Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

slona25

gdzie moja godnoc?????!!!!!

Polecane posty

Kochani od 3 lat jestem z facetem 14 lat starszym odemnie poznalam go w momencie gdy zostawila go zona i byl w trakcie rozwodu, Na poczatku bylo ciezko ale i cudownie byly wyznania i czulosc, po jakims czasie zaczelam zauwazac ze cos sie psuje ze coraz bardziej interesuje sie innymi kobietami, robilam awantury, plakalam, na poczatku obiecywal poprawe a teraz.... Jakis miesiac temu zdradzil mnie z inna dziewczyna opowiadal mi jaka byla jakie ma watpliwosci itd nie wiem czy zdawal sobie sprawe jak bardzo ranily mnie jego slowa.... Okolo tydzien temu wrocil do mnie bo stwierdzil ze przemyslal i teraz juz wie ze ja jestem najwazniejsza, oczywiscie przyjelam go z powrotem, nie nie bylo tak samo wrecz dziwnie ale myslalam ze jakos sie ulozy i bedzie jak kiedys. Dzis kiedy do niego zadzwonilam zeby pogadac zaczal na mnie krzyczec ze kocham go chora miloscia kazal mi \" spierdalac\" ze chce byc sam nawet gdyby mial zdechnac z glodu ze ma dosc kobiet itd, ja blagalam go o ostatnia szanse kajalam sie jakbym byla czemus winna z jednej strony nie chce go stracic a z drugiej czuje jak on powoli mnie zabija .... pomozcie mi odzyskac siebie jak mam to zrobic ja nie umiem zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja narcyz
kochasz go chora milosci czyli?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbałek na wszystko
mnie mój ukochany,jedyny najlepszy mąż wystawił z moją"koleżanką"i żyję.... Trzymaj się,i nie daj mu,bo to palant jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
a czemu krzyczał, że woli być sam nawet gdyby miał zdechnąć z głodu.... to daje do myślenia... ta jakiś palant... daj sobie z nim spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija zygzakowata
zatem jest na Twoim utrzymaniu? (bo mówi, ze nawet gdyby miał zdechnąc z głodu itd.) wiec facet 14 lat starszy na Twoim utrzymaniu mówi Ci " spierdalaj", a Ty chcesz ratować związek????? Co Ty ze sobą robisz dziewczyno??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loriii
Oj dziewczyno on Cie wykorzystuje..kopnij go w dupe i znajdz sobie fajnego faceta:-)..Gosciu nie ma szacunku do Ciebie tak postaepujac..3maj sie, głowa do gory i szczescia zycze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dosc dlugo byl na moim utrzymaniu on niewiele zarabia, a ja radzilam sobie finansowo dosc dobrze, myslalam ze to naturalne teraz wiem ze tak nie powinno byc, wiem ze to obrzydliwe co pisze i ze szmace sama siebie ale co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
uciekaj, jak najdalej.. mam znajomą która kilka lat utrzymywała swój związek... a on w tym czasie strzelił dwa bachory na boku i jeszcze jej wmawiał że to jej wina bo ona za dużo pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija zygzakowata
zakończ to szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez caly czas slysze ze to moja wina bo za bardzo go kocham bo za czesto dzwonie bo za duzo chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze powinnam odejsc przestac dawac soba pomiatac ale chyba tak bardzo boje sie zostac sama ze walcze z wiatrakami, juz sama siebie zaczynam podejrzewac o chorobe psychiczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
napisz cos o sobie.. jaka jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem!!!!!! ja nie jestem glupia wrecz jestem bystra i dosc dobrze wyksztalcona, ta sytuacja mnie przeraza nigdy nie pomyslalabym ze jestem wstanie dopuscic do takiej sytuacji czuje sie jak w jakies farsie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ebambiiiii... Ja jestem tzn bylam fajna mam dobra prace mialam fajnych znajomych bo teraz juz zostalam sama odcielam sie od przyjaciol wystarczal mi tylko on, mam normalna rodzine nie jestem brzydka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słona25 --------------> weź już sama sobie nie dopieprzaj; nie dość, że Ci koleś robi wodę z mózgu, to jeszcze Ty masz się nad sobą znęcać? bądź dla siebie milsza i już tak nie mów źle o sobie... kurde, to NORMALNE, że jak człowiekowi zależy na drugiej osobie, to wybacza, troszczy się, wspiera, kiedy temu drugiemu jest trudno, finasowo też... tyle, że NORMALNY człowiek reaguje na to pozytywnie i daje też coś z siebie... reasumując: to Ty jesteś ta normalna i w porządku, tyle, że trafiłaś na palanta... zdarza się nawet najlepszym;) już sobie nie dowalaj, tylko się zastanów, co Ty z tej całej historii masz i po co Ci to wszystko? fakty są takie, że masz 25 lat, całe życie przed sobą, a bez kuli u nogi będzie Ci się żyło tak, że ho ho... tyle, że to jak z rzucaniem palenia: wiadomo, że szkodzi, ale cholernie ciągnie i nie tak łatwo rzucić;) no ale fajki nie są w stosunku do mnie chamskie, nie zdradzają mnie z innymi babkami, no i pewnie w sumie kosztują mniej niż ten Twój gość... powodzenia, zajmij się sobą na początek, kobieto (przyjemności, przyjaciele, zainteresowania, itd) a dziada powoli zacznij olewać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja 0 na 10
Agnie, to jest prowokacja. Nie szkoda Ci czasu na dyskusję z prowokatorem? Ona ma 25 lat od 3 lat jest podobno z gościem, którego utrzymuje :-D Jaką super pracę może miec 22 letnia dziewczyna bez studiów? Bo w wieku 22-23 lat napewno studiów nie miała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnie.. Dziekuje ci za to co napisalas wiem ze masz racje, i przyznaje ci racje z tym porownaniem z papierosami... Stwierdzam ze mam dosc i wiem ze jestem cos warta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO nie jest prowokacja a zarabiam dobrze bo od 2go roku studiow pracuje w dosc duzym banku zreszta to nie jest istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie wiem, prowokacja czy nie - never mind; trzymaj się w każdym razie, zacznij od odnowienia kontaktów z przyjaciółmi, no i nie wstydź się sytuacji, w której jesteś; miliony babek (facetów może też?) wdaje się w akcje z jakimś pasożytem, a potem to jest błędne koło, bo taki wmawia, że to Twoja wina, Ty w to zaczynasz wierzyć, odsuwasz się od ludzi, i jesteś z każdym dniem coraz bardziej udupiona... nie Ty pierwsza, nie Ty ostatnia;) weź se powolutku zacznij stawać na nogi, nie czepiaj się siebie za bardzo - to normalne, że trudno Ci się odkleić od gościa, w którego tyle uczucia, nadziei, itd, zainwestowałaś... no ale też widzisz, że za fajne to dla Ciebie nie jest; zobaczysz, jak zaczniesz go olewać, jak nagle zacznie o Ciebie zabiegać, itd... wtedy to będzie najtrudniej - ale nawet, jak się złamiesz i w takiej sytuacji znowu pozwolisz mu się zbliżyć, to i tak będzie Ci już łatwiej odstawić go od piersi, jak po pewnym czasie wszystko zacznie wracać do punktu wyjścia; nic się nie bój, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz być niezłym
pasztetem: 14 lat starszy dziad, oszukuje ile wlezie, ale dobrze rucha i to wystarczy, żałosna głupia baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie dobrze, zobaczysz;) facetów innych sobie pooglądaj też od czasu do czasu;) od razu spodobać Ci się pewnie nikt nie spodoba, ale sama świadomość, że ISTNIEJĄ inni, jest taka ożywcza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy wazne jest tu gadanie o tym czy jestem pasztetem czy nie , nie jestem ale to nie ma znaczenia, Dla ciebie jestem glupia baba bo co bo kocham ???? bardziej niz sama siebie?? Nie chodzi tu o seks, czasami czlowiek poprostu sie w kims zakochuje pomimo wszystko a nie dla czegos!! Czy lepiej byc materialistka i jedza??? gdybym wiedziala ze tak bedzie to naprawde bym w to nie brnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co autorko napisałaś to facet poczuł wiatr w skrzydłach, nie ma żony, małżeństwa żadnych ograniczeń. Szanuj się bo on widocznie chce się od ciebie też uwolnić i nacieszyć sie wróconą wolnością. Pomogłaś mu przetrwać ciężkie chwile a teraz jesteś mu nie potrzebna. Znajź swój honor i też mu każ spier.... Życze dużo siły bo to tak nie latwo jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×