Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

No ale mieliby ubaw... a my zmoknięte makijaż rozmazany zapłakane machamy białą chusteczką :p Dziewczyny nigdy w życiu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam skasowany numer :) już od początku końca ... Bo na początku to miałam straszne ciągoty, żeby pisać, czy puścić zwykły sygnał. A tak to numery pokasowane, nawet gdy on puścił sygnał to ja od razu kasowałam numer, żeby nie korciło:) Teraz już mnie nie korci wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez kasowałam numer ale i tak pamietam wiec ostatecznie mam go zapisanego. Ale ta nastepna Faza jest okropna I co miala bym chodzic wszedzie tam gdzie on i moze jeszcze ubrana na czarno by nie zwracac uwagi z notatnikiem w ręku i zapisujac o ktorej wychodzi, gdzie jest, co robi :D:D:D To tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jeszcze grzebac w smietniku co ona tam wyrzuca :D:D A moze cos znajdziemy jakies dowody :D:D:D Achhh Kobietki musimy sie troszke posmiac :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to jest tak, że on sie odzywa, ale najczęsciej jak cos cche...i zapewne teraz po moim porannym telefonie do niego ja sie zapre, nie bede sie kontaktować, wiec on sie pewnie odezwie jutro...Ale niech właśnie on sie odezwie!!! nie ciągle ja...ja mu nawet szansy nie daję żeby zatęsknił, ale ja głupia jestem... chyba dzieki Waszym słowom do mnie też cos dociera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez pierwsze 2 dni spalam w jego koszulce ale potem pomyslalam ze to takie glupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramona Ty zaraz nam ciąg dalszy poradnika napiszesz... Autor opisywał jak przejeżdżał obok jej domu kilka razy i zastanawiał się gdzie jest jak było ciemno lub co robi gdy paliło się swiatło.. Ty to byś chciała od razy detektywem zostać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramona - gdyby między Wami wszystko byłoby ok, to fakt, że spałaś w jego koszulce nie byłby głupi, tylko słodki...To nic złego, ja też tak robiłam czesto...Tyle ze teraz on sie wyniósł i zabrał ze soba wszystkie swoje koszulki;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dobra, ja chocby miała umrzeć albo wyć do księzyca nie odezwe się do niego pierwsza. Czekam na jego inicjatywę, na kontakt...składam tu przed Wami przysiege i teraz juz nie moge sie wycofac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze nie zostawil zadnych bokserek bo tez bym w nich spała haha :D:D:D Zarcik Ja jestem bardzo drobna on za to ma bardzo "Dużą" :D Postawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dead... skoro u Was jest tak że macie kontakt to jak jutro zadzwoni nie odbieraj telef. Musisz mu pokazac że nie moze sobie dzwonić kiedy chce a Ty od razu odbierzesz niech mu się włączą światełka ostrzegawcze w główce :) a jak zadzwoni wiecej niz raz napisz sms że jesteś zajęta i oddzwonisz po czym oddzwon najwczesniej następnego dnia...Tylko nie może wiedzieć że zrobiłaś to celowo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolijak diabli - wiesz, ze nigdy nie miałam odwagi czegos takiego zrobic? A moze to by własnie polepszyło nasze relacje..chyba bede musiala sie zaprzeć i wykonać taki manewr... Zaczynam od nieodzywania sie do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co pojade do niego dziś wieczorem i oddam mu te klucze.Inaczej zwariuje jak jeszcze raz usłyszę domofon. Po prostu wejde tam niezależnie czy będzie w domu czy nie położe klucze i wyjdę bez słowa co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dead... wydaje mi się bardzo prawdopodobne że twój facet potrzebuje takiego kopniaczka od Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie w pracy sytacja opanowna na szczęście mam świetnych ludzi i afery nie bedzie :P I dostałam sms od ex... i to taki miły ale odpisze za pare godzin... nie bede sie narzucac :P Pozdrawiam moje drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramona On jest takim człowiekiem że może nie przyjśc po to bym miała świadomość że kiedys zapuka...a mnie te klucze parzą po prostu. dzis ktoś zadzwonił domofonem i nie odezwał się i wiecie co ja myślałam że mi serce wyskoczy nie chce tak... Chce żeby wiedział że nie mam niczego co do niego należy i że nie ma pretekstu by mi zrobić na złośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobitki!:) chciałam powiedzieć, że już nie należę do grupy 15.02:) wróciliśmy wczoraj do siebie:) spotkaliśmy się i spędziliśmy miły wieczór zachowując się jak dobrzy znajomi:) trochę mnie to denerwowało, ale byłam silna i doszłam do wniosku, że nie będę błagać o powrót...:) w końcu on powiedział, że musimy porozmawiać i że przez cały ten czas jak nie byliśmy razem tęsknił. Myślicie, że to przez tą jego męską dumę tak długo zgrywał twardziela i zarzekał się, że już nie ma szansy na bycie razem?;) ehhhh... powiem Wam, że mam parę obaw ale równocześnie wiem, że chcę z nim być... musimy tylko parę rzeczy ustalić, żeby nie popełniać tych samych błędów i mam nadzieję, że będzie dobrze...:) no i przede wszystkim muszę trochę odpuścić i nie czepiać się z byle powodu...;) mam nadzieję, że potrafię się uczyć na błędach...:) ehhh....życzę Wam z całego serducha, żeby u Was też się wszystko poukładało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dobrze wiesz ze to spotkanie to bedzie cios dla serduszka Obys to przetrwala 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawka22 - ale fajnie gratukacje i szczęścia :D Tobie i Jemu oczywiście :) Oby wiecej było takich co się wypiszą z tej listy, trzymaj się pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym chciala sie wypisac z Listy ale i tak sie mnie nie pozbedziecie z topicu Bo lubie tu pisac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama - pytał o zdrowie czy mi się poprawiło co z lekarzem i co słychać... i często w tekście było o tak: :):):) tak niby nic specjalnego a jednak miło...:), ale moze nie potrzebnie się łudzę... cóż zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Kobitki:*:) teraz trzymam za Was kciuki:) będę tutaj zaglądać i sprawdzać jak się sprawy mają:) nie myślcie, że tak szybko się mnie pozbędziecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×