Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nicolea

CZY POWINNAM Z NIM BYĆ???

Polecane posty

witam wszytskich forumowiczów, chciałam was prosić o rade. Jestem w związku ponad 2 lata z facetem, byłoby ponad 3 lata ale była przerwa 9 miesieczna:/ niestety po jego ostatnich wybrykach (szkoda mówic...i pewnie jak bym napisała wszyscy by mi odradzili ten związek ale chce bys cie byli obiektywni) straciłam do niego zaufanie bo wcześniej na każdym kroku mnie kłamał..:( teraz chce żeby odbudował żeby zawsze mi mówił prawde....ale juz teraz są problemy. Chciałam żeby pokazał mi że sie zapisał na prawo jazdy (bo podejżewam że mógł roztrwonic pieniadze) ale twierdzi że pogubił kwity...wierzyć mu??? czy skończyć to wszytsko raz na zawsze :(((??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik ten sam
skończ to! jednym cięciem . Po co Ci taka pokraka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloolo
idz z nim na wykłady :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Po jaką cholerę być z facetem, do którego się nie ma w pełni zaufania? W błahych sprawach masz podejrzenia, a co dopiero przy poważniejszych. Bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jest taki mały problem bo on już sie kiedyś zapisał na prawo jazdy ale go nie skończył....i teraz je wznowił ponownie i tylko zostały mu egzaminy podobno ustalił termin...ale nie posiada żadnych kwitów czy ktoś wie jak to spradzić czy ma ustalone owe egzaminy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*
bez zaufania? to co to za związek. Kłamie?-to znaczy jedno...boi się. zamiast zarzucać mu kłamstwo spytaj czego się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc,Nicolea idź z nim. Powiedz że chcesz mu dodac otuchy. A tak a propo nie możesz go sprawdzac na każdym kroku w związku musi być nie tylko szczerość ale i zaufanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle że on to wykorzystuje że go tak bardzo kocham...:((( zawsze jak mu mówie że mu niewierze to on mi zarzuca że go nie kocham i ze chce sie go specjlanie pozbyć:((( a to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*
a po co sprawdzać? to jego sprawa. czy ty dałaś mu pieniądze na prawo jazdy? Po ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigapa
znajdziesz lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*
Masz dziewczyno problem ale ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam tak ciężko mu zaufać po tym jak widziałam że zdradza swoją wcześniejsza dziewczyne z inna......tylko jest jedno ale ja byłam jego pierwsza dziewczyna i mnie nie zdradził i to wiem napewno..natomiast jak sie rozeszliśmy on miał dwie i cały czas je kłamal i przy tym sie świetnie bawił...zastanawiam sie czy teraz może sie taka sytuacja nie powtórzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Widzę, że autorka tematu w pełni zaangażowana. Do końca życia można się tak bawić w podchody. Tylko po co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niewiem co mam robić chciałabym mu ufac ale po tym co widziała co przeżyłam nie da sie wiec chyba problem tkwi we mnie....ale z drugiej strony jezeli mnie zapewnia że mna kocha najbardziej na świecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś miał podobna sytuacje i jakos z niej wybrnał??? że kochał kogos nad życie pomimo tego że owy partner wiele złego wyrządził tej osobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Tak, wybrnęła niejedna. Uprzednio tylko musiała zakończyć ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówić to można wszystko!!!!!!!!!!!!!!! Porozmawiaj z nim o swoich obawach. Z doświadczenia wiem że kobieta mnająca trzeźwość umysłu wyczuje gdy cos jest nie tak. Panikara zaś, zacznie panikować gdzy chlopak bedzie chcial wyjsc do sklepu. Nie ograniczaj mu swobody ruchow nie tworz klatki. Po prostu powiedz co czujesz i czego się boisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodzę sie z mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm ponieważ ludzie czesto się zmieniają i naprawiają popelnione błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można by tak mówić ale jesli jesteś świadkiem tego jak swoja byłą dziewczyne zdradzał z jakas inna dziewucha tylko dlatego bo tamta mieszkała poza miastemi nie mogli sie ciągle spotykac, i pisał że ja kocha nad życie, itp...i on ci o tym opowiada...to gdzie miał sumienie dla tamtych dziewczyn skąd mam wiedzieć że bedzie miał je dla mnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczapa
Jesteś naiwna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mam mu uwierzyć w ta cud przemiane skoro już teraz z prawem jazdy kominuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
9 miesięczna przerwa nieustające "wybryki" brak zaufania nawet w przypadku głupiego egzaminu Jak ktoś chce na takich podstawach budować związek to ja mu życzę powodzenia. Dla mnie strata czasu i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleStar
jak mozesz byc z kims komu nie ufasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9-cio miesięczna przerwa była spowodowana jego agresywnościa i kłamstwami....przez ponad rok nie potrafił sie przyznac że chodzi do innej szkoły niż mi mówił i sie oczywiście przypadkiem dowiedziałam...i się wypierał do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre pytanie...jak moge być z kimś komu nie ufam...tylko że on mi obiecał że dołoży wszelkich starań by je w moich oczach odzyskał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam że jest spod znaku barana a z tego co czytałam to wypisz wymaluj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyno ten związek nie jest zdrowy... Zaslugujesz na kogoś innego. Odstaw go!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleStar
no to mu jakos nie wychodzi to staranie..przykre ale prawdziwe:P a co do agresywnosci to ja bym ci radzila zwijac sie jak najdalej od niego bo jak juz teraz byl agresywny to potem bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że po swojej stronie ma dwa argumenty silne przywiązanie do niego i to ze go mocno kocham....nikt normalny by nie dawał 1000 szans...;/ ale kiedy sie ma nadzieje na zmiane.....no chyba że nadzieja w końcu umrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×