Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bozee_załamana_narzeczona

ślub-dla nas? czy dla rodziny? ? JA chcę po swojemu

Polecane posty

Gość bozee_załamana_narzeczona

Cześć:) przyszłam się powyżalać, w maju wychodzę za maż :) dokładnie to 16 maja-i tu juz pojawiły się pierwsze problemy \"no kto to widział ślub w maju.....blablabla\", po drugie kwestia gości -nie stać mnie na to by robić slub na 200 osób i z moim Igorem zdecydowaliśmy się na skromniejszą uroczystość-60 osób( i wiadomo-ciocia Stasia nie jest zaproszona?? no nie to wstyd )kolejna rzecz-bukiet powiedziałam precz z kwiaciarnią i sama chcę zrobić swój bukiet (wizja juz jest-biały i fioletowy bez,kalina i biała wstązeczka) no i to tez spotkało się z krytyką:(:( A moja sukienka- jak \"wór\"podobno Musiałam się komuś wyzalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przestań... ja tam część rzeczy i spraw też załatwiam "po swojemu" i się nie przejmuję. Myslę, że trzeba zrobić pół na pół, cos dla siebie, coś dla Rodziny, ale kwestie ubioru czy kwiatów to już Wasza i tylko Wasza sprawa. Nie przejmuj sie i ciesz się Wielkim Dniem. Tak a'propos - ja mam ślub w lipcu - tez bez "r".... Tak na przekór i równiez z własnego wyboru :) Tesciowa prosiła przez te nieszczęśne "r" o zmianę terminu... popłakaliśmy się z moim Mężem ze śmiechu i powiedzieliśmy, że MOWY NIE MA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, skąd to załamanie? Jestescie dorosli. Jesli finansujecie się sami to inni mogą tylko sugerować rozwiązania - nie mają prawa czegokolwiek żądać/naciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee_załamana_narzeczona
mamy XXI wiek -a tu taakie przesądy:( ale to nie jest tak ze powiem"my tak ustaliliśmy" i koniec-u mnie jest narzekanie z dwóch stron+ sąsiadka(namawiała mnie 2 miesiące na czeRwiec:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee_załamana_narzeczona
http://www.groszki.pl/groszki/51,95942,5442187.html?i=0 a oto moja "beznadziejna worowata"sukienka wszystkie kuzynki miały zestaw-gorset + spódnica na kole, albo bezy, bosche mam juz dośc tego ględzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem - nie możesz powiedzieć, że taka jest Wasza decyzja? A czemu to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee_załamana_narzeczona
mówię -ale pózniej jest narzekanie i marudzenie.W lutym 2008 ustaliliśmy termin ślubu, do sierpnia wszyscy (mama,przyszła teściowa, kuzynki, a nawet sąsiadka) namawiali mnie na zmianę terminu.Do teraz non stop słyszę -ale ten maj, no wiesz jak mówią ze ślub w maju-grób na kraju" od prawie roku o to wciąz mnie krytykują:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko żesz Boska! Dziewczyno - to Twój ślub! Przepraszam - Wasz. Bądź głucha na narzekania, uodpornij się trochę.... Chyba nie pójdziesz w kiecce wybranej przez Rodzinę i dla Ich satysfakcji i radości nie zgodzisz się chyba wyglądać jak zaspa śnieżna? Sukienka jest ładna i oryginalna. Masz taki styl i w takiej idź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co - mam nadzieje, ze ta kiecka wyglada lepiej na zywo niz na tym zdjeciu :-O Lubie skromne kreacje, ale w mojej opinii ta kiecka to maly koszmarek :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam ślub w lutym
sukienka-bardzo skromna,wręcz ascetyczna ale jezeli bukiet będzie "DUZY" (a wiem ze wystarczy 3-4 gałazki bzu a bukiet wydaje się ogromny ) i widoczna bizuteria to efekt moze być naprawdę niezły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, link z sukienką mi się nie otworzył. Tak czy owak odpowiem krótko. Ślub jest DLA WAS. My wszystko zrobiliśmy po swojemu, choć nie każdemu się podobało. Że tylko cywilny, że idę w spodniach, że w maju, że nie ma tradycyjnego wesela... I wiesz co? Było świetnie. Prawie wszystkim w końcu się podobało, a jak komuś się nie podobało, to jego strata:-p Nie daj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Ja uważam, że to krytykowanie sukienek ślubnych i to niemiłosierne "objeżdżanie" przyszłej Panny Młodej jest po prostu okrutne i świńskie. Czy to tak trudno zrozumieć, ze ludzie mają różne gusta, marzenia, preferencje? Ja nie lubię falban i w życiu w falbanach do ślubu nie pójdę co nie znaczy, że nie mogą podobac się komuś innemu! Ludzie - tolerancji trochę... Są babki z gustem Dody i są Dzieci Kwiaty itd. Ja bardzo lubię prostotę, ale czytając tutaj te wszystkie "sukienkowe" opinie stwierdziłam, ze w życiu tu na forum nie pokażę swojej sukienki. Nie mam ochoty na czytanie bzdur od dziewczyn, które kompletnie mnie nie znają jaka to beznadziejna jest moja kiecka. Moja sukienka ma wyrażac mnie, a nie zadowoliś wszyskich naokoło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kretka - mnie się tez nie otwierał - musisz połaczyć link w miejscu przecinka, bo się rozdzielił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, czemuu krytyka jest niewskazana. chyba lepiej, by przyszla panna mloda uslyszala od nas wczesniej, jak jest odbierana jej suknia, niz zeby cala sala weselna miala z niej brecht :-O uwielbiam prostote, ale ta kreacja przedstawiona przez autorke nie ma w sobie elegancji, nawet material wydaje sie "plazowy" a nie uroczysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego kroj najprawdopodobniej stworzy sylwetke typu "walec" - jezeli autorka ma figure typu "jablko" to ta sukienka to bedzie masakra do kwadratu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee_załamana_narzeczona
sukienka jest z ładnego materiału, bardzo delikatnego-ale tego na fotce nie widać :) no i zdjęcie jej jest czarno-białe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się. Podoba mi się ta sukienka, choć oczywiście zależy od Twojej figury, czy będziesz w niej dobrze wyglądać czy nie. Na nogi pasowałyby mi do niej rzymianki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karamba babmba, ale przeciez nigdzie nie jest napisane, że sukienka ślubna musi być elegancka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio widziałam zdjęcia dziewczyny, która wymyśliła ślub w sukience w stylu kowbojskim i szukala białych kowbojek do tego. Każdy ma jakiś pomysł :) Załamana - a co na głowę? Kwiaty we włosy? Wianek, delikatny welon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nawet gdyby to co z tego? Jeśli młodym coś się podoba, to tak powinno być. Najważniejsze jest, żeby się dobrze czuli i dobrze wspominali ten dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że można się ubrać jak do roboty w polu. Albo na czarno. Albo w samej bieliźnie (tu juz z kościołem chyba byłby kłopot:-p) Ja uważam, że wszystko jest dozwolone, a innym nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze dziewczyny napisały, trzeba skopiować całość (z tymi cyferkami) i usunąć spację przed przecinkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozee_załamana_narzeczona
myślałam o rozpuszczonych, wyprostowanych włosach z pojedyńczym wpiętym kwiatem (moze z kaliną,albo białą rózą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pięknie. A gdyby tak wiązankę zrobić pod ten kwiat we włosach? Np. tez z kaliny? Pięknie by było!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, już odczytałam że sama na to wpadłaś;-) Moim zdaniem będzie ślicznie i najwazniejsze żeby się Tobie podobało i Twojemu mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×