potem o pólnocy tort, po torcie być może coś ciepłego - gęsta zupa z grzankami, jakiś delikatny gulasz czy coś w tym rodzaju. Nad ranem jeszcze coś. Co byście poziedziały o takim weselu? Wiejski stół odpada, swojskie wędliny będa na stołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartujesz chyba
tyle żarcia???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslam i nie wiem
No nie żartuje. na zachodzie to normalne ale wiadomo jak jest u nas. Może lepiej te tradycyjne menu ale z drugiej strony przeraża mnie myśl, że ma być tradycyjny schabowy, rosół i strogonow. Jednak jak płace tyle kasy to chciałabym coś lepszego. Schabowego 70% je co niedziele. Rosół to niemalże codzienna zupa większości Polaków. Ale z drugiej strony zastanawiam się czy jak tak zrobie to czy potem mnie nie obgadają, że za mało jedzenia byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno Cie obgadaja :) Ja tez bylam na weselu za granica i akurat mi sie nie podobalo. Mam zamiar miec typowo polskie wesele pomimo,ze moj narzeczony jest obcokrajowcem wiec wielu gosci nie bedzie Polakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas byly flaki:P i rosol do wyboru..i uwierz ale rosol jakos bardziej szedl.mialam tradycyjnie i byl duzy obiad na poczatku i ciagle stala zimna plyta..a to u ciebie obiad potem cos zimnego potem to sprzataja i podaja nastepne cieple danie????????//// nie kapuje bo u nas normalnie obiad duzy zupa plus drugie danie...od poczatku zimne przekaski..potem kolejne dania na cieplo i cieple przekaski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslam i nie wiem
No wlasnie, gościom może się nie spodobać ale ja nie mam ochoty potem wywalać tego całego jedzenia bo goście nie zjedli, absolutnie żadnego schabowego czy udek i skrzydełek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to po prostu dogadaj sie do ilosci jedzenia z restauracja. Na pewno maja rozne opcje menu w zaleznosci od tego ile chcesz zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
mięso można na wiele sposobów przygotować i zupy tez różne zrobić, nie wiem czemu wszyscy tak sietego schabowego i rosołu trzymają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołek to dobre danie na wesele, jako że przed wódeczką dobrze zjeść coś tłustego:) zamiast typowych klusek, które potem sciekają gościom po brodzie i chlapią, można dać np warzywka, kalafiorek, brokuł, marchewka, niby to samo, ale inaczej:) Ale zamiast tego możesz podać cokolwiek, np krem z borowików z grzankami, a jako mięsa w zasadzie wszystko. Myśmy nie mieli schabowego (i prawdę mówiąc jeszcze nie by lam na weselu, gdzie by takiego typowego niedzielnego schabowego podali), tylko jakieś tam schaby ze śliwkami, karkówki, de volaje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
Napiszę ze swojego doświadczenia co sądzę o takich 'skumulowanych posiłkach'. Otóż, na imprezach typu wesele generalnie nie jestem w stanie dużo zjeść i jak dania są podawane w mniejszych porcjach, w pewnych odstępach czasu to jest szansa, ze to zjem. Gdybym dostała taki skumulowany posiłek, to pewnie zjadłabym przystawkę, trochę zupy. Podejrzewam, że na główne danie i deser niee miałabym ochoty tak od razu. Poza tym, podawanie dań np co 1h czy co 2h na polskich weselech jest uzasadnione, bo te potrawy mają na celu 'rozgonic' alkohol, którego na polskim weselu przeważnie nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zagranicznym weselu, na ktorym bylam najpierw podano pieczywo a ja juz bylam tak glodna,ze zjadlam dwie malutki buleczki z maslem wiec jak do tego przyszla zupa, pozniej salatka na cieplo, do tego glowne danie a na koncu deser to przez kilka godzin nie moglam sie ruszyc z krzesla wiec na pewno sie nie wybawilam. Poza tym taki obiad trwa z 2 godziny wiec na pewno to na polskim weselu by nie przeszlo, bo w Polsce ludzie przychodza sobie potanczyc na wesele a nie siedziec i jesc obiad 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z Was był na weselu w hotelu Polonia w Warszawie? dokładnie w sali Ludwikowskiej? Słyszałam bardzo dobre relacje z wesel tam organizowanych a dodatkowo jedzenie przebiło wszysktich oczekiwania. Szef kuchni to jakiś niezły gośc i proponuje wyśmienite dania, ma doświadczenie spore w kuchni włoskiej i francuskiej. co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
O matko, jakbym dostała na weselu przystawkę, zupę, danie główne i deser jedno po drugim to przysięgam, po zupie miałabym dość i już reszty bym nie tknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wolę polską wersję z rozłożonym w czasie serwowaniem dań. Tak jak ktoś już napisał, przejedzenie nie przykuje nas do krzesła i do alkoholu lepiej, a ja od siebie dodam,że to jest po prostu ciekawsze - trochę pojemy, trochę pobawimy i znowu pojemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam za granica i na takich weselach gdzie podaje dania tak jak to opisuje autorka bywam srednio 2-3 razy do roku i powiem tylko tyle ze o wiele bardziej lubie nasze polskie wesela gdzie jedzenie sie stawia na stol . mozesz wybrac co chcesz zjesc i ile chcesz zjesc. i kiedy chcesz jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzaniossso
to że jest dużo dań, to nie znaczy że musi być ten tradycyjny schabowy. moim zdaniem na weselu gdzie jest malo dań są ludzie którzy wychodzą głodni, chociaż wiadomo ze nikt tego glosno nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Ależ nikt nie mówi, że ma być mało dań, ale że mają być w odstępach czasowych, bo 4 dania jedno po drugim, to przegięcie. Kto zje przystawkę, zupę, danie główne i deser i będzie miał siłę na cokolwiek? Lepiej podać dwudaniowy obiad (nikt nie mówi, że to musi być rosół i schabowy), a potem w ciągu wesela jeszcze kilka dań, a nie zwalić 4 na raz. Ja bym wymiękła po zupie i danie główne i deser poszły by na zmarnowanie w moim przypadku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że na naszych weselach jednak ten rosół i drugie danie to podstawa, niepisana tradycja. jednak coś innego, wymyślnego niekoniecznie każdemu może podpasować a taki rosół czy flaczki... z tym problemu nigdy nie ma. Ale jeśli chodzi o dalsze dania to wydaje mi się, że fajnie jak jest coś egzotycznego, oryginalnego do wyboru. Jadłam niesamowitego tatara na weselu. zawsze bałam się tego dania bo jednak surowe i mięso i jajko.. ale wołowina była bardzo świeża zupełnie nie odczuwałam tej "inności" dania i wiele osób zachwalało. Co było smaczne to sałatki, wymyślne i zawsze jakby świeże mimo że na stole obecne. a jakie preferujecie ustawienia stołów? przy jakim ustawieniu dobrze się Wam konsumuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
no ale to chyba normalne ze zawsze jest tyle jedzenia i wybierasz co chcesz. a co Ty myslalam ze w polsce to tylko jedno danie? przeciez to calonocna zabawa wiadomo ze trzeba podawac z 4 cieple dania oprocz obiadu! nie no szybka jestes. u mnie bedzie rosol, a na drugie danie rozne miesa, ryby, pieczone ziemniaczki, kluseczki, ziemniaki mlode, warzywa na parze, z grilla, sorowki, bardzo taki "roznorodny" obiad. po obiedzie lody tzn tak po godzinie gdzies, tort kolo 21-22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele moje bylo w sobote
w pierwszy dzien bylo 5 dan ciepłych (wesele trwało od 17 do 5) + zimna płyta. Fakt przekasek nie byloo za wiele, ale najwazniejsze sa gorace dania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja się wypowiem odnośnie tej sali w hotelu Polonia ;) tam pierwszy raz spotkałam się z 8 czy 10-osobowymi okrągłymi stolikami, wygląda to przepięknie i jest bardziej praktyczne niż takie tradycyjne sadzanie gości przy jednym długim stole (przy mniejszych stolikach łatwiej się wychodzi i jakoś łatwiej nawiązać rozmowę z pozostałymi gośćmi) A jeżeli chodzi o jedzenie to jest wyśmienite, widać ze kucharz wie co robi i zna sie na rzeczy ;) zupa kremowa z pieczonych kasztanów i suszonych prawdziwków przepyszna, takiej kaczki jak tam to nigdzie jeszcze nie jadłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttrrrrrrrrr
ZROB WESELE AMERYKANSKIE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to jest wesele amerykańskie?ustawienie stolików takie, o którym pisze Anka bardzo mi się podoba, jest wygodne, nie trzeba się przeciskać między ludźmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Jaka integracja? I tak każdy siada koło "swoich", zostają puste miejsca, nikt się nie chce przesunąć itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
No tak, bo ciężko rozstawić winietki na stole, nie? Żeby nie było takich problemów. Mi się nie podobają okrągłe stoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bananaa. nie zgodzę się. Przy podkówkowym stole po pierwszym daniu zaczyna się migrowanie, przesiadanie, dostawianie krzeseł, a tych okrągłych ludzie się jakoś kurczowo trzymają. Tak było przynajmniej na weselach na których ja byłam. Poza tym mi się podoba samo to, ze wszyscy siedzą tak jakby przy jednym stole. Okrągłe przypominają mi obiad w restauracji, a nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×